Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 01-07-2010 02:38 |
|
|
- Ja nie dałbym rady? - Motywacja do udowodnienia, że Elena się myli była tak duża, że Christian zdecydował się pokazać, że nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Bez większego trudu podniósł się z ziemi i stanął wyprostowany. Poprawił swoją koszulę i ruszył w kierunku Eleny. Już chciał ją złapać i chwycić na ręce gdy padł na ziemię jak długi. Ogarnął bo bezradny śmiech i spojrzał w górę, na twarz Eleny - Nie dam rady... Chyba, że mi pomożesz? - wyciągnął w jej stronę rękę.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-07-2010 02:43 |
|
|
Elena skrzyżowała ręce na piersiach i przyglądała się Chrisowi z góry.
- Mówiłam, że nie dasz rady. Miała rację! - powiedziała i wyciągnęła do niego rękę, żeby mógł ją chwycić. Starała się stać pewnie na nogach, nie była pewna czy sama się zaraz nie przewróci.
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 01-07-2010 02:52 |
|
|
Christian czuł upokorzenie patrząc na stojącą nad nim Elenę. Był tak bezradny, że mógłby oddać wszystko, żeby tylko podnieść się z podłogi. Chwycił pewnie dłoń Eleny i z trudem zachowując równowagę wstał. Zakrył twarz ręką i nie przybliżając się zbytnio do dziewczyny, powiedział. - Dziękuję. Mam nadzieję, że sam trafię do pokoju. Oparł się bokiem o ścianę i wzdłuż korytarza poszedł do łazienki w pokoju 41. Nie chciał w takim stanie pokazywać się znajomym znajdującym się w 42ce.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-07-2010 03:06 |
|
|
Elena obserwowała Chrisa, który zniknął w pokoju 41. Sama również nie chciała wracać do 42 z powodu trupa i niemowlaka, więc usiadła na schodach między piętrem 1 a 2. Postanowiła dokończyć picie whiskey bez Chrisa, mimo, że powiedziałam mu, iż nie zamierza się dzisiaj upić. Po kilku kolejnych łykach, zrobiła się senna. Położyła się na plecach na jednym ze schodków, po chwilę popijając i gapiąc się w sufit. Po pewnym czasie zasnęła...
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 01-07-2010 11:02 |
|
|
Szybki prysznic, zmiana ubrań na czyste i Christian był gotowy do snu. Padł nieprzytomnie na łóżko i zasnął. Obudził się po kilku godzinach wypoczęty i w dobrym nastroju. Zaczął się przeciągać, podśpiewując coś pod nosem. W pewnym momencie ogarnęła go myśl - Gdzie jest Elena!? Chris wybiegł z pokoju w poszukiwaniu dziewczyny. Na korytarzu jej nie było, w pokoju 42 też jej nie wypatrzył. Zaczął zbiegać na dół i w ostatniej chwili zatrzymał się przed śpiącą na schodach Eleną. Obok leżała pusta butelka po whiskey, której zawartość rozlała się po schodach. Kobieta spała w najlepsze i nie dało się jej obudzić. Walker ostrożnie wziął ją na ręce i postanowił zanieść do pokoju 80. Położył ją na łóżku, a sam po cichu wszedł do pokoju 42. Starając się nie patrzeć na martwą Dorothy i niemowlę, wziął ze sobą torbę Eleny i wrócił na górę.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-07-2010 14:14 |
|
|
Caroline i Angelina, wracając do hotelu, przechodziły obok starego cmentarza. Dziewczyna zatrzymała się raptownie.
- Ee.. - zawahała się przez chwilę - Możemy tam na moment wstąpić? |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-07-2010 15:45 |
|
|
Isabella postanowiła zobaczyć co z dziewczyną ze stacji benzynowej, ale idąc korytarzem usłyszała płacz niemowlęcia. Hę? Weszła do pokoju z którego właśnie wybiegł pewien mężczyzna. Zobaczyła na łóżku bladą kobietę, Dorothy - siostrę lekarza, była w ciąży.. Ale teraz leżała nieruchomo, a obok niej kucał Sloan. Isabelli zrobiło się przykro, cholernie przykro. Nigdy nie była w takiej sytuacji, zapomniała zupełnie o swojej rodzinie, i właśnie sobie przypomniała jak to pięknie ją mieć. Przełknęła ślinę i podeszła bliżej. Dziecko było pewnie głodne, potrzebowało opieki którą nie da mu już matka. Jones przygryzła dolną wargę i wzięła zakrwawione dziecko w ramiona, bała się reakcji doktora, ale takie było prawo. Jedno życie się kończy, ale drugie się zaczna..
