Autor |
RE: Hotel Overlook |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-06-2010 00:06 |
|
|
Margaret, która siedziała załamana na łóżku nagle poczuła ból... to Isabelle na nią wpadła.
- Ale co? - Odpowiedziała pytaniem. Wyszła na korytarz za zdenerwowaną dziewczyną.
- Po co bijesz w drzwi?! - Spytała przerażona podbiegając do niej. Gdy siedziała w pokoju słyszała jakieś krzyki, ale w sytuacji jaka ją spotkała nie reagowała na nie. - Nie niszcz kolejnych rzeczy w tym hotelu! - Wrzasnęła widząc jak Jones obchodzi się z drzwiami. Zza nich dochodziły ich wołania o pomoc. Margaret pobiegła szybko do pokoju by po chwili wrócic z gazem łzawiącym, który nosiła w swej małej torebce od ponad 10 lat.
Edytowane przez shan dnia 26-06-2010 00:11 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-06-2010 00:12 |
|
|
- Nie słyszałaś tego do cholery! Tam kogoś mordują!.. - Jones przygryzła dolną wargę nie wiedząc już coś zrobić. - To Dores albo Jack, jestem pewna.. Słuchaj biegnij po pomoc, a ja spróbuję wyważyć te drzwi. - Powiedziała szybko i dalej uderzała pięściami w drzwi. Kiedy Margaret zniknęła już z jej widoku, Isabella wzięła gaśnicę i zaczęła nią uderzać w drewniane drzwi. Bała się strasznie, ale tu chodziło o czyjeś życie, więc nie wahała się uderzać coraz mocniej i mocniej. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-06-2010 00:12 |
|
|
Jack gdy usłyszał jak ktoś się dobija do drzwi strzelił w ich kierunku, by odstraszyć tego kogoś. W plecaku miał wszystko co potrzebne, w walizce zostały tylko niepotrzebne ciuchy oraz rzeczy dzieciaka. Jack wziął siekierę, która była nadal ciągle w jego pokoju, użył jej do rozwalenia okna. Wziął plecak, siekierę schował do niego. Ostatni raz odwrócił się do Nevady, nadal trzymał w dłoni pistolet, wiedział że musiałby ją trochę torturować by dowiedzieć się od niej czegoś, lecz teraz nie miał czasu.
-Wrócę do Ciebie jeszcze, mam nadzieję że będziesz miała większą ochotę do rozmowy. A tu masz ode mnie mały prezent, żebyś mnie wspominała ciepło przez ten czas - Jack strzelił do niej jeszcze raz, tym razem trafił w jej brzuch. Nevada potrzebowała pomocy lekarza, by przeżyć po tym strzale. Jack wyskoczył przez okno, znikł w ciemnościach.
//szkoda że nie można jej zabić, a już miałem fajny pomysł //
Edytowane przez Furfon dnia 26-06-2010 00:14 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-06-2010 00:16 |
|
|
Margaret dysząc ciężko zaczęła biegac po hotelu w poszukiwaniu pomocy.
Słyszała za sobą jak Isabelle niszczyła drzwi. Ktoś strzelił z pistoletu. Nie wiedziała co ma zrobic.
Otwierała drzwi od każdego następnego pokoju, ale każdy z nich był zamknięty. Klamka ustąpiła dopiero przy pokoju 42. Wpadła do niego z poburzoną fryzurą i wydusiła:
- Tam... krzyczą... i mordują... - Pokazała na korytarz. - Krzyczy ktoś... - Nie musiała jednak tego mówic, krzyki słyszalne nawet i w tym pomieszczeniu.
Edytowane przez shan dnia 26-06-2010 00:17 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-06-2010 00:26 |
|
|
Bells nadal waliła gaśnicą drzwi kiedy usłyszała kolejny strzał z pistoletu, który trafił.. właśnie w gaśnicę.. W mordę jeża. Zaczęła cała się trząść, coraz bardziej się bała mimo to dalej próbowała dostać się do pokoju. Wyrzuciła gaśnicę na podłogę i dłońmi wyrywała kawałki drzwi, w których robiła się już spora dziura. Isabella usłyszała głos jakiegoś mężczyzny, dźwięk potłuczonego szkła i kolejny strzał. Dziewczyna włożyła głowę w otwór w drzwiach i zauważyła dziewczynę ze stacji benzynowej, całą we krwi. Zabójca widocznie zbiegł przez okno. Brunetka przelazła przez wąski otwór i wdrapała się na komodę z której zwinnie zeskoczyła i podbiegła do Nevady. Fuck.. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 26-06-2010 00:26 |
|
|
//szkoda że nie można jej zabić, a już miałem fajny pomysł //
Dores zobaczyła, że oprócz ELeny i Monicy, do jej pokoju wpadł jeszcze jakiś śmierdziel. W pomieszczeniu zaczął unosić się zapach koziego nawozu. Dores miała tego dosyć. Zatkała nos i ostentacyjnie wyszła na korytarz poszukać innego lokum.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 26-06-2010 00:27 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-06-2010 00:35 |
|
|
Margaret ogłosiwszy to co miała powiedziec i zostawiając lokatorów samych sobie z tą informacją wypełzła znowu na korytarz. Udała się przed siebie (w tym wypadku na schody) ujrzała tam niejakiego Marka - Z tego co pamiętała miał on jakieś powiązania z medycyną.
