Autor |
RE: Hotel Overlook |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-07-2010 18:54 |
|
|
Bernard tymczasem dostał taką dawkę smrodu Jacka że nie mógł się pozbierać że nie zauważył nawet że Dores i nowy właściciel hotelu ruszyli z powrotem do niego. Bernard gdy wreszcie wypadł z letargu ruszył tropem smrodu gdyż ślady zatarła zamieć. Trop który jednak czuł Bernard był bardzo wyraźny... |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Mark Sloan
Użytkownik
Postów: 124
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-07-2010 18:56 |
|
|
Mimo, że ziemia była zamarznięta i twarda, udało mu się wykopać grób. Gdy zakopał Dorothy, stał jeszcze 15 minut nad jej grobem. W ogóle nie zauważył śnieżki, którą rzuciła w niego Monica. Miał już wracać do hotelu i dopiero teraz zauważył, że Moniki nigdzie nie ma. Zrobiło mu się przykro, że go olała w takiej chwili. Skierował się w stronę miasteczka i po chwili wszedł do kliniki. Zupełnie zapomniał o Suzanne.
McSteamy |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-07-2010 19:13 |
|
|
Isabella siedziała nadal w kuchni, bała się z niej wyjść, gdyż w hotelu grasowało stado dzikusów. Ale kiedy zrobiło się w miarę cicho wzięła pełną butelkę mleka i tuląc do siebie małą Suzanne wyszła na korytarz kierując się do swojego pokoju, po drodze zauważyła Piotra biegającego po schodach do w górę to w dół. W mordę.. Wszyscy powariowali! I mocniej ściskając dzidziusia wbiegła na drugie piętro, a następnie do czterdziestki ósemki. Położyła maleństwo na łóżku a sama zaczęła się cieplej ubierać, miała zamiar zanieść Suzanne doktorowi. Kiedy owinęła ją w ciepły kocyk, który wcześniej wzięła chrapiącej Margaret, wyszła czym prędzej z pokoju, a następnie z hotelu, idąc do kliniki. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-07-2010 19:18 |
|
|
Jechałyśmy tak przez 10 minut, gdy w końcu dotarłyśmy do hotelu. Trzęsąc się z zimna zgasiłam silnik i zeszłam z pługu. Caroline, chodź, napijemy się ciepłej herbaty... - powiedziałam, jednak nie było słychać odpowiedzi. Odwróciłam się, jednak nikogo tam nie było. Caroline, where are you !? - zaczęłam nawoływać, jednak bezskutecznie. Wskoczyłam na pług, przekręciłam kluczyk, jednak nie odpalił. Cholerny złom ! - krzyknęłam i kopnęłam z całej siły w grata. Z obolałą nogą pokuśtykałam do hotelu... |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 07-07-2010 19:32 |
|
|
Dores już weszła do hotelu, gdy usłyszała dźwięk silnika. Pod hotelem zaparkował pług.
Trzeba go zniszczyć! - pomyślała Dores. Oni tu mają chyba hurtownię pługów, cały magazyn z pługami!. LeSage nie chciała pozwolić nikomu opuścić bezpiecznie tej krainy. Miała co do nich jeszcze swoje plany...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Rodrik Rivers
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 115
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-07-2010 19:41 |
|
|
Alice nie odpowiedziała jej, więc Sarah postanowiła poszukać innych zajęć. Robienie zdjęć jej się znudziło. Usiadła na kanapie w holu i zaczęła dzwonić dzwonkiem przy recepcji z nudów. Potem wyszła na dwór. Nie zakładała kurtki, było jej obojętne, czy zziębnie, czy nie.
Edytowane przez Rodrik Rivers dnia 17-07-2010 16:41 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-07-2010 19:57 |
|
|
Ocknęłam się po paru godzinach. Chwilę czasu zajęło mi dojście do siebie i przypomnienie wydarzeń z parunastu ostatnich godzin. Wstałam szybko na równe nogi i ubrałam spodnie. Na szczęście w pokoju oprócz Simona nikogo nie było. Nachyliłam się nad mężczyzną i zaczęłam go cucić. Po paru minutach powoli zaczął odzyskiwać przytomność. Ja w tym czasie, przypominając sobie o Kamilli, poszłam sprawdzić co z nią. Większych szans na przeżycie raczej nie miała ale zawsze warto pomóc. Wpadłam szybko do pokoju jednak ku mojemu zdziwieniu natrafiłam na Chrisa.
