| Autor |
RE: Hotel Overlook |
Jack Shitman
Użytkownik
Postać:
Jack
Postów: 205
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-06-2010 00:58 |
|
|
Tom wziął całą torbę od Moniki. Podobnie jak Ellie i Tina była miła dla niego. Podziękował jej ładnie. Ona mogła by być moją ciocią. Tom ruszył do Ellie, usiadł na jej sexi kolanach i zasnął, trzymając mocno Bremi. Wycieczka dla nich rozpoczęła się dobrze, spotkali ludzi, którzy się nimi interesują, nie są obojętni. Zasnęli szybko, patrząc przez okno na ciemność.
Edytowane przez Jack Shitman dnia 06-06-2010 00:58 |
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-06-2010 00:59 |
|
|
Przewróciłem oczami, choć dziewczyna nie widziała tego, miałem przecież okulary.
-Isabello, uważaj jak chcesz.- zacząłem mówić bardzo spokojnie i przekonywająco. -Jednakże nigdy nie okłamałbym kobiety. Przykro mi, że sądzisz, że jestem do tego zdolny....- powoli pokręciłam głową. -Nie tak wychowują w Rosji. Nigdy nie skłamałbym o śmierci przyjaciela... Pamiętaj, że jest dla mnie bohaterem. Jurjij. Gdy wysiądziemy z autobusu, rozstaniemy się. Gdy za pięćdziesiąt lat usłyszysz o sksiężycu, gdy już będzie bardziej znany, gdy SNASA się ujawni, wspomnisz moje słowa i będzie Ci przykro, że nie uwierzyłaś Rosjaninowi, który stanął na Twojej drodze. Ale wtedy, Isabello, będzie już za późno.- odetchnąłem ciężko. -Dobranoc.
Odwróciłem się plecami. Wyciągnąłem telefon i napisałem na nim SMSa, trzymając urządzonko tak, by dziewczyna nie widziała go: Ted, dziś mi nie idzie. Fajna laska nie chce mi wierzyć. Próbuję SNASę, gdy dojedziemy przejdę na NPE*. Jesteś zajebisty, Ted! Z westchnięciem kliknąłem na "wyślij". Zamknąłem oczy i już po chwili zasnąłem.
Śnił mi się koszmar- najlepszy z moich garniturów pękł na szwach przy łokciu.
//*Najlepszy Podryw Ever.
Dobranoc.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
shan
Użytkownik
Postać:
Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-06-2010 01:00 |
|
|
- Cellulit gdzie? Jestem za młoda na cellulit! - Rzekła po czym wybuchnęła śmiechem. - Ale co ty tu robisz? Jesteś jakaś inna... - Spojrzała na nią spode łba, lecz po chwili się znów uśmiechnęła. - Jesteś głodna? - Spytała wskazując na nadgryzione mięso leżące na podłodze. - Jeszcze świeże.
- O mój wnusiu... jak się nazywasz bo zapomniałam? - Spytała patrząc na "chłopca" - Mięska? - Wskazała po raz kolejny na wielki kawał mięcha leżący na podłodze.
Edytowane przez shan dnia 06-06-2010 01:01 |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-06-2010 01:05 |
|
|
- Och mamusiu! Dziękuję ci za twoja hojną rękę, ale wiesz, że jestem na diecie i nie wzięłaś tego pod uwagę!- powiedziała oburzona Ines przytrzymując się oparcia aby nie upaść- Ty też nie powinnaś tyle jeść, bo pójdzie ci to w dupę! Wszystkie myślimy, że pójdzie w piersi, a tutaj zawsze takie zdziwienie, gdy na drugi dzień budzimy się, a nasz tyłek jak szafa trzydrzwiowa! No nie jedz już mamo!
Mówiła całkowicie bezsensu, tylko uśmiechnęła się do kobiety, w chwilę później robiąc groźną minę.
- Synuś! Spać! Ale to już! Nie będziesz opychał się przed obiadem!
Civello w ogóle nie zdawała sobie sprawy z tego co mówiła, magia whisky wciąż na nią działała.
|
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-06-2010 01:06 |
|
|
|
Jack w najlepsze siedział sobie. Dores i jej wąż zasnęli, on sam wyjął z torby piwo i odtworzył je. Tego mi brakowało Słyszał jakieś rozmowy, śmiech. Już się poznają, dobrze że to robią. Ciekawe co z tym facetem, który wyskoczył z autobusu. Jack siedział i czekał, miał nadzieję że coś się wydarzy. |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-06-2010 01:08 |
|
|
Isabella słuchała uważnie wypowiedzi rosjanina. W mordę jeża i co zrobiłaś? Przypomniałaś mu o Jurijm. Teraz będzie mu smutno. Bells westchnęła i zrzuciła z garnituru znajomego, białego kłaczka. Włożyła ręce za głowę i oparła się o fotel wpatrując w górną szybę. - Śpij dobrze kowboju, Alaska czeka. - Mruknęła Isabella do swojego pasażera, zauważając że policzkiem jest już przyklejony do szyby i cicho podchrapuje. W autobusie było w miarę cicho dużo osób spało tylko jakieś wieśniaczki darły się na środku autobusu do emerytki a jakiś spaślak na końcu pił piwo.. Mmm.. Piwoo.
