Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-08-2010 22:09 |
|
|
Wzruszyłam ramionami.
-Jasne, czemu nie.
Objęłam delikatnie jego szyję, w jednej ręce trzymając komórkę, gotową do uwiecznienia tej chwili. Zamknęłam oczy i delikatnie pocałowałam mężczyznę. W porównaniu do poprzedniego pocałunku- mokrego i wulgarnego z Jackiem, ten był naprawdę przyjemny. Usłyszeliśmy dźwięk robienia zdjęcia. Z lekko zaczerwienionymi policzkami mruknęłam cicho, drapiąc się po nosie:
-Byłoby na tyle. Dziękuję, że nie kazałeś mi przegrać.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-08-2010 22:10 |
|
|
Elena przez dłuższy czas wpatrywała się przepis na marynowaną wieprzowinę w sosie papajowym, okraszoną ziarnami bobu. Bardzo spodobał jej się pomysł połączenia papai i bobu.
- Tak, masz rację... To za trudne... Ale wygląda bardzo smakowicie... Może Ty to ugotujesz? - popatrzyła na niego błagalnym wzrokiem, wyrwała kartkę z przepisem i wcisnęła ją Chrisowi do ręki uśmiechając się przy tym szeroko - A ja tymczasem poszukam dla siebie czegoś łatwiejszego! - ponownie zaczęła wertować książkę, aż w końcu natknęła się na przepis na pizzę - To może być proste! Wystarczy zrobić ciasto, wrzucić ser i inne składniki i gotowe!
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-08-2010 22:12 |
|
|
/Heloł, ja cały czas myję podłogę w kuchni. Trzeba czytać posty innych, bo jesteśmy w jednej stacji, a każdy gra sobie co innego / |
|
Autor |
RE: Wyspa |
rafalek
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 291
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-08-2010 22:13 |
|
|
Rafalek wszędzie szukał śniegu. Pomyśłał, że zajrzy do spiżarni. Natknął się tam na Su całująca się z Simonem. Poczuł ogromna zazdrość, az mu dech zaparło. Postnowił się zemścić na Simonie...
Edytowane przez rafalek dnia 18-08-2010 22:14 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-08-2010 22:17 |
|
|
Dotyk delikatnych ust Suzanne oraz smak jej delikatnego pocałunku było jedną z najprzyjemniejszych rzeczy, jaka spotkała mnie podczas całej podróży. Było niemal idealnie, a szkoda, ze to tylko wypełnienie zakładu. Spojrzałem w jej oczy i odpowiedziałem cicho, uśmiechając się:
- Nie ma za co. To ja dziękuję. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-08-2010 22:17 |
|
|
/ja czytam posty wybacz, zapomniałam że jesteś w kuchni
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-08-2010 22:19 |
|
|
/Spoko Zaraz napiszę posta, że wyszedłem wcześniej, zanim przyszliście / |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-08-2010 22:25 |
|
|
Po wysprzątaniu kuchni, napiłam się zimnej wody z lodówki, zapakowałam do reklamówki orzeszki, kilka batoników Apollo, butelkę wody, krakersy i wyszłam z pomieszczenia. Postanowiłam zrobić sobie mały spacer po wyspie, zresztą i tak nie miałam nic do roboty. Opuściłam stację, przeszłam obok klatek i wkroczyłam do gęstej dżungli. Otworzyłam batonika. Zawsze marzyłam, by pobawić się w dzikusa - pomyślałam, ugryzłam Apolla i ruszyłam dalej, rozglądając się dookoła. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-08-2010 22:25 |
|
|
Tymczasem Barney siedział sobie wśród nagich, zajebistych aniołków (każdy damski rozmiar stanika większy niż D) i oglądał poczynania Simona na wielkim telewizorze. Gdy zobaczył pocałunek wstał i zaczął klaskać.
-Mój skrzydłowy jest zajebisty! Mój skrzydłowy jest zajebisty!- śpiewał, tańcząc w kółko.
Z powrotem na wyspie:
Gdy Simon zajrzał mi w oczy, szybko odwróciłam wzrok.
-Pójdę się ubrać...- powiedziałam szybko i wyszłam z kuchni, trzymając mocno ręcznik, by nie spadł przy pierwszej, lepszej okazji. Wbiegłam do łazienki, gdzie na ziemi mokrej od wody ciągle leżał mój plecak. Wyciągnęłam z niego białą sukienkę w zielone grochy i naciągnęłam ją na siebie. Przetarłam ręką włosy, by nie stały każde w inną stronę i wróciłam do spiżarni. Udając, że nic się nie stało, powiedziałam, udając zdziwienie:
-O, Simon, Ty tutaj?! Jak podoba Ci się wyspa?- i wróciłam do szukania tostów.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
Edytowane przez agusia dnia 18-08-2010 22:28 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-08-2010 22:43 |
|
|
Bernard słuchając opowieści o papajowym gaju bardzo się wzruszył. Wizja kóz pijących papajowy sok wzruszyła go gdyż przywołała wspomnienie z hodowli u siebie, w domu Bernarda. Po chwili jednak podszedł do drzew, które jednak okazały się nie być drzewami papajowymi gdyż Bernard zawsze poznawał gdzie rosła papaja nawet jak drzewo było spalone. Bernard zaczął mieć wątpliwości co do Daniela ale na razie ich nie okazał gdyż wciąż miał przed oczami swoją wizję jak Jacob jadł kozie mięso. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-08-2010 22:48 |
|
|
Dziewczyna nie miała zamiaru kontynuować tej przygody i odeszła. Usiadłem na krzesełku i chwilę rozmyślałem nad tą chwilą w jej objęciu. Po chwili znów wpadła, ubrana w ładną sukienkę, która świetnie do niej pasowała. Szukała czegoś w szafce.
