Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 17-06-2010 23:43 |
|
|
Dores pomyślała, że Lars ma zespół Downa i postanowiła go obejść dookoła.
Szkoda, ze nie da się go zabić drugi raz. - westchnęła niepocieszona.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-06-2010 23:43 |
|
|
Bernard szedł sobie korytarzem gdy nagle dostał gaśnicą. To go jednak nie zwiodło i dalej szedł prosto myśląc że to jego umysł podsuwa mu różne obrazy i odczucia... |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 17-06-2010 23:50 |
|
|
Walker również zaczął się martwić o Monikę. Była to jedna z niewielu osób w hotelu, które znał i lubił. - Na pewno nic jej nie jest. Kto jak kto, ale ona sobie poradzi ze wszystkim. - Chris zaczął uspokajać Elenę, w głębi jednak martwiąc się o los zasadniczej brunetki. Przysunął się bliżej dziewczyny i musnął ustami jej ucho. - Nigdzie nie idź. Jak dla mnie wyglądasz wspaniale. - szepnął, po czym zaczął delikatnie całować jej kark.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-06-2010 00:01 |
|
|
- Wspaniale? Jestem cała umazana wilczą krwią, Ty resztą też... - powiedziała uśmiechając się. Jednak gdy poczuła usta Chrisa na szyi, było jej już wszystko jedno czy jest umazana. Zmrużyła oczy i włożyła ręce pod koszulę Chrisa, gładząc go po plecach.
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 18-06-2010 00:10 |
|
|
Dores musiała teraz znaleźć Jonathana. Rzuciła pustą gaśnicę przez barierkę. Gaśnica upadła prosto na głowę Sharon Remirez, która akurat przechadzała się pod spodem.
O proszę. Umieć zabić, nawet jak się wcale nie staram. - pomyślała z satysfakcją Dores.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 18-06-2010 00:12 |
|
|
- Pościel też jest już umazana krwią. - Christian się zaśmiał i jednym ruchem ręki zsunął ją z łóżka. Dreszcz podniecenia przeszedł po jego ciele, gdy poczuł na sobie dłonie Eleny. Zaczął intensywniej ją całować, jednocześnie dłońmi rozpinając jej zakrwawioną bluzkę. Chciał coś powiedzieć, ale nie miał na to najmniejszej szansy. Ich usta świetnie ze sobą współgrały, a rozpięta bluzka odkrywała coraz więcej ciała Eleny.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 18-06-2010 00:18 |
|
|
Kiedy Dores otworzyła drzwi od swojego pokoju, uderzyła ją fala smrodu rozkładających się zwłok. W pierwszym momencie pomyślała, ze to Tom narobił jej w pokoju. Jednak po chwili przypomniało jej się, że zostawiła tu głowę Dextera i nie schowała jej do lodówki. Wzięła głowę za włosy i wyniosła z pokoju. Zostawiła ją pod drzwiami Eleny i Christiana i wróciła do siebie wietrzyć pokój.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-06-2010 00:19 |
|
|
Bernard tymczasem przechadzał się po hotelu gdy po chwili się o coś potknął tak że wpadł w drzwi pokoju obok. Po chwili zobaczył że przedmiot o który się potknął to głowa. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Hermiona Granger
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 72
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-06-2010 00:26 |
|
|
Spojrzał na nie jak na idiotki.
- Jak można dobrowolnie pójść do Overlooka. To najgłupsza decyzja w waszym życiu i radzę wam stąd uciekać. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-06-2010 00:28 |
|
|
Elena nie opierała się, gdy Chris zaczął rozpinać jej bluzkę. Była coraz bardziej rozpłomieniona, zrobiło jej się gorąco, a na policzkach pojawiły się rumieńce. Po chwili została w samym staniku, który również był przesiąknięty krwią. Nie odrywając swoich ust od ust Chrisa, tym razem to ona zaczęła rozpinać jego koszulę. Miała problem z ostatnim guzikiem. Po kilku sekundach bezskutecznych prób, wstała, zdjęła jego koszulę przez głowę i odrzuciła ją w kąt.
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 18-06-2010 00:41 |
|
|
- Nie przypuszczałem, że jesteś taka gorąca! - powiedział zadziornie, chcąc sprowokować Elenę. Christian czuł się z nią wspaniale. Gdy Elena odchyliła się, ułatwiając dostęp do swojego ciała jeszcze bardziej, Chris w dość brutalny sposób zerwał z niej stanik. Piękne i smukłe ciało pokazało się teraz w pełnej krasie. Christian przybliżył twarz do [+18 ciach...]. Larionova doprowadzała go do szaleństwa.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Edytowane przez Lincoln dnia 18-06-2010 02:08 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 18-06-2010 00:46 |
|
|
Dores zastanawiała się, jaka metodę wybrać tym razem.
Dźganie? Było. Piła? Było. Siekiera? Było... - LeSage miała ciężki orzech do zgryzienia. Nagle zobaczyła linkę, na której suszył się pokrowiec dla Leonarda. Taaak. Udusimy drania! - ucieszyła się z nowego pomysłu. Zaraz. Nie, to ja jestem draniem, hihi - miała naprawdę dobry humor. Tak, czy inaczej, żywy ze spotkania ze mną nie wyjdzie.
