Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 10-08-2010 21:24 |
|
|
Christian kopnął z wściekłości w fotel po tym jak na pokład samolotu wpadł Sloan. Plan jego pozbycia się przełożył na później i zatrzasnął drzwi. Spojrzał na niego pogardliwym wzrokiem i sprawdził przez okno czy nikt nie został na zewnątrz. Jedynym widokiem przykuwającym wzrok był płonący hotel Overlook. Hotel, do którego zjechał prawie cały autokar turystów, hotel, w którym działy się niestworzone rzeczy, hotel, w którym spędził długi i niezapomniany czas, w końcu hotel, w którym poznał najważniejszą dla niego osobę. Chris patrzył ze smutkiem na pogrążony w płomieniach budynek, ale i z ulgą, że opuszcza te miejsce by zacząć nowy etap w życiu. Po raz ostatni wbił wzrok w hotel, przymknął na kilkanaście sekund oczy by przypomnieć sobie okres w nim spędzony i uspokojony wrócił na siedzenie obok Eleny. - Dobrze, że nie sprawdzali biletów bo ich nie mamy. - odmruknął i usiadł wyprostowany, z dłońmi położonymi na kolanach, czekając aż aeroplan wzbije się w przestworza.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-08-2010 21:49 |
|
|
Isabella widząc doktorka ktory leżał na jednym z fotelów bliżej kabiny pilotów, poszła z dzieckiem na sam koniec. Dziękowała bogu, że w małym plecaczku miała jeszcze jednego pampersa i pół butelki mleka, chociaż prawdopodobnie w samolocie powinno być coś do picia.. Bez wstydu, zaczęła przewijać maleństwo, bała się, że po przyjeździe do Nowego Jorku, lekarz będzie chciał odebrać jej małą Suzanne, postanowiła do tego nie dopuścić. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 10-08-2010 22:42 |
|
|
/Co mnie wywaliłaś! Chciałam sobie polatać /
Dores siedziała na podłodze wyrzucona z kabiny przez pilota. Włosy opadły jej na oczy, którymi spoglądała złowrogo na zamknięte drzwi. Było oczywiste, że pilot długo nie pożyje...
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 10-08-2010 22:45 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-08-2010 23:09 |
|
|
/nie ma latania
Samolot rozpędził się po pasie startowym, wzbił się w powietrze i po chwili znalazł się na dużej wysokości. Elena wyjrzała przez okno. Nadal było widać hotel Overlook, który wyglądał teraz jak małe ognisko.
- Ale to i tak jest dziwne. Najpierw ktoś podpalił hotel, później pojawia się ten samolot... A co jeśli ktoś chce nas wszystkich zabić? Może w samolocie jest bomba? - powiedziała do Chrisa i Jamesa i teraz naprawdę zaczęło ją to niepokoić.
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-08-2010 23:49 |
|
|
Daniel stał na śniegu, patrzył jak płonie hotel. Muszę się wyrwać z tego zadupia, wrócić do normalnego świata. Z zastanawiania się wyrwał go huk samolotu, który startował. Daniel szybko pobiegł i wsiadł do luku bagażowego, który był otwarty. Udało mu się w ostatniej chwili, luk zamknął się a samolot oderwał się od ziemi.
