Autor |
RE: Wyspa |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-08-2010 23:43 |
|
|
Uścisnęłam dłoń mężczyzny, który nagle wyrósł obok drzewek z papajami. Odruchowo poprawiłam włosy z tyłu głowy i uśmiechnęłam się lekko.
-Czy ta wariatka jest tutaj, rozbiła się z Wami? Skoro to Twoja siostrzenica, masz prawo ją wychowywać!- powiedziałam i dodałam szybko: -Można odstraszyć ją, kilka razy strzelając jej pod nogi. To łatwe, zobaczysz. Więc...- skierowałam wzrok na starszego mężczyznę. -Dokąd chciałeś go zaprowadzić? Pójdę z Wami, przyda Wam się ochrona.- zaśmiałam się cicho i mrugnęłam do niego.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 13-08-2010 23:47 |
|
|
Dores pomagała niektórym w rozpaleniu ogniska oraz zebrania czegoś do jedzenia. Chciała być miła i pomocna, choć czuła się z tym dziwnie. Kiedy próbowała rozpalić ognisko, jej myśli wciąż uciekały do noża, który ze soba zabrała. W końcu się udało. Buchnął ogień. Na tę chwilę, Dores w krótkim przebłysku ujrzała płonąca Panoramę i aż odskoczyła od ogniska. Wizja zaintrygowała ją. Podeszła raz jeszcze. Tym razem ujrzała siebie skaczącą z radości wokół płonącego autobusu, a zaraz potem właściciela hotelu oblanego benzyną. Wizje jednak po chwili zniknęły. LeSage chciała je przywołać ponownie, lecz już więcej nie powróciły...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-08-2010 23:48 |
|
|
- Przepraszam. To tylko przejściowe. Mam jakieś dziwne przywidzenia. Ale to chyba już mija... - szepnęła i zasnęła.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-08-2010 23:49 |
|
|
-Samej?!- zaśmiałam się głośno swoim dziecinnym śmiechem- gdybym była tu sama to już dawno wąchałabym kwiatki od spodu...- wymamrotałam już nieco poważniej- jeśli do tej pory myślałeś, że rozbiliście się na bezludnej wyspie to mam dla Ciebie złą wiadomość... z całą pewnością nie jesteście tu sami i nie jestem przekonana czy powinieneś się z tego faktu cieszyć...- powiedziałam, przypominając sobie swoje pierwsze dni na wyspie.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Mark Sloan
Użytkownik
Postów: 124
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-08-2010 23:49 |
|
|
- Będę Wam bardzo wdzięczny, jeśli pomożecie mi odzyskać siostrzenicę... Tak, ta wariatka rozbiła się z nami... - odpowiedział na pytanie Su i uniósł brwi do góry, gdy dziewczyna wspomniała o strzelaniu pod nogi. Pomysł mu się spodobał, jednak nie powiedział tego głośno - Widziałem w życiu już wiele okropnych rzeczy, więc prowadź, Jack.
McSteamy
Edytowane przez Mark Sloan dnia 13-08-2010 23:50 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-08-2010 23:52 |
|
|
-Nie chcesz tego widzieć, to dół z trupami. Okropny widok, Mark jest lekarzem, może mógłby powiedzieć od kiedy są, bo na moje oko to chyba z kilka miesięcy. No dobra to idziemy - Daniel odpowiedział na pytanie Su. Doskonale wiedział kiedy oni zginęli, gdyż sam ich tak urządził po tamtych wydarzeniach. I to co z nimi potem zrobił po śmierci...
W końcu dotarli do dołu, ciała niektóre już się rozkładały, w oczy rzuciły się najbardziej ciała młodej brunetki i jakiegoś starego mężczyzny. Brakowało kończyn, głowy były oderwane, w niektórych miejscach ciała były pogryzione a na ciele były wyryte najprawdopodobniej nożem dwie litery. DF
-Ostrzegałem. Marku, teraz mi wierzysz że to miejsce jest złe?
Edytowane przez Furfon dnia 13-08-2010 23:56 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-08-2010 23:53 |
|
|
- Dziękuje ci za pomoc... po raz kolejny... - Rzekła wychodząc z samolotu i widząc, że Dores udało się rozpalic stertę badyli jakie Wenham ułożyła na piasku.
Zaczęła się powoli robic ciemno i Lavender miało wielką nadzieję, że może ktoś zobaczy ogień... musiał ktoś go zobaczyc! |
|
Autor |
RE: Wyspa |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-08-2010 00:10 |
|
|
- Oglądałam taki serial.. No i tam był taki nadajnik, przez który wzywało się sygnał SOS, czy jakoś tak.. Więc, czy taki nadajnik znajdował się w naszym samolocie? - Zagadała stewardessę stojącą przy ognisku. Kołysząc dziecko w ramionach stanęła obok Wenham czekając na jej odpowiedz. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Mark Sloan
Użytkownik
Postów: 124
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-08-2010 00:12 |
|
|
Mark jako lekarz już miał nie raz do czynienia z gnijącymi ciałami, więc jedynie skrzywił się lekko. Widok na pewno nie należał do przyjemnych. Kucnął na ziemi i zaczął się przyglądał ciałom.
- Chyba leżą tu od kilku miesięcy... Ciekawe, że mają wyryte inicjały DF... Zupełnie, jakby morderca chciał pozostawić po sobie ślad... Jack, teraz Ci wierzę i chcę tu wychowywać małej Su. - spojrzał na Jacka - Wiesz co tu mogło się stać? Czemu ktoś ich zamordował?
