Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 21 2024 22:57:15 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 13
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny01:53:38
Michal 1 week
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
Lion 2 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku10 weeks
Isabelle12 weeks
chlaaron29 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 12 - Archiwum | Alaska
Strona 2 z 53 < 1 2 3 4 5 > >>
Autor RE: Nowa lokalizacja
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-08-2010 01:59
- A skąd mam wiedzieć? Jeśli Dores go nie zabiła to może żyje... - Brunetka spojrzała na LeSage która nadal była jakaś inna.. Mała Su zaczęła się wiercić w ramionach Isabelle. - Wlazł kotek na płotek.. - Zaczęła śpiewać, a Suzanne zamknęła oczka. - Gdzie my możemy być..
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Nowa lokalizacja
Mark Sloan
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 124

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-08-2010 02:05
Mark nie mógł uwierzyć w to co się właśnie stało. Najpierw znalazł się na pokładzie samolotu, zostawiając cały swój dobytek i klinikę, a teraz... Znajduje się na tropikalnej wyspie. W dodatku Monica po raz kolejny straciła przytomność. Wyniósł ją na zewnątrz, rozłożył koc pod palmą i położył na nim Monicę. Po chwili jego uwagę przyciągnęła nieznajoma kobieta.
- Witaj, jestem Mark - powiedział do Levander i uśmiechnął się do niej, mierząc ją wzrokiem. Zaczął się zastanawiać, ile czasu mu zajmie zaciągnięcie jej do łóżka... Po chwili spojrzał na Isabelle, która... trzymała małą Su!
- To moje dziecko! - zawołał - Moje dziecko żyje! To cud!


McSteamy
Edytowane przez Mark Sloan dnia 12-08-2010 02:05
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Nowa lokalizacja
shan
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Shannon Rutherford

Postów: 3022

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-08-2010 02:09
- Jestem Lavender... - Odpowiedziała obojętnie. To nie była dobra chwila na poznawanie się. Tkwili na wyspie! Może już nigdy nie zobaczą domu! Lavender sięgnęła wspomnieniami do swego przytulnego rodzinnego domku w Menchesterze i do miłego mieszkanka w Australii. - Może ty wiesz co z pilotem? - Spytała Marka.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Nowa lokalizacja
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-08-2010 02:12
- Twoje dziecko? W marzeniach! - Krzyknęła oddalając się z Suzanne od Marka. - To ja się nim opiekowałam kiedy Ty.. Ty zabawiałeś się z tą kobietą. - Wskazała na Monicę leżącą pod palmą. - Zrób sobie własne, a te biedne maleństwo zostaw mi , osobie która je kocha i wychowa je jak własne!
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Nowa lokalizacja
Mark Sloan
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 124

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-08-2010 02:19
- Levander... śliczne imię. - mrugnął okiem do kobiety. Dla niego każda chwila była dobrą chwilą na flirt.
- Wypraszam sobie! Z Monicą zabawiałem się tylko dwa razy i to było jeszcze przed narodzeniem Su! - był wściekły, że Isabella nie chce mu oddać dziecka. - To jest córka mojej siostry, nie masz do niej żadnych praw!


McSteamy
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Nowa lokalizacja
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-08-2010 02:26
- Jak to nie mam jak mam? - Spytała oburzona. - Gdyby nie ja, moje dziecko już by umarło, aż mi przykro o tym mówić.. Obudziłeś się za późno, już jest moje, ty na nie nie zasługujesz. Zresztą pewnie nawet nie potrafiłbyś jej przewinąć albo nakarmić. Ze mną będzie miała lepsze życie niż z Tobą, doktorku... - Odparła przytulając do siebie malutką Suzanne.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Nowa lokalizacja
Mark Sloan
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 124

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-08-2010 02:33
- Proszę Cię... Jestem lekarzem, więc znam się na dzieciach i już nie raz przewijałem bobasy! Nigdy Ci nie pozwolę jej zatrzymać. Po śmierci Dorothy przechodziłem przez traumę i bardzo żałuję, że zaniedbałem Su. A teraz jestem gotowy na to żeby się nią zając, więc oddaj mi dziecko! - powiedział i wyciągnął ręce, czekając aż Isabella podda mu dziewczynkę.


McSteamy
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Nowa lokalizacja
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-08-2010 02:44
- Nie. - Rzuciła i ścisnęła swoje dziecko, oddalając się od Marka. - Jest moje, albo będę miała je ja, albo nikt. - Powiedziała surowo odchodząc na bok. Chcieli odebrać jej maleństwo, nigdy na to nie pozwoli, prędzej umrze! Odnalazła coś co może uznać za własne, co pokochała i zmieniło jej życie, miała pozwolić by jej to odebrano? Nie, nie panie Sloan..
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Nowa lokalizacja
grzechuuu
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 905

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-08-2010 08:13
Sheldon wiedział, że prędzej czy później dojdzie na tej wyspie do kanibalizmu. Aby nie być zjedzonym wszedł na szczyt skalistego wybrzeża i skoczył! Wolał, żeby jego mięsem żywiły się ryby, niż Ci ludzie, który nie dorastali mu do pięt. IQ poniżej 100, pff!
Edytowane przez grzechuuu dnia 12-08-2010 08:30
http://www.zagubieni24.pl/ Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Nowa lokalizacja
shan
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Shannon Rutherford