Edytowane przez Furfon dnia 11-08-2010 00:01 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 11-08-2010 00:37 |
|
|
Dores zamierzała poderżnąć gardło pilotowi. Miała na to ochotę większą niż James na zdechłego kota. Wstała z podłogi, kopnęła drzwi od kabiny i zaczęła zbierać swoje rzeczy, po czym usiadła na wolnym miejscu.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-08-2010 01:05 |
|
|
Daniel zapalił światło w luku, to co ujrzał w nim spowodowało uśmiech na twarzy. W samolocie oprócz walizek i skrzynek były wielkie zapasy broni. Prawie jak w domu, muszę poznać właściciela tego samolotu. Po kolei otwierał skrzynki, na widok zawartości ich cieszył się jak dziecko. Na końcu zabrał się za walizki gdzie były ciuchy. Ubrał zwykłą czarną koszulę, w sam raz na niego. Teraz znaleźć taśmę klejącą i popracować nad TYM, dzięki temu pilot będzie się mnie słuchał. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 11-08-2010 01:10 |
|
|
Dores zaczęła grzebać w poszukiwaniu odpowiedniego narzędzia do podcięcia gardła pilotowi. Zaczęła po koli wyjmować wszelkie rodzaje noży, brzytew, skalpeli i wszelkich innych narzędzi. Po chwili wszystkie siedzenia obok były zajęte przez byłe i przyszłe narzędzia zbrodni. Dores w ogóle sie nie przejmowała tym, że patrzą się na nią wszyscy pasażerowie. Zbyt mocno była pochłonięta chęcią spełnienia swojego zamiaru...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-08-2010 01:24 |
|
|
Faraday znalazł taśmę, obkleił koszulę zawartością skrzynek, wcześniej trochę nad nimi popracował, by kontrolować sytuacje. Ubrał kurtkę, by nikt nie widział co ma, gdyż gdyby wiedzieli od razu spanikowaliby i próbowaliby mu przeszkodzić. Wziął pistolet, znalazł windę towarową i całkiem szybko ruszył do góry. Zdziwiona stewardessa, która go zobaczyła nie zdążyła nic powiedzieć, po tym jak Daniel błyskawicznie skręcił jej kark. Daniel spojrzał na pokład, większość spała, słyszał jakby ktoś ciągle przerzucał noże, toporki i najróżniejsze narzędzia koło kabiny pilota. Faraday wziął w dłoń przygotowane urządzenie, pod swoją koszulą miał przyklejone C4, w każdej chwili mógł zdetonować ładunki, które spowodowałyby śmierć wszystkich ludzi w samolocie. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 11-08-2010 01:42 |
|
|
Dores nie mogła się zdecydować.
Ten! - spojrzała na jeden z noży. Wiele już przeszedł. Dores zamordowała nim samego kuzyna brata doradcy prezydenta Bangladeszu, gdy ten wygrał z nią w karty w jednym z saloonów Dawson. Nie... może ten??? - tu Dores popatrzyła z zachwytem na ostrze kongijskiego toporka, który utknął niegdyś w czaszce szamana Ugamuka. W końcu Dores, nie mogąc się zdecydować, wzięła ze sobą trzy noże i dwa toporki. Zabiję go każdym po trochu.... - pomyślała zadowolona ze swojego planu.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-08-2010 01:46 |
|
|
Elenie udało się zasnąć, mimo że wciąż myślała o bombie. Obudziło ją brzękanie narzędzi, które Dores rozkładała na fotelach. Elena zwróciła uwagę na jedną z brzytew i nie wiele myśląc wzięła ją do ręki. Postanowiła wyryć swoje imię na poręczy fotela, żeby zostawić ślad po sobie. Już zabierała się do roboty, gdy nagle ujrzała Jacka. Wyglądał jakoś inaczej niż zazwyczaj, jednak Elena nie potrafiła dokładnie określić co się w nim zmieniło.
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-08-2010 01:57 |
|
|
Daniel głośno krzyknął
-Mam ładunki wybuchowe, od teraz ja przejmuje władzę nad tym samolotem, macie siedzieć spokojnie bo inaczej wszyscy zginiecie. Teraz ja... - Jack przerwał gdy zobaczył Elenę. Elena! Ona mnie nie pamięta, nie może mnie pamiętać, tego wszystkiego co robiłem. Szkoda, tak to bym mógł powspominać dobre czasy, gdy dzieciaka zabiłem. Daniel ruszył w stronę kabiny, zatrzymał się przy Elenie
-Witaj, naprawdę miło mi Cię znów widzieć. Chcesz batonika? |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-08-2010 02:07 |
|
|
Elena przeraziła się, gdy usłyszała o ładunkach wybuchowych. Więc jej przypuszczenia okazały się prawdziwe... Szybko stwierdziła, że Jack to jeszcze większy wariat niż Dores.
