| Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17722
Administrator
|
| Dodane dnia 14-08-2010 23:49 |
|
|
Dores ukryła ładunki wybuchowe w bezpiecznym, sobie tylko znanym, miejscu. Później zamierzała pokazać je Jackowi. Teraz jednak wróciła na plażę, by trochę odpocząć.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
  
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać:
Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-08-2010 00:05 |
|
|
Gdy Mark obiecał zająć się Simonem, a Chris udał się na poszukiwanie ubrań, Elena postanowiła pójść do samolotu po swoje rzeczy i po bób, który miała zamiar w końcu zjeść. Będąc przy samolocie, ujrzała Meredith...
- O... - wydała z siebie odgłos - Mer, proszę, wysłuchaj mnie! Przecież wiesz, że ja nie chciałam Cię zostawiać. Nie zrobiłam tego specjalnie! Co mam zrobić, żebyś mi wybaczyła?
 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Muminka
Użytkownik
Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-08-2010 00:10 |
|
|
- Wiesz co? Fuck off...- bąknęłam w dalszym ciągu wściekła na Elenę- jakbyś naprawdę nie mogła mi chociaż powiedzieć, że wyjeżdżasz... należę do silnych osób i bym sobie poradziła, naprawdę bym sobie poradziła... gdybyś tylko cokolwiek powiedziała- mamrotałam ze smutkiem. Osunęłam się po ścianie i usiadłam na ziemi. Powoli zaciągnęłam się fajką i patrzyłam przed siebie, nie chcąc spotkać wzroku blondynki.
' target='_blank'> |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać:
Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-08-2010 00:31 |
|
|
- Wiem, że poradziłabyś sobie... Ale wszystko działo się tak szybko, nie miałam czasu się pożegnać. W jednym momencie spacerowałam po plaży, a w drugim już byłam na łodzi podwodnej... - zbliżyła się powoli do Mer i usiadła koło niej. Wyciągnęła z kieszeni mały pakunek, który nosiła ze sobą od kilku miesięcy. - To dla Ciebie... - powiedziała nieśmiało i wyciągnęła prezent z kierunku Mer. W środku znajdował się iPod, na którym były nagrane wszystkie ulubione piosenki Mer. Był to iPod najnowszej generacji, zasilany energią słoneczną. Żeby go naładować, wystarczyło zostawić go na słońcu na godzinę.
// Ale sprzęt 
Edytowane przez Wyspa dnia 15-08-2010 01:34 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-08-2010 01:32 |
|
|
|
Jack obserwował z dżungli obóz rozbitków, jakoś zgubił Dores, nie mógł jej pomóc wysadzić samolot. Większość spała, płomienie ogniska rozświetlały samolot, gdzie przy wejściu Jack ujrzał Elene i Meredith. O, Meredith przeżyła. Pewnie tutaj żyła jak Su, a teraz z Eleną obmyślają strategię jak dalej oszukiwać tych ludzi. Muszę wejść do samolotu, sprawdzić jego stan. Black powoli ruszył w stronę dziewczyn. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-08-2010 11:10 |
|
|
James czekał na rozwój wydarzeń. Jak na razie wszystko stało w miejscu, nikt nie wybierał się wgłąb wyspy. Może tutaj wcale nie ma postępu cywilizacyjnego? Żadnych domów, łazienek? Elena w najlepsze gawędziła sobie z tą Rudą. Swoją drogą nigdy nie widziałem jej wcześniej. Może tak, jak ta śliczna blondynka były tutaj już wcześniej?