- Wyspa jest świetna, niemal mnie uleczyła. Nie wiesz może, czemu tak jest? - zapytałem z lekkim uśmiechem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 18-08-2010 22:49 |
|
|
Nagle Dores przypomniało się, co mówił Daniel. Pamięć będzie jej się poprawiać, jeśli kogoś zabije. Zaczęła się przyglądąć Bernardowi, oceniając, czy zabicie tego starego ramola, przywróci jej pamięć...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 18-08-2010 22:52 |
|
|
- O nie, nie, kochana. Nie będzie tak, że ugotuję coś dobrego a później powiesz, że to Twoja robota! - powiedział i włożył wyrwaną kartkę z powrotem do książki. - Pizza? - zapytał zaskoczony. - Wbrew pozorom nie jest to łatwy przepis. Musisz wyrobić ciasto, poczekać aż wyrośnie, zrobić ser z koziego mleka co też zajmie sporo czasu, później dobrać składniki, bla bla bla... - zaczął wyliczać aż zbrakło mu palców na dłoniach. - Poszukajmy lepiej czegoś innego. - staną obok Eleny i otworzył książkę na samym początku. - Zacznij od tego. - powiedział, wskazując palcem na stronę z przepisem na omlet.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-08-2010 22:56 |
|
|
-Czy to nie oczywiste?- spytałam, wyjmując z jednej z następnych szafek zarówno pieczywo, jak i marmoladę. Z satysfakcją wpakowałam je do tostera i dokończyłam, opierając się na blacie prowizorycznego zlewozmywaku:
-Ta wyspa jest magiczna. Nie ma drugiego miejsca takiego, jak to. Dlatego nie wolno stąd wyjeżdżać. Jeśli to uczynisz, będziesz żałował. Ale chyba nie opuścisz nas tak szybko?- spytałam, po czym chrupnęłam kawałek chleba, którego nie wrzuciłam do tostera.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-08-2010 23:11 |
|
|
- Póki co nie ruszam się stąd, bo nawet nie ma jak stąd uciec. Nie jest źle, ale tęsknie trochę za domem i innymi luksusami. No ale mam miłe towarzystwo... - odpowiedziałem blondynce, patrząc jak z gracją wcina ten mały kawałeczek chleba. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-08-2010 23:17 |
|
|
Elena posmutniała, gdy Chris nie zgodził się na przyrządzenie tego pysznego dania. Elena sama by chętnie je zjadła. Gdy usłyszała, że z pizzą jest tyle zachodu, skrzywiła się. Wizja robienia sera z koziego mleka była tak upiorna, że aż jej się głowie zakręciło. To było zupełnie ponad jej siły.
- Omlet... Może być. Mam nadzieję, że Su lubi omlety. - powiedziała i podeszła do lodówki. Wyciągnęła jajka (jedno upadło na podłogę i się zbiło, ale Elena zignorowała to). Wbiła jajka do miski i roztrzepała je. Później dodała mąkę i ponownie wymieszała. Teraz przyszła kolej na sól. Elena nie wiedziała, ile soli powinna dodać. Stała więc nad miską i przygryzła wargę, niepewna co powinna zrobić w takiej sytuacji.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-08-2010 23:19 |
|
|
-A jak wyglądało życie w hotelu? Dlaczego musieliście wylecieć z niego samolotem, a nie po prostu autokarem?- zagadnęłam. W momencie, gdy skończyłam mówić, na tosterze zapaliła się zielona dioda. Wyłączyłam go więc i wyciągnęłam gorące, przypieczone odpowiednio kromki i zaczęłam smarować je marmoladą. Wyłożyłam je na talerz i biorąc jedną, powiedziałam szybko:
-Częstuj się.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-08-2010 23:23 |
|
|
- To pójdziemy najpierw do stopy, jest bliżej. W drogę - powiedział Daniel i ruszył. Nie wiedział czy Bernard dał się oszukać, mimo wszystko warto było spróbować. Zastanawiał się czy reszta z Hydry w końcu ruszy swoje dupska, w końcu ich też trzeba będzie zabić. Dojście do stopy zajęło im 2 godziny, nic się nie zmieniło obok. Faraday już chciał opowiedzieć o tym, że dawniej był tu posąg człowieka trzymającego papaję lecz się rozmyślił. Już by w to Bernard nie uwierzył.
-No jesteśmy na miejscu, oby był tutaj. - powiedział Daniel, nóż w jego dłoni leżał idealnie/ |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-08-2010 23:23 |
|
|
- Hotel to była totalna porażka. Poznałem tam kilka fajnych osób, ale było dziwnie. Nie lubiłem tego miejsca. A dlaczego samolotem? Nie mam zielonego pojęcia, bowiem niemal spłonąłem żywcem w tym hotelu, stąd te poparzenia. A potem obudziłem się tu, na wyspie. jeśli chcesz znac odpowiedź na to pytanie, pytaj innych, nie mnie. - opowiadałem Su, zajadając pyszne tosty z marmoladą jej roboty, które były naprawdę świetne. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 18-08-2010 23:31 |
|
|
Kiedy doszli na miejsce, Dores zobaczyła posąg przedstawiający stopę z czterema palcami. Ci ludzie naprawdę byli nienormalni... - pomyślała, choć przez chwilę wyobraziła sobie, jakby wyglądał jej posąg. Na pewno byłby ładniejszy. Wyjęła nóż z pokrowca przyczepionego do uda i spojrzała w strone budowli, gotowa zabić Jacoba (lub kogokolwiek, kto się jej naiwnie pod nóż).
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|