- Więc to Ty wysadziłeś hotel w powietrze! - rzuciła oskarżycielskim tonem - Ale z tym samolotem Ci się nie uda! Wszyscy wylądujemy bezpiecznie. - starała się aby jej ton głosu brzmiał pewnie. - Batonika Apollo? - automatycznie ożywiła się mimo tego, że obok niej stała chodząca bomba. - Pewnie, że chcę! Dużo ich masz?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 11-08-2010 02:16 |
|
|
Dores ucieszyła się, że podejrzenia o podpalenie hotelu się od nie odsunęły. Nie zważając na bomby, zaczęła dobijać się do kabiny pilota.
Otwieraj, łapserdaku! - krzyczała waląc toporkiem
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-08-2010 02:27 |
|
|
-Tak podpaliłem hotel, jestem odpowiedzialny za śmierć tych wszystkich ludzi, tych których znałaś. - Daniel kłamał, sam nie wiedział kto to zrobił - I co mi zrobisz? Nic, a ja teraz mogę dokończyć to co zacząłem dawno temu. Gdybyś tylko.... - Faraday przerwał mówić na chwilę, spojrzał na Dores która próbowała dostać się do kabiny pilota. - To teraz nieważne jest, ważne są twoje batoniki. Są pod pokładem, w jednej skrzynce, jest ona niebieska, odróżnia się od innych. Uważaj żebyś się nie pomyliła, w innych są bomby, pamiętaj niebieska. Idź, ja ich nie lubię, znając Ciebie sama zjesz - Daniel podrapał się po głowie, w głębi serca śmiał się, gdyż Elena nie znajdzie żadnych batoników lecz worki bobu. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 11-08-2010 02:30 |
|
|
Nagle za ramię Dores złapał ktoś z obsługi samolotu. Odwróciła się gwałtownie.
Prosze usiąść na miejsce i zapiąć pas. - powiedział steward spokojnym tonem, jakby nie widział tych kilogramów ostrego żelastwa.
Idź do diabła. - powiedziała Dores i wbiła mu nóż w brzuch. Mężczyzna osunął się na podłogę, a Dores powróciła do swojej poprzedniej czynności.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-08-2010 02:42 |
|
|
Zadowolona Elena zerwała się z krzesła i popędziła pod pokład. Była taka podekscytowana, że nawet nie przyszło jej do głowy, że to mogłaby być pułapka. Gdy znalazła się w luku bagażowym, bez problemu znalazła skrzynkę o jakiej mówił Jack. Z uśmiechem na ustach ją otworzyła i... wyraz jej twarzy automatycznie się zmienił.
- Bób?! BÓB?! - Była wściekła, że dała się oszukać jak małe dziecko. Naburmuszyła się, jednak po chwili przypomniała sobie, że przecież lubi bób. Zaczęła się zastanawiać czy można byłoby zrobić batoniki z nadzieniem bobowym.
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
grzechuuu
Użytkownik
Postów: 905
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-08-2010 10:23 |
|
|
Neal wstał, otrząsnął się z robaków i postanowił udać się do Nowego Jorku.
Tymczasem Sheldon siedząc w samolocie ignorował telefony Leonarda z przeprosinami i równocześnie zastanawiał się czy można obalić teorię względności Einsteina.
Edytowane przez grzechuuu dnia 11-08-2010 11:27 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 11-08-2010 13:01 |
|
|
Dores usiadła zrezygnowana pod drzwiami kabiny pilotów. Kiedy samolot przeleciał przez dziwny pas powietrza, kobieta poczuła się dziwnie. Coś zaszło w jej umyśle, przez co po raz pierwszy w życiu się rozpłakała. Zdała sobie sprawę, że nie ma żadnych przyjaciół oprócz Leonarda. No i może James ją trochę lubi za tego zdechłego kota...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-08-2010 13:38 |
|
|
- Czemu płaczesz, moja droga - zapytała blondynka Othi, gdy ta zaczęła płakać |
|