Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 05-06-2010 22:20 |
|
|
Christian ubrany w grubą kurtkę z futerkiem, oczekiwał w spokoju na przyjazd autobusu. Nie zwracał większej uwagi na stojących w pobliżu ludzi. Część z nich przerażała go i miał nadzieję, że nie będą towarzyszami w hotelu na Alasce. Jednak gdy rozklekotany autobus podjechał i ludzie zaczęli się do niego wpychać, złudzeń już nie było. Chris, z rysującym się niezadowoleniem na twarzy wszedł do środka. Spojrzał na numerki na fotelach i zajął swoje miejsce. Na widok okularnika siedzącego obok, uśmiechnął się sztucznie i usiadł na swoim miejscu.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Nate
Użytkownik
Postać: Severus Snape
Postów: 472
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-06-2010 22:20 |
|
|
Martin uścisnął podaną sobie dłoń.
-Więc, Caroline dlaczego wybierasz się akurat na Alaskę ? - spytał - Wakacje czy może to coś prywatnego ? |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-06-2010 22:20 |
|
|
- Ehh.. - Wybąkała Isa i przykryła się kurtką jeszcze szczelniej. Myślała, że będzie miała szansę sobie pospać, ale uniemożliwiał jej to ten cwaniaczek obok okna, nie miała jak się położyć zwłaszcza, że twarde fotele nie były rozkładane, gdzieś tam z boku emerytka coś do siebie mówiła, ludzie się jeszcze wpakowywali do autokaru, chaos. - Gorzej niż na wojnie, nie? - Zagadała do lalusia, trącąc go łokciem. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-06-2010 22:23 |
|
|
- Alice... Dobre imię. Moja żona takie nosi. Mój kot jest z Alice Springs - spojrzał na klatkę, aby dziewczyna zrobiła to samo. - Poza tym Alice in Chains to całkiem dobry zespół. Więc co Cię, Alice niesie na Alaskę? Nie poopalasz się tam - mimo że nie wyglądała na pustą to i tak uważał ją za zwykłą dziewuchę, która nie ma pojęcia o budowie układu oddechowego krokodyla. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-06-2010 22:23 |
|
|
Ellie z niesmakiem przeciskała się wąskim przejściem między fotelami autobusu. Niektórzy wygodniccy wyciągali nogi poza fotele, aż na środek autobusu, przez co blondynka musiała ich przepraszać by łaskawie schowali kończyny. Nareszcie dotarła do swojego miejsca, obok którego jakaś dziewczyna już zdążyła usiąść. Ellie położyła niewielką torbę na półeczkę nad siedziskami i usiadła koło rudowłosej sąsiadki. Dziewczyna miała założone słuchawki i najwidoczniej mało ją obchodził harmider w autobusie, mimo tego Ellie mogłaby przysiąc, że na moment otworzyła oko by zmierzyć blondynkę wzrokiem. Postanowiła jednak udawać że tego nie zauważyła, po czym wyjęła z wewnętrznej kieszeni kurtki odtwarzacz MP3, włączyła na losowe wybieranie piosenek z listy i ściągnęła kurtkę, zarzucając ją na oparcie fotelu. Teraz słuchała piosenki wczuwając się w mruczenie odpalonego silnika autobusu, lekko trzęsącego jej fotelem (który notabene był nieco poluzowany). |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Diego
Użytkownik
Postać: Joel Rothschild
Postów: 728
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-06-2010 22:23 |
|
|
Tina podziękowała i spojrzała zamyślonym wzrokiem za okno. Znów gdzieś ucieka, znów los ją niesie w nieznane. To już 8 lat tułaczki... Z zamyślenia wyrwał ją ruch dziewczyny obok.
- Powinnaś je czyścić bardziej ciągłymi, posuwistymi ruchami - odezwała się, spoglądając na buty dziewczyny.
