Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:05 |
|
|
Już miałem skorzystać z szansy, jaką dał mi Barney, kiedy wszystko poszło się sypać, bo padło zasilanie. Ale dlaczego?! - to pytanie sobie powtarzałem w myślach. W kompletnych ciemnościach zacząłem wołać Stinsona: - Barney! Barney! |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:05 |
|
|
- Co do cholery się dzieje? - Wrzasnęła Ginny. Jej impreza zmierzała do klęski. Nie mogła na to pozwolić. - Ma ktoś latarkę? - Spytała wszystkich dookoła trzymając się baru.
Edytowane przez chlaaron dnia 07-06-2010 22:06 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:06 |
|
|
Jak każdy mam swoje powody, by tutaj być. Ale odpowiem Ci jeżeli Ty też powiesz, czemu tutaj jesteś - powiedziałam , jednak gdy światło zgasło, twarz mężczyzny znikła mi z oczu. Co się stało ? - spytałam, próbując coś wypatrzeć w ciemnościach. Co za idiota zgasił światło ?! - zdenerwowałam się. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Isabelle
Użytkownik
Postać: Alyson Young
Postów: 18
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:06 |
|
|
Aly została sama, więc podeszła do baru po wódkę. Nagle pokój, podobnie jak hotel pogrążył się w ciemności. Zdążyła jednak chwycić kieliszek i dzięki temu wypiła jego zawartość nie zważając na nic. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:07 |
|
|
Światło zgasło w idealnym momencie. Zdezorientowany Neal nie zdążył nawet zorientować się o co chodzi, gdy ja już pędem, przedzierając się przez ciemność, prułem w kierunku baru. Nie będzie teraz końca podrywu "Lorenza". Nie będzie NPE, ani podrywu na staruszka. Teraz miałem siłę i nadzieję, iż udowodnię Tedowi, że sprawdzi się podryw na znak zapytania. Wcześniej już wypatrzyłem sobie "ofiarę". Poznałem ją automatycznie, gdyż krzyknęła na cały głos po tym, jak zapadła ciemność. Zignorowałem krzyki przyjaciela- otworzyłem mu wszak jasna ścieżkę podrywu, teraz musi radzić sobie sam.Z bocznej kieszeni marynarki wyciągnąłem przygotowaną wcześniej karteczkę samoprzylepną, na której pisało jedynie: "? 64." Przyczepiłem ją do bluzki dziewczyny. Czułem w głębi duszy, że ona należy do tych, które skuszą się na tego typu "żart"... Moment później stałem już w swoim pokoju, paląc na całej jego powierzchni świeczki.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
Edytowane przez agusia dnia 07-06-2010 22:09 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:08 |
|
|
Dores tymczasem kombinowała, jakby tu uszkodzić zasilanie na stałe. Pomyślała, ze przydałby się jakiś dobry środek wybuchowy. Ale czy na terenie hotelu znajdzie coś takiego?
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:08 |
|
|
- Buahahahahahahahahahahhehehehihihihahabuaha... Co jest grane? |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:10 |
|
|
Margaret zdążyła zaledwie podziękowac dziewczynie gdy zapadła ciemnośc.
Z początku sądziła, że to ona straciła już całkowicie wzrok... jednak po chwili słyszała głosy oburzenia innych... wtedy zrozumiała, że padło zasilanie.
- I oczywiście nie ma służby... - Żachnęła się po omacku siadając na jakimś krześle. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:10 |
|
|
Dores postanowiła tymczasowo skorzystać ze środków zastępczych. Wzięła siekierę i zaczęła napierdzielać w mechanizm, robiąc przy tym sporo hałasu.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 07-06-2010 22:11 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:12 |
|
|
- Co jest? - Elena postawiła szklankę na barze i zaczęła po omacku iść przed siebie. Miała nadzieję, że uda jej się trafić do swojego pokoju. Przeszła kilka zaledwie kilka kroków i wpadła na parę krzeseł oraz chyba na jakiegoś człowieka.
