Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 09-07-2010 23:51 |
|
|
- Istnieje i wymyśliła to ta wiedźma, która zaatakowała włosy Eleny siekierą. Próbowaliśmy nawet podać to Tobie i Simonowi. Przepraszam za to... - Chris zaczął się drapać po głowie tak, jak miał to w zwyczaju, gdy było mu głupio za swoje zachowanie. Nie mógł już dłużej wytrzymać widoku rozpłaszczonej na podłodze Eleny, chwytającej się łydki Moniki i zaczął ją podciągać do góry, jednocześnie mówiąc - Jesteś nas w stanie chociaż trochę zrozumieć?
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-07-2010 00:21 |
|
|
- Chociaż trochę?! hehehe... ganialiście mnie po całym hotelu z siekierą, Elena piła moją krew z nadgarstka, a Ty zerwałeś ze mnie spodnie i wbiłeś strzykawkę w... w... ech nieważne- klapnęłam bezradnie na łóżko.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-07-2010 00:22 |
|
|
Poczuła że Chris ją podciąga do góry, więc chcąc nie chcąc wstała, chociaż wolałaby jeszcze trochę poleżeć. Nogi wciąż jej się trzęsły i stanie w pozycji pionowej sprawiało jej trudność. Żeby nie upaść, złapała Chrisa za ramię. - Co się stało z ciałem Kamilli? - zapytała i zaczęła się obawiać, czy przypadkiem nie pocięli jej na kawałki i nie przerobili na kotlety. Może właśnie tak było, tylko że ona o tym nie pamięta....
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 10-07-2010 00:32 |
|
|
Na twarzy Christiana po raz pierwszy od dawna pojawił się szczery uśmiech. - Pamiętam ten zastrzyk. Muszę przyznać, że było na co... ekhu, ekhu... - Chris zaczął sztucznie kaszleć, czując na sobie wymowne spojrzenie Eleny. - Zresztą nieważne. - dodał i oparł się o ścianę. - Kamillę pochowałem w miasteczku na cmentarzu. Nie mogliśmy jej już w żaden sposób pomóc. Byłem przy jej śmierci i nie odważyłem się prosić o wybaczenie. - Chris zacisnął zęby i przełknął ślinę. - Powinniśmy o niej zawsze pamiętać, ale nie możemy żyć ciągle tym co zrobiliśmy. Na początek trzeba zrobić porządek w tym pokoju. - powiedział, odrywając plecy od ściany.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 10-07-2010 00:32 |
|
|
Dores w końcu została sama. Zamknęła szczelnie drzwi, zasłonił okna i rozłożyła mapę na łóżku. Pragnęła jak najszybciej poznać jej tajemnicę...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-07-2010 01:12 |
|
|
- Ja również miło wspominam zastrzyk - powiedziała rzucając Chrisowi wymowne spojrzenie - Pupa Simona jest miła w dotyku - wypaliła, ledwo powstrzymując się od śmiechu.
- Dobrze, że ją pochowałeś... - po chwili spojrzała na niego zdumiona -Porządek? - skrzywiła się - Przecież jest czysto. - zaczęła się rozglądać dookoła. Według Eleny pokój był czysty.
Edytowane przez Amelia dnia 10-07-2010 01:12 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 10-07-2010 01:38 |
|
|
Atmosfera w pokoju 42 powoli wracała do normalności. Tragiczny finał sytuacji z Kamillą schodził na drugi plan, a pojawiały się pierwsze uśmiechy i żarty. - Czysto? Elena, proszę Cię... Na Twoim łóżku zmarła Dorothy, rodząc swoje dziecko! Spójrz tylko na materac i... - nogą przeciągnął łóżko w swoją stronę, odsłaniając ścianę - ...i na te sterty śmieci! - powiedział, wyszczerzając zęby na widok opakowań po batonikach Apollo.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-07-2010 01:46 |
|
|
Elena skrzywiła się widząc poplamiony materac i pościel. Trzeba będzie to wymienić.
