Autor |
RE: Hotel Overlook |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-06-2010 23:05 |
|
|
Blondynka widząc kałuże krwi zaczęła głośno piszczeć. Nie mogła się opanować chociaż wiedziała, że nie powinna była wrzeszczeć. Gdzie ja jestem? Gdzie ja kurwa jestem?! Czy to jakiś horror! Co tu się dzieje!Ponownie spojrzała na ciało Barney'a i miał ochotę zwymiotować, zakręciło jej się w głowie od tego zapachu. Ines zerknęła na Simnona, który leżał i zwijał się z bólu. Co za świr! Co ty mu zrobiłeś?- miała ochotę wykrzyknąć w stronę nieznanej postaci, ale powstrzymała się. Nie wiedziała co miała zrobić; nigdy nikogo nie opatrywała, a na widok krwi zawsze traciła przytomność. Z przerażeniem spojrzała na Alice szukając u niej pomocy, ale Szwajcarka zdawała sobie sprawę, że ona jest w takiej samej sytuacji.
Edytowane przez April dnia 23-06-2010 23:09 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-06-2010 23:06 |
|
|
- Eeeemm... Yeaaa... You know...- zaczęłam się jąkać i zawinęłam mocniej kołdrą- potrzebowałam chwili spokoju...- powiedziałam nieco pewniej i szybko zmieniłam temat- idziecie na śniadanie? Super, poczekajcie chwilę na mnie. Może w końcu przygotuje Wam coś z piekielnej kuchni...
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-06-2010 23:08 |
|
|
Dores trzymała broń wymierzoną w burmistrza. Z rąk wypadła mu gazeta.
Walkabout... - przeczytała Dores, trzymając Locke'a nadal na muszce. Pomogę ci się wybrać na walkabout. - powiedziała uśmiechając się i spoglądając znacząco na broń.
Czego ode mnie chcesz? - drżącym głosem zapytał burmistrz.
Podobno masz pewną mapę...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-06-2010 23:20 |
|
|
Krwi upłynęło coraz więcej, a obraz rozmazywał mi się coraz bardziej.
- Umrę! - pomyślałem, ale w tym momencie zebrał się we mnie impuls, aby jeszcze dopiec kolesiowi w kapturze. - Tylko na tyle Cię stać?! lepiej mnie teraz zabij, albo ja zabiję Ciebie! - krzyknąłem w jego kierunku niczym wariat. Chyba wystraszyłem tym dziewczyny, które skuliły się i schowały głowę w kolanach. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Czerwony Kapturek
Użytkownik
Postów: 23
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-06-2010 23:26 |
|
|
Postać patrzyła, jak Simon się wykrwawiał i krzyczał. Na jego śmierć było jeszcze za wcześnie. Jego wciąż nie było, a tylko on mógł mu pomóc... Postać weszła na scenę. Wyciągnęła z klatki Simona. Wyjęła z kieszeni płaszcza strzykawkę i wbiła ją w szyję mężczyzny. Po chwili Simon stracił przytomność. Postać wyniosła Simona z pomieszczenia, zostawiając Alice i Ines w towarzystwie martwego Barney'a i wilka....
Krwawiący Simon obudził się po 15 minutach w hotelowym holu... Postaci w płaszczu nigdzie nie było widać.
Edytowane przez Amelia dnia 23-06-2010 23:32 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-06-2010 23:32 |
|
|
Nnnie wiem, o czym mówisz... - burmistrz był przerazony.
Mów! Gdzie ona jest?! - Dores przycisnęła lufę do twarzy Locke'a. Nie powiesz, a już za chwilę wyruszysz na swój walkabout wprost do jądra ciemności. Mapę znajdę sama, lecz byłoby uprzejmie z twojej strony, gdybyś zaoszczędził mi poszukiwań.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-06-2010 23:33 |
|
|
Ines, gdy zobaczyła jak postać weszła do klatki, próbowała się wyrwać- wiązania jednak były za silne. Co jest kurwa...?Pomyślała, gdy postać wyciągnęła nieprzytomnego mężczyznę z klatki i zniknęła. Civello dopiero teraz zauważyła wilka, miała ochotę się rozpłakać i krzyczeć, ale powstrzymała się. Spojrzała na Alice, która była równie przerażona jak ona.