Przyglądał się uważnie przebiegowi rozmowy. Wyglądały na pokłócone przyjaciółki. Obydwie urocze. Może sam powinienem zapytać wprost Elenę czy zaprowadziłaby mnie do ich bazy? - zastanawiał się, wciąż nie wstając z piasku. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
rafalek
Użytkownik
Postać:
NPC
Postów: 291
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-08-2010 11:37 |
|
|
|
Rafalek w koncu doszedl do siebie, ale nigdzie nie bylo Jamesa. Mimo tego ponowniewyczul swoja ulubiona won. Zaczal weszyc i w koncu zlokalizowal, skad sie wydobywala. Po chwili Rafalek rozkopywal juz grob pilota. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-08-2010 11:57 |
|
|
|
Obudziłem się koło samolotu, lecz w innym miejscu niż te, gdzie upadłem. Leżałem na kocu obok pięknej blondynki. Potem nasilił się mój ból głowy. Lekko jeszcze przymrużonymi oczami obserwowałem co dzieje się dookoła. Wiele osób kręciło się koło samolotu, dyskutując nad różnymi dziwnymi rzeczami, których w tej chwili nie rozumiałem. Bardzo powoli usiadłem i próbowałem podnieść swoje 4 litery do góry, lecz ciężko to szło... |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Muminka
Użytkownik
Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-08-2010 13:04 |
|
|
- iPod...łaaaał, super Elena... szkoda tylko, że nie pomyślałaś o słuchawkach- powiedziałam, wyciągając sprzęt  Nie no ok, żartuje
- Myślisz, że mnie tym przekupisz?- spytałam, wymachując jeszcze zawiniętym pakunkiem. Dopiero gdy zerwałam opakowanie i ukazał mi się nowiutki, błyszczący iPod, zmieniłam wyraz twarzy i ton głosu- naprawdę myślisz, że przekupisz mnie iPodem?! Cóż... masz zajebistą rację!!!- skoczyłam do góry uradowana- ale jeśli nie ma na nim Oasis to skopię Ci tyłek- zaśmiałam się, włączając nowe cacko. Ku mojemu zaskoczeniu Wonderwall było na pierwszym miejscu. Elena wiedziała jak mnie udobruchać. Podleciałam do niej i pocałowałam w oba policzki- tęskniłam za Tobą- powiedziałam, przytulając ją mocno.
' target='_blank'> |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać:
Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-08-2010 13:35 |
|
|
|
Muminka napisał/a:
- iPod...łaaaał, super Elena... szkoda tylko, że nie pomyślałaś o słuchawkach.
- Ja też za Tobą tęskniłam! - Elena ścisnęła mocno Mer i nie mogła przestać się uśmiechać. Była taka szczęśliwa, że dziewczyna jej wybaczyła. - Musimy to uczcić! Zróbmy dziś imprezę, najlepiej koło klatek! Z głośników puścimy muzykę. A do jedzenia podamy... bób! - powiedziała i w tym momencie zauważyła Simona, który podnosił się z koca - Hej, Simon! Robimy imprezę, Twoim zadaniem będzie gotowanie bobu! - zatkała usta, żeby nie parsknąć śmiechem.
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-08-2010 13:49 |
|
|
|
- O czym Ty mówisz? Jesteśmy w środku... - rozejrzałem się dookoła, aby dobrze nazwać swoje otoczenie. - ... niczego, a Ty chcesz urządzać imprezę? - zapytałem Eleny, wstając lekko obolały. - Nie wiem jak Wy, ale ja nie mam nastroju do świętowania. A Ty kogoś mi przypominasz. Czy my się nie znamy? - spojrzałem na rudowłosą, stojącą nieopodal Eleny. Miałem uczucie, jakbym widział jej twarz wcześniej. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-08-2010 13:50 |
|
|
|
- Przepraszam, że się wtrącę... - James nieśmiało podszedł w stronę rozweselonych Eleny i Rudej - Ale czy ja usłyszałem słowo impreza? - udał podekscytowanego, posyłając dziewczynom promienny uśmiech. Tak naprawdę nie to przykuło jego uwagę. Klatka. W jego głowie zaświtał wyśmienity pomysł. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać:
Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-08-2010 14:12 |
|
|
- To znaczy... Nie chodziło mi o imprezę, tylko o topienie smutków w alkoholu... W końcu jesteśmy uwięzieni na tej wyspie... - powiedziała do Simona, siląc się na smutny ton głosu. -Poza tym kilka kilometrów stąd jest budynek - stacja Hydra. Możemy się tam przenieść. - powiedziała i uśmiechnęła się, widząc entuzjazm Jamesa - Dobrze usłyszałeś. Umiesz gotować?
|
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Muminka
Użytkownik
Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-08-2010 14:14 |
|
|
Cieszyłam się równie bardzo jak Elena ale nie byłam pewna czy to odpowiedni czas na imprezę. Przede wszystkim musiałam pilnować samolotu, a poza tym... nienawidziłam bobu! Nim zdążyłam powiedzieć dziewczynie, że to nie najlepszy pomysł, doszło do nas dwóch przystojnych mężczyzn zwabionych ewidentnie słowem "impreza". No tak, facetom tylko jeden schemat w głowie impreza-dziewczyny-kasa - pomyślałam, patrząc na nich. Chociaż jeden z nich mnie zaintrygował. Kojarzył moją twarz. Czyżby pamiętał mój zespół?! Rozpromieniłam się przez to jeszcze bardziej i uśmiechnęłam wesoło.
