Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 30-06-2010 16:11 |
|
|
Zimny pot obleciał Christiana, a serce zaczęło mu walić jak młotem. Patrzył raz na Monikę, a raz na Elenę. - Dlaczego mi nic nie powiedziała? Czemu Monika dowiaduje się jako pierwsza? To na pewno moje dziecko? Może to dziecko Ralpha? - dziesiątki myśli, również tych głupich, przeleciały przez głowę Christiana. Bez słowa wstał z łóżka i wszedł do łazienki. Odkręcił zimną wodę i obmył twarz. Gdyby nie zbił wcześniej lustra, spojrzałby teraz w nie i zapytał - O co tu chodzi? - Wytarł rękawem twarz i wrócił do pokoju. Stanął w pewnej odległości od Eleny i zapytał - To prawda?
/będę wieczorem
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-06-2010 16:14 |
|
|
Jack Black od pięciu dni wędrował po górach, lasach, dolinach, ciągle szedł naprzód przez wielkie zaspy. Wiedział że jeszcze do celu ma około 2 dni, lecz tym się nie martwił.
//będę jutro, najprawdopodobniej// |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-06-2010 16:33 |
|
|
Alice siedziała na sedesie i płakała. Długo, bardzo długo.
- Weź się w garść, dziewczy-y-no- bardzo lubiła mówić do siebie w trzeciej osobie.- Siedzisz tu sama jak palec, Tobi zmarł, ale przecież ty musisz być silnaaa... Buu... A może uda mi się połączyć umysł z Tobim?- wykrzyknęła nagle.- Przecież w jego mózgu powinny być jeszcze jakieś zapisy... No, chociażby jak zginął! Umyśle Alice Fear, bierz się do roboty!- zamknęła oczy i spróbowała wprowadzić się w stan idealnego skupienia. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Kot
Użytkownik
Postać: Cynthia Cuckoo
Postów: 241
NPC
|
Dodane dnia 30-06-2010 16:41 |
|
|
Nagle szczątki Tobiego coś poczuły, jak ktoś za pomocą telepatii prosił go o pomoc (nie licha...) więc zaczął wytwarzać kosmiczne fale N400 które odbiły się od stratosfery i doleciały do Alicji. Komunikat brzmiał tak: Wąż mnie zabił Leo, why
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-06-2010 16:48 |
|
|
Alice poczuła zawroty w głowie. Tego jeszcze nie było! Ból, przenikliwy ból... Wcześniej głos Tobiego po prostu przychodził... jak myśli, cicho, bez szumu, lecz tym razem... Dziewczyna zaczęła krzyczeć.
- Co cię napadło, żeby komunikować się ze zdechniętym kotem!?- wyrzuciła sobie w myślach. Jednak jej własne przemyślenia były dziwnie niewyraźne. Na pierwszy plan wychodziły słowa "Wąż mnie zabił Leo, why ". Komunikat powtórzony był kilka razy: "Wąż mnie zabił Leo, why ", "Wąż mnie zabił Leo, why ", "Wąż mnie zabił Leo, why ", "Wąż mnie..."- urwał się nagle.
- Leonardo!- wykrzyczała z nienawiścią Alice.- Ach, co za padalec! Muszę stąd wyjść i dorwać gada!
Edytowane przez von Veron dnia 30-06-2010 16:49 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-06-2010 17:05 |
|
|
- Monica! Co ty robisz?! Oszalałaś?! - krzyknęła przerażona Elena i zaczęła się cofać w kierunku ściany, byle tylko być dalej od Moniki i jej pomysłów - Nie jestem w ciąży, nie jestem w ciąży! - krzyczała i kręciła przecząco głową - Chris, to nie jest prawda! - spojrzała na niego, a potem na Monicę. Jej słowa ją tak przeraziły, że nie była w stanie nawet się ruszyć. Stała oparta plecami o ścianę, zupełnie jakby chciała się w nią wtopić - Może sama jesteś w ciąży! - zawołała oskarżycielskim tonem.
