Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-06-2010 22:54 |
|
|
Elena już dawno nie bawiła się tak dobrze, jak podczas bitwy na śnieżki z Monicą. Idąc za jej przykładem, położyła się na dachu. Czuła, że śnieg wszedł jej za spodnie i kurtkę, ale nie przeszkadzało jej to za bardzo.
- Myślisz, że uwierzy że to jego dziecko? Skoro nie możecie ich mieć... - powiedziała i zaczęła się podnosić. Zakręciło jej się w głowie i zachwiała się, robiąc kilka kroków w nie tą stronę co trzeba. Za bardzo zbliżyła się do krawędzi i mało brakowało, a spadłaby z dachu. Cofnęła się szybko i upadła na pupę. Zaczęła się dziko śmiać z samej siebie. Gdy nieco się uspokoiła, powiedziała:
- Zmarzłam. Wracajmy do hotelu.
Edytowane przez Amelia dnia 25-06-2010 23:01 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 25-06-2010 22:54 |
|
|
Dores zeszła do recepcji. Zadzwoniła dzwoneczkiem i po chwili spod lady wychyliła się głowa recepcjonisty. Gdy zobaczył, kto dzwoni, próbował się schować do swojej kryjówki ponownie. Dores jednak pochwyciła go za włosy.
Hej, sekundkę. Chcę coś zgłosić!
Recepcjonista wziął się w garść. Ekhm. Co takiego?
W moim pokoju jest trup. Chce go wymienić. Top znaczy pokój. Nie trupa. - skarżyła się Dores.
- Zmarłam. Wracajmy do hotelu.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 25-06-2010 22:55 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-06-2010 23:00 |
|
|
- Masz rację. Pewnie nie uwierzy...- powiedziałam krótko i zaczęłam się śmiać. Na trzeźwo nie byłoby mi do śmiechu ale byłyśmy tak zjarane, że wszystko wydawało się zabawne i nieistotne- I know! Wracajmy- rzuciłam jeszcze pustą butelką gdzieś w dal i zaciągnęłam się rześkim, mroźnym powietrzem. Do pokoju jednak szłyśmy jakoś naokoło bo dziwnym trafem trafiłyśmy do holu.
- O patrz! Wichrowe wzgórza przed nami!- rzuciłam wesoło na widok Dores. Trzymając Elenę pod ramię, śmiałam się aż łzy ciekły mi po policzkach.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Mark Sloan
Użytkownik
Postów: 124
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-06-2010 23:04 |
|
|
Mam z nim jeszcze pić? Chyba nie mam wyjścia... Poza tym, może Monicę spotkam. - pomyślał, starając się, aby uśmiech nie schodził mu z twarzy.
- Chętnie wpadnę. Mogę iść nawet teraz.
McSteamy |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 25-06-2010 23:11 |
|
|
- Po co mu to w ogóle proponowałem? - zaczął się zastanawiać. - Opatrzył mi rękę, nic za to nie chciał, a ja się napraszam. - pomyślał, odwzajemniając uśmiech w równie nienaturalny sposób. - Chodźmy więc. Do hotelu jest kilkanaście minut drogi - powiedział i wyszedł pierwszy na zewnątrz. Christian postanowił, że w trakcie drogi postara się wymyślić jakąś wymówkę albo po prostu rozpłynąć się w powietrzu.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-06-2010 23:13 |
|
|
Elena wybuchnęła śmiechem na widok Dores.
- Ja mam zabić jej węża... - mruknęła - Może mi w tym pomożesz? - zapytała Moniki i zachichotała. - Hej wiesz co? Mam świetny pomysł. Masz jeszcze te muffinki Meredith? Chętnie bym je zjadła... - rozmarzyła się, oblizując wargi.
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 25-06-2010 23:17 |
|
|
Recepcjonista przy wzmiance o wymianie trupa zemdlał, myśląc, że chodzi o niego.
Co za cienias... Nic się nie da załatwić w tym hotelu. - westchnęła i poszła poszukać sobie sama jakiegoś przytulnego pokoju. Zaczęła od numeru 42...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-06-2010 23:27 |
|
|
- Pewnie, że mam ale... wprawdzie one są niezniszczalne ale nie jestem pewna czy nadają się już do spożycia- zerknęłam na Elenę groźnym spojrzeniem i powiedziałam udając wielką powagę- ale wąż byłby bardzo smaczny...- nastąpiła chwila ciszy po czym zaraz wybuchnęłyśmy głośnym śmiechem. Pociągnęłam blondynkę za sobą. Może jednak znajdziemy jeszcze dobre muffinki w moich rzeczach. Rozweselone weszłyśmy do pokoju by po chwili:
- Co jest do kurwy nędzy?!- wycedziłam przez zęby, widząc w naszym pokoju Dores.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Mark Sloan
Użytkownik
Postów: 124
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-06-2010 23:32 |
|
|
Mark nie był zadowolony z perspektywy spędzenia wieczoru w towarzystwie Chrisa. Miał nadzieję, że spotka w hotelu Monicę lub Dorothy. Gdy dotarli na miejsce i weszli do środka... ujrzał Monicę i Elenę wchodzące po schodach na górę. Zupełnie olał Chrisa i udał się za nimi.