- Hmm... osobiście może się nie znamy ale... "Nothing compares to a quiet evening alone just the one, two I was just counting on that never happened I guess I'm dreaming again... Let's be more than this now!"- zaśpiewałam fragment jednej z naszych piosenek, którą kiedyś nawet puszczali w radiu. Patrzyłam z zaciekawieniem na mężczyznę czy skapnie się o co mi chodziło czy wyjdę na kompletną idiotkę.
' target='_blank'>
Edytowane przez Muminka dnia 15-08-2010 14:15 |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-08-2010 14:23 |
|
|
Dziewczyna bardzo się ucieszyła na myśl, że ktoś ją rozpoznał. Nie mogłem sobie skojarzyć, kim ona jest, dopóki nie zaczęła śpiewać. Jej anielski głosik wyśpiewał jeden z największych hitów ostatnich lat - "crushcrushcrush" zespołu Meredisuw (). Chwilowo zabrakło mi tchu, bowiem stała przede wokalistka mojego ulubionego zespołu - Meredith!
- Witam, jestem Simon. Nie uścisnę cie, choć bardzo bym chciał, bo jeszcze sobie coś zrobię. Słyszałem o twoim zaginięciu, ale nie zdawałem sobie sprawy, że kiedyś cie spotkam. - mówiłem jak najęty, nie przestając na nią patrzyć. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Muminka
Użytkownik
Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-08-2010 14:39 |
|
|
- O Boże! Wiesz coś więcej?! Mówili, że zaginęłam i co jeszcze? Chłopaki dalej grają beze mnie? Nagrali coś fajnego?! Powiedz, powiedz!- wyrzuciłam z siebie potok słów, ucieszona jak nigdy.
' target='_blank'> |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-08-2010 14:40 |
|
|
|
Wyszłam zaspana na zalaną słońcem plażę. Wyciągnęłam się i ziewnęłam. Wtedy spostrzegłam jak Meredith śpiewa przed Simonem, który zaczął jej się podlizywać. Podeszłam do Eleny i usłyszałam o jakiejś imprezie z bobami Hej...co tam ??? - spytałam Eleny, która stała najbliżej. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-08-2010 14:44 |
|
|
- Tak, grają dalej i chyba znaleźli sobie kogoś innego... przykro mi. - odpowiedziałem Mer na pytanie. - Ano właśnie, musisz mi powiedzieć o tym, jak się tu znalazłaś. Może chodźmy tam... - wskazałem palcem na duży kamień - ... tam mi opowiesz więcej.
Dziewczyna zgodziła się i pomogła mi iść, bowiem byłem cały obolały i lekko kuśtykałem. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Gooseberry
Użytkownik
Postać:
Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-08-2010 14:45 |
|
|
- Stacja Hydra? A co to takiego? - zapytał James, zagłuszony barwnym głosem Rudowłosej. Kojarzył skądś tę piosenkę. Był taki okres, kiedy naokrągło puszczano ją w radiu. Pewnie usłyszał ją w jakimś autostopie. Uśmiechnął się do niej znacząco, po czym odpowiedział Elenie:
- Gotować? Ee... O tak, jestem znakomitym kucharzem - skłamał, by zrobić dobre wrażenie.
Tak, dobre wrażenie było czymś czego teraz potrzebował. Pozorne nawiązanie kontaktu, a nawet przyjaźni. |
|
|
| Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 15-08-2010 15:53 |
|
|
Faktycznie Christian nie podszedł do samolotu szukać ubrania dla Simona, tylko po to aby pobyć trochę samemu. Usiadł w kabinie pilota na jednym z super wygodnych foteli i zaczął rozmyślać. Oparł rękę na kokpicie, podpierając nią głowę a drugą ręką zaczął przełączać jeden z przycisków. Myślał o rodzinie, która nie ma pojęcia co się z nim dzieje, o pracy będącej dla niego do niedawna wszystkim i o największym dylemacie, przed którym stanął niedawno. Zostać na wyspie i całkowicie wykreślić przeszłość czy podjąć próbę powrotu do rzeczywistości. Po podjęciu decyzji uderzył mocno dłonią w kokpit i energicznie wstał z fotela, udając się w stronę zgromadzonych przed samolotem ludzi. - Elena! - krzyknął, będąc jeszcze kilkadziesiąt metrów od niej. - Skoro jest to Twój dom, to chcę go poznać. Pokażesz mi dlaczego chcesz tu zostać? - zapytał, stojąc już z nią twarzą w twarz.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
