Autor |
RE: Hotel Overlook |
Mark Sloan
Użytkownik
Postów: 124
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-06-2010 01:46 |
|
|
- No ba! Oczywiście, że tak! - powiedział i zagwizdał, gdy Dorothy od razu wyskoczyła z ciuchów - Szybka jesteś, siostrzyczko! - zawołał i w tym momencie zauważył Jacka siedzącego na sofie w holu - Widzisz tamtego kolesia? Nazywa się Jack. Możesz go wyrwać, jeśli jego wygląd Cię pociąga. Równy z jego facet. Nawet ma na sobie garnitur!
McSteamy |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dorothy Sloan
Użytkownik
Postów: 85
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-06-2010 01:49 |
|
|
-Garnitur... Spoko.- uśmiecham się i podeszłam do Jacka. Kusząco wydęłam usta. -Dorothy. Milo mi poznać...
/serio, drogi Furfonie, teraz rób z nią co chcesz, ale ja muszę spadać, bo oczy mi się zamykają a zaścielone łóżko czeka. ;) Tylko nie zrób jej krzywdy :)
Edytowane przez Dorothy Sloan dnia 22-06-2010 01:49 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Mark Sloan
Użytkownik
Postów: 124
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-06-2010 02:07 |
|
|
Mark zostawił Dorothy i Jacka samych. Udał się na górę. Nie wiedział, w którym pokoju śpi Monica. Na schodach wpadł na Elenę, która wyglądała na pijaną.
- Ty! Ty... - zawołała blondynka w kucykach, gdy tylko ujrzała Marka. Mark widział wyraźnie, że chciała powiedzieć coś więcej, jednak język zaczął jej się plątać. Mark nie miał czasu na cackanie się z tą lesbijką z małym biustem, więc bez słowa ją wyminął i poszedł na górę. Wchodził do każdego pokoju po kolei, aż w końcu znalazł Monicę w pokoju 42. I w tym samym pokoju spał ten cały ciołek Christian! Mark poczuł, że wnętrzności mu się wywracają na drugą stronę z wściekłości. Najciszej jak potrafił, podszedł do łóżka Moniki i wziął ją na ręce. Monica jedynie mruknęła coś przez sen. Wyglądała na wykończoną. Mark zaniósł ją na trzecie piętro do pokoju 100. Położył ją delikatnie na łóżku, sam rozebrał się do samych bokserek i położył się obok kobiety. Monica będzie miała miłą niespodziankę, jak się obudzi... - pomyślał z satysfakcją.
McSteamy
Edytowane przez Amelia dnia 22-06-2010 02:20 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-06-2010 02:31 |
|
|
Elena się spiła. Wpadła na pomysł, że sprawdzi swoją celność. Chwyciła butelkę i rzuciła nią do kosza na śmieci, który znajdował się na drugim końcu kuchni. Trafiła.
- Trafiłam! Trafiłam! - zawołała i podekscytowała się tak bardzo, że aż spadła z blatu, na którym wciąż leżała. Nabiła sobie guza na czole. Masując głowę, udała się w stronę pokoju. Po drodze wpadła na kogoś.
- Ty! Ty... - zawołała widząc, że tym kimś jest Mark. Chciała go zwyzywać, jednak wyleciały jej z głowy wszystkie przekleństwa. - Ty zasrańcu! - krzyknęła po minucie, jednak zorientowała się, że lekarz już zniknął. Powoli ruszyła na górę, trzymając się poręczy. Wpadła do pokoju 42, potknęła się o coś i upadła na łóżko Moniki.
- Monica, przepraszam! - wstała z łóżka, ściągnęła kołdrę i zauważyła, że kobiety w nim nie ma. Była pijana, więc właściwie nie przejęła się tym. Spojrzała na Chrisa i uśmiechnęła się pod nosem. Wpakowała się do jego łóżka i zaczęła go obsypywać pocałunkami, mając nadzieję, że mężczyzna się obudzi.
