| Autor |
RE: Hotel Overlook |
Isabelle
Użytkownik
Postać:
Alyson Young
Postów: 18
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-06-2010 20:27 |
|
|
|
Po długim czasie spacerowania, a raczej błądzenia po leśnych ścieżkach Alyson udało się odnaleźć hotel. Po wejściu od razu rzuciła jej się w oczy kolorowa kartka wisząca obok windy. Wieść o imprezie poprawiła jej humor. Dziewczyna doszła do wniosku, że właśnie tego jej trzeba. Poszła do pokoju i postanowiła wypakować swoje ubrania, w końcu kiedyś musi to zrobić. Przy okazji przejrzała ubrania, aby wybrać coś na wieczór. Gdy zawartość jej walizek znajdowała się już w szafkach zdecydowała zrobić sobie małą wycieczkę po hotelu w nadziei, że pozna kogoś nowego. |
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-06-2010 20:30 |
|
|
Wziąłem od Ines kawałek czekolady, ale zanim wziąłem kęsa patrzyłem, jak z rozkoszą właśnie ona pochłania jeden kawałek. Wyglądała tak słodko... Rozmarzyłem się na chwilę. Do głowy wróciło mi jej pytanie, więc odparłem:
- Z zawodu jestem księgowym, pracuję jako asystent menedżera w firmie nieruchomości. Wiesz dobra fucha. A z zamiłowania jestem podróżnikiem i to było moim powodem przyjazdu tutaj... A co tak piękną kobietę sprowadza na Alaskę? - uśmiechnąłem się leciutko tak, ze chyba tego nie zauważyła. |
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
Michal
Użytkownik
Postać:
Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-06-2010 20:30 |
|
|
|
Piotr dotarł do baru. Usiadł przy stole i poprosił o dobrą whisky. Chciał przetestować co proponuje tutejszy hotel. |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-06-2010 20:34 |
|
|
|
- Piotr! - Zawołała do nowo poznanego mężczyzny i ruchem ręki zaprosiła go bliżej siebie. - Dobry gust. - Wskazała na szklankę whisky którą Kowalski trzymał w dłoni. |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 07-06-2010 20:39 |
|
|
- Panie kucharzu! To było świetne! - krzyknął w stronę kuchni Christian. Wytarł usta serwetką i wstał od stołu. Poprawił na sobie koszulę i zaczął spacerować po hotelu. Wczoraj wszystkiego nie zdążył zobaczyć, więc dzisiaj była ku temu dobra okazja.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
Michal
Użytkownik
Postać:
Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-06-2010 20:40 |
|
|
|
-Witam ponownie Isabello!- powitał niedawno poznaną znajomą Piotr.- Móiwsz że to jest dobre? Właśnie testuje co tutejszy hotel proponuje i nie jest najgorzej. Wybierasz się na wieczorną imprezę?- Kowalski nie mógł się powstrzymać przed zadaniem tego pytania. |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-06-2010 20:41 |
|
|
|
Angelina wyjrzała znowu przez okno, jednak nikogo tam nie zauważyła. Wyszła na korytarz i zobaczyła na ścianie jakieś kolorowe ogłoszenie. Impreza... To coś dla mnie... - pomyślała i poprawił jej się humor. Wróciła do pokoju, przebrała się i zeszła schodami na dół, do baru. Ja pierdo*ę ile ludzi... - powiedziała pod nosem i weszła w wir tłumu. |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-06-2010 20:43 |
|
|
Dzisiaj wszystko mnie nudziło i irytowało. Miałem ochotę zrobić coś legendarnego, jednak nie miałem z kim. Po obejściu korytarza zauważyłem, że mój skrzydłowy zarywa właśnie do jakiejś laski.
-Zajebiście!- rzekłem do siebie i pokazałem mu dwa kciuki uniesione w górę. Później zatrzymałem się w barze. Przy kelnerze pikowało kilka naprawdę ślicznych lasek, jednak wiedziałem, że niedokończenie jednego numeru i zaczynanie drugiego byłoby nieprofesjonalne, dlatego sącząc piwo próbowałem nie zwracać na nie uwagi.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
Edytowane przez agusia dnia 07-06-2010 20:44 |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-06-2010 20:45 |
|
|
|
- Nie jest najgorzej z tymi trunkami hotelowymi... - Mruknęła dopijając końcówkę drinka. - Ach tak, słyszałam coś o tej zabawie. Pewnie.. To znaczy raczej wpadnę.. A ty? Też się tam pojawisz? |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
Michal
Użytkownik
Postać:
Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-06-2010 20:48 |
|
|
|
- No wiadomo. Właśnie załatwiam coś ciekawszego na imprezę. Moje rosyjscy przyjaciele już sie zatroszczą o dobrą zabawę. Mam nadzieję że lubisz mocną wódkę- Piotr porozumiewawczo mrugnął oczami. |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-06-2010 20:52 |
|
|
|
Angie zobaczyła wiele nieznanych jej nowych twarzy. W końcu dotarła do baru. Usiadła na samym końcu długiej lady barowej. Proszę coś....niezbyt mocnego - powiedziała nieśmiało. Podziękowała za jakiegoś słabego drinka i wzięła łyka. Mmm...nawet dobre - pomyślała oblizując swoje czerwone, sexowne wargi. Założyła nogę na nogę i sączyła drinka przez słomkę. Obserwowała innych kątem oka. |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-06-2010 20:52 |
|
|
|
- No oczywiście. Ciężko jest nie lubić. Najlepiej smakuje w dobrym towarzystwie... Ta słodka roszpunka.. Jak jej tam.. Ach, Ginny, to twoja dziewczyna? - Spytała po czym napiła się po raz kolejny drinka. Nie czekając na odpowiedź Piotra, dodała. - Widziałam was razem w autobusie.. To wasza podróż poślubna? |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
grzechuuu
Użytkownik
Postów: 905
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-06-2010 20:54 |
|
|
|
Otworzyłem oczy, wtedy poczułem ogromny ból w okolicach karku. Ktoś zabrał mi poduszkę, kiedy spałem. Tego już za wiele, dostrzegłem leżącą na łóżku obok Sharon, czuć było od niej alkohol. W zębach miała kartkę z informacją o imprezie. Super, wpadnę. Ubrałem ulubiony garnitur, niestety znów nie mogłem znaleźć kapelusza. Otworzyłem okno na całą szerokość, aby trochę przewietrzyć. Wyszedłem z pokoju i zamknąłem go na klucz. Do głowy wpadł mi całkiem niezły pomysł. Zakładając jeszcze kurtkę wyszedłem na dwór. Było sporo śniegu, więc postanowiłem ulepić bałwana. Kiedy już skończyłem, złapałem go szybko i wniosłem na górę. Na szczęście nie roztopił się. Postawiłem go na oknie, obok łóżka przyjaciółki. Drugiego, trochę mniejszego włożyłem do lodówki. Ponownie wyszedłem przed hotel, gdyż nigdzie nie mogłem znaleźć Ines. Przecież wcale się nie znaliśmy, chciałem to nadrobić. Siedziała na ławce z jakimś facetem. Podszedłem do nich, przedstawiłem się gościowi patrząc na niego, jakbym chciał wyczytać z twarzy kim naprawdę jest. Udało mi się. - Hej Ines. - Wyciągnąłem rękę do dziewczyny, aby pomóc jej wstać. - Możemy chwilkę pogadać? |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
Michal
Użytkownik
Postać:
Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-06-2010 20:56 |
|
|
- Coś ty. Jestem singlem, a Ginny poznałem w autobusie. Jest miła i lubię z nią pogadać ale nic nas nie łączy- Piotr nie lubił mówić o uczuciach więc zminił temat.
- Miłe towarzystwo już Ci zagwarantuje, a alkohol będzie wyborny. Zaraz wracam mam coś do załatwienia.-Piotr poszedł w kierunku recepcji dowiedzieć się czy paczka o ktorą prosił już dotarła. |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
Isabelle
Użytkownik
Postać:
Alyson Young
Postów: 18
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-06-2010 20:56 |
|
|
|
Alyson spostrzegła, że w barze zaczyna gromadzić się tłum wróciła do swojego pokoju, przebrała się i biorąc przykład z innych poszła do baru. Większość rozmawiała ze sobą jak starzy znajomi, a ona poznała do tej pory tylko Sharon. Alyson zajęła ostatni wolny stolik z boku i przyglądała się innym. |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-06-2010 20:56 |
|
|
|
A Bernard jak gdyby nigdy nic zwiedzał hodowlę kóz w miasteczku i robił to co lubił i potrafił czyli je hodował. Tutaj było jego miejsce. |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
shan
Użytkownik
Postać:
Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-06-2010 21:00 |
|
|
Margaret zbudziła się. Udała się do baru na szklaneczkę whisky. Usiadła przy barze obok blondynki (Angeliny) i powoli piła.
Czuła się lekko zmęczona i rozespana... cóż było coraz później a ona miała już swe lata. Ziewnęła i kontynuowała picie. |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
Nate
Użytkownik
Postać:
Severus Snape
Postów: 472
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-06-2010 21:01 |
|
|
Martin widząc, że w hotelu nie ma nic ciekawego postanowił wrócić do baru. Gdy był już w środku zastał tam sporo osób. Nie znał w barze nikogo a Sharon nie mógł znaleźć. Wake podszedł do barmana i zamówił sobie drinka.
-Chyba szykuje się tu jakaś imprezka - pomysłał. |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-06-2010 21:03 |
|
|
|
- Okej. - Mruknęła i oczami odprowadziła Piotra który odszedł od blatu na moment. Jej wzrok przykuła młoda brunetka która wcześniej zaczepiła ją przy basenie, ah tak.. Angelina.. Miała na ustach mocną czerwoną szminkę co ją zajebiście oszpecało. Małolata ma gust.. Ludzie powoli zaczęli schodzić się do baru. Jeszcze tylko głośna muzyka i możemy zaczynać imprezę.. |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 07-06-2010 21:03 |
|
|
Nie mogłem siedzieć tak bezczynnie, gdy inni rozmawiali i flirtowali. Wiedziałem już, że następny podryw to najprawdopodobniej będzie NPE. Moje myśli wędrowały gdzieś po mojej szafce w hotelowym pokoju. Zastanawiałem się, czy wziąłem wszystko, co jest mi do owego numeru potrzebne... Do baru weszła właśnie jakaś starsza kobieta, którą obdarzyłem uwodzicielskim uśmiechem. A co, niech ma coś z życia! Ciągle nie widziałem nigdzie dwój pięknych blondynek, które znały mnie pod nazwiskiem Von Matterhorn.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
Edytowane przez agusia dnia 07-06-2010 21:04 |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę 