Edytowane przez Amelia dnia 07-06-2010 22:14 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Judith
Użytkownik
Postać: Sharon Remirez
Postów: 46
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:13 |
|
|
Nie wiedząc kiedy Remirez zasnęła. Głowa pękała jej niemiłosiernie. Budzik dzwonił już od ponad godziny. Z każdą minutą coraz głośniej. Kiedy słychać go było na korytarzu, wreszcie się ocknęła. Zapominając o całym Bożym świecie, wyłączyła go i poszła spać dalej. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:14 |
|
|
- Ej, słyszycie to?- zawołała Alice drżąc mimo woli. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:15 |
|
|
Lars się wkurzył porządnie.
- Motyla noga! - przeklął, bo właśnie czytał o jakiejś cudownej lisiej kicie, a tu zgasło światło. Obraził się na wszystkich i na wszystko i zaczął nucić hymn Islandii... |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:18 |
|
|
LeSage dokończyła swoje dzieło zniszczenia. Zaczęła wspinać się po schodach na górę, oświetlając sobie drogę Leonardem, którego oczy bardzo jasno świeciły w ciemności.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:18 |
|
|
- Co to? - Spytała Margaret zlękniona. Takie właśnie były skutki odmawiania sobie rytuałów i powstrzymywania ich. Kobieta siedziała przestraszona trzymając kurczowo butelkę wódki, którą namacała dłonią. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:21 |
|
|
Isabella stała zdezorientowana, jak zresztą wszyscy. Niektórzy zaczęli iść w różne strony trzymając ręce przed sobą. Poczuła czyjąś rękę na swojej piersi, ale tylko przez chwilę, kiedy położyła swoją dłoń zastała tylko karteczkę, jednak nic nie mogła przeczytać. Wyszukała dłonią swojego telefonu komórkowego i przycisnęła pierwszy lepszy przycisk. - Ha, nastała światłość. - Mruknęła i spojrzała na kartkę zauważając liczby 64. Dowcipniś. Przemknęło jej przez myśl i schowała karteczkę do tylniej kieszeni kierując się wyjścia. - Włączcie to do cholery jebanej. Dziewczyna szła ciemnym korytarzem oświetlając sobie drogę telefonem, kiedy wpadła na swoją sąsiadkę czarownicę. - O kur*a. - Tylko to z siebie wydusiła, dlatego że wąż Dores zaczął syczeć.
Edytowane przez jazeera dnia 07-06-2010 22:23 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:22 |
|
|
- No to zajebiście. Nikt nie ma latarki? - Zaklęła Ginny. Była na prawdę wkurzona. - Trudno. Będziemy musieli poradzić sobie ze świeczkami. - Zapaliła parę stojących na ladzie i dokończyła pić trunek.
Edytowane przez chlaaron dnia 07-06-2010 22:23 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:26 |
|
|
- Może ktoś coś zaśpiewa? - Spytała wystraszona Margaret, która teraz trzymała butelkę w obu rękach co jakiś czas dolewając sobie do szklanki. Była przemęczona.... wycieczka, incydent w pokoju i jeszcze te korki... |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:28 |
|
|
Zapaliłem świeczki, pokój rozjaśnił się przyjemnym blaskiem. Usiadłem na krześle obok stolika i myślałem o tym, czy tym razem się uda. Jedno było pewne: laska zapewne nigdy nie była podrywana w tak dziwny i oryginalny sposób, co powinno rzutować na dalszych jej poczynaniach. Westchnąłem przeciągle. Od pięciu dni nie widziałem piersi...
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 07-06-2010 22:30 |
|
|
Nagle na Dores ktoś wpadł i w dodatku trochę zgniótł Leonarda, którego trzymała przed sobą.
Uważaj, jak chodzisz! - krzyknęła do dziewczyny, sprawdzając, czy Leo jest cały.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|