Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-08-2010 18:18 |
|
|
Tymczasem gdzieś tam nie wiedząc co się dzieje obudził się Bernard i od razu ucieszył się że już nie śpi gdyż śniło mu się że jego kozy wybuchły. Po chwili jednak rozejrzał się i był na jakiejś wyspie. Po chwili ujrzał jednak owoc. Był on piękny. Bernard zakochał się w nim od pierwszego wejrzenia. To był dopiero początek jego miłości...
/ weź ktoś zagadaj do Bernarda i przy okazji niech mi ktoś powie co się dzieje/ |
|
Autor |
RE: Wyspa |
rafalek
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 291
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-08-2010 18:18 |
|
|
Rafalek wstał z piasku, lecz w oczach, uszach i miedzy zębami nadal miał pełno ziaren. Chciał podejśc do grupki ludzi, stojących przy leżącej kobiecie, w nadziei, że znajdzie rodziców, ale gdy tylko zrobił krok, potknął się o własne nogi i znowu przewrócił, po czym tradycyjnie zaczął płakać.
Edytowane przez rafalek dnia 12-08-2010 18:22 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-08-2010 18:22 |
|
|
Przepraszam drogie panie, ale obowiązki wzywają - powiedziałam i uśmiechnęłam się do nich. Wzięłam drugą łopatę i zaczęłam w milczeniu kopać grób obok Marka. Postanowiłam nic nie mówić. Nieraz ludzie potrzebują pobyć z drugą osobą w ciszy, bo tylko to przynosi im ulgę. Zagłębiłam się w myślach, kopiąc dalej... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-08-2010 18:23 |
|
|
Ellie odeszła od Dores i tej drugiej dziewczyny, oraz od faceta który nagle pojawił się by kopać grób (albo dół do którego nalejemy wody żeby piwo sie chłodziło). Nagle na skraju plaży i dżungli zobaczyła że facet obudziwszy się, z wyraźną satysfakcją na twarzy zaczął obmacywać jakiś okrągły owoc
- Ej... Ten owoc jest ci bliski czy co ? |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-08-2010 18:24 |
|
|
Isabella przysłuchując się Angelinie i Dores, postanowiła wykorzystać sytuację. - Dores..? Bo widzisz, ja wszystko pamiętam... No wiesz.. Byłyśmy przyjaciółkami i w ogóle.. - Powiedziała jednak widząc reakcję Dores dodała. - Myślisz, że kto Ci tak fajnie natapirował włosy? Mogę Ci coś o Tobie powiedzieć skoro nie pamiętasz... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 12-08-2010 18:26 |
|
|
Dores uradowała się, że ktoś zechciał jej pomóc.
Byłoby świetnie! - powiedziała do Isabelli. Chciałabym przypomnieć sobie cokolwiek...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
rafalek
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 291
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-08-2010 18:28 |
|
|
Rafalkowi w końcu z trudem udało się opuścic miejsce jego ostatniego dłuższego pobytu, a mianowicie zagłębienie w piasku, które gruntowie spenetrował. Podbiegł do ludzi z łopatami i z miejsca zakrzyknął, nie zważając na martwą Monicę: Zagramy w Rozpoznaj Usera?????!!!!!!!!!!!
Edytowane przez rafalek dnia 12-08-2010 18:28 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-08-2010 18:29 |
|
|
Lavender przyglądała się temu wszystkiemu ze zdziwieniem siedząc koło drzewa. Dalej czuła nieprzyjemne ssanie w żołądku. Znalazła jakiś batonik pod siedzeniem, ale kto nasyci się małym batonikiem?
Próbowała się dostac do kabiny pilota, ale bez skutku.
W końcu podeszła do miejsca gdzie stała większa grupka rozbitków:
- Może pomyślelibyśmy jak dostac się do kabiny pilota? Jest zatrzaśnięta... a sama nie dam jej rady otworzyc. - Spojrzała na kopiących dół Marka i Angelinę. - Oczywiście jak ją pochowamy... - Dodała wskazując na ciało Monici.