- Mówiłam Ci już, że jesteś niesamowicie pociągający? - szepnęła mu do ucha i zaśmiała się zalotnie.
Edytowane przez Amelia dnia 22-06-2010 02:36 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-06-2010 09:07 |
|
|
Piotr kolejny dzień pakowal na siłowni unikając kontaktu z innymi ludźmi. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-06-2010 10:03 |
|
|
Bernard tymczasem po kilku godzinach zauważył że z biurkiem(kozą) jest cos nie tak i nie da się go(jej) wydoić. Po chwili więc dał sobie spokój jednak nadal w około widział same kozy Po chwili wchodząc do baru ujrzał kilka kóz pijących alkohole. Tego już było dla niego za wiele więc szedł do swojego pokoju by położyć temu kres... |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-06-2010 18:33 |
|
|
/A my nadal tkwimy na posterunku z jazeerą?/
Alice spojrzała prosto w oczy temu skurczybykowi z policji. Jej drobne, blade ręce zaczęły się trząść ze zdenerwowania. W oczach widać było gniewną chmurę. W tej chwili stała się o wiele bardziej kobieca niż zwykle. Prawdę mówiąc rodzina często porównywała ją do małej dziewczynki. Jednak w tej chwili... jedno spojrzenie na Alice wystarczyło, aby nazwać ją wcieleniem burzy.
- Co pan sobie myśli, do jasnej cholery!? Tam giną ludzie! Mam sfotografować martwe ciało mojego przyjaciela, Larsa? A może jeszcze przynieść panu głowy tych niewinnych, zamordowanych ludzi?- teraz jej głos był dziwnie poważny i jakby... ciężki.- Jest pan policjantem czy nie? Z tym trzeba coś zrobić. Inaczej do końca życia sumienie nie da panu spokoju. I słusznie- zakończyła z sarkazmem. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-06-2010 20:18 |
|
|
Przez pół nocy śniła mi się ta zasyfiała podłoga w hotelowej kuchni. Pod stołem była taka wielka plama. Zaatakowałam ją najpierw łagodnym Ajaxem, potem Vanishem, a na końcu musiałam sięgnąć po domestosa bo inaczej nie chciało puścić. Przebudziłam się w środku nocy zlana cała potem. Rozejrzałam się nerwowo po pokoju jednak z racji panujących ciemności nic nie dojrzałam. Wyczułam jedynie obok siebie mężczyznę. Przejechałam po jego klacie by po chwili wtulić się w nią z zadowoleniem.
- Chandler... mój Chandler...- mruknęłam cicho do jego ucha i przygryzłam lekko.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 22-06-2010 20:23 |
|
|
Christian spał tak nieprzytomnie, że nawet gdyby Elena nie poprzestała na pocałunkach, nie obudziłby się. Śniła mu się egzotyczna, bezludna wyspa, na której był tylko on, blondynka i ... Monica. Elena z Chrisem wylegiwali się na plaży, popijając drinki. W oddali krzątała się Monica i wyrzucała z plaży do oceanu kamyki. Sen przerwały dziwne odgłosy dochodzące zza okna. Chris leniwie wstał i podszedł pod okno. Widok na zewnątrz nie różnił się zupełnie od tego wczorajszego, przedwczorajszego itd. Mężczyzna postanowił wrócić do łóżka, ale widząc stopy Eleny wystające spod kołdry, zaczął je łaskotać - Wstawaj, koniec spania! - powtarzał, zaśmiewając się przy tym z wiercącej się dziewczyny.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-06-2010 21:50 |
|
|
Elena została nagle wyrwana ze snu przez Chrisa, który zaczął ją łaskotać w stopy. Zaczęła wierzgać nogami i chichotać. Po chwili złapała poduszkę i rzuciła nią w Chrisa, po czym szybko wyskoczyła z łóżka i popędziła do łazienki. Spojrzała w lustro. Była rozczochrana. Co się wczoraj działo? Pamiętała, że się upiła, później spotkała Marka, a na końcu... leżała w łóżku i całowała Chrisa. Potem film jej się urwał. Nie wiedziała czy zasnęła, czy przestała się z nim... Przygryzła wargę. Nagle poczuła, że głowa zaczyna jej pulsować. Wyjęła z szafki dwie aspiryny i nalała do szklanki wodę z kranu. Po chwili zażyła lek, wzięła prysznic i wróciła do pokoju.
