Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-08-2010 23:27 |
|
|
Elena zanim poszła do swojego pokoju, wstąpiła do centrum sterowania i wzięła do ręki mikrofon.
- Ekhm... - odchrząknęła - Wszyscy, którzy chcą płynąć na główną wyspę, niech się zbiorą przed klatkami! - powiedziała a jej głos wydobył się z głośników zamontowanych w całej stacji.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 19-08-2010 23:31 |
|
|
Oddam ci nóż? - Dores aż zatkało. A to dobre. - zaczęła się śmiać na cały głos. Nie no, zabawny jesteś. - uśmiechała się do niego swym złośliwym uśmieszkiem.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-08-2010 23:31 |
|
|
Kiwnęłam głową i zaczęłam pakować do mojego plecaka batony, wino, twarożek i chleb tostowy. Zamknęłam go i nie patrząc nawet na Meredith i Simona, wyszłam z pomieszczenia. Kierowałam się ku wyjściu, gdy nagle zobaczyłam uchylone drzwi. Zza nich dochodziło ciche śpiewanie kołysanki. Powoli weszłam do środka. Uśmiechnęłam się, widząc Marka, kołyszącego w rękach swoją siostrzenicę. Widok ten był tak przyjemny, że zapominając o całym wszechświecie, stałam w progu i przyglądałam się ruchom mężczyzny.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Mark Sloan
Użytkownik
Postów: 124
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-08-2010 23:38 |
|
|
- Catch a falling star and put it in your pocket, save it for a rainy day... - śpiewał Mark, kołysząc w ramionach małą Su. Nagle odwrócił się, bo miał wrażenie, że ktoś go obserwuje.
- Suzanne. - uśmiechnął się na widok blondynki. Podszedł do niej, wciąż trzymając dziecko na rękach - Przywitaj się ze swoją imienniczką!
McSteamy |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-08-2010 23:46 |
|
|
Isabella szła korytarzem kiedy nagle z głośników usłyszała głos Eleny, o, to dobry znak. Może jest w tym pomieszczeniu z monitoringiem? Zero zahamowań, brunetka poszła w stronę centrum sterowania, zajrzała do środka i zauważyła Larionovą. - O! Eleno, tak? Ja.. Mam kilka pytań ii.. - Urwała, żeby nabrać powietrza. - Mogę prosić być poświęciła mi chwilkę? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Richard Alpert
Użytkownik
Postów: 399
NPC
|
Dodane dnia 19-08-2010 23:46 |
|
|
- Dores, nie chcesz zrobić nikomu krzywdy. - powiedział spokojnie. - Chcesz tylko znać prawdę, a ja ją znam. Nie możesz mnie zabić, jeżeli chcesz ją poznać. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 19-08-2010 23:50 |
|
|
Uśmiechnęłam się, pochylając się nad maleństwem. W głowie jednak ciągle huczały mi moje słowa: "Wtedy będę miała za sobą już połowę..." Postanowiłam spróbować raz jeszcze. Dlatego podniosłam głowę znad małej Su i powiedziałam cicho, ale wyraźnie:
-Mam pomysł. Położysz dziewczynkę na łóżku, by nic jej się nie stało, albo sprzedasz na moment jakiejś dobrej cioci, która będzie przechodziła przez korytarz, rzucisz wszystko, co masz do roboty i pójdziemy się całować. Co Ty na to?- spytałam z taką-> miną.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 19-08-2010 23:54 |
|
|
Widzę, że każdy zna tu prawdę. Ty, Jack, Jacob. - zakpiła. I w dodatku każdy chce się nią ze mną dzielić! Miała już serdecznie dosyć tych wszystkich, którzy obiecywali jej prawdę i próbowali przekupić.
Dobrze więc. Mów, co masz do powiedzenia, ale i tak cię zabiję. - oddychała szybko ze złości (i podniecenia wizją nowego morderstwa).
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Richard Alpert
Użytkownik
Postów: 399
NPC
|
Dodane dnia 19-08-2010 23:59 |
|
|
Teraz Richard się zaśmiał.
- Nie zabijesz mnie. Mieszkam na tej wyspie już kilka tysięcy lat, i nikt mnie nie zabił. Myślisz, że tobie się uda? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 20-08-2010 00:09 |
|
|
Wątpisz we mnie. - uśmiechnęła się i już miała podejść do Alperta i go ukatrupić, gdy przyszedł je do głowy lepszy pomysł.
Potorturujemy go! - krzyknęła radośnie do stojącego gdzieś tam jacka i z klasnęła w ręce.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-08-2010 00:10 |
|
|
Tymczasem do posągu wszedł Bernard i nie zastanawiając się powiedział:
- Nie chcę przeszkadzać ale tu nie ma Jacoba a od czekania aż mi papaje zeschły. Może wreszcie ruszymy go szukać? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Richard Alpert
Użytkownik
Postów: 399
NPC
|
Dodane dnia 20-08-2010 00:12 |
|
|
Richard spojrzał na Dores. Nie miał zamiaru być torturowanym.
- To ja może... - i rzucił się do ucieczki. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 20-08-2010 00:16 |
|
|
Wracaj, tchórzu! - wrzasnęła za Richardem i rzuciła w jego stronę nożem. Trafił go w plecy, ale nie zabił. Ból odebrał mu jednak siły do ucieczki.
Nie przeszkadzaj, staruchu! - wrzasnęła do Bernarda, rzucając w niego glinianym naczyniem, które stało bok.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-08-2010 00:16 |
|
|
Faraday stał i się gapił na krew, marzył by się kiedyś w niej wykapać cały. Wyrwał się z swoich marzeń, uświadomił sobie że Alpert był w posągu. Rozmawiał z Dores. Poprawił linę w swoich dłoniach, na słowa o torturowaniu ożywił się
-Witaj Richardzie. Powiesz nam gdzie ON jest, powiesz nam wszystko. Już my o Ciebie zadbamy - rzekł Daniel, powoli się zbliżał do niego. Po chwili Alpert rzucił się do ucieczki, Daniel ruszył za nim. Dores jednak była szybsza, zraniła nożem go.
Edytowane przez Furfon dnia 20-08-2010 00:18 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Richard Alpert
Użytkownik
Postów: 399
NPC
|
Dodane dnia 20-08-2010 00:18 |
|
|
Upadł na kolana. Poczuł słodki smak krwi. Nie zdążył się obrócić kiedy świat zawirował i stracił przytomność. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-08-2010 00:20 |
|
|
Bernard tylko odchylił się przed lecącym w jego stronę naczyniem i rzucił na pożegnanie:
- A zabijajcie go sobie, byle szybko! Przypominam wam że koziobójca wciąż chodzi wolno po tym świecie! Czekam przed posągiem.
To mówiąc wyszedł i siadł na kamieniu przed posągiem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 20-08-2010 00:21 |
|
|
Dores podbiegła do Alperta, wyciągnęła nóż, a krew zaczęła wypływać na zewnątrz. Obróciła jego bezwładne ciało.
Trzeba go ocucić. - powiedziała. Żeby czuł ból. - uśmiechnęła się złośliwie.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-08-2010 00:21 |
|
|
Faraday podbiegł do nieprzytomnego Richarda, związał go liną.
- Świetna robota Dores. Co on Ci powiedział? Byłem trochę nieprzytomny, nie słuchałem waszej rozmowy. Tak, masz rację, musi wiedzieć za co cierpi. Tak będziemy postępować ze wszystkimi ludźmi Jacoba. Torturować a potem egzekucja. Trzeba oczyścić wyspę.
Edytowane przez Furfon dnia 20-08-2010 00:23 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 20-08-2010 00:25 |
|
|
Właśnie nic nie powiedział. Ale zaraz powie. Albo wykrzyczy! - zaśmiała się. Już zastanawiała się, od jakich tortur zacząć przesłuchanie. Nie mogła się zdecydować.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-08-2010 00:31 |
|
|
Faraday rozglądał się po komnacie, nie było niczego do czego można by przywiązać Alperta. Jedynie nadawałaby się kolumna, lecz to by ograniczyło im wachlarz tortur.
-Tutaj to robimy czy może zabieramy go do chatki? - Daniel zapytał się Dores, chciał żeby to ona wybrała miejsce. W końcu to jej ofiara. |
|