McSteamy |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-06-2010 23:32 |
|
|
Bernard tymczasem chodził sobie po hotelu mając nadzieję że na nikogo nie trafi po drodze. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 25-06-2010 23:33 |
|
|
Co robicie w moim nowym pokoju? - Dores zapytała Monicę i Elenę.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-06-2010 23:34 |
|
|
-Kłamiesz! Daje Tobie wybór teraz, powiesz PRAWDĘ albo strzele Tobie w nogę. Jak będę musiał to zrobię to, będziesz cierpiała a wcale tak nie musi być. - oznajmił Jack. Już celował w jej prawą nogę, trzymał palce na spuście. On nie żartował, czuł że Nevada go okłamuje. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-06-2010 23:36 |
|
|
- Muffinki, muffinki... - powtarzała przez całą drogę Elena, szczęśliwa, że niedługo będzie mogła zjeść pyszne wypieki. Zatkało ją, gdy w ich pokoju jak gdyby nigdy nic znajdowała się Dores. - To nie jest Twój pokój! - krzyknęła i tupnęła nogą. Ta wiedźma ją zdenerwowała. - To jest nasz pokój! Wynoś się! - zrobiła groźną minę i skrzyżowała ręce na piersiach.
Edytowane przez Amelia dnia 25-06-2010 23:37 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-06-2010 23:38 |
|
|
- Słyszałaś to?!- zaczęłam się śmiać, a właściwie w ogóle nie przestawałam. Spojrzałam rozbawiona na Dores. Gdybym nie była zjarana pewnie bym się jej bała i nie wchodziła w drogę, ale w tej sytuacji- a co Ty robisz w naszym starym, obecnym, przyszłym pokoju?
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-06-2010 23:44 |
|
|
A tymczasem do pokoju za Dores wszedł Bernard i po chwili milczenia powiedział:
- Dzień dobry, miły dzionek, nie sądzicie? |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 25-06-2010 23:45 |
|
|
Przez całą drogę z kliniki do hotelu rozmowa Chrisa z Markiem ograniczyła się do wymiany zdań na temat pogody i cen pieczywa w miejscowym sklepiku. Nie udało się Christianowi w międzyczasie uwolnić od lalusiowatego doktorka i razem weszli do hotelu. Tam ku uciesze Walkera, Mark bez słowa udał się na górę. - Nie mam zamiaru z nim pić. Lepiej się schowam. - pomyślał i udał się do kuchni, w miejsce gdzie kilkanaście dni temu Dores zamordowała kucharza. Chris zamknął drzwi na klucz i usiadł na poplamionej podłodze, opierając się plecami o ścianę. Przed oczami cały czas miał smutną twarz Eleny. - Musisz coś z tym zrobić frajerze. - pomyślał, zakrywając twarz dłońmi.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Sierra Nevada
Użytkownik
Postów: 12
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-06-2010 23:49 |
|
|
- Mówię prawdę, mówię prawdę! POMOCY! - zaczęła się drzeć na całe gardło. Pokój Jacka już tuż obok pokoju 42, więc ktoś musiał ją usłyszeć. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-06-2010 23:56 |
|
|
-Twój wybór, będzie bolało - Jack powiedział po czym strzelił jej w prawe kolano. Kobieta krzyknęła z bólu, Jacka to nie obchodziło. Szybko zastawił drzwi komodą, by nikt nie wszedł przypadkiem. Wcześniej je zamknął na klucz. Wyjął z walizki swój wielki plecak, zaczął do niego pakować najróżniejsze rzeczy z walizki, które miały mu pomóc przetrwać. Krzyki Nevady przeszkadzały mu, wiec spojrzał na nią krótko i powiedział
-Nie krzycz, nikt Tobie nie pomoże, oni są zajęci swoimi sprawami. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-06-2010 00:02 |
|
|
Isabella usłyszała z łazienki głośne POMOCY. Cholera to pewnie znów LeSage się bawi... Zdążyła pomalować tylko prawą powiekę, ale czuła, że w hotelu coś się działo więc nie zważając na niedbały makijaż, wybiegła z łazienki wpadając na Margaret. - Słyszałaś!? - Nie mówiąc nic więcej wyszła prędko z pokoju. Szła korytarzem podchodząc kolejno do drzwi nasłuchując skąd dobiegały krzyki. Z pewnością otworzyła i pchnęła jedne z drzwi hotelowych. Kur*a. Syknęła kiedy drzwi w ogole się nie poruszyły. Usłyszała strzał z pistoletu. Zaczęła walić w drzwi i dobijać się do nich jak byk. - Otwierać to... Policja...! - Wypaliła. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Sierra Nevada
Użytkownik
Postów: 12
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-06-2010 00:03 |
|
|
- AAaaaaaa!!! - wrzeszczała, nie zwracając uwagi na Jacka. Nigdy w życiu nie czuła takiego strasznego bólu. - POMOCYYYY!
/ Uratujcie ją |
|