- Działo się coś wczoraj w nocy? Coś... ciekawego? - zapytała Chrisa.
Edytowane przez Amelia dnia 22-06-2010 21:51 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Mark Sloan
Użytkownik
Postów: 124
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-06-2010 21:59 |
|
|
Chandler? - pomyślał Mark. - Kim to cholery jest Chandler, że Monica wymawia jego imię? Czy to możliwe, że myśli o innym facecie? - Mark czuł, że złość w nim zbiera. Wziął kilka głębokich oddechów, żeby się uspokoić. Miał ochotę teraz zapalić.
- Tak, to ja Chandler... - powiedział, gładząc Monicę po głowie.
McSteamy |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-06-2010 22:24 |
|
|
- Mmm... kochanie, tak bardzo chciałam Ciebie tutaj- szeptałam w półśnie, nie zdając sobie sprawy, że tak naprawdę to Mc'Steamy- przepraszam za... wiesz, że tylko Ciebie chcę, tylko z Tobą założyć rodzinę, tylko Ciebie kocham... jesteś taki dobry- mówiąc to, pocałowałam go namiętnie zjeżdżając dłonią w dół- ...zróbmy sobie dziecko- wymamrotałam zachęcająco, mrucząc jak kotka. Byłam właściwie gdzieś między jawą, a snem. Nie wiedziałam co jest prawdziwe, a co jedynie wymysłem mojej podświadomości.
' target='_blank'>
Edytowane przez Muminka dnia 22-06-2010 22:25 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Mark Sloan
Użytkownik
Postów: 124
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-06-2010 22:37 |
|
|
Marka początkowo zdziwiły słowa Moniki. Kobieta wyraźnie brała go za kogoś innego. Postanowił jednak nie wyprowadzać jej z błędu. W końcu była okazja na seks! Jeśli zajdzie w ciążę, będzie musiała ze mną zostać, będzie moja na zawsze. Złapię ją na dziecko! - pomyślał a na jego twarzy pojawił się chytry uśmieszek.
- Tak, zróbmy sobie dziecko... Wiesz, że zawsze tego pragnąłem... - wyszeptał i zaczął rozbierać Monicę. Po chwili położył się na niej. Cholera, znów jestem na górze... - pomyślał z niezadowoleniem.
McSteamy
Edytowane przez Mark Sloan dnia 22-06-2010 22:38 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 22-06-2010 22:43 |
|
|
- I tak mnie nie nią trafisz! - krzyknął Christian, robiąc unik przed lecącą w jego kierunku poduszką. Jak tylko Elena wybiegła z pokoju, Christian wskoczył do łóżka, podparł głowę ręką i oczekiwał na jej powrót. Wyglądała tak zabawnie gdy wierciła się w łóżku i później wybiegając w pośpiechu z pokoju. - Wypiłaś ponad pół butelki wina i to co wyprawiałaś chyba już na zawsze zostanie tajemnicą, bo dość szybko wczoraj padłem. - odpowiedział Elenie gdy wróciła z łazienki, robiąc przy tym minę niewinnego chłopca i podchodząc do niej coraz bliżej. Po chwili chwycił dłonią jej podbródek i namiętnie pocałował. - Mmm, chciałbym to robić bez przerwy. - powiedział po oderwaniu ust od jej soczystych warg.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Edytowane przez Lincoln dnia 22-06-2010 22:43 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-06-2010 22:44 |
|
|
Bernard z pokoju wyszedł na powietrze do swoich kóz i zaczął je paść przed hotelem tak że ich beczenie dało się słyszeć w całym hotelu. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-06-2010 23:01 |
|
|
Margaret szła powoli po schodach.