Wzięła też cieńki kocyk okrywając szczelnie małą dziewczynkę i powoli wyszła z pomieszczenia. Zostawiając lekarza samego z martwą kobietą. Musi dojść do siebie... A ty musisz coś zjeść. - Powiedziała szeptem idąc do kuchni. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-07-2010 16:11 |
|
|
Margaret ostatnimi czasy była trochę nieobecna.
Siedziała w pokoju i wychodziła tylko wtedy gdy chciała ukraśc coś do jedzenia.
Całymi dniami czytała, i szydełkowała lub jadła.
Nie była świadoma wydarzeń w hotelu... prócz tego, że jakaś kobieta w ciąży zmarła.
Była to zapewne ta "pokojówka", która straszyła ją, że będzie musiała płacic za zniszczenia jakie spowodowała Isabelle.
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-07-2010 16:47 |
|
|
Nigdzie nie było Eleny i Chrisa. Mieliśmy udać się na wyspę ale najwidoczniej mój kawał wywołał jakieś dziwne zawirowania. Wracając po schodach minęłam dziewczynę z malutkim niemowlakiem... O Boże, dopiero co urodzonym! Jedyna opcja to siostra Marka. Popędziłam więc jeszcze szybciej do pokoju lecz w progu stanęłam jak wryta. Sloan siedział przy swojej siostrze. Nieżywej siostrze. Patrzyłam na ten obrazek przez dłuższą chwilę, a do oczu napłynęły mi łzy. Nie byłam w stanie sobie nawet wyobrazić co czuje teraz Mark. Nigdy nie myślałam jakbym się czuła gdyby mój brat Ross zginął. To musi być potwornie bolesne i okropne. Powoli zbliżyłam się do łóżka i usiadłam koło mężczyzny. Delikatnie złapałam go za rękę.
- Tak mi przykro...- wydusiłam z siebie jedyne słowa jakie mogłam teraz powiedzieć.
' target='_blank'>
Edytowane przez Muminka dnia 01-07-2010 16:47 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-07-2010 17:09 |
|
|
- Dziudziusiu powiedz mi jak mam cię nakarmić... Powinieneś teraz pić mleko z piersi matki a nie leżeć grzecznie w ramionach obcej kobiety.. - Mówiła do malutkiej dziewczynki Isabella. Zeszła do kuchni otwierając wszystkie szafki i półki po kolei. Znalazła mleko.. Ale nigdzie nie było butelki... Cholera i co teraz ..? |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-07-2010 17:36 |
|
|
Spojrzałam dziwnym wzrokiem na Caroline. Zastanawiałam się czego może ona chcieć od tego starego cmentarza. Oczywiście nie bałam się trupów, jednak przechadzka po mrocznym miejscu nie należy do przyjemnych. Ee..no dobra, chodźmy. Zrelaksujemy się trochę, pozwiedzamy- powiedziałam i uśmiechnęłam się do panny Green. A tak właściwie to czego szukasz na tym cmentarzu ? Bo na grabarza mi raczej nie wyglądasz - powiedziałam po chwili drogi. Rozejrzałam się po ponurym miejscu. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 01-07-2010 17:48 |
|
|
Dores wyjęła z w końcu z zaspy Leonarda i odnalazła ledwie już widoczne ślady Jacka prowadzące spod jego okno prosto w las. Uważnie śledząc tropy, zaczęła iść wzdłuż nich.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-07-2010 19:13 |
|
|
Alice wpadła z impetem do swojego pokoju i zaczęła się pakować.
- Co z Ines? Co z Ines?- powtarzała w duchu.- I gdzie ten cholerny Leonardo? Co zrobię jak Kapturek mnie dorwie? I kim jest kobieta, która pomogła mi uciec? Jak dostała się do teatru? O ile to był teatr... Boże, chyba nigdy tak intensywnie nie myślałam. To jaki teraz cel? Aha, zabijamy węża i zwiewamy!