- Proszę pana tam... w pokoju na drugim piętrze! Ranny człowiek! - Gdy już dotarli na miejsce Margaret od razy rozpoznała, który do pokój... te zniszczone drzwi. Razem z lekarzem stali przed drzwiami. Mężczyzna powiększył trochę dziurę i wszedł jakoś do środka. Evans pozostała na korytarzu co jakiś czas zerkając do środka przez dziurę.
Edytowane przez shan dnia 26-06-2010 00:36 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 26-06-2010 00:37 |
|
|
Dores wbiła do drugiego pokoju. Nie było łatwo, bo ktoś zastawił drzwi od środka. Kiedy jednak udało się, okazało się, że pokój jest już zajęty przez jakąś krwawiąca dziewczynę. Dores zobaczyła, jak Nevada się wykrwawia na podłodze.
To ja nie przeszkadzam. - powiedziała i poszła szukać dalej.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Mark Sloan
Użytkownik
Postów: 124
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-06-2010 00:45 |
|
|
Mark został zaciągnięty do jakiegoś pokoju przez starszą kobietę. Drzwi były zastawione, więc musiał odsunąć szafę, żeby móc się przecisnąć. Gdy wszedł do środka, zauważył postrzeloną dziewczynę. Natychmiast do niej podbiegł i zaczął uciskać jej ranę na brzuchu.
- Nie mam tu żadnych narzędzi. Ona bez operacji umrze. - w tym momencie spojrzał na brunetkę, która stała przy łóżku - Musisz pobiec do mojej kliniki. Na biurku leży moja torba, musisz mi ją koniecznie przynieść! - powiedział szybko, nie odrywając rąk od krwawiącej rany.
McSteamy |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-06-2010 00:49 |
|
|
Do pokoju wbiegł lekarz który natychmiast zajął się Sierrą. Brunetka przełknęła ślinę słuchając z uwagą tego co mówił doktor. Ja nie dam rady. No nie dam rady. Mówiła do siebie w myślach. Uspokój się, musisz tylko przynieść torbę, to nic trudnego.. - Jasne... - Wybełkotała tylko i od razu rzuciła się do biegu. Z hotelu wybiegła tak szybko, że nie miała nawet czasu by wziąść jakąś kurtkę, czy cokolwiek. Biegła przez śnieżycę w stronę kliniki doktorka. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-06-2010 01:00 |
|
|
Dores na szczęście sobie poszła, jednak później spokoju wcale nie było. Wszystko działo się tak szybko. Ktoś zaczął krzyczeć w pokoju obok, później słychać było dwa strzały, za chwilę McSteamy przebiegł korytarzem, później Isabella... Elena i Monica były pod wpływem, więc nie zareagowały za bardzo na to co się dzieje. Dopiero po kilku minutach Elena poszła do pokoju Jacka i zajrzała przez szparę.