Zeszła na bok i już szła korytarzem prosto do pokoju z tacą wyładowaną jedzeniem.
Ostatnimi czasy często tam chodziła.
Zapasy jedzenie się już nie ma skończyły a kobiecie nie za bardzo odpowiadała perspektywa udania się przez zaspy do wioski.
Z trudem otworzyła drzwi. Usiadła wygodnie na łóżku i zabrała się do jedzenia kanapek.
20 minut później.
Evans opróżniła już całą tacę od wielkich kanapek po dwa jabłka, które pozostawiła sobie na deser. Posprzątała po sobie i zabrała się za wyszywanie ciepłego szalika... no przynajmniej ona uważała, że to szalik.
Edytowane przez shan dnia 22-06-2010 23:02 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 22-06-2010 23:21 |
|
|
Adi napisał/a:
Bernard z pokoju wyszedł na powietrze do swoich kóz i zaczął je paść przed hotelem tak że ich beczenie dało się słyszeć w całym hotelu.
Bernard pasie kozy na śniegu?
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 22-06-2010 23:53 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-06-2010 23:33 |
|
|
Otherwoman napisał/a:
Adi napisał/a:
Bernard z pokoju wyszedł na powietrze do swoich kóz i zaczął je paść przed hotelem tak że ich beczenie dało się słyszeć w całym hotelu.
Bernard pasie kozy na śniegu?
nowe techniki hodowli |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 22-06-2010 23:53 |
|
|
Previously on MP12:
Czekałaś na mnie.
To ten głos... ten głos...
------------------------------------
Dores opanowała się i spojrzała w strone niezwykłego gościa. Ujrzała tylko ciemność. Z jakiegoś powodu poczuła się jednak pewnie.
Obserwowałem cię. - powiedział głos szeptem, jednak tak mocno, że jego brzmienie pozostawało na dłużej w umyśle słuchającego.
Tu? W hotelu? - zapytała Dores nieco zaskoczona.
Nie. - chwila ciszy, której nie przerwał nawet najmniejszy szmer. Obserwowałem cię od dawna. Wiem, czego szukasz.... - głos zbliżył się do Dores, prawie do jej ucha. Ja szukam tego samego.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-06-2010 00:43 |
|
|
Gdy Alice i Isabella wracały z posterunku policji do hotelu, postać w czerwonym płaszczu je zaatakowała. Uderzyła Isabellę w głowę i dziewczyna upadła nieprzytomna. Zanim Alice zdążyła zareagować, została również ogłuszona i straciła przytomność. Postać w czerwonym płaszczu zaczęła ciągnąć Alice z powrotem w kierunku miasteczka, zostawiając Isabellę na śniegu. Zaciągnęła dziewczynę do jednego z domów jednorodzinnych i zamknęła za sobą drzwi....
...Alice obudziła się w dziwnym pomieszczeniu. Podłoga była wyłożona brudnym, szkarłatnym dywanem. Ściany były betonowe, na środku pokoju stały kilka rzędy krzeseł, które wyglądały jak teatralne siedzenia. Tuż przed nimi znajdowała się drewniana scena, a na środku stało duże łóżko, a nieopodal niego leżało... gnijące ciało Barney'a. Obok jego ciała stała duża klatka, w której znajdowała się Alice i... nie tylko. Był tam również Simon i Ines, którzy najwyraźniej zostali uprowadzeniu z hotelu. Każde z nich miało związane ręce i nogi. Nie mieli szans na ucieczkę.
Postać w czerwonym płaszczu siedziała na jednym z krzeseł przed sceną. Miała na głowie kaptur, nie było widać jej twarzy. Głaskała wilka, który siedział tuż obok. Wciąż czekała na aż on przybędzie, jednak wciąż go nie było...
Możecie znaleźć ślady prowadzące do domku jednorodzinnego. Jeśli tam pójdziecie to napiszę Wam co znajdziecie.
|
|