- O niee...- wymsknęło mi się cicho. Mężczyzna jednak na pewno to usłyszał. W popłochu zaczęłam wycofywać się z pomieszczenia. Oby jak najdalej od psychola.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-07-2010 20:39 |
|
|
Ginny postanowiła posprzątać popcorn, który leżał na obszarze całego pokokju. Poszła po zmiotkę i zaczęła zbierać popcorn do kubełka podśpiewując pod nosem "You all everybody" . Wyrzuciła 2 dniowy popcorn do śmieci i poszła pod prysznic... |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 07-07-2010 20:49 |
|
|
Dores niosła do swojego pokoju mapę, trzymając ją jak relikwię. Była tym tak pochłonięta, że nawet przestała zwracać uwagę na Leonarda, który zaczął dawać jej do zrozumienia, że znów jest głodny.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-07-2010 22:55 |
|
|
Elena obudziła się niezwykle wypoczęta. Ziewnęła i przeciągnęła się na sofie. Jak ja się znalazłam w holu? - zaczęła się zastanawiać. Ostatnie co pamięta, to picie tej dwudziestoletniej whisky Dores... Ten alkohol musiał być naprawdę mocny, skoro urwał mi się film... - pomyślała ze zdziwieniem i wstała z sofy. Nagle poczuła niemiłe pieczenie na ramionach. Spojrzała na swoje ręce... Była cała podrapana! W dodatku dłonie i bluzka były pobrudzone jakąś dziwną czerwoną substancją. Pewnie keczup - stwierdziła i weszła na drugie piętro. Po chwili wpadła na Monicę, która nie wyglądała dobrze.
- Co Ci się stało w rękę?! - zawołała, spoglądając na jej rozszarpany nadgarstek.
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-07-2010 23:04 |
|
|
Można powiedzieć, że trafiłam z deszczu pod rynnę. Uciekając przed Chrisem wpadłam na Elenę. Adrenalina momentalnie wparowała w mój krwiobieg, a serce waliło jak młot. Stałam jak sparaliżowana parę sekund przed blondynką. O dziwo udawała, że nie wiedziała co mi się stało w rękę. Pewnie to jedna z jej kolejnych chorych gierek...- pomyślałam wystraszona.
- Co się stało?! Odpieprz się ode mnie. Daj mi spokój z Chrisem!- krzyknęłam, chcąc wyminąć dziewczynę.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-07-2010 23:14 |
|
|
- Monica, zaczekaj! - zawołała, gdy brunetka przeszła koło niej. Najwyraźniej chciała uciec od niej, co zszokowało Elenę
- Nie wiem o czym Ty mówisz... - powiedziała powoli i zaczęła podejrzewać, że mogła zrobić coś głupiego, gdy była pod wpływem alkoholu Dores.
- Przecież nic się nie stało... - a przynajmniej miała taką nadzieję.
Edytowane przez Amelia dnia 07-07-2010 23:16 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 07-07-2010 23:22 |
|
|
- Kamilla, nie umieraj! - Chris podniósł lekko jej głowę i przystawił do niej ucho. Kobieta mamrotała coś niezrozumiałego. Bez ręki wyglądała przerażająco. Wyrzuty sumienia za to co nieświadomie zrobili wraz z Eleną dopadały Christiana. Mężczyzna nie był w stanie pomóc Kamilli i nawet nie miał do kogo się zwrócić o pomoc. Był przekonany, że Elena, Monica i Simon nadal są pod wpływem substancji. Usiadł obok kobiety z nogami wyciągniętymi przed siebie i w odruchu winy chwycił ją za dłoń w jej ostatnich chwilach życia.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-07-2010 23:24 |
|
|
Początkowo nie odwróciłam się do Eleny tylko szłam ze środkowym palcem uniesionym do góry. Jednak po jej ostatnich słowach stanęłam jak wryta.