Edytowane przez Amelia dnia 30-06-2010 17:12 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Czerwony Kapturek
Użytkownik
Postów: 23
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-06-2010 17:15 |
|
|
- Tak. - odpowiedziała krótko. - Musisz zabić i wiesz kto Ci w tym chętnie pomoże. - nie musiała mówić o kogo chodzi, Dorothy na pewno to wiedziała. - Zrób to dzisiaj. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 30-06-2010 18:53 |
|
|
/przykro mi, ale mózg Tobiego został strawiony /
Dores weszła do pokoju Eleny. Zobaczyła tam jeszcze Chrisa i Monicę.
Oddawaj mój pokrowiec, wiedźmo! - krzyknęła, nie zważając na jej gości i napięta sytuacje między nimi.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 30-06-2010 18:53 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-06-2010 19:42 |
|
|
- Jaki pokrowiec? - postanowiła udawać, że nie wie o co chodzi - Chyba Ci się coś pomyliło. - stwierdziła i naciągnęła czapeczkę mocnej na głowę, w razie gdyby Dores znów chciała zaatakować jej i tak już krótkie włosy.
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 30-06-2010 20:06 |
|
|
Dores fuknęła i zabrała się do przerzucania rzeczy Eleny, mając nadzieję na znalezienie pokrowca.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dorothy Sloan
Użytkownik
Postów: 85
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-06-2010 20:14 |
|
|
Wzdrygnęłam się i wyszłam z pomieszczenia bez słowa, mimo zdziwionego spojrzenia Kapturka. Wiedziałam, że będę musiała zabić. Oni są zagrożeniem... A raczej będą, jeśli dowiedzą się prawdy o Klaunie. A może już wiedzą...? Stanęłam pod drzwiami pomieszczenia, w którym przetrzymywano Alice.
-Ślicznotko, zaraz będziesz wolna!- krzyknęłam do dziurki od klucza i okręciłam się wokół własnej osi, próbując znaleźć coś, czym otworzę drzwi. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-06-2010 21:07 |
|
|
Parsknęłam śmiechem, gdy cały zestresowany Chris wystrzelił jak z procy prosto do łazienki. Spojrzałam na Elenę. Była równie zaskoczona i zdenerwowana.
- Dobra dobra dobra... dajcie spokój, tylko żartowałam, ok?!- powiedziałam cały czas chichocząc- gdybyście teraz zobaczyli swoje miny... lovely- puściłam do nich oczko ale mój dobry humor nie trwał długo. Już po chwili Elena wypowiedziała ostatnie słowa, które trafiły w mój czuły punkt. Dobrze wiedziała, że tak bardzo pragnę zajść w ciążę ale nie możemy z Chandlerem mieć dzieci.
- Taa chciałabym...- wymamrotałam prawie niesłyszalnie i odwróciłam od nich wzrok- tak czy inaczej może poczekam na was na dole...- powiedziałam przygaszona i wyszłam z pokoju. Ubrałam się ciepło i czekałam na nich przy wyjściu z hotelu w wielkiej rosyjskiej czapie.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-06-2010 21:24 |
|
|
Elenie zrobiło się głupio, widząc smutną minę Moniki. W momencie gdy wypowiadała ostatnie zdanie, zupełnie zapomniała o problemach Moniki i Chandlera. Chciała coś powiedzieć, ale brunetka już wyszła z pokoju. Za to Dores zaczęła bezczelnie grzebać w jej rzeczach.
- Hej! Co Ty sobie myślisz? - zawołała, jednocześnie nogą wpychając głębiej pod łóżko pudełko z batonikami Apollo, w których był schowany pokrowiec - Kompletnie Ci odbiło, jeśli myślisz, że coś tu znajdziesz! Bo nie znajdziesz! Nic tu nie ma!
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-06-2010 21:33 |
|
|
/przykro mi, ale mózg Tobiego został strawiony /
Wszystko zostało przewidziane. Alice użyła niewyobrażalnie silnej siły umysłu, która wyzwoliła się pod wpływem niezłomnej woli i chęci zemsty. Nie do końca strawione jeszcze części mózgu, a nawet strawione () jego fragmenty obecne w ciele Leonarda pod postacią płynu po prostu nie mogły oprzeć się takiej mocy. Ta łączność telepatyczna była na tyle silna, że wywołała także bóle u Alice. Przykro mi, ale obawiam się, że Leonardo też co nieco ucierpiał
Alice podniosła dumnie głowę.