Edytowane przez shan dnia 12-08-2010 18:30 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-08-2010 18:31 |
|
|
- Och nie ma sprawy! - Powiedziała radośnie, a w jej głowie układał się już plan zmiany osobowości Dores. - Widzisz lubisz dzieci.. A zwłaszcza niemowlaki i dwunastolatków, urodziłaś się aby je pilnować! Sama ostatnio mi przyznałaś, że chętnie zostałabyś nianią. - Odpowiedziała Isabella zastanawiając się co odpowie jej LeSage. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-08-2010 18:32 |
|
|
Nagle jednak Bernard wydarł się przy wszystkich siedząc niedaleko i oznajmił krzycząc:
- Nie jestem papają! |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-08-2010 18:34 |
|
|
Ellie zabrała owoc z rąk starucha i rozgniotła mu go na twarzy- To za to, że mnie zignorowałeś!- krzyknęła i wskoczyła do samolotu. Zdrową ręką podniosła kawał metalu, który zwisał dziury w sklepieniu i zaczęła podważać dwa siedzenia, by je wyrwać i wynieść na plażę. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 12-08-2010 18:35 |
|
|
Lubię dzieci????? - Dores niezależnie od wszystkiego poczuła lekkie mdłości. Spojrzała na rafalka i mimowolnie skrzywiła się. Zastanawiała się, czy te reakcje spowodowane są tym, że wcześniej uderzyła się w głowę. Może będzie musiała przełamać swoje obrzydzenie i zaopiekować sie dzieciakami, a wtedy jej instynkt macierzyński wróci? Na sama myśl o instynkcie macierzyńskim Dores prawie zwymiotowała.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-08-2010 18:35 |
|
|
Rafałku, kochanie, niestety nie umiem grać w Rozpoznaj Usera. Jak chcesz pograć, to idź do tej pięknej pani, ona zna się na takich sprawach - powiedziałam, wskazując na Dores. Chłopczyk poszedł w tamtą stronę, a ja zagadałam do Lavender. Oczywiście, pomożemy Ci się dostać do kokpitu, zaraz po pogrzebie - odpowiedziałam i uśmiechnęłam się do niej nieznacznie. Cała złość na Lavender, jakby odpłynęła. Zaczęłam kopać dalej. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-08-2010 18:38 |
|
|
Bernard widząc zachowanie młodej kobiety zdziwił się ale gdy poczuł woń rozgniecionej papai na nosie i w jego okolicach poczuł że jest to miłe doznanie i po chwili zaczął rozbijać papaje o swoją twarz z niezmierzoną dla niego rozkoszą. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-08-2010 18:40 |
|
|
- Jasne Dores! Byłaś w tym najlepsza. Jak chcesz możesz pobawić się z moją córeczką Suzanne. - Wtedy zauważyła Rafalka który podszedł do LeSage. - Widzisz? Macierzyństwo masz w genach, dzieci Cię lubią! |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 12-08-2010 18:43 |
|
|
Nagle rafalek, na którego sceptycznie spoglądała Dores, zaczął (O zgrozo!) zbliżać sie do niej w zastraszającym tempie. Dores zaczęła się odsuwać instynktownie, jednak po chwili dzieciak ją dopadł i ryknął na całe gardło, z którego wydobył się jednak tylko pisk, niczym u zarzynanego świniaka: Zagrasz ze mną w RU??????. Ostatnia sylaba przeszła na tak wysoki ton, że po chwili dzieciak stracił głos.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 12-08-2010 18:48 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-08-2010 18:44 |
|
|
Ellie, gdy jedną ręką targając krzesła z samolotu zobaczyła co robi Bernard, z paniką w głosie zapytała- CO JA STWORZYŁAM ??? Nagle nad jej głową przeleciał wielki zielony ptak, krzyknął "Papaja" i zrobił złotą kupę wprost do wiadra, z którego Angelina wysypywała piach z grobu. Ellie podeszła do wiadra podniosła go.
- Hehe, kupa w wiadrze - zaczęła się śmiać, lecz nie wiedziała dlaczego ją to śmieszy. Z uwagi na fakt, iż kupa kolorem przypominała rozwaloną papaję postanowiła że obsmaruje nią kamień i podsunie pod rękę Bernardowi, który rozwala kolejne owoce o swoje czoło. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-08-2010 18:49 |
|
|
Bernard tymczasem poczuł woń złotej kupy... |
|
Autor |
RE: Wyspa |
rafalek
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 291
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-08-2010 19:06 |
|
|
Rafalek patrzył wyczekująco na Dores. Strasznie chciało mu się w coś bawić, a oprócz gry w RU oraz budowania bunkrów ze sniegu, niczego innego nie znał. Niestety śniegu nigzie nie było, choć rafalek obszukał juz całą plażę. Pozostała więc zabawa w "Rozpoznaj Usera". Rafalek czekał z wywieszonym językiem i Dores dałaby sobie ręke uciąć, że słyszała jego sapanie.
Edytowane przez rafalek dnia 12-08-2010 19:24 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lisa Conway
Użytkownik
Postów: 193
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-08-2010 19:18 |
|
|
Lisa widziała między drzewami sylwetki ludzi.
Wyciągnęła nóż i przejechała nim trzykrotnie po swoim przedramieniu. Po jej policzkach poleciały łzy. Po wędrówce przez dżunglę wyglądała jakby ktoś na nią napadł. Wzięła głęboki oddech i z agonią przeskoczyła przez krzaki biegnąc do rozbitków.
- Pomocy! Zaatakował mnie niedźwiedź! - krzyknęła i upadła na piasek, który zabarwił się czerwienią - kolorem jej krwi. |
|