Postów: 3022

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-08-2010 09:47
Zrezygnowana Lavender, nie chcąca dalej słuchac tej kłótni ruszyła w stronę samolotu. Gdy doszła do drzwi kabiny pilota okazało się, że są zamknięte. A mimo jej krzyków i nawoływań pilot nie reagował.
"Albo jest nieprzytomny, albo martwy" - Myślała wychodząc z samolotu i siadając na jakimś kamieniu.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Nowa lokalizacja
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-08-2010 11:15
Obudziły mnie jakieś wrzaski. Otworzyłam oczy. Z samolotu prawie wszyscy wysiedli. Spojrzałam w bok, na Caroline,lecz ta dalej spała. Odpięłam pasy i wyszłam za zewnątrz. Słońce oślepiło moje oczy, gdy w opuściłam samolot. Oł maj gat ! - powiedziałam, gdy ujrzałam piękną plażę. To jest niemożliwe ! Z mroźnej Alaski dotarliśmy na słoneczną plażę !- pomyślałam i z niedowierzaniem zaczęłam się rozglądać. Przetarłam dwa razy oczy, jednak to nie pomogło. Zdjęłam z siebie sweter i inne "ciężkie" ubrania. Zostałam w samym stroju kąpielowym, ukazując swoje seksowne ciało. Ruszyłam przez plażę, gdy usłyszałam kłótnię Isabelli i Marka. Mark nie mógł zabrać jej dziecka smiley To by było nie fair. Ejj...zostaw jej dziecko. Bardzo się do niego przywiązała, zresztą sam widzisz, że najpierw musiałbyś ją zabić, by Ci je oddała - powiedziałam do Sloana i stanęłam obok Jones.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Nowa lokalizacja
Muminka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir

Postów: 2001

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-08-2010 11:22
Ocknęłam się po paru godzinach i pierwszym doznaniem jakie odczułam był strzelający piasek między zębami i oślepiające słońce. Mrugałam szybko chcąc pozbyć się piekącego uczucia i łez. Dopiero po dłuższej chwili, udało mi się podeprzeć na łokciach i rozejrzeć. Palmy, niemalże biały piasek i tak soczyście turkusowa woda jakiej w życiu nie widziałam. Niebo. Jestem w niebie- pomyślałam w pierwszej chwili. Dopiero gdy mój wzrok zlokalizował rozbity samolot i resztę ludzi dotarło do mnie, że to wcale nie żadne niebo a... W tym momencie poczułam przeszywający ból w brzuchu. Ból był tak potworny, że zgięłam się w pół i zaczęłam wić po piasku. To nie wróżyło nic dobrego. Nikomu jeszcze o tym nie mówiłam ale byłam w ciąży. A jak jest się w ciąży to taki ból nie jest objawem niczego dobrego, prawda? Ostatkiem sił zdołałam zawołać Sloana. Czułam, że to nadchodzi. Mark czym prędzej próbował mi pomóc lecz złapałam jego ręce i kazałam mu się uspokoić. Spojrzałam w jego oczy.
- Mark... ja... jestem mężatką i jestem z Tobą w ciąży- wyrzuciłam z siebie jednym tchem- taaak... mój mąż to Chandler więc nie przyjmę Twoich oświadczyn alee... Twoje dziecko... nie czuję się najlepiej... musisz się nim zaopiekować bo jaa... nie mam sił...- widać było, że mówienie sprawia mi coraz większą trudność. To był dobry plan. Sloan mógł się zaopiekować moim, właściwie to naszym dzieckiem. Wbrew pozorom Mark byłby zajebistym ojcem. Uśmiechnęłam się do niego blado, a moja ręka zsunęła mi się na udo. Podniosłam ją jeszcze do góry i zobaczyłam krew... To nie wróżyło nic dobrego. Teraz Mark zostanie sam. Nie będzie miał nikogo. Poroniłam. Chciałam jeszcze coś powiedzieć. Już otworzyłam usta jednak wydałam z siebie tylko głuchy jęk. Razem z dzieckiem udałam się do tego prawdziwego nieba...


[ dzięki bardzo wszystkim za grę smiley Miło było! smiley ]


' target='_blank'>

Edytowane przez Muminka dnia 12-08-2010 11:23
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Nowa lokalizacja
shan
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Shannon Rutherford

