Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dorothy Sloan
Użytkownik
Postów: 85
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 29-06-2010 00:54 |
|
|
-Pomyśl czasem.- powiedziałam, pukając się w czoło i krzywiąc się. -Tyje się na całym ciele, nie tylko w okolicach brzucha. Twarz dalej mam zajebistą.- upiłam łyk herbaty. Smakowała tak, jakby zrobiona była z krwi. Piłam już takie u Czerwonej i za każdym razem miałam nadzieję, że nie jest to krew ludzka. Westchnęłam, gdy usłyszałam pytanie. -Wiesz, chciałabym. Mój brat jest świetny! Ale nie. Ojcem jest nieudacznik Barney Stinson. Jeśli spotkasz go kiedykolwiek, pozwalam Ci zabić go w okrutnych męczarniach. Blondyn w garniturze. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Czerwony Kapturek
Użytkownik
Postów: 23
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 29-06-2010 01:05 |
|
|
- Barney Stinson? - zaśmiała się przeraźliwie głośno, normalny człowiek słysząc taki śmiech miałby ciarki na plecach - Ten Barney? - zapytała i wyjęła z szuflady jego dowód osobisty i podała go Dorothy - Zdążyłam się z nim już dobrze zapoznać. Właśnie gnije w sali teatralnej. Możesz go odwiedzić. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dorothy Sloan
Użytkownik
Postów: 85
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 29-06-2010 01:08 |
|
|
Ale ja nie byłam normalna, więc żadna ciarka po moich plecach nie przebiegła. Ciało moje natomiast wpadło w jakąś dziwną euforię. Poczułam się naraz tak spełniona, że zachciało mi się wyć z wilkami do księżyca z radości.
-TEN Barney Stinson!- uśmiechnęłam się szeroko z ognikami w oczach i wstałam. Kogo tam jeszcze masz, mój kochany Kapturku? Czyje zwłoki tam dla mnie znajdziesz?
//dobranoc. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Czerwony Kapturek
Użytkownik
Postów: 23
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 29-06-2010 01:15 |
|
|
- Mogę zabić kogo tylko chcesz, podaj imię i nazwisko, a następnego dnia dostaniesz zwłoki. - powiedziała śmiertelnie poważnym tonem - Albo sama możesz to zrobić. Wiem, że chcesz. Widzę to w Twoich oczach. Powinnaś kogoś zabić. - stwierdziła i włożyła ręce do kieszeni płaszcza. Stała nieruchomo, wpatrując się w Dorothy. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 29-06-2010 09:02 |
|
|
Piotr pętał się po korytarzach nudząc się. Postanowił udac się do baru i znowu się napic wódki. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 29-06-2010 13:39 |
|
|
- Mark, proszę Cię...- wymamrotałam cicho, odrywając się od jego ust. Nie miałam nawet jak się obronić. Przypatrywałam się jak mężczyzna szybko i dokładnie kreśli drogę na kartce. Gdy już mi ją podał, przytrzymałam na chwilę jego rękę i spojrzałam w jego oczy- uważaj na siebie- powiedziałam i uśmiechnęłam się blado. Wprawdzie nie chciałam z nim być ale to nie oznacza, że mi na nim w jakiś sposób nie zależy. Cholera wie co tu się jeszcze może wydarzyć. Z mapą poszłam od razu do gruchających gołąbeczków.
- Dzień dobry... ekhem... przepraszam, że przeszkadzam ale mam mapę z zaznaczoną drogą na wyspę gdzie jest benzyna... benzyna, rozumiecie? Możemy się stąd nareszcie wyrwać!- mówiłam z coraz większą ekscytacją- Wybieracie się ze mną? Come on!