A ten kto przetrwa, zostanie Mistrzem... |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-06-2010 22:24 |
|
|
- Hmm.. po prostu uwielbiam podróżować. Mogę wtedy często oderwać myśli od.. - przerwała raptownie, i potrząsnęła głową. Nie chciała teraz myśleć o rodzicach. - ..ee.. nieważne. A ty? - spytała, z błyskiem zaciekawienia w oczach. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Draco Malfoy
Użytkownik
Postać: NPC Asha
Postów: 98
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-06-2010 22:24 |
|
|
Leo usłyszał swoje imię i spojrzał z miłością na swoją panią. Od miłości silniejszy był jednak głód i po chwili odwrócił pyszczek z powrotem w stronę Bremiego. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-06-2010 22:24 |
|
|
- Ta starsza pani z tyłu zachowuje się dziwnie. Nie sądzisz...Lars?- ugryzła się w język. Mało brakowało a nazwała by go TPW! Potem przeniosła wzrok na klatkę z kotem.- Jadę na Alaskę, bo... ponieważ potrzebuję trochę odpoczynku. Może po mnie nie widać- roześmiała się- ale jestem bardzo zmęczona.
Edytowane przez von Veron dnia 05-06-2010 22:26 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-06-2010 22:25 |
|
|
Ona się modli, czy co? Zamknęła oczy i odpłynęła. Myślała patrząc na Ines. Skupiła się na pytaniu, które kierowała do niej blondynka. - Nie. Pochodzę z Miami. Bardzo lubię Hiszpanię i stąd moja książka. - powiedziała patrząc na okładkę. - A ty czym się interesujesz? - Spytała zachęcająco, odwracając się do niej przodem. Znów upiła łyk chłodnej już kawy i skrzywiła się smakiem jej gorzkości. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-06-2010 22:26 |
|
|
Wiedziałem, że dziewczyna będzie zagadywać. Celowo drgnąłem jak oparzony. Poprawiłem czarne okulary na nosie.
-Jak na wojnie, masz rację.- po chwili udawanego wahania wyciągnąłem ku dziewczynie rękę, która idealnie drgała.
-Jestem... eee... Siergiej Ojstrach.- powiedziałem i wykrzywiłem usta w geście, który dziewczyna miała odebrać jako nieśmiały uśmiech. Samo zająknięcie zapewne uzna za kolejny z efektów nieśmiałości. Dla mnie był zastanowieniem się nad szybko wymyślonym, zmyślonym nazwiskiem. Ciągle trzymając rękę wyciągniętą w jej kierunku, krzyczałem do siebie w duchu: Jestem zajebisty! Ted będzie ze mnie dumny! Ah, zrobię sobie swojego własnego Oscara za tę zajebistą, genialnie odegraną rolę. Zajebiście!
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-06-2010 22:27 |
|
|
Kobieta przestała się śmiac kończąc jabłko.
- Ah jak jestem zmęczona.
- To się połóż. - Odpowiedziała sama sobie.
- Ale tak tutaj?
- Tak tutaj...
- No nie wiem...
- Oj no połóż... - Rozmawiała z sobą w najlepsze w między czasie szukając po torbie chipsów.
- Jestem głodna Maggie. - Rzekła sama do siebie. Wpakowując w siebie kilka chipsów naraz.
- To jedz.
- Ale przy ludziach
- No jedz...
- Skusisz się na jednego Maggie? - Spytała wyciągając paczkę z chipsami w powietrze. Przesunęła się o kilka centymetrów po czym wzięła jeden.
- A mi nie zaszkodzi mam świetną figurę.
- Ja też. - Po czym zaczęła się śmiac. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Nate
Użytkownik
Postać: Severus Snape
Postów: 472
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-06-2010 22:28 |
|
|
Ja ? Po prostu chciałem uciec z miejsca gdzie i tak nie miałem już nic. Nie miałem rodziny, znajomych... - powiedział po czym odwrócił się i spojrzał przez okno. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-06-2010 22:30 |
|
|
- Widać. Masz podkrążone oczy... I włosy jakieś takie porozrzucane - wypominał, nie wiedząc nic o tym, że wylądowała kilka chwil wcześniej na szybie. - A co mnie obchodzi jakaś stara baba... - po chwili zgłodniał i wyciągnął domowe islandzkie ciasteczka. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-06-2010 22:31 |
|
|
Ines usłyszała pytanie i uśmiechnęła się przyjaźnie, bo kobieta wydawała się być pozytywnie nastawiona do niej.
