Autor |
RE: Hotel Overlook |
Sierra Nevada
Użytkownik
Postów: 12
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-06-2010 01:56 |
|
|
Sierra przeraziła się na wieść o tym, że w hotelu jest morderca. Wiedziała już wcześniej o tym, że hotel jest nawiedzony, ale morderców się nie spodziewała...
- Wolałabym zająć jeden z wolnych pokoi - powiedziała powoli, patrząc podejrzliwie na Jacka. Nie złapała za jego dłoń. Nie chciała iść do pokoju z obcym facetem. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-06-2010 02:07 |
|
|
No to teraz będziesz na pewno moją ofiarą.
-Ok, rozumiem. Ze mną byłabyś bezpieczna, a tak będziesz ryzykowała ale to twój wybór. Ja idę spać, jakby co numer mojego pokoju to 43.
Jack odszedł, ruszył do swojego pokoju. Gdy już tam był, zamknął drzwi, położył się na łóżku i czekał chwile, jakby ta kobieta miała zmienić swoje zdanie. Uświadomił sobie że dziś nikogo nie zabił. Wstyd! |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Sierra Nevada
Użytkownik
Postów: 12
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-06-2010 02:33 |
|
|
Sierra siedziała przez chwilę w salonie, po czym wstała i poszła do pierwszego lepszego pokoju. Leżała na łóżku pół godziny, nie mogąc zasnąć. Ciągle miała przed oczami ciało tamtego martwego faceta. W dodatku ciągle słyszała dziwne chrobotanie. I ciche wycie. Z każdą chwilą była coraz bardziej wystraszona. W końcu zdecydowała się pójść do pokoju Jacka. Usiadła cicho na fotelu na przeciwko jego łóżka.
Edytowane przez Sierra Nevada dnia 17-06-2010 02:35 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 17-06-2010 11:23 |
|
|
Christianowi wczorajszy dzień minął na doprowadzeniu do ładu łóżka. Z jakiegoś pokoju wyniósł materac i pościel. Specjalnie wziął największą kołdrę jaką znalazł. Resztę dnia spędził na rozmyśleniach, zimowa pogoda sprzyjała temu. Późnym wieczorem dostał wyraźny i dwuznaczny sygnał od Eleny. - Mam nadzieję, że nie bedziesz miała nic przeciwko jakbym Cię odwiedził? - Zmysłowy wzrok Eleny wyraźnie dawał Chrisowi znak, że właśnie tego oczekuje. Walker wziął prysznic, założył czyste ubranie i użył wody kolońskiej. Był przygotowany na spotkanie. Szybko odnalazł pokój, o którym wspominała kobieta i bez pukania wszedł do środka. W pokoju było ciemno i cicho, Elena już spała. Christian nie zbudził jej, tylko usiadł na łóżku i pilnował aby miała spokojny sen. Od czasu do czasu kręcił dłonią jej blond włosy.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-06-2010 12:19 |
|
|
Na dworze już zaczynało robić się jasno, gdy Elena się zbudziła.
- Całą noc tak siedzisz? - zdziwiła się, widząc że Chris nie położył się koło niej. Podniosła się na łóżku i usiadła blisko niego. Założyła ręce na jego szyję i zbliżyła swoją twarz do jego twarzy. Przymknęła oczy, czując jego wspaniały zapach. Po chwili zaczęła całować go namiętnie w usta. Nagle przypomniała sobie słowa Jacka o tym, że zabije wszystkich, a ją na końcu. Elena momentalnie zamarła w bezruchu. Wciąż nie wymyśliła, jak rozwiązać ten problem i to ją niepokoiło.
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-06-2010 13:15 |
|
|
Mimo, że rana jednak była oczyszczona, wcześniej wdarł się do niej jeden z robaczków. Wędrował spokojnie po moim organizmie, wreszcie dotarł do serca, które przegryzł. Tym samym doszczętnie umarłem, dziękuję za grę.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-06-2010 15:02 |
|
|
W tym momencie do hotelu wpadło kilkanaście wilków. Były to prawdziwe, żywe zwierzęta. Sierść miały brudną i posklejaną, z pysków leciała im piana. Były tak wychudzone, że aż żebra im wystawały. Nie wiadomo kto je wpuścił, ani którędy dostały się do środka. Rozbiegły się po całym hotelu, były gotowe zaatakować i rozerwać gardło każdemu, kto stanąłby na ich drodze.
Pokonajcie je jakoś (lub ucieknijcie)
Edytowane przez Amelia dnia 17-06-2010 15:13 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-06-2010 15:39 |
|
|
Ines pakując wszystkie rzeczy do torby słyszała jakieś dziwne odgłosy, jakby wycie. Zignorowała to na początku, jednak po jakimś czasie postanowiła sprawdzić co się dzieje. Uchyliła drzwi od pokoju i wrzasnęła na cały hotel. Przez hol drugiego piętra wbiegł właśnie wilk. Zatrzasnęła drzwi od pokoju, zamykając się od środka. Co jest do cholery?! Czy to był wilk?! Czy mi się wydawało!Blondynka bała się sprawdzić, czy to co widziała było prawdziwe. Wzięła fotel i przysunęła go pod same drzwi, usiadła na nim i zaczęła nasłuchiwać. Gdy usłyszała ponowne wycie, krzyknęła i zaczęła przeszukiwać pokój w odnalezieniu czegoś czym mogłaby się obronić.
