Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dorothy Sloan
Użytkownik
Postów: 85
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-06-2010 19:55 |
|
|
Położyłam dzieciaka spać, zasępiona. Usiadłam w wielkim fotelu w holu, z kanapką z sałatą w ręku. Gryzłam ją powoli zastanawiając się, dlaczego mężczyzna nie uległ mym wdziękom. Lewą ręką gładziłam brzuch, dziecko znów kopało niemiłosiernie. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-06-2010 20:20 |
|
|
Ines obudziła się z bólem głowy, leżała w kącie jakiejś klatki. Kątem oka zerknęła na rozkładające się ciało Barney'a. Na jego widok doznała lekkiego trzepoczącego uczucia w żołądku. Nagle dostrzegła jakąś zakapturzoną postać. Przerażona utkwiła w nim swoje niebieskie oczy, po czym spojrzała na Simona, który właśnie stracił palec oraz na przerażoną Alice.
- Co tu się dzieje...?- spytała ochrypniętym głosem, nie mogąc nic więcej z siebie wykrztusić.
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-06-2010 20:46 |
|
|
- Och, jebać przeznaczenie!- powiedziałam, ledwo odrywając wzrok od oczu Sloana. Jeszcze moment a bym się w nich zatopiła i uległa- proszę Cię, nie wciskaj mi romantycznych śpiewek o przeznaczeniu, połączeniu dwóch dusz... Mark, nie wierzę w przeznaczenie... nie ma czegoś takiego... jest tylko rzeczywistość, a rzeczywistość jest taka, że ja mieszkam w NY a Ty tutaj, każde z nas ma inne życie...- mówiłam poważnym tonem, jednak jak moje oczy przyzwyczaiły się do ciemności i zobaczyłam przed sobą nagiego Marka, zaczęłam chichotać pod nosem- Sloooaaan...- cisnęłam w niego koszulką, ciesząc się coraz głośniej.
' target='_blank'>
Edytowane przez Muminka dnia 23-06-2010 20:47 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 23-06-2010 20:50 |
|
|
Ślady na śniegu doprowadziły Christiana do jednorodzinnego domku. Nie różnił się on niczym od pozostałych, a jednak zaintrygował mężczyznę. - Jeszcze tu wrócę... - postanowił i zapisał w telefonie dokładny adres. Przez całą drogę do sklepu nachodziła go myśl, żeby wrócić tam i zapukać do środka. Zdecydował się zrobić to później. W sklepie kupił pieczywo, coś na śniadanie i z pełną torbą wrócił do hotelu. W holu siedziała Dorothy i jadła kanapkę. - Szybko zgłodniałaś. Śniadanie mieliśmy dopiero w planach. - powiedział, machając przy tym siatką z zakupami.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-06-2010 20:57 |
|
|
Dores wyszła z hotelu i skierowała się w stronę ratusza. Miała przy sobie: pistolet, nóż, paralizator, pałkę teleskopowa i jad Leonarda w sprayu.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dorothy Sloan
Użytkownik
Postów: 85
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-06-2010 21:29 |
|
|
Przełknęłam kolejny kęs, gdy nagle przede mną wyrosła sylwetka Christiana. Pomachałam do niego ręką, w której trzymałam kanapkę. Tym samym jeden z plastrów sałaty, grubo posmarowanej majonezem, wypadł spomiędzy dwóch kromek chleba i z plaskiem wpadł na twarz mężczyzny.
-Sorka.- powiedziałam jedynie i wzruszyłam ramionami. Później uśmiechnęłam się do mężczyzny, który w łóżku musi być gorszy od kłody i zagadnęłam:
-Więc co dzisiaj na śniadanie? Ciężarnej jedzenia nigdy nie dość! |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-06-2010 21:39 |
|
|
Elena obudziła się i spojrzała w bok. Chrisa nie było, co ją zasmuciło. Przeciągnęła się i sięgnęła do szuflady po batonika jednak... natknęła się na swoje ucięte włosy! Wyciągnęła je i powąchała. Nadal pachniały szamponem.
- Oh, moje włosy... - powiedziała ze smutkiem w głosie i zaczęła je rozczesywać grzebieniem. Gdy były już gładkie, zaplotła z nich warkoczyk i związała gumką. Zaczęła pocierać nimi o twarz. Były takie miękkie.