- Nic się nie stało?! Kpisz sobie idiotko?! Jesteście chorzy... Ty i ten Twój przydupas... jesteście tacy jak... jak ten wilkołak!- krzyczałam mimo że odległość między nami się zmniejszyła.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-07-2010 23:31 |
|
|
Elenę zamurowało. Stała na środku korytarza z otwartą buzią i nie bardzo wiedziała co powiedzieć w tej sytuacji. W końcu ruszyła się z miejsca i poszła za Monicą.
- Nie wiem co ja robiłam, ale cokolwiek to było, przepraszam Cię. Chyba przesadziłam z alkoholem...
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-07-2010 23:37 |
|
|
- Nie...- wystawiłam rękę "heyah" przed Eleną- zostaw mnie... nie idź za mną- warknęłam wściekle. W dalszym ciągu byłam zdenerwowana i wystraszona, że blondynka gra tylko taką głupią żeby mnie znienacka zaatakować- "cokolwiek to było" w dupie mam Twoje przeprosiny... sądzę, że Kamilla ma podobne zdanie do mojego...- w tym momencie teatralnie zakryłam ręką usta- o nie, przepraszam... Kamilla nie ma już żadnego zdania bo ją zabiliście! Banda oszołomów. Nie chce mieć z wami nic wspólnego! Fuck off!
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 08-07-2010 00:12 |
|
|
Dores weszła do swojego pokoju i stanęła zdumiona. Wszystkie rzeczy były porozrzucane. Brakowało broni i siekiery oraz rzecz jasna buteleczek z psychodrinkiem. W łazience zaś z toalety zostały same gruzy.
Niech no ja się dowiem, kto to zrobił, a ten ktoś zapozna się bliżej z Leonardem!
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-07-2010 00:19 |
|
|
- Zabiliśmy...? - nie była w stanie wypowiedzieć więcej żadnego słowa. Gapiła się na Monicę i zaczęła się zastanawiać, czy przypadkiem brunetka nie zwariowała. Jednak wydawała się być tak przekonująca, że Elena była skłonna jej uwierzyć. - Jak to... zabiliśmy? - wydukała po minucie - To nieprawda, jeśli to ma być żart, to nie jest śmieszny... - powiedziała bez większego przekonania w głosie. - Powiedz że to żart - powtórzyła i złapała Monicę za rękę. W tym momencie w jej głowie pojawiły się obrazy przedstawiające ją samą, wysysającą krew z nadgarstka Moniki. Elena odskoczyła do tyłu jak oparzona i przywarła plecami do ściany. Była teraz blada jak papier, a w głowie miała totalny mętlik.
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-07-2010 08:03 |
|
|
Ginny obudziła się bardzo wcześnie i nie mogła dalej zasnąć. Postanowiła trochę zadbać o siebie. Poszła pod prysznic i pobiegała po hotelu. W pokoju zrobiła sobie maseczkę z ogórka. Położyła się tak na kanapie i ... znów zasnęła. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-07-2010 12:03 |
|
|
Szłam powoli przez długie korytarze hotelu. Po drodze zauważyłam wiele znajomych twarzy. Jedni spali, drudzy tępo wpatrywali się przed siebie, a jeszcze inni biegali po korytarzach jak opętani. Nie zważałam nawet na jakąś dziewczynę, która leżała w jednym z pokoi bez ręki, cała zakrwawiona. Przy niej był jakiś mężczyzna, którego kiedyś widziała w pokoju Eleny. Wydawało mi się, że to była najdłuższa droga, jaką kiedykolwiek przeszłam, jednak w końcu mogłam odpocząć w swoim pokoju. Bez słowa rzuciłam się na łóżko i przytuliłam się do poduszki. Rozmyślałam o tym wszystkim, co mnie do tej pory spotkało. Czy moje życie ma sens ? - pomyślałam w końcu. Przyszły mi nawet myśli samobójcze, jednak gdy pomyślałam o Caroline, odrzuciłam od siebie te myśli. Muszę ją odnaleźć...ale nie teraz. W takim stanie nie mogę iść. Caroline na pewno by mnie zrozumiała. - tłumaczyłam sobie w główce i wyjęłam pistolet zza pazuchy, który mnie uwierał. Wybawienie czy przekleństwo ? - rzekłam, patrząc na pistolet. Nie, to zbyt łatwe. Schowałam pospiesznie broń pod poduszkę i zasnęłam.
Edytowane przez Arctic dnia 08-07-2010 12:04 |
|