Edytowane przez April dnia 23-06-2010 23:34 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dorothy Sloan
Użytkownik
Postów: 85
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-06-2010 23:34 |
|
|
Gdy mój brzuch był pełny, zmorzył mnie sen. Głowa bezwładnie opadła na krawędź oparcia. Odleciałam w krainę kanapek z sałatą i majonezem.
Obudziłam się dwadzieścia minut później. Ziewnęłam szeroko i nagle... podskoczyłam, co najmniej metr w górę! Przede mną bowiem leżał krwawiący mężczyzna- do tego całkiem przystojny, krwawiący mężczyzna. Uklękłam obok i próbowałam go ocucić, na próżno jednak.
-Pomocy!!- wrzasnęłam głośno, a słowo echem odbiło się od ścian. Ścisnęłam mocno jego rękę, tą niezakrwawioną.
-Nie umieraj, przystojniaku.- szepnęłam do niego cicho i krzyknęłam raz jeszcze, choć od odciętego palca zazwyczaj się nie umiera.
Edytowane przez Dorothy Sloan dnia 23-06-2010 23:35 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Mark Sloan
Użytkownik
Postów: 124
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-06-2010 23:56 |
|
|
Marka zabolały słowa Moniki. Zabolały ale i zdenerwowały! Wiedział, że nie mówi poważnie. Kłamała. Tylko dlaczego? Dlaczego postanowiła jego odrzucić? Będzie musiał się bardziej postarać! I porozmawiać o tym z siostrą. Ubrał się i zszedł na dół. Natychmiast ujrzał krwawiącego Simona i klęczącą obok Dorothy. Mark pobiegł po apteczkę i po chwili zaczął zajmować się raną Simona.
- To tylko palec, nic mu nie będzie... - powiedział robiąc opatrunek.
McSteamy |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 24-06-2010 00:50 |
|
|
Burmistrz zgodził się oddać mapę Dores. Podszedł do sejfu i wystukał szyfr: 4815162342. Dores chciwie patrzyła na otwierający się sejf. Oboje zajrzeli do środka. Był pusty!
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-06-2010 01:02 |
|
|
Jack po śladach na śniegu dotarł do zwykłego domku, o którym marzyłaby każda normalna rodzina amerykańska. Ci moi rodacy nie mają gustu, chyba wyjadę do innego kraju po tym wszystkim. Jack zaczął pukać do drzwi, mając nadzieję że ktoś mu odtworzy. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 24-06-2010 01:08 |
|
|
Gdzie mapa??!!!! - wrzasnęła Dores.
Była tu... - wyszeptał zaszokowany burmistrz. Ktoś ją skradł...
Dores zaczęła szybko chodzić po pokoju, próbując wymyślić wyjście z tej sytuacji.
Możesz juz schować broń... - powiedział burmistrz.
Ok. - Dores schowała pistolet i wyjęła nóż, po czym szybkim ruchem poderżnęła gardło burmistrzowi.
Wyszła z ratusza pełna mrocznych myśli. Nie spodoba mu się to...
/Niech to będzie ta mapa, co Bremi znalazł /
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-06-2010 01:11 |
|
|
Gdy Jack zapukał, nikt mu nie otworzył. W środku nikogo nie było. Drzwi jednak lekko się uchyliły, najwyraźniej były otwarte. Dom w środku wyglądał całkiem normalnie, oprócz tego, że w piwnicy znajdowały się pancerne drzwi bez klamki, których nie dało się otworzyć. Obok drzwi leżał dziennik... Dziennik, który miał wszystkie kartki powyrywane, tak że została z niego jedynie okładka. Z przodu widniało imię i nazwisko właściciela notesu "Sierra Nevada"...