John Locke po mszy wrócił do swojego gabinetu w ratuszu. Wyciągnął jakiś stary magazyn i zaczął go przeglądać... Nagle natknął się na reklamę, która przyciągnęła jego uwagę. Dotyczy wędrówki po australijskiej dziczy...
- Walkabout? - mruknął do siebie... - Interesujące...
Mr. Eko natomiast wrócił do kościoła i zasnął w zakrystii
Edytowane przez Amelia dnia 23-06-2010 21:39 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 23-06-2010 21:39 |
|
|
Unik przed lecącym w stronę Christiana liściem sałaty mu nie wyszedł i wysmarowana majonezem sałata zatrzymała się na jego twarzy. - Nic się nie stało... - powiedział raczej z grzeczności, bo tak naprawdę był zirytowany zaistniałą sytuacją. Wyciągnął z kieszeni chusteczkę i obtarł nią twarz. - Na śniadanie mamy świeże pieczywo, żółty ser, jogurt i co tam jeszcze jest w kuchni. Będzie w czym wybierać. Skoczę tylko po Elenę z Moniką i możemy zaczynać. Widzimy się w kuchni?
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Mark Sloan
Użytkownik
Postów: 124
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-06-2010 21:50 |
|
|
- Monica... Nie ma sensu tworzyć problemów. Mieszkać można wszędzie, zawsze można zbudować życie od początku. Mnie tu nic nie trzyma. - powiedział, miał nadzieję, że Monica mu uwierzy. Też zaczął się śmiać, gdy kobieta zauważyła, że jest nagi. Bardzo dobrze, niech podziwia moje niesamowite ciało. W końcu takich rzeczy nie widzi się na co dzień - pomyślał. Podszedł do niej pewnym krokiem i ją pocałował, zanim zdążyła zareagować.
McSteamy |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dorothy Sloan
Użytkownik
Postów: 85
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-06-2010 21:52 |
|
|
Kiwnęłam głową i jadłam spokojnie dalej.
Edytowane przez Dorothy Sloan dnia 23-06-2010 21:52 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-06-2010 21:53 |
|
|
Przez chwilę nic do mnie nie docierało, zapatrzyłam się w podłogę rozmyślając o naszej sytuacji w tym przeklętym hotelu. Nie możemy uciec...nie mamy gdzie. W pobliżu nie ma żadnego bezpiecznego miejsca, a zresztą panuje śnieżyca. Na zewnątrz czeka nas śmierć...musimy wytrwać - powiedziałam, wstałam i podeszłam do Caroline. Złapałam ją delikatnie za ramiona. Spojrzałam w jej piękne oczy. Musimy trzymać się razem...bez względu na wszystko. Nic nam nie zrobią, jeśli będziemy silne. Wiesz...zależy mi na Tobie. Jesteś dla mnie jak siostra, której nigdy nie miałam. Dziękuję za wszystko - powiedziałam i przytuliłam się do niej swoim seksownym ciałem. W kupie raźniej... - szepnęłam jej do ucha i słodko się zaśmiałam. Czułam się tak, jakbyśmy znały się od zawsze. Nie czułam się tak już bardzo dawno...od kiedy matka odeszła. Wreszcie znalazłam osobę, na której naprawdę mi zależało... |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-06-2010 21:58 |
|
|
/Ej, idźcie do tego pługa u Marka, bo się zasiedzieliśmy w tym hotelu /
Dores dotarła do ratusza. Od razu wparowała do gabinetu burmistrza. Przeglądał akurat jakiś głupi magazyn. Spojrzał na nią pytająco.
Czym mogę pani służyć? - zapytał, gdy Dores milczała
Chyba masz coś dla mnie. - powiedziała LeSage i wyciągnęła broń.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-06-2010 22:07 |
|
|
Caroline speszyła się nieco czułością Angeliny, ale po chwili zrozumiała, że dziewczyna jest dla niej równie ważna. Nigdy nie miała prawdziwej przyjaciółki, od śmierci rodziców, wszyscy jej unikali. A Martin? To był dopiero dziwny człowiek. W autobusie zachowywał się normalnie, ale w hotelu stał się kimś zupełnie innym. Caroline długo zastanawiała się nad tym, aż wreszcie otrząsnęła się i spojrzała na Angelinę szklistymi oczyma.