Niestety ponieważ Dores nigdy nikogo nie udusiła, a musiała mieć pewność, że uda się za pierwszym razem, postanowiła najpierw poćwiczyć tę trudną sztukę. Wzięła linkę i wyszła z pokoju na poszukiwania jakiegoś chętnego do ćwiczeń.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-06-2010 00:48 |
|
|
Bernard spojrzał na głowę Dextera pod nogami i tylko zrobił wielkie . Nie przejmując się tym mruczał sobie powiedzonko pod nosem: Niosła koza wilka, ponieśli i wilka. Coś mu się zdawało że pokręcił ale to nic gdyż był już zamknięty w swoim pokoju i mógł wreszcie zasnąć. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-06-2010 00:57 |
|
|
Elena tylko zaśmiała się, słysząc komentarz Chrisa. Gdy zerwał z niej stanik i zaczął ją całować, na całym jej ciele pojawiła się gęsia skórka i poczuła że kręci jej się w głowie. Nie była już w stanie przejmować się hotelem czy wilkami. W tej chwili to już nie miało znaczenia. Jej ręce powędrowały w dół i zaczęły rozpinać jego pasek, a następne rozporek... Najszybciej jak potrafiła, zdjęła jego spodnie i podobnie jak koszulę, odrzuciła je w kąt. Położyła się na łóżku i złapała Chrisa na szyję, pociągając go w swoją stronę.
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 18-06-2010 01:10 |
|
|
Walkerowi serce biło coraz mocniej. Nie zdawał sobie nawet do końca sprawy z jak wspaniałą kobietą teraz jest. Gdy ją po raz pierwszy spotkał w hotelu, czuł się zawstydzony i bardzo niepewny. Później przyszła propozycja Moniki, aby zamieszkał z nimi w pokoju i te uczucia gorąca podczas bezsennych nocy, spędzanych na wpatrywaniu się w śpiącą Elenę. A teraz był z nią sam na sam. [+18 ciach...]. Spojrzał w jej błękitne oczy i nie widząc [+18 ciach...]. Dłonie drżały mu tak, że z trudem był w stanie je opanować. [+18 ciach...]. Był w niebie.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Edytowane przez Lincoln dnia 18-06-2010 02:08 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-06-2010 01:22 |
|
|
Elena położyła głowę na poduszce i zamknęła oczy, gdy Chris zdejmował z niej spodnie i majtki. [+18 ciach...] Czuła na sobie jego ciężar, jego rozpalone ciało. Objęła rękami jego plecy i wbiła w nie lekko swoje paznokcie. Jej oddech był szybki i płytki, puls przyspieszony. Było jej tak cudownie, że pragnęła, aby ta chwila nigdy się nie kończyła.
Edytowane przez Amelia dnia 18-06-2010 02:30 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 18-06-2010 01:37 |
|
|
Gdy Christian poczuł na sobie wbite paznokcie Eleny, przez głowę przeleciało mu wspomnienie jak niósł dziewczynę, a ona zdrapywała mu z pleców wosk. Nie przypuszczał wtedy, że doświadczy jeszcze kiedyś tego dotyku. Mocno, ale w wyczuciem ją obejmował i oddychał zapachem jej rozgrzanego ciała. Co jakiś czas obsypywał jej ciało pocałunkami, [+18 ciach...] Był zdecydowanie najszczęśliwszym facetem na świecie.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Edytowane przez Amelia dnia 18-06-2010 03:01 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-06-2010 02:40 |
|
|
Elena odchyliła głowę do tyłu, a jej klatka piersiowa podnosiła się i opadała coraz szybciej. [+18 ciach...] Na całym jej ciele pojawił się pot a włosy przykleiły jej się do twarzy. Serce zaczęło jej walić jak młotem. [+18 ciach...] Czuła się fantastycznie. Po chwili leżała już odprężona na łóżku i oddychała głęboko. Całe szczęście, że brała tabletki antykoncepcyjne, bo w przeciwnym razie mogłaby zajść w ciążę
Godzinę później...
Elena poczuła smród. Dochodził najprawdopodobniej z korytarza... Wyszła na zewnątrz i ujrzała... głowę jakiegoś faceta przed drzwiami. Zatkała usta ręką, żeby nie krzyknąć. Kopnęła natychmiast nogą głowę, która potoczyła się na drugi koniec korytarza. Kto mógł zrobić coś takiego... Jack! - pomyślała natychmiast. Pamiętała doskonale, jak kilka dni temu groził, że zabije wszystkich. Postanowiła natychmiast pójść do jego pokoju. Jednak po drodze zatrzymała się obok pokoju Dores... Może to jest dobry czas na zemstę? Przyłożyła ucho do drzwi. Wydawało jej się, że nikogo nie ma w środku, więc powoli otworzyła drzwi. Od razu zauważyła coś, co wyglądało na pokrowiec na parasol.
- To pewnie ubranko dla węża - mruknęła do siebie - Węża nigdzie nie widzę, ale lepszy rydz niż nic. Od czegoś trzeba zacząć. - zaśmiała się, chwyciła pokrowiec i uciekła z powrotem do swojego pokoju zupełnie zapominając o Jacku.
Edytowane przez Amelia dnia 18-06-2010 04:26 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-06-2010 10:20 |
|
|
- Coś takiego!- wykrzyknęła Alice, unosząc oczy ku niebiosom... a właściwie ku sufitowi.- A jak stamtąd dzwoniłam, prosiłam o pomoc, składałam doniesienie o zabójstwie, ty... lub ci twoi policjanci zwyczajnie mnie olali! |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 18-06-2010 14:09 |
|
|
- Słuchaj, to co się tam dzieje to istny kataklizm i paranoja. Czemu nic z tym nie robicie!? Jest tam dwoje zabójców, którzy biegają po hotelu z siekierami czy toporami raniąc przy tym ludzi, dlaczego siedzicie bezczynnie? - Spytała podpierając biodra rękami. Była zszokowana, że policja nie interweniuje. |
|