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-06-2010 01:24 |
|
|
Sierra Nevada. Chyba moja współlokatorka ma tajemnice, będę musiał z nią porozmawiać. Nic tu po mnie, tych drzwi się nie da odtworzyć. Jack wziął okładkę i opuścił dom, jego wzrok przyciągał kościół, czuł że powinien tam pójść. Powiem że chce się wyspowiadać, na pewno mi nie odmówi. Drzwi były otwarte, Jack szybko znalazł księdza.
-Ojcze, chce się wyspowiadać z moich grzechów.
/Niech to będzie ta mapa, co Bremi znalazł /
ok, tak będzie najlepiej
Edytowane przez Furfon dnia 24-06-2010 01:24 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-06-2010 01:37 |
|
|
Mr. Eko siedział w konfesjonale i przysypiał. Obudził się, gdy jakiś mężczyzna przyszedł się wyspowiadać.
- Słucham cię, synu... - odpowiedział i nachylił ucho w jego stronę.
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-06-2010 01:48 |
|
|
-Ojcze, okropnie zgrzeszyłem, chyba nigdy nie trafię do nieba. Złamałem... - Jack starał się załamywać głos, by wyjść jak najbardziej realistycznie - złamałem najważniejsze przekazanie, chyba mnie musiał diabeł opętać gdyż oddawałem hołd oraz modliłem się do... - Jack podał księdzu zdjęcie, które zawsze nosił w swojej marynarce, żałował że nie widzi dokładniej jego twarzy, jego totalnego zaskoczenia oraz oburzenia, gdyż nikt normalny by czegoś takiego nie zrobił.
Edytowane przez Furfon dnia 24-06-2010 01:48 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-06-2010 01:58 |
|
|
/omg
Gdy ksiądz zobaczył co przedstawia zdjęcie, szczęka mu opadła do ziemi. Pomyślał, że mężczyzna albo jest wariatem, ale robi sobie głupie żarty. Jednak sumienie nakazywało mu potraktować mężczyznę poważnie.
- Synu... Nigdy nie jest za późno na nawrócenie. Dobrze zrobiłeś, że dzisiaj tu przyszedłeś. - powiedział i oddał zdjęcie Jackowi - Co Cię skłoniło do tego, aby oddawać hołd małpie? O ile jest to w ogóle małpa... Czy to jest nowy rodzaj zwierzęcej sekty, o której jeszcze nie słyszałem? Co jeszcze tam robiliście? Opowiedz mi o tym.
Edytowane przez Amelia dnia 24-06-2010 01:59 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-06-2010 11:09 |
|
|
- O nie. - Zaprotestowała Isabella. - Na posterunek nie pójdziemy, byłam tam jakiś czas temu, i co? Policjant ani nie drgnął na moje wiadomości o morderstwach. - Powiedziała lekko oburzona. Założyła staroświecki różowy sweterek Margaret, żeby chociaż trochę ogrzać ciało. - Chodźmy po tych śladach.. - Brunetka wskazała ślad na śniegu. - Może to właśnie tam .....poszła Alice. - Nie czekając na odpowiedź emerytki, Bells poszła przodem. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-06-2010 12:04 |
|
|
Bernard tymczasem wreszcie po kilku dniach skończył paść kozy na śniegu i zaciągnął je wszystkie do zagrody a sam wszedł do hotelu i zaczął się zastanawiać gdzie wszyscy są gdyż już od kilku dni nikogo nie widział i z nikim nie rozmawiał. Usiadł więc w holu i czekał na kogoś kto mu powie co tu się dzieje... |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-06-2010 12:29 |
|
|
- Niech i tak będzie... - Rzuciła bez entuzjazmu lekko zdenerwowana tym, że kupno czekolady będzie musiało trochę poczekac. Isabella szła przodem... Margaret starała się iśc po jej śladach, ale wąska spódnica nie pozwalała jej stawiac takich kroków jak młoda kobieta. Szły powoli... Evans zaczęła już lekko dyszec.. nigdy nie lubiła za bardzo jakiegokolwiek wysiłku. |
|