- Dorwę go! Poćwiartuję na tysiąc kawałków, spalę je, a następnie wypcham watą! No, może w trochę innej kolejności. Ale zemsta będzie słodka! Nawet Dores mnie nie powstrzyma!- myśli dziewczyny były coraz bardziej burzliwe. Zapomniała nawet o tym, że... jest w więzieniu, przymiera głodem, a jej jedyną rozrywkę stanowią filmy i książki zebrane przez Czerwonego Kapturka.
Wyszła z łazienki. Już miała zamiar uspokoić się i zasiąść do kolejnego filmu, gdy usłyszała krzyk! Kobiecy głos dolatywał zza drzwi. Serce Alice zabiło mocniej. To nie była odziana na czerwono kobieta, a więc... ratunek!
- Chociaż do Czerwonej można się było przyzwyczaić. Robiła świetne kanapki z masłem orzechowym- westchnęła Alice uśmiechając się.
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dorothy Sloan
Użytkownik
Postów: 85
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-06-2010 21:46 |
|
|
Wokół było niesamowicie ciemno, a latarkę zostawiłam gdzieś w pokoju Kapturka. Kilkanaście minut macałam ręką ścianę, aż wreszcie natrafiłam na zagłębienie z kluczami. Mocno oderwałam od gwoździa jeden z nich i otworzyłam drzwi. Uśmiechnęłam się do dziewczyny, choć mina musiała być dość dziwna, gdyż jednocześnie oślepił mnie blask żarówek.
-Chodź, wychodzimy.- powiedziałam i kiwnęłam na nią głową. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-06-2010 21:52 |
|
|
Alice uniosła wysoko brwi. Nigdy nie widziała tej kobiety. Była razem z nimi w Overlook? Niemożliwe!
Jednak w tym momencie nie było czasu na spekulacje. Drzwi się otworzyły, można było wiać, chociaż... Ona ucieknie, Czerwony Kapturek ją dorwie i tym razem nie da jej żadnej szansy! Może lepiej zostać?
- Ona też by uciekła na moim miejscu... Zresztą muszę się zemścić na tym podłym wężu, a będąc tutaj tego nie zrobię.
Alice wyskoczyła na korytarz. Była gotowa podążać za Dorothy. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 30-06-2010 21:54 |
|
|
Dores wywaliła juz połowę ubrań Eleny, ale bez rezultatu. Położyła Leonarda na ziemi.
Szukaj!
Leon natychmiast zaczął kierować się w stronę łóżka, a Dores bacznie go obserwowała.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dorothy Sloan
Użytkownik
Postów: 85
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-06-2010 21:58 |
|
|
Złapałam dziewczynę pod ramię. Ta drżała lekko. Parsknęłam śmiechem.
-Chyba się mnie nie boisz?- spytałam i zmrużyłam oczy, by widzieć więcej w ciemnościach. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-06-2010 22:01 |
|
|
Alice zamrugała parę razy oczami.
- A mam powody?- odparła z nutka podejrzliwości w głosie.- Współpracujesz z Czerwonym Ka... tzn. z tą kobietą w czerwonym płaszczu?- dodała, opanowując emocje. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dorothy Sloan
Użytkownik
Postów: 85
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-06-2010 22:05 |
|
|
Zastanawiałam się moment nad odpowiedzią.
-Jestem zdolna do wielu rzeczy, ale na chwilę obecną chyba nie masz powodów.- mrugnęłam do niej w ciemności lewym okiem. Trzymając ciągle jej ramienia, szłam naprzód, szukając wyjścia. Gdy usłyszałam kolejne pytanie, wybuchnęłam śmiechem.
-Z nią? Żartujesz? To stara wariatka! Mój jedyny team to on. Albo ona.- poklepałam się po brzuchu łagodnie i z czułością. Od kilku godzin, co kilka minut, piekielnie bolał mnie brzuch, ale miałam przecież do wykonania misję... Musiałam zabić. |
|