- Monica, Jack chyba kogoś zabił! Albo skrzywdził! - krzyknęła, gdy wróciła do pokoju 42. Po chwili rzuciła się na łóżko a sekundę później już spała
Edytowane przez Amelia dnia 26-06-2010 01:01 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 26-06-2010 01:06 |
|
|
Dores miała dość tego hotelu. W jednym pokoju trup, w drugim prawie trup. Zamierzała zdobyć mapę i odjechać stąd pługiem. Postanowiła spędzić tę ostatnią, jej zdaniem, noc w jej starym pokoju. Najpierw jednak musiała pozbyć się zwłok.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 26-06-2010 01:10 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-06-2010 01:32 |
|
|
Jack Black był już w lesie, około 5 kilometrów od hotelu, widział z daleka rozświetlone miasteczko. Wielkie zaspy, które były przez śnieg utrudniały mu drogę, lecz dał radę. Rozbił namiot w środku lasu, gdzie nie było zbyt dużo śniegu. Miał zamiar tam przenocować, według mapy miał jeszcze dzień drogi do celu. Gdy już rozbił namiot i najadł się, zaczął świecić latarką, by dokładniej przyjrzeć się mapie. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-06-2010 11:03 |
|
|
Dziewczyna była już w miasteczku i pędem pobiegła do kliniki. Na szczęście owy budynek był otwarty a w środku, na biurku, faktycznie była brązowa torba. Bells chwyciła ją za pasek i wzięła też gruby, czarny płaszcz. Było strasznie zimno, a ona miała na sobie tylko cieńki sweterek. Ubrała płaszczyk i trzymając pod pachą torbę pobiegła w stronę hotelu. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-06-2010 12:08 |
|
|
Jest ! Chodź tutaj szybko ! - powiedziałam do Caroline, gdy zauważyłam Isabelle wychodzącą z kliniki Marka. Trzymałam się w bezpiecznej odległości od budynku, by pani (już nie panna ) Jones mnie nie zauważyła. Kobieta odeszła z jakąś torbą, a ja i Caroline weszłyśmy do kliniki. Jest tu kto ? - zadałam pytanie, jednak nikt nic nie odpowiedział. Weszłam dalej i zaczęłam się rozglądać. Wszystko było na swoim miejscu, ładnie poukładane. Doszłam do biurka lekarza i coś mnie podkusiło, żeby zacząć tam szukać kluczyka do pługu. Otworzyłam jedną z szafek i oniemiałam ze zdziwienia. Było tam pełno papierów. Zajebiście...minie rok zanim coś tutaj znajdę... - powiedziałam wkurzona i zaczęłam przeszukiwać biurko. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-06-2010 13:07 |
|
|
- No to się Elena zdecyduj! Zabił czy skrzywdził? Bo jakby nie patrzeć to jest różnica...- powiedziałam oburzona by zaraz wybuchnąć śmiechem. Odpowiedzi się nie doczekałam bo blondynka spała już jak zabita. Postanowiłam przykryć ją kołdrą lecz gdy się nachylałam nie wiedzieć czemu straciłam równowagę i poleciałam na nią- Przepraszam...hehehe...dobranoc- zachichotałam cicho, przyłożyłam sobie palec do ust i na palcach wyszłam z pokoju. Poszłam tam gdzie podobno Jack kogoś zabił albo skrzywdził. Do pokoju wpadłam z wielkim hukiem, odbijając się od futryny. Zaśmiałam się jak małe dziecko.
- Co się dziej... ulala... co się tu stało?- spytałam, widząc Marka nad Sierrą. Utrzymanie równowagi było dla mnie teraz trochę trudnym zadaniem ale przytrzymywałam się ściany i chichotałam pod nosem.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 26-06-2010 16:07 |
|
|
- Idę! - pomyślał i wstał z ziemi. Po całej nocy w bezruchu każdy ruch powodował dyskomfort i ból mięśni. Christian chwycił za klamkę, lecz drzwi się nie otwierały. - Co jest? - powiedział na głos, coraz mocniej szarpiąc za drzwi. Te jednak były zamknięte na klucz, który Chris gdzieś schował. Kopnął z wściekłością drzwi i zaczął rozmyślać jak się wydostać z kuchni. - Co by zrobił na moim miejscu MacGyver? - pomyślał i zaczął buszować po szufladach.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 26-06-2010 18:32 |
|
|
Gdy Dores szła do swojego pokoju, Leonardo przypomniał sobie o czymś.
Ssss sss sssss ss* - powiedział
Co takiego? Ten szczur??? - krzyknęła LeSage. Gdzie on jest??? Pewnie u tego bachora! Idziemy do niego!
* Bremi znalazł mapę.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-06-2010 19:37 |
|
|
Nie miała pojęcia, że telepata- Tobi zdechł.
został zjedzony przez Leonarda
Wiem, wiem... Na jedno wychodzi
Już Alice dorwie tego Leonarda!
Alice otworzyła oczy.
- Ciekawe czy będzie nas karmić regularnie. Niby zjadłam kolację, ale i tak niedługo opadnę z sił. Znając mnie...- myślała.- Ech, licha historia, ciężka sprawa.
Oparła się o kraty. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Mark Sloan
Użytkownik
Postów: 124
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-06-2010 19:48 |
|
|
- Została postrzelona w brzuch i nogę - powiedział wciąż uciskając ranę. Odwrócił głowę i ujrzał Monicę. Wyglądała, jakby była w stanie nietrzeźwym. Mark miał wielką ochotę zostawić Sierrę i zając się Monicą. Później mógłby jej znów wmówić, że sama go zaciągnęła do łóżka. Taka okazja, a on nie może z niej skorzystać... Mark zaczął się gotować ze złości.
- Monica, lepiej nie zbliżaj się. Jest tu pełno krwi, to nieprzyjemny widok. - powiedział spokojnie, próbując opanować gniew.
McSteamy |
|