McSteamy |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 14-08-2010 00:15 |
|
|
Christian udając zdziwienie podniósł wysoko brwi. Domyślał się, że nie są tu jedynymi osobami i teraz miał tego potwierdzenie. Będąc cały czas opartym o ścianę, podparł głowę na ręce i zainteresowaniem przysłuchiwał się. - W takim razie skąd Elena zna tych ludzi? - zabrzmiała jego pierwsza myśl. Po chwili oderwał się od ściany i zaczął palcami jeździć po kokpicie z przyciskami. - Pozostaje nam oczekiwanie na ratowników... - powiedział zamyślony, przez cały czas mając w głowie słowa Meredith. - Wytrzyj usta i chodźmy stąd. - powiedział i wyjął z kieszeni pieluchę małej Su. - Bez obaw, jest czysta. I... nie będę pytał co Ci się stało. - dodał, podając pieluchę z uśmiechem Mer.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-08-2010 00:16 |
|
|
- Tak naturalnie... - Odrzekła spoglądając na Isabelle trzymającą małą dziewczynkę. - Pewnie jest w kabinie pilota... - Dodała. - No i oczywiście trzeba brac pod uwagę, że może byc popsuta... i też to, że będzie trzeba wejśc wyżej... tak mi się zdaje... - Uśmiechnęła się delikatnie. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 14-08-2010 00:37 |
|
|
Ja po nią pójdę. - uśmiechneła się Dores i od razu wstała, żeby pierwszą być w kabinie pilota. Miała zamiar zepsuć radiostację, by nikt nie mógł opuścić tego miejsca, dopóki ona sama nie dowie się, do czego ma właściwie wracać...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
rafalek
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 291
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-08-2010 00:42 |
|
|
Rafalek odtrącony przez wszystkich czuł się bardzo smuntny. Jack polecił mu Elenę, ale ona go juz przepędział poprzednio. Bez celu szwędał się po plaży. Nagle poczuł jakiś dziwny zapach i ruszył w jego kierunku. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-08-2010 01:00 |
|
|
-DF? Nie wiem kto to. Wygląda to jakby czerpał on radość z mordowania, nigdy czegoś takiego nie widziałem, a uwierz mi, byłem w Wietnamie. - Jack nadal patrzył bez emocji na trupy- Suzanne, wiesz może kto to DF? - Black odwrócił się, Suzanne była blada, po chwili zemdlała. Jack szybko podbiegł do niej, sprawdził jej puls.
- Trzeba ją zanieść do obozu, robi się ciemno. W obozie zajmij się nią, może ona znała tych ludzi jeśli ona twierdzi że tutaj żyje. |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-08-2010 01:04 |
|
|
Elena usiadła przy ognisku i oparła się plecami o pień drzewa. Obserwowała samolot. Mer i Chris coś długo tam siedzieli... W głowie Eleny zaczęły się pojawiać różne głupie myśli. Żeby się czymś zająć, sięgnęła po papaję i zaczęła ją jeść. Nie wyglądało na to, żeby udało im się uruchomić samolot. Mimo wszystko samolot trzeba rozwalić i poprosić o pomoc Dores.
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 14-08-2010 01:13 |
|
|
Dores tymczasem siedziała już w kabinie pilota i szukała radiostacji. Po krótkiej chwili udało jej się ją odnaleźć. Wzięła jeden z toporków, które nadal leżały przed kabiną i zaczęła tłuc nim radio. Kiedy nie nadawało się już do niczego, wybiegła z samolotu i krzykneła, udając przestraszoną, że ktoś zniszczył radio!
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-08-2010 01:14 |
|
|
Jack wziął na ręce Suzanne i ruszyli z Markiem do obozu. Tam koło ogniska delikatnie położył ją i przykrył kocem. Sam usiadł niedaleko Eleny, patrzył na nią przez chwilę po czym zaczął jeść papaję. Co zrobić z tym samolotem? Po chwili wybiegła Dores z samolotu. W samą porę. Daniel ruszył w jej stronę
-Co się stało? Radio ktoś zniszczył? Szkoda... - Jack spróbował zrobić smutną minę ale nic z tego nie wyszło. Podejrzewał że to Dores zrobiła. - Jak się czujesz po katastrofie? Wszystko dobrze Dores? - Daniel spytał się cicho, by nikt inny go nie usłyszał.
Edytowane przez Furfon dnia 14-08-2010 01:17 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 14-08-2010 01:18 |
|
|
Niestety nie wszystko. Straciłam pamięć. - przyznała z niechęcią kobieta. Ale widze, że mnie znasz. Znasz moje imię. I może wiesz, co w moim bagażu robiła kolekcja noży...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Wyspa |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-08-2010 01:20 |
|
|
Mark usiadł obok nieprzytomnej Su i postanowił ją doglądać, dopóki ta nie odzyska przytomności. W końcu był lekarzem.
Gdy Elena ujrzała, kogo przyniósł Jack, szczęka jej opadła do ziemi.
- To jest Su! - krzyknęła. Nie mogła uwierzyć, że dziewczyna wróciła na wyspę! Na usta cisnęły jej się tysiące pytań, których nie mogła zadać, gdyż Su z jakieś powodu straciła przytomność.
- Radio? - doszedł do niej krzyk Dores - Co za strata, że zostało zniszczone... - powiedziała z ironią w głosie.
Edytowane przez Amelia dnia 15-08-2010 15:43 |
|
Autor |
RE: Wyspa |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-08-2010 01:20 |
|
|
- Nie!!! - Krzyknęła Lavender łapiąc się za głowę. Po tym jak Isabella przypomniała jej o radiostacji poczuła w sobie iskierkę nadziei, ale teraz... to wszystko prysło... - I co teraz? - Spytała wściekła biorąc od LeSage zniszczone urządzenie i rzucając nim o ziemie. |
|