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-06-2010 15:48 |
|
|
Margaret zbudziło jakieś warczenie. Zaspała w saloniku. Kobieta wstała powoli wtedy ujrzała daleko od niej coś na kształt wilczego ogona. Na szczęście oprawca był daleko... ale... kobieta udała się jak najszybciej do baru, który był blisko salonu.
Nikogo tam nie było. Wystraszona schowała się za barem. Skuliła się i nasłuchiwała. Tylko czego... tego już nie pamiętała. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 17-06-2010 15:52 |
|
|
- Mmm. To było bardzo przyjemne i ... smaczne. - powiedział Christian po namiętnym pocałunku. Dokładnie oblizał usta, aby nie utracić choćby odrobiny Eleny. - Co Ty na to aby dzisiejszy wieczór spędzić we dwójkę? Tylko Ty i ja? Zostawiając za drzwiami pokoju wszystkie problemy, wszystkich ludzi, całą codzienność? - mówiąc te słowa, Chris wzrok miał utkwiony w niebieskich oczach Eleny epatujących delikatnością i zmysłowością. Walker był tak zafascynowany blondynką, że nie dochodziły do jego uszu odgłosy bandy wilków.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-06-2010 16:57 |
|
|
Nie pamiętałam momentu, w którym Sloan się do mnie zbliżył. Piłam gorącą czekoladę, a po chwili czułam już gorące usta mężczyzny. Straciłam łączność z rzeczywistością. Mordercy, wilki, nawiedzony hotel uciekli gdzieś w zapomnienie. Nawet Chandler. Nie wiem jak to było możliwie ale w tej chwili liczył się tylko delikatny dotyk Marka i namiętne usta, które koiły skołatane nerwy. Oddałam się słodkiemu zapomnieniu. Przejechałam zewnętrzną ręką po lekkim zaroście Mc'Steamiego i objęłam go za szyję. Był moją słodką odskocznią. Jego zapach, męskie rozbudowane ramiona. To był prawdziwy facet. Poczułam się w tym momencie bezpiecznie. Powoli gładziłam go po karku, przyciskając lekko do siebie.
' target='_blank'>
Edytowane przez Muminka dnia 17-06-2010 16:58 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-06-2010 17:46 |
|
|
- To bardzo kusząca propozycja... - wyszeptała uśmiechając się uwodzicielsko i ponownie musnęła wargami jego usta. - Ale szczerze mówiąc... Miałam nadzieję, że dzisiaj wyjedziemy z tego hotelu. Ciekawe czy Monica już wróciła. - powiedziała i nagle zrobiło jej się smutno. - Nawet nie wiem gdzie mieszkasz, nie wiem czym się zajmujesz. - powiedziała cicho. Bała się, że rozjadą się do dwóch różnych miast i nigdy się nie spotkają. W tym momencie dobiegło do jej uszu wycie... - To ten wariat Wilk! - zawołała i zerwała się z łóżka. Wybiegła na korytarz, chciała go koniecznie zobaczyć. Zamiast tego jej oczom ukazał się prawdziwy wilk, znajdujący się na końcu korytarza. Elenę zamurowało. Zamiast uciec z powrotem do pokoju, wrzasnęła i popędziła schodami na dół. Po chwili wpadła do kuchni, gdzie wciąż leżały ciała kucharzy. Ich mięsem właśnie pożywiał się inny wilk. Spojrzał na Elenę wściekłymi oczami i zawarczał. Przerażona Elena schwyciła wałek do ciasta i wrzuciła nim w zwierzę trafiając w jego oko, które wypłynęło pozostawiając pustą, czerwoną dziurę w głowie wilka. Elena najszybciej jak potrafiła otworzyła kredens i chwyciła największy nóż, jaki znalazła. W tym momencie wilk rzucił się na nią, przewracając ją na podłogę. Zanim zdążył ją ugryźć, Elena błyskawicznie wbiła nóż w jego gardło. Krew trysnęła i zalała jej twarz oraz bluzkę. Wilk padł martwy, przygniatając swoim ciężarem Elenę. Zepchnęła go natychmiast z siebie i nie wahając się ani chwilę, wbiła kilka razy ostrze w jego serce. Chciała mieć pewność, że na pewno nie żyje. Po chwili oparła się plecami o szafkę, dysząc ciężko. Była zaskoczona, że zdołała zachować zimną krew.