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 29-06-2010 16:07 |
|
|
- Nie ma pojęcia bo takim żołnierzem nie jestem. Ty jesteś pierwszą kobietą, która na mnie poleciała. Przynajmniej mam nadzieję, że tak jest! - W pewnej chwili pokój się rozświetlił jasnym światłem zimowego słońca. Christian obrócił się w stronę okna, przez które wbijały się promienie słońca. - Widzisz? Te promyczki świecą specjalnie dla Ciebie. - Chris chciał już objąć mocno Elenę, gdy do pokoju weszła rozentuzjazmowana Monica. - Jasne, trzeba przynajmniej spróbować. Ale mamy czym odjechać? - zapytał, zwlekając się ślamazarnie z łóżka.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 29-06-2010 17:04 |
|
|
- Pierwszą kobietą która na Ciebie poleciała? - zrobiła wielkie oczy. Od razu pomyślała: To znaczy, że on nigdy wcześniej.... z żadną kobietą?
- Nie dam się na to nabrać! - zaśmiała się nerwowo. Po chwili przestała o tym myśleć, bo do pokoju weszła Monica - Chodźmy po benzynę! - zawołała od razu, wyskoczyła z łóżka i otworzyła walizkę. - Nie mogę znaleźć czapki! - powiedziała po chwili - Nie mogę wyjść na mróz bez czapki! Muszę mieć czapkę... Chociażby taką z daszkiem! - zaczęła gorączkowo przeszukiwać torbę, wywalając wszystkie ubrania na podłogę.
Edytowane przez Amelia dnia 29-06-2010 17:05 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 29-06-2010 17:18 |
|
|
- Na pewno ją ze sobą wzięłaś? - Christian przyglądał się nerwowym poszukiwaniom Eleny. Sam wszedł pod łóżko i zaczął szukać czapki po zakamarkach. - Nigdzie jej nie ma. - powiedział, bezradnie rozkładając ręce. W głowie mu zaświtało, że pakując się na Alaskę zabrał kilka niepotrzebnych rzeczy. Pędem ruszył do swojej szafki i wsadził tam głęboko rękę. - Jest! - krzyknął, gdy wyczuł między ubraniami twardy daszek. Wyjął ją ukradkiem i powiedział - Tylko nie wiem czy będzie Ci odpowiadał ten kolor. Czerwony jest w modzie? - zapytał, niepewnie pokazując Elenie czapeczkę z daszkiem.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 29-06-2010 18:51 |
|
|
- Miałam kiedyś dokładnie taką samą, ale ją zgubiłam - stwierdziła, biorąc od Chrisa czapeczkę. Założyła ją na głowę i uśmiechnęła się - Pasuje idealne! - zawołała podekscytowana i zaczęła gładzić czapeczkę rękami. -Teraz jestem gotowa na wyprawę.
Edytowane przez Amelia dnia 29-06-2010 18:52 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 29-06-2010 22:58 |
|
|
Christian zawiązał dokładnie buty, w łazience pod spodnie nałożył drugą parę i również wyraził gotowość wyruszenia po benzynę. - Możemy wyruszać. Również jestem gotowy. Elena, ubierz się cieplej. - powiedział z troską i usiadł na skraju łóżka.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Edytowane przez Lincoln dnia 29-06-2010 23:12 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 29-06-2010 23:24 |
|
|
Elena stała na środku pokoju w jeansach, sweterku i rozpiętej kurtce. Na nogach miała... tylko skarpetki, ale nie zauważyła tego.
- Cieplej? Przecież mam na sobie czapkę! - dotknęła jej ręką - A na dworze jest tylko -20 stopni, w Rosji przeżyłam większe mrozy.
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dorothy Sloan
Użytkownik
Postów: 85
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 29-06-2010 23:49 |
|
|
Popatrzyłam na Kapturka krzywo i odpowiedziałam sucho:
-Nie jestem mordercą, jak Ty.
Z westchnieniem opadłam na fotel. Podrapałam się w głowę. Gdzieś w środku dziecko kopnęło.