- Czym się interesuje?- powtórzyła pytanie na moment zastanawiając się nad odpowiedzią- Od małego gram na pianinie, oraz śpiewam w operze, uczęszczam do kościelnego chóru oraz lubię Dostojewskiego.
Po tej dość sporej wyliczance spojrzała na Ginny, czy ta nie wyglądała na zanudzoną, ale ona wręcz przeciwnie. Słuchała ją z ciekawością, Ines dostrzegła jej śliczne oczy.
- A ty? Czym się interesujesz oprócz Hiszpańskiego? W ogóle co się sprowadziło tutaj?- spytała, aby jak najdłużej utrzymać rozmowę.
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-06-2010 22:31 |
|
|
Autobus zatrzymał się na krótką chwilę. Wskoczył do niego Piotr. Nic nie mówiąc po cichu usiadł. Zdjął kurtkę i wyglądał za szybę zastanawiając się nad celem swojej podróży. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-06-2010 22:31 |
|
|
Dziewczyna zdziwiła się, słysząc te wyznania. Zrobiło jej się trochę szkoda chłopaka.
- Hmm.. jeśli Cię to pocieszy, to ja również nie mam prawdziwej rodziny. Przyjaciele? Nikt raczej ze mną nie rozmawia, uważają że jestem za bardzo zamknięta w sobie - roześmiała się cicho. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-06-2010 22:33 |
|
|
Elena tarła czarną skórę butów, która pod wpływem śniegu stała się dosyć rozmiękczona. Jej wysiłki na wiele się nie zdawały, wciąż nie wyglądało to najlepiej.
- Posuwistymi ruchami? - powtórzyła nie odrywając wzroku od butów. Próbowała zastosować się do rady nieznajomej, szukając w torebce czystej chusteczki. Niestety torebka wypadła jej z rąk, a po podłodze rozsypały się batoniki Apollo.
-Ups... - mruknęła cicho i zaczęła w pośpiechu je zbierać.
Edytowane przez Amelia dnia 05-06-2010 22:33 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-06-2010 22:33 |
|
|
-Leonard. Naprawdę ładne imię, w sam raz dla węża. - Jack zaczął drapać się po swoim brzuchu - Ja jestem Jack, a tam jest Tom i jego Bremi. Przyznam... - Jack ściszył głos, by tylko go usłyszała kobieta- ...że chciałbym się od nich uwolnić na zawsze, by mieć spokój. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-06-2010 22:33 |
|
|
W należytym, ustalonym porządku zajęłam swoje miejsce nr 8. Przeciskałam się przez autobus z uśmiechem na twarzy, gdy na tylnych siedzeniach zobaczyłam starszą babkę umorusaną czekoladą. W moich oczach zgasło światełko, a uśmiech zniknął gdzieś niezauważenie. No jak tak można się ubrudzić?! Oh My God!- pomyślałam z odrazą i zajęłam swoje miejsce. Miejsce koło kota?! Moim towarzyszem przez najbliższe parę godzin jazdy miał być kot? Spojrzałam na niego zaskoczona, obserwując czy aby na pewno nie ma zamiaru tu ktoś usiąść. Niestety, żadnego wybawcy więc rozsiadłam się wygodnie w fotelu i spojrzałam jeszcze raz na klatkę. Kot również spojrzał w moją stronę. Przekręcił łeb w prawo i zerkał na mnie kociowatym, hipnotyzującym wzrokiem. Wtem poczułam jego koci zapach i spadło na mnie wspomnienie piosenki mojej koleżanki Phoebe. Zaśmiałam się pod nosem z głupiej treści tej piosenki, ale mimowolnie zaczęłam cicho nucić, patrząc cały czas na kota:
- Smelly cat, smelly cat what are they feeding you? Smelly Cat, Smelly Cat, It's not your fault! They won't take you to the vet. You're obviously not their favorite pet. Smelly cat, smelly cat...
[ jako takie tłumaczenie: Śmierdzący kocie, śmierdzący kocie, czym oni cię karmią? Śmierdzący kocie, śmierdzący kocie, to nie twoja wina! Nie zabiorą cię do weterynarza.Najwyraźniej nie jesteś ich ulubionym zwierzakiem. Śmierdzący kocie, śmierdzący kocie...]
' target='_blank'> |
|