- Wiesz, że moja torba i batoniki są nadal w pokoju 80, pójdę chyba... - urwała, gdy ujrzała że Chris odsuwała łóżko - Nie! - krzyknęła, ale było już za późno. Jej twarz oblała się rumieńcem, gdy ujrzała stertę opakowań po batonikach - Nie wiem skąd to się tam wzięło... - skłamała i zaczęła nerwowo miętosić swoją koszulkę. Przynajmniej na chwilę udało jej się zapomnieć o Kamilli.
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 10-07-2010 13:21 |
|
|
- A ja myślę, że doskonale wiesz skąd to się tam wzięło! Nie musiałaś tego przede mną ukrywać bo nie ma w tym nic złego. Szkoda tylko, że dostałem od Ciebie tylko jednego batonika, podczas gdy sama miałaś ich tak dużo... Trochę mi się przykro zrobiło jak to zobaczyłem. - Christian zaczął się podśmiewać i podszedł do Eleny. - Daj spokój już tej koszulce. - powiedział i złapał ją w objęcia.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-07-2010 17:44 |
|
|
Alice w końcu odeszła, śmiejąc się nerwowo. Niech Dores myśli, co chce, ale jej został jeszcze drugi pistolet... i siekiera. Tak w razie czego.
Dziewczyna nie wiedziała, co teraz. Elena i Christian podobno się zastanawiają... Dores jakoś niezbyt entuzjastycznie podeszła do historii z miasteczkiem ociekającym krwią, a reszta... był tu jeszcze jakiś psychol?
Alice udała się na poszukiwanie Jacka. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 10-07-2010 17:48 |
|
|
Oglądała dokładnie każdy milimetr mapy, ale dalej nie widziała, co w niej jest tak ważnego. Chciała to odkryć, zanim zjawi się Mroczny Mężczyzna. Nagle światła niepokojąco zamigotały. Żarówka zaczęła trzeszczeć i po chwili wyłączyła się. Dores zamarła w oczekiwaniu, ale nic się nie działo.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-07-2010 21:43 |
|
|
Usłyszałam przez sen jak ktoś wchodzi do pokoju. Wynoś się stąd Ty stary pryku, nędzna kreaturo, dojarzu kóz ! - zaczęłam krzyczeć, obawiając się zboczeńca Bernarda wkradającego się do pokoju. Usiadłam na łóżku, przetarłam oczy ręką, jednak to nie był Bernard. Na środku pokoju stała Caroline, cała przemoczona od śniegu. Wyglądała trochę jak bałwan, jednak postanowiłam to zachować dla siebie. Hej... - bąknęłam, jednak dziewczyna bez słowa położyła się spać. Odpoczywaj... Już nigdy Cię nie zostawię. Zaopiekuję się Tobą - powiedziałam, przykryłam ją po samą szyję i pogłaskałam lekko po głowie. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 10-07-2010 22:29 |
|
|
Dores zaczęła szukac po omacku świec. W końcu się udało. Gdy płomień rozjaśnił pokój, Dores spostrzegła, że mapa przepadła!
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-07-2010 23:20 |
|
|
- Naprawdę nie wiem o czym mówisz, pierwszy raz widzę te opakowania. To pewnie ten dzieciak je tam wcisnął. - zażartowała, wciąż udając, że to nie jej sprawka. Przytuliła się do Chrisa i zapytała - Kiedy w końcu stąd wyjedziemy? Monica, mówiłaś coś o benzynie? Pójdziemy w końcu na tą wyspę? - po tym co się stało, teraz jak nigdy wcześniej chciała skąd jak najszybciej uciec i zapomnieć.