Edytowane przez jazeera dnia 06-06-2010 01:10 |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
shan
Użytkownik
Postać:
Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-06-2010 01:09 |
|
|
- Ale o co chodzi? - Spytała serdecznie Maggie uśmiechając się promiennie do dziewczyny. Była zmęczona. Ziewnęła. - Oh dzieci, dzieci ja was w ogóle nie rozumiem... mówicie i mówicie ruszacie tymi ustami, ale co mówicie tego to już nie wiem. - Ziewnęła. Spojrzała na "Brianne". Uśmiechnęła się i spojrzała na mężczyznę obok.
- Ten chłopczyk jest chyba w twoim wieku wnuczku... może się z nim pobawisz? |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-06-2010 01:09 |
|
|
|
- Ale mamoo ... - Ginny zrobiła minę naburmuszonego dziecka i skrzyżowała ręce na piersi. Nagle wybuchnęły głośnym śmiechem. - Babciu, to masz tego cukierka, czy nie? - Nie doczekując się odpowiedzi zaczęła krzyczeć : Ja chcę cukierka! Ja chcę cukierka! - Starsza pani podała kobiecie cukierka a Ginny nie potrafiąc się powstrzymać mówiła dalej. - Babciu? A kiedy dostaniesz emeryturę? - Wywołała tym samym śmiech Ines, swojej "mamy". |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-06-2010 01:13 |
|
|
- Dziecko! Jak ty się zachowujesz? Emeryturka jest moja! Wybij sobie z głowy, że cokolwiek dostaniesz!- wykrzyknęła na koniec kobieta upadając i śmiejąc się- Ty tam!
Wykrzyknęła w stronę kobiety, która jeszcze nie spała tylko dziwnie na nie patrzyła.
Edytowane przez April dnia 06-06-2010 01:16 |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
shan
Użytkownik
Postać:
Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-06-2010 01:15 |
|
|
- Ta dzisiejsza młodzież... - Mruknęła pod nosem po czym otwierając kolejną torbę wyjęła z niej poduszkę i kołdrę. Nie było za bardzo miejsca żeby się rozłożyc. Oparła się więc na poduszce o okno i przykryła kołdrą. Hałas jednak nie pozwalał jej zasnąc.
- Córeczko ucisz te zwierzęta i podaj biednej matce szklankę wody.
Edytowane przez shan dnia 06-06-2010 01:17 |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-06-2010 01:17 |
|
|
- Mamooo! Ale chyba dasz mi na lizaczka...? - Spytała Ginny. Dziewczyny stwierdziły, że przesadziły trochę z tym bajerowaniem babci i przystopowały. Poza tym alkohol zaczął opuszczać ich organizm. Postanowiły znów się napić. Ginny wstała i rozejrzała się po autobusie, szukając jakiejś 'samotnej duszyczki'. - Czy ma ktoś ochotę na whisky? - spytała szeptem.
Edytowane przez chlaaron dnia 06-06-2010 01:18 |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-06-2010 01:21 |
|
|
- Cicho bachory! Cicho! zamknij jadaczkę ty nieznośny dzieciaku!- rzuciła w stronę Ginny, która uśmiechnęła się tylko zataczając dziwne koło. Ines pod wpływem zakrętu upadła i cicho zaśmiała się doczołgując się do swojego miejsca. Usiadła i nawet nie wiedziała kiedy zasnęła. Civello nie zdawała sobie sprawy nawet z tego co robiła przez ten czasy, gdy była pod wpływem whisky
/Dobranoc  /
|
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-06-2010 01:21 |
|
|
|
Isabella odwróciła się w stronę pijaczek i gorzko tego pożałowała, bo jedna ją zauważyła i ruchem dłoni pokazła by dziewczyna podeszła bliżej krzycząc przy tym - Ty tam! - Isa wstała i poszła w stronę dziewczyn. - Hej roszpunko. - Zwróciła się do Ginny. - Chyba jak na dziś macie już dużo whisky, wali od was na cały autobus. - Powiedziała po czym skierowała się do Ines. - A ty, Mojżeszu.. Nie uważasz, że pijaństwo to grzech? Jeszcze godzinę temu słyszałam jak mówiłaś coś o Bogu. Życzę wam zajebistej nocy i jeszcze bardziej zajebistego kaca. - Powiedziała chłodno i wróciła na miejsce. |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
shan
Użytkownik
Postać:
Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-06-2010 01:26 |
|
|
Margaret nie doczekała się wody.