/ tego mi brakowało, od razu mi lepiej
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-06-2010 18:23 |
|
|
Bernard tymczasem obudził się z letargu w jaki wpadł w trakcie ostatnich kilku dni. Spojrzał na siebie ale nie zauważył nic dziwnego. Po chwili rozejrzał się w około ale nie wiedział co robi w miejscu i co go to sprowadziło. Tylko jedna rzecz nie dawała mu spokoju. Pachniał kozami jak nigdy dotąd. Tak się zastanawiając Bernard ruszył w stronę holu hotelu. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 17-06-2010 18:52 |
|
|
Dores obudziła się, lecz otaczała ją ciemność. Z trudem otworzyła oczy. Ciemność nadal tu była. Nie miała pojęcia, która jest godzina, ani czy jest dzień, noc. Ku swojemu zdziwieniu zorientowała się, że wcale nie jest związana. Spróbowała wstać, lecz zachwiała się na nogach. Środek, którego się nawdychała jeszcze nie przestał do końca działać. Zaczęła obmyślać plan ucieczki.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 17-06-2010 18:56 |
|
|
- Zróbmy tak, że jeżeli nie wyjedziemy stąd to jesteśmy umówieni na wieczór. - Christian się zaśmiał, ale szybko przestał gdy zobaczył smutną minę Eleny. - Ja też o Tobie wiele nie wiem... Jestem żołnierzem w US Army, przyjechałem tutaj praktycznie prosto z Somalii. Mieliśmy tam... - Chris przerwał opowiadanie o sobie bo Elena niespodziewanie zerwała się z łóżka i pobiegła przed siebie. - Co się stało? Jaki wilk? - krzyknął za nią, lecz nie uzyskał odpowiedzi. Biegł za nią aż do kuchni, gdzie zastał zakrwawioną kobietę pośród martwego stada wilków. Walker stanął jak wryty i z przerażeniem patrzył na Larionovą. Widok był tak przeraźliwy, że totalnie odjęło mu mowę. Już podchodził do Eleny, aby sprawdzić czy wszystko z nią w porządku, gdy usłyszał warczenie za plecami. Szybko się odwrócił i rzucił na wilka, który skoczył w jego kierunku. Mężczyzna w locie złapał go za ogon i robiąc zamach cisnął nim w kredens. Dało się usłyszeć kość roztrzaskiwanej czaszki, a krew rozbryznęła się na wszystkie stronę. Walker ciężko oddychając spojrzał na Elenę, z twarzy której spływała gęsta krew...
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Edytowane przez Lincoln dnia 17-06-2010 18:57 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-06-2010 19:03 |
|
|
W holu pojawiła się tajemnicza postać w czerwonym płaszczu. Spokojnie przeszła koło grasujących wilków, które w ogóle nie zwracały na nią uwagi. Udała się do pokoju Barneya i wzięła jego martwe ciało na ręce. Zeszła po schodach i udała się w nieznanym kierunku....
10 minut później... Lokalizacja nie znana....
Ciało Barneya spoczywało na drewnianych deskach. Postać w czerwonym płaszczu usiadła na krześle i czekała... Czekała aż on się zjawi...
Tymczasem w kuchni....
- Niezły rzut - powiedziała patrząc jak Chris ciska wilkiem o szafkę. Krew zachlapała całą kuchnię i przy okazji Elenę, która i tak była już cała czerwona. W dalszym ciągu siedziała na podłodze i nagle wybuchnęła niekontrolowanym śmiechem. Nie mogła się opanować.
Edytowane przez Amelia dnia 17-06-2010 19:04 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-06-2010 19:23 |
|
|
W tym momencie Alice i Isabella szły środkiem zaśnieżonej drogi miasteczka. Szukały komisariatu policji. Miały zamiar wszystko powiedzieć policjantowi, to co dzieje się w hotelu Overlook, to co powinno ujrzeć światło dzienne, a chowa się w ścianach mrocznego miejsca. Tajemnicza mgła, facet przebrany za wilka, mordercy, trupy... To nie jest normalne. - To chyba tam. - Powiedziała po chwili wskazując reką na mały budynek z wywieszką POLICE. Bells wzięła głęboki oddech i razem z brunetką poszły w tamtą stronę. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 17-06-2010 19:29 |
|
|
Dores próbowała właśnie wyłamać deski, którymi zabite było okno. Nagle do pomieszczenia weszła jakaś postać, jednak w ciemnościach nie można było jej rozpoznać.
Witam. - powiedział jakiś chłodny metaliczny głos.
A ty, to kto? - zapytała Dores, spoglądając nieufanie w jego stronę.
Dziwny głos zaśmiał się sztucznym śmiechem.
Jestem władcą tych gór. - odpowiedział lekko rozbawiony.
Doprawdy? - LeSage zapytała z niedowierzaniem, ale i ciekawością.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-06-2010 19:46 |
|
|
Bernard tymczasem przechadzał się po hotelu który wydawał się jakoś dziwnie pusty. Biegały po korytarzach tylko jakieś dziwne wilki lecz Bernard myślał że doznał rozstroju emocjonalnego więc się nimi nie przejmował idąc do kuchni by coś zjeść. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 17-06-2010 19:48 |
|
|
- Dzięki. Nie spodziewałem się tego po Tobie... - powiedział Chris, ręką wskazując na martwe wilki. Po chwili wstał i podszedł do Eleny. Rękawem wytarł krew z jej twarzy i również się zaczął śmiać. - Masz ochotę na futro z wilków?
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|