Postów: 3022

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-08-2010 11:30
- Ty sobie żartujesz prawda?! - Warknęła do Angeliny, której najwyraźniej wisiało to, że się rozbili, że mogą już nigdy nie wrócic, że najprawdopodobniej umrą tu z wycieńczenia. - Rozbiliśmy się a ty paradujesz sobie po plaży w stroju kąpielowym jakbyś była na wakacjach! - Spojrzała w stronę umierającej Monici. Zamknęła tylko oczy i odwróciła się na pięcie - widok był straszny poza tym chciała byc teraz chwilę sama.
Edytowane przez shan dnia 12-08-2010 11:33
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Nowa lokalizacja
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-08-2010 11:56
Odwróciłam się do jakiejś nieznajomej kobiety, która coś mnie się czepiła. Nie, nie żartuję ! Nie zamierzam chodzić w kożuchu po plaży. Siebie się czepiaj, a nie stoisz i gapisz się na innych. To nic nie pomaga ! - powiedziałam i też odwróciłam się tyłem do Lavender. Usiadłam pod drzewami, gdzie był cień. Oparłam się o pień. To jest niemożliwe...ja chcę wrócić do domu. Mam jakiegoś cholernego pecha ! - pomyślałam i walnęłam z całej siły w piasek. Shit ! - krzyknęłam, chciałam na kimś odreagować swoją złość.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Nowa lokalizacja
grzechuuu
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 905

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-08-2010 12:18
Bez przerwy błądziłem po plaży w poszukiwaniu odpowiedzi, wyjaśnień. Leciałem samolotem, aby osobiście sprawdzić rzekomego sobowtóra - Nie możliwe, żeby wyglądał identycznie, ciągle nie mogłem w to uwierzyć - aż nagle budzę się na nieznanej plaży, raczej nie na Alasce. Miejsce wydaje mi się dziwnie znajome, choć przecież nigdy w nim nie byłem. Szukając cywilizacji - ewentualnie schronienia - w końcu trafiłem na grupkę ludzi. Zacząłem iść szybciej, krzycząc już z daleka. Kiedy byłem już na miejscu próbowałem dowiedzieć się gdzie jestem. Sapiąc zauważyłem, że są lekko podłamani. - Co się stało? Co to za miejsce? Skąd ja się tutaj wziąłem? - Rzucałem pytaniami do blondynki, prawdopodobnie Rosjanki, która podobnie jak otoczenie - wydawała się znajoma.
http://www.zagubieni24.pl/ Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Nowa lokalizacja
Mark Sloan
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 124

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-08-2010 12:42
Mark spojrzał z nienawiścią na Isabellę, która ubzdurała sobie, że dziecko jej jest. Postanowił odebrać jej Su, gdy ta nie będzie się tego spodziewać.
- Angelino, nie zamierzam nikogo zabijać... - powiedział łagodnie. Nie chciał być dla niej nie miły, miał nadzieję, że uda mu się w przyszłości jeszcze ją poderwać. W tym momencie usłyszał, że Monica się obudziła. Podbiegł do niej. To co usłyszał, dosłownie zwaliło go z nóg.
- To jest nie jest ważne, że masz męża! Najważniejsze, że będziemy rodziną! - zawołał uradowany. Jednak po chwili dostrzegł krew... Dużo krwi... I nie mógł nic zrobić, nie miał przy sobie swoich narzędzi. - Monica, nie!! - krzyknął, jednak było już za późno. Najpierw podobny sposób stracił Dorothy, a teraz Monicę.


McSteamy
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Nowa lokalizacja
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-08-2010 12:49
Elena przyjrzała się mężczyźnie, który do niej podszedł. Gdy się odezwał, już wiedziała kim on jest.
- Neal! Ty naprawdę Ty? Wieki Cię nie widziałam! - zawołała uśmiechając się - Nie wiesz, gdzie jesteśmy? Na wyspie!


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Nowa lokalizacja
grzechuuu
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 905

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-08-2010 13:02
Z dystansem podszedłem do reakcji blondynki. Można powiedzieć, że uznałem ją za wariatkę. Musiała pomylić mnie z kimś innym, czyżby z moim sobowtórem? - Ta zagadka wciąż pozostała nierozwiązana. - Dociekliwie pytałem dalej. - Wyspie, na jakiej wyspie do cholery?! Jak się stąd wydostać. Kiedy mnie nie ma, biuro przestaje perfekcyjnie funkcjonować. - A kiedy ja jestem szefem, wszystko musi być dopięte na ostatni guzik.
http://www.zagubieni24.pl/ Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Nowa lokalizacja
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-08-2010 13:08
- Dobrze się czujesz? Jakie biuro? - zapytała patrząc na niego badawczym wzrokiem. Nie mogła sobie przypomnieć, kiedy ostatnim razem go widziała. Zastanawiała się, co się z nim później stało. Może tak jak Daniel trafił do chatki i zwariował? - Na naszej wyspie! Jacob, Lisa, Numerki, Widmore... Nie pamiętasz? - zapytała.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Wyspa
grzechuuu
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 905

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-08-2010 13:11
O czym ta wariatka mówi? Co mam jej odpowiedzieć? Skłamać, czy powiedzieć prawdę? Oby tylko się na mnie nie rzuciła! - Nie nic nie pamiętam. Nie wiem o czym mówisz. - odpowiedziałem szczerze. - A jeśli chodzi o biuro, to pracuję w FBI. Jestem szefem. (smiley)
Edytowane przez grzechuuu dnia 12-08-2010 13:12
http://www.zagubieni24.pl/ Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 2 z 53 < 1 2 3 4 5 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum