Autor |
RE: Wyspa |
Mark Sloan
Użytkownik
Postów: 124
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-08-2010 23:37 |
|
|
Biedny chłopiec, pewnie dostał udaru słonecznego. - pomyślał i zrobiło mu się szkoda dzieciaka.
- Nie powinieneś już siedzieć na słońcu. Chodź, zaopiekuję się Tobą. Jestem lekarzem. - powiedział Mark i wyciągnął rękę w stronę chłopca.
McSteamy |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-08-2010 23:40 |
|
|
Znaleźć Jacoba! Czyżby go już nie chciała zabić?
-Zabiorę Cię na łódkę, jeśli mi złożysz przysięgę, że go zabijesz. Gdy go zabijesz powiem Ci wszystko co wiem o wyspie, a wiem bardzo dużo. Idziesz na taki układ? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Jack Shitman
Użytkownik
Postać: Jack
Postów: 205
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-08-2010 23:43 |
|
|
Duch Toma pojawił się koło Rafałka, Mark go nie widział
-Nie słuchaj tego Pana Rafałku, on jest pedofilem. Trzymaj się z daleka od niego. - powiedział szeptem Tom, po czym zaczął obok niego robić zamki z piasku.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-08-2010 23:45 |
|
|
Wykąpałam się i wyszłam z pod prysznica. Znalazłam jakiś ręcznik, którym się wytarłam. Ubrałam swoje ubrania i poszłam poszukać jakiegoś wolnego pokoju, w którym chciałam przenocować.Nie miałam najmniejszej ochoty dalej spać na dworze. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-08-2010 23:52 |
|
|
Lavender rozglądała się po stacji dokładnie oglądając znak Hydry.
- Niesamowite... - Rzuciła pod nosem. Miejsce zachwyciło ją. Nie sądziła, że słowa innych typu: "Stacja" odnoszą się do tak dużego kompleksu.
Edytowane przez shan dnia 17-08-2010 23:53 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-08-2010 23:54 |
|
|
- No wiesz co! - zawołała i widząc, że Chris zaczyna zasłaniać się rękami, postanowiła zaatakować w inne miejsce. Zaczęła łaskotać go w stopy, szczerząc przy tym zęby. Po chwili szybkim ruchem nakryła się kołdrą, aby schować się przed ewentualnym atakiem z jego strony. - Su nie całuje dobrze, wiem to z doświadczenia! - powiedziała nie wychodząc spod kołdry. Tak naprawdę nie potrafiła ocenić, jak Su całuje, bo było to bardzo dziwne doświadczenie.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 17-08-2010 23:54 |
|
|
Dores zastanawiała przez chwilę. Nic nie wiedziała o tym Jacobie. Z drugiej mogłaby mu zadać kilka pytań i dopiero potem zadźgać. Ten pomysł jej się spodobał.
Umowa stoi! - odkrzyknęła. Zabiję go. - wsparta na wiośle, uśmiechnęła się do siebie na tę myśl. Co jak co, ale zabijanie jej się podobało.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-08-2010 23:56 |
|
|
Po kilku chwilach znalazłam wolne pomieszczenie z łóżkiem. Szybko weszłam do środka i zamknęłam drzwi. No nareszcie...prawie jak w hotelu - pomyślałam i przypomniałam sobie przytulny pokoik w Overlooku. Położyłam się do łóżka i szybciutko zasnęłam. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
rafalek
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 291
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-08-2010 00:03 |
|
|
Rafalek zastanawiał się, czy nie pójść z panem, gdy zobaczył obok siebie drugiego rafalka. Właściwie nie był to dokładnie rafalek, ale dla rafalka, wszystkie inne dzieci były rafalkami. Niestety rafalek nie wiedział, co znaczy pedofil. Nie był zbyt mądrym dzieckiem. Gdyby jego mózg byłby ze złota, rafalek byłby biedniejszy niż mysz kościelna.
Edytowane przez rafalek dnia 18-08-2010 00:04 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-08-2010 00:03 |
|
|
Bernard sobie spokojnie medytował gdy nagle dostał z wiosła od Dores. To sprawiało jednak że miał wizję przedstawiającą Jacoba jedzącego kozie mięso. To tak rozzłościło Bernarda że gdy tylko się ocknął rzucił się do wody goniąc Jacka na łodzi. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 18-08-2010 00:07 |
|
|
- Dość! Koniec tego! - pokrzykiwał, ruszając nerwowo każdą łaskotaną częścią ciała. - Myślisz, że Ci się to upiecze? - zapytał, próbując zajrzeć pod mocno trzymaną przez Elenę kołdrę. - A z tego jak całuje Su zdam Ci szczegółową relację. Oj czuję, że będzie co opisywać! - powiedział wzdychając z zachwytem i po chwili mocnym pociągnięciem ściągnął kołdrę z łóżka. Elena leżała tak, jak przed chwilą gdy trzymała w dłoniach zaciśniętą kołdrę, z tą różnicą, że nie była już niczym przykryta. Christian nachylił się nad nią, nie dając żadnych szans na ucieczkę. - I co mam Ci teraz zrobić? - zapytał ze złośliwym uśmieszkiem.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-08-2010 00:23 |
|
|
Jack zaczął płynąc znowu na Hydrę by wziąc Dores, po drodze wciągnął Bernarda na łódkę, który chyba też chciał wziąć udział w tej wyprawie. Gdy dopłynął na brzeg uśmiechnął się do Dores i powiedział
-No to mam nadzieję że dotrzymasz naszej umowy. Wsiadaj, zaraz odpływamy, lepiej weź swoje noże i wszelkie inne rzeczy, przydadzą się. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 18-08-2010 00:28 |
|
|
Dores miała oczywiście noże i "wszelkie inne rzeczy". Prawie nigdy się z nimi nie rozstawała. Wsiadła na łódkę, patrząc podejrzliwie na Bernarda. Miała nadzieję, że nie nie będzie próbował zemścić się na niej za to wiosło.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-08-2010 00:29 |
|
|
Bernard siedząc tymczasem na łodzi mruczał pod nosem: zabójca kóz, zabójca kóz... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 18-08-2010 00:31 |
|
|
Ekhm... - zaczęła ostrożnie Dores. Nie wiedziała, jak się zwrócić do takiego psychola. Kto jest zabójcą kóz?
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-08-2010 00:33 |
|
|
Bernard spojrzał na Dores dziwnie by po chwili powiedzieć: Jacob! To on zabił moje kozy a później je zjadł. Zapłaci za to! Po tych słowach Bernard usiadł na końcu łodzi i poszedł spać przed poszukiwaniami na głównej wyspie.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 18-08-2010 00:37 |
|
|
Zjadł je? - zapytała Dores ze zdziwieniem. A to ci dopiero.... Gdy spojrzała na Bernarda, ten już chrapał. Dores przewróciła oczami i zajęła się obserwacją wyspy.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 18-08-2010 00:38 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-08-2010 00:39 |
|
|
Lavender usłyszała za sobą ciche stękniecie.
To mała Suzanne na rekąch Isabelli.
- O witaj... widzę, że tak samo jak ja jesteś zafascynowana tym miejscem. - Rzekła widząc jak kobieta się rozgląda. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-08-2010 00:41 |
|
|
- No.. Tak jak by.. - Mruknęła spoglądając na grube ściany. - Zawsze lepiej tu niż przy tym samolocie.. Samolocie, co ja wygaduję, już go kurna nie ma.. Ostatnia szansa na ucieczkę z tej wyspy przepadła. - Powiedziała ze zrezygnowaniem i spuściła głowę. - Nadal ciężko mi się z tym pogodzić, jak sobie myślę, że resztę życia mam spędzić tutaj.. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-08-2010 00:43 |
|
|
- Nie możemy się poddawac! - Pocieszyła dziewczynę. - Może z tej stacji da się jakoś nawiązac połączenie ze światem zewnętrznym... w każdym razie czegoś takiego się nie spodziewałam... - Omiotła korytarz wzrokiem. |
|