"Wyrodne dziecko" - pomyślała.
A autobusie nieco ucichło... Margaret zasnęła wreszcie... zaczęła głośno chrapac...
/Dobranoc./
Edytowane przez shan dnia 06-06-2010 01:28 |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-06-2010 01:32 |
|
|
- Ej nie czepiaj się Ines! I jaka roszpunko? Czy ja ci wyglądam na księżniczkę? - Powiedziała podniesionym głosem Ginny, zachowując spokój. Starała się nie mówić za głośno. - Nie mam zamiaru się z tobą kłócić kapitanie. I, tak jest, idziemy już spać! - Zasalutowała jej blondynka przykładając dwa palce do czoła. W ciemnościach nie byo widać jej twarzy, ale głosik miała pociągający, lecz zarozumiały charakterek. Ginny odwróciła się do niej plecami i rozsiadła się wygodnie w fotelu. - Dobranoc Ines. - Szepnęła do pochrapującej już dziewczyny.
//dobranoc   //
Edytowane przez chlaaron dnia 06-06-2010 01:43 |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-06-2010 01:33 |
|
|
|
Jack nadal siedział, nie chciało mu się spać. Dokończył piwo, wyjął z torby chipsy, które wziął sobie na drogę i zaczął je jeść. |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-06-2010 01:43 |
|
|
Przez chwilę autobus był zupełnie cichy.. Ciszę przerywały jednak głośne sapania Margaret. Ehh.. Jones nie mogła zasnąć. Babcia chrapała i chrapała, wymawiając co jakiś czas jakąś literkę, lub przepis na grillowanego kurczaka. - W mordę jeża. - Syknęła. - Stara kłoda, nie będzie mi tu sapać. - Isabella wyciągnęła czarny flamaster z torebki i cichym krokiem podeszła do babki. Miała cichą nadzieję, że nikt jej nie widzi... Zgrabnymi ruchami przyozdobiła twarz Margaret czarnymi krechami i szybko wróciła na miejsce. Teraz babunia będzie wiedziała, że trzeba spać z otwartymi oczami...
Wygląd Margaret, w tym momencie:
Edytowane przez jazeera dnia 06-06-2010 01:45 |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-06-2010 02:02 |
|
|
Jack wspominał czasy wojny w Wietnamie. Jak codziennie mordował żółtków, masakra wiele wiosek. Mordowanie dzieciaków, które schowały się w ziemiance. Stare dobre czasy, ile bym dał kasy by znów to przeżyć. Wszyscy w autobusie spali, doskonała chwila na morderstwo. A gdzie jest Tom? Pójdę i go poszukam, z czystej ciekawości. Poproszę też kierowcę by się zatrzymał, muszę się wysikać. Jack wstał i zaczął iść w stronę kierowcy, rozglądając się.
Edytowane przez Furfon dnia 06-06-2010 02:12 |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać:
Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-06-2010 02:30 |
|
|
|
Autobus zjechał na pobocze i zatrzymał się na pustym parkingu. W okół nie było żywej duszy. Kierowca odwrócił się w stronę pasażerów i objął wszystkich wzrokiem. Stwierdził, że to najbardziej zwariowana ekipa, jaką kiedykolwiek przewoził.
- Czas na krótki postój. Do miasteczka zostało kilkadziesiąt kilometrów - po tych słowach wyszedł z autobusu i brnąc w śniegu udał się w kierunku lasu w celu opróżnienia swojego pęcherza.
Edytowane przez Amelia dnia 06-06-2010 03:12 |
|
|
| Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 06-06-2010 02:36 |
|
|
Jack śmiał się pod nosem. Kierowce słuchał tylko on, reszta spała. Coś z nim jest nie tak, gada do śpiących ludzi. Jack wziął nóż Dores, który zostawiła ona wbity w fotel. Schował go i ruszył za facetem. Wszyscy spali. Na dworze było zimno, śnieg padał. Kierował się śladami kierowcy, który szedł w stronę lasu. Dogonił go
-Witam Pana, widzę że mamy tą samą potrzebę. - powiedział Jack.
Edytowane przez Furfon dnia 06-06-2010 02:43 |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę 