Zostawiła spakowaną torbę na łóżku, pobiegła do kuchni, wybrała najostrzejszy nóż.
- Teraz trzeba dowiedzieć się, gdzie ten gad przebywa... Ach, no i dobrze byłoby ostrzec resztę przed Kapturkiem, ale to już chyba drugorzędna kwestia. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-07-2010 19:59 |
|
|
- Alice... - Wybełkotała Bells słysząc mamrotania dziewczyny. Brunetka wyszła zza filaru z dzieckiem w ręce spoglądając na Fear. - Kobieto co Ci się stało... ? Wyglądasz jak .. - Chciała powiedzieć potwór ale zabrakło jej odwagi. .. - No.. Źle wyglądasz... - Nóż który trzymała w ręce dziewczyna przyprawiał Isabellę strachem. Dziewczyna przy odrobinie charakteryzacji przypominałaby Smeagola... |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-07-2010 22:26 |
|
|
Ginny postanowiła spędzić wieczór z Piotrem w ich pokoju. Kupiła w barze (tradycyjnie) whisky, zaprażyła popcorn... I czekała na współlokatora z ciekawym filmem. Chciała mu wynagrodzić to, że tak dawno z nim nie spędzała czasu. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-07-2010 23:36 |
|
|
A Bernard tymczasem siedział na krześle i wpatrywał się w ścianę. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-07-2010 00:19 |
|
|
Piotr lekko wstawiny poszedł za Ginny do pokoju obejrzeć jakiś mocny film. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Mark Sloan
Użytkownik
Postów: 124
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-07-2010 03:08 |
|
|
Mark nie nie powiedział, gdy Isabelle wzięła dziecko i wyszła. Wciąż wpatrywał się w siostrę, zupełnie jakby miał nadzieję, że ta jednak się obudzi. Nie zauważył nawet, że Monica weszła do pokoju, dopiero gdy złapała go za rękę, spojrzał na nią przepełnionymi bólem oczami.
- Pójdziesz ze mną na cmentarz? Muszę ją pochować... - wymamrotał ledwo słyszalnym głosem.
McSteamy
Edytowane przez Mark Sloan dnia 02-07-2010 03:08 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-07-2010 03:17 |
|
|
Elena obudziła się... W pierwszej chwili nie wiedziała gdzie się znajduje. - Pokój 80... - mruknęła po chwili. Ku swojemu zdziwieniu, zauważyła swoje ciuchy poplamione wilczą krwią, które nadal leżały w kącie pokoju - Zupełnie o nich zapomniałam... - zaśmiała się cicho. Po chwili ujrzała również swoją walizkę. - A to dziwne... - skomentowała i próbowała sobie przypomnieć, co działo się wczoraj. Wiedziała tylko tyle, że zasnęła na schodach. Spojrzała na Chrisa, śpiącego w łóżku.
- Obudź się. - powiedziała. Zero reakcji. - Obudź się! - zaczęła nim potrząsać. Nic to nie dało, więc złapała kołdrę i ściągnęła ją z Chrisa - Wstawaj, pali się! Pali się! - krzyknęła.
Edytowane przez Amelia dnia 02-07-2010 03:17 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-07-2010 08:16 |
|
|
Ginny obudziła się rankiem na kanapie. Na jej ramieniu spoczywała głowa Piotra. Popcorn leżał rozsypany wszędzie. Na podłodze, stole, kanapie... Dziewczyna nie chciała budzić Piotra ale strasznie chciało jej się pić. Na stole stała pusta butelka po wódce i dwa przewrócone kieliszki. Kurczę, sle syf. Ja tego nie będę sprzątać. - Pomyślała i zaśmiała się krótko. Przecież nie będę go budzić. Tak słodko śpi. - Spojrzała na niego i znów się zaśmiała. Piotr miał minę słodkiego dziecka...
Pomimo swojego wielkiego pragnienia postanowiła jeszcze pospać...
Edytowane przez chlaaron dnia 02-07-2010 08:18 |
|