- Czy ty wiesz, co tu się w ogóle dzieje? To my wariujemy, czy ten hotel? - wypowiedziała jednym tchem - to się już wszystko nie trzyma kupy . Mój zmarły ojciec leży na cmentarzu, parę kilometrów stąd. Jak się tam znalazł? Nie mam pojęcia. A więc nie mam zamiaru siedzieć tu, i nic nie robić, bo to się na nic nie zdaje. Owszem, możemy stercześ w hotelu do końca wakacji, ale prędzej zostaniemy pożarte przez psychopatyczne wilki! Słyszałam coś o jakimś pługu, możemy wybrać się do miasta, byle jak najdalej stąd. - w jej oczach widać było determinację - a więc, jesteś ze mną, czy nie?! |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-06-2010 22:21 |
|
|
A bernard nadal pasł kozy... |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-06-2010 22:24 |
|
|
Z narkotycznego snu wybudził mnie ból - tym razem dużo gorszy od tego, który sam sobie zadałem, szarpiąc się i starając uwolnić. Był to ból nie do zniesienia, bowiem koleś w czerwonym kapturze odciął mi mały palec. Zaraz potem, jak się ocknąłem i zobaczyłem za sobą dużą plamę krwi, krzyknąłem z przerażenia i bólu. Krew dalej leciała ciurkiem i nie było nawet komu zatamować krwotoku. Wiłem się jak oszalały, aby zapomnieć o cierpieniu, jakie zadał mi czerwony palant. A przed oczami robiło mi się coraz ciemniej... Kątem oka ujrzałem aby dziewczyny, które razem ze mną były uwięzione w klatce. Wyglądały na gorzej przerażone ode mnie. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-06-2010 22:28 |
|
|
Nim zdążyłam cokolwiek powiedzieć już czułam na sobie błądzące dłonie Marka i jego miękkie usta. Z trudem odepchnęłam go od siebie. Wewnątrz mnie cały czas toczyła się walka. Mąż, kochanek? Team Chandlera? Team Sloana? Mark nie dał się przegadać tymi bzdurami o innych miejsach. Musiałam w takim razie posunąć się o krok dalej. Musiałam być bardziej dosadna. Wprawdzie wcale tak nie myślałam ale z trudem odepchnęłam go od siebie i powiedziałam:
- Och Mark, nie rozumiesz? Nie jesteś dla mnie dobry... nie zaspokajasz mnie... szału nie było...- wiedziałam, że kłamie i to na pewno go zaboli aczkolwiek nie mogłam inaczej. Wzięłam swoje ciuchy i opatulona kołdrą poszłam do 42.
' target='_blank'>
Edytowane przez Muminka dnia 23-06-2010 22:29 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 23-06-2010 22:31 |
|
|
Christian szedł po pokoju 42 podśpiewując sobie "My Heart Will Go On". Po wejściu do pokoju zastał przygnębioną Elenę, pocierającą czymś twarz. - Czym tam się bawisz? - zapytał, kładąc jej na ramieniu dłoń. Po dokładnym przyjrzeniu się rozpoznał, że są to włosy, które obcięła siekierą Dores. - Zejdziesz na śniadanie? Czy chcesz jeszcze pobyć trochę sama? - zapytał, nie spuszczając wzroku z kucyka włosów.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-06-2010 22:40 |
|
|
Zawsze jestem z Tobą... - rzekłam i odsunęłam się od dziewczyny. Wiem...nie będziemy siedziały tutaj tak bezczynnie. Zbierajmy się, idziemy do miasteczka. Chodzą pogłoski, że jest tam pług... - powiedziałam, spojrzałam i odgarnęłam włosy z czoła. Nie wiedziałam za co się zabrać. W końcu spojrzałam na swoją współlokatorkę, zmarszczyłam seksownie brwi i zaczęłam się ubierać w ciepłe rzeczy. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-06-2010 22:54 |
|
|
Piotr wrócił z siłowni, wziął prysznic i poszedł zmęczony spac. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-06-2010 22:59 |
|
|
- Hej - uśmiechnęła się na widok Chrisa. - To moje włosy. Zobacz jakie są miękkie - mówiąc to potarła nimi o twarz Chrisa i się zaśmiała. - Chodźmy na śniadanie! - powiedziała wesołym tonem głosu. Ruszyła w kierunku drzwi, wciąż trzymając warkoczyk w dłoni. Gdy nacisnęła klamkę i miała wyjść na zewnątrz, wpadła na Monicę, która... była owinięta kołdrą.
- Spałaś w innym pokoju?
|
|