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 10-07-2010 23:35 |
|
|
Mimo wszystkich niedogodności jakie do tej pory miały miejsce, Christian nie miał zamiaru opuszczać hotelu. Obawiał się, że wszystko dobre co go tu spotkało, skończy się razem z wyjazdem z Alaski. - Wyjechać stąd będziemy musieli. Chyba nie ma już nawet cienia szansy, żeby organizator wycieczki poczuł się do obowiązku zainteresowania nami. Daleko jest ta wyspa, o której mówisz? - zapytał.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-07-2010 23:49 |
|
|
- Organizator wycieczki? Ja nawet nie wiem kim on jest. - wybuchnęła śmiechem - To co się dzieje jest żenujące. Nie wiem czemu my jeszcze siedzimy w tym hotelu. Jedyne o czym teraz marzę, to powrót do domu! Do LA lub NY. A Ty gdzie mieszkasz? - zapytała Chrisa. Alaska powoli zaczynała przyprawiać ją o mdłości. Przez oczami wciąż miała odciętą rękę Kamilli. - Monica chyba wie gdzie jest ta wyspa, w końcu to ona o niej wspomniała.
Edytowane przez Amelia dnia 10-07-2010 23:50 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 11-07-2010 00:07 |
|
|
- W autokarze u kierowcy była informacja, że wycieczkę zorganizowało biuro podróży jakiegoś Neila Frogurta. Też go na oczy nie widziałem, ale przynajmniej wiadomo do kogo trzeba kierować skargi. - Po usłyszeniu pytania o miejsce zamieszkania, Chris usiadł na skraju swojego łóżka. Wskazał na miejsce obok siebie, zachęcając Elenę do tego, żeby tam usiadła. - Ja nawet nie mam dokąd wracać tak naprawdę. Po skończeniu pobytu w hotelu miałem wracać do jednostki, ale to się będzie wiązało z kilkumiesięcznym wyjazdem na jakąś misję. Nie wiem co zrobię, nie wiem...
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-07-2010 00:40 |
|
|
- Kilkumiesięczny wyjazd? - usiadła na łóżku obok Chrisa, patrząc przed siebie. To co usłyszała zupełnie jej się nie spodobało - Wow, to długo... - przełknęła głośno ślinę - Nie zależnie od tego czy pojedziesz czy nie... Zawsze możesz... zatrzymać się u mnie... - powiedziała i spojrzała na niego. Przez moment miała ochotę rozpłaszczyć się na podłodze, złapać go za łydkę i krzyczeć żeby nie wyjeżdżał. W końcu na Monicę ta metoda podziałała. - Nie chcę żebyś wyjeżdżał... - zrobiła smutną minę i przytuliła się do niego.
Edytowane przez Amelia dnia 11-07-2010 00:42 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 11-07-2010 00:57 |
|
|
- Już się przyzwyczaiłem do tak długich wyjazdów. Do tej pory mi to nie przeszkadzało bo oprócz tego nie miałem nic... - Po chwili usłyszał propozycję zatrzymania się u Eleny. - Myślisz, że to dobry pomysł? A co jeśli Ci się tylko wydaje, że tego chcesz? - mówił patrząc jej w oczy. - Jesteś modelką, gwiazdą. Może gdy wrócisz do swojej rzeczywistości dla mnie nie będzie już miejsca? Tego bym nie zniósł... - Chris pocałował przytuloną do niego Elenę w głowę i przymknął oczy. Przyszłość - to była ostatnia rzecz, o której chciał teraz myśleć.
/dobranoc
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-07-2010 01:37 |
|
|
Jack przez ostatnie dni przeglądał wszystkie dokumenty, które były w hotelu. Wszystkie zyski i straty. Słowa Dores, o jakimś mężczyźnie który chce odzyskać swoją potęgę nie wziął na poważnie. Nie lubię konkurencji, jeśli ten koleś się tutaj pojawi to trzeba go zabić. No własne, dawno nikogo nie zabiłem, ciągle tylko pracuje. Jack przypomniał że obiecał kogoś odwiedzić, a on zawsze dotrzymuje słowa. No to jutro już mam.... |
|