-Chociaż... chociaż chyba będę musiała kogoś zabić. Dla bezpieczeństwa nas wszystkich. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 29-06-2010 23:52 |
|
|
Dores wzięła z pokoju Leonarda i zaczęła szukać jego pokrowca. Na zewnątrz było zimno, a Dores nie chciał by Leon odmroził sobie którąś część ciała. Niestety pokrowca nie było i LeSage dobrze wiedziała, gdzież on mógłby się znajdować. Spakowała najpotrzebniejsze rzeczy, wzięła węża na ramie i udała się do pokoju Elney odzyskać pokrowiec.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-06-2010 10:23 |
|
|
Ginny szwędała się po korytarzach hotelu i znów nie wiedziała co ze sobą zrobić... Przeszła obok basenu - nikogo nie było. Obok siłowni- nikogo nie było. W barze siedział jej dobry kumpel Piotr. Dawno nie rozmawiali. Postanowiła zatopić się w ulubionej szkockiej whiskyn i spędzić z nim trochę czasu. - Hej, mogę się dołączyć? - Uśmiechnęła się przyjaźnie i wskoczyła na wysokie siedzenie przy barze. Kowalski tylko skinął głową. - Barman, poproszę szkocką whisky. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-06-2010 13:35 |
|
|
Piotr pierwszy raz od ponad tygdnia usłyszął że ktoś się do niego odzywa.
- A witaj Ginny- odparł. Co ostatnio porabiasz bo straszne nudy w tym hotelu? |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-06-2010 14:02 |
|
|
Ucieszyłam się, że Elena i Chris tak szybko się zgodzili, bez żadnego marudzenia. Właściwie mogliśmy już wyruszać jednak nie mogłam powstrzymać się przed zrobieniem im żartu. Najbardziej byłam ciekawa reakcji Chrisa. Stałam przed nimi, przysłuchując się ich rozmowie.
- Elenko musisz się cieplej ubrać...- zaczęłam z troską- w końcu jesteś w takim stanie że... nie możesz już myśleć tylko o sobie ale i...- w tym momencie pogładziłam się powoli po brzuchu. Stałam z poważną miną, nie dając nic po sobie poznać. Ciekawa byłam czy Chris da się wkręcić.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-06-2010 14:35 |
|
|
Otherwoman napisał/a:
von Veron napisał/a:
- Niektóre zwierzęta mogą łączyć swe umysły z umysłami ludzi. Zjawisko to nazywamy telepatią zwierzęcą. Jest ot jednak bardzo rzadko spotykane...- prawił lektor.
Alice otworzyła szeroko usta. Telepatia! Mogła się domyślić! To ona mówiła o orzeszkach itp. Telepatia zwierzęca! Dlatego miauczenie w jej myślach! A jedyny kot tutaj to... Tobi! Kto inny mógłby wiedzieć, gdzie TPW trzyma orzeszki solone?
- Tylko czemu nie słyszę go teraz... Czyżby...?
Wyłączyła telewizor i bezwiednie zaczęła kopać w pancerne drzwi.
A nie było tam nic o porozumiewaniu się z wężami?
Niestety
Alice mogła walić w drzwi bez końca. Czerwony Kaptur nie odpowiadał.
- Wiedziałam, że tka to się skończy. Gdyby jeszcze zabiła, patrząc mi w oczy, ale gdzie tam! Umrę z głodu- wymamrotała Alice i w przypływie rozpaczy udała się do łazienki. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-06-2010 15:40 |
|
|
Tymczasem Jason grał se koncert. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-06-2010 16:00 |
|
|
- Ech, ostatnio bałam się wyjść wogóle z pokoju. Siedziałam tam sama i bałam się wyjść. Dziwne i straszne rzeczy się dzieją. - Powiedziała. Przypomniała sobie o tych strasznych dźwiękach dochodzących z korytarza. O tych wilkach... Aż przeszedł ją dreszcz! - A ty co porabiałeś? Dawno Cię nie widziałam. - Uśmiechnęła się do mężczyzny. Blackówna lubiła jego ciepły uśmiech. Poprosiła o dolewkę whisky. |
|