Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-06-2010 16:56 |
|
|
- W mordę jeża. - Rzuciła spoglądając z obrzydzeniem na Margaret. Isabella ściągnęła kurtkę i przykryła nią twarz Larsa. - Zrobiłyśmy co mogłyśmy, mam nadzieję, że jeżeli ktoś z recepcji tu w ogóle jest zajmie sie tym. - Powiedziała biorąc brunetkę pod rękę i weszły do środka. - Alice, uważam, że powinnaś się przespać, a jeżeli nie przespać, to chociaż gorący prysznic postawi Cię na nogi. Wyglądasz jak trup.. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-06-2010 16:59 |
|
|
- Zostawimy go tam? Ta Dores jest jeszcze gotowa...- zamknęła nagle usta i potrząsnęła głową.- Nie zrobię nic, dopóki nie dowiem się, co tu się właściwie dzieje. Wszyscy się boją... Ale chyba nie chodzi o Dores, prawda?- spojrzała dziewczynie prosto w oczy. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-06-2010 17:03 |
|
|
Niedługo po tym, jak dostałem solidny opierdziel od Moniki, mgła diametralnie opadła. Zdziwiło mnie to, dlaczego tak się stało. Potem usłyszałem nieziemsko przerażający śmiech, zapewne wilka, którego bały się Monica i Elena. Rozejrzałem się nerwowo, po czym poszedłem do pokoju dziewczyn, aby zabrać stamtąd Barneya i zaprowadzic go do naszego lokum. Bez słowa wziąłem chłopa na ręce i położyłem go na swoim łóżku. Rana, którą miał, przestała krwawić. Pewnie podczas mojej nieobecności ktoś się nim zajął. Mimo całego zamieszania z ów tajemniczym Wilkiem, poszedłem spać normalnie. Nie chciałem już nikogo dzisiaj drażnić, i tak zebrałem już parę nieprzyjemnych słów. obudził mnie cichy jęk dochodzący zza drzwi. Zerwałem się gwałtownie i dobyłem pałkę, opartą o ścianę. Kiedy otworzyłem drzwi... nikogo tam nie było. Zdenerwowany trzasnąłem drzwiami i kiedy spojrzałem w okno, dostrzegłem pożar. Coś się paliło. Z niedowierzaniem patrzyłem, jak płonie pług, który miał być jednym z kół ratunkowych... |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-06-2010 17:05 |
|
|
- Nie wiem Alice, ja już nic nie wiem. Nie tylko Dores jest tutaj zła.. Wiesz który to Jack? Ten spaślak razem z małym chłopcem, więc.. Unikaj go proszę. Jest niebezpieczny, widziałam na własne oczy.. Poza tym jak wróciliśmy ze stacji to była w hotelu jakaś mgła, o co chodzi? I jakieś osoby nadawały o wilku.. Znów nic nie wiem i nic nie rozumiem.. - Powiedziała, związując włosy gumką.
Von Veron - 1001 postów
Edytowane przez jazeera dnia 16-06-2010 17:10 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-06-2010 17:11 |
|
|
Alice wzruszyła ramionami.
- Przez kilka dni leżałam w łóżku, chorowałam. Też nie mam pojęcia, co jest grane, a jakoś nikt nie chce mi wyjaśnić- westchnęła.- Jack kierował naszym autobusem. Powiedział, że kierowca gdzieś uciekł. Myślisz, że...? Myślisz, że on...? |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-06-2010 17:20 |
|
|
- Tak, oczywiście. Nawet nie ma innego wyjaśnienia. Jack jest taki sam jak Dores. A tłumaczyć Ci nie będę jaka jest Dores, można się domyśleć po dziurach w meblach zrobionych toporem. Alice, pilnuj się i uważaj na nich, bo oni są do wszystkiego zdolni.. - Powiedziała chowając dłonie do kieszeni i wkładając kaptur na głowę. - Idę się zmęczyć, dobrze mi zrobi kilka kilometrów na bierzni. Chodź ze mną do siłowni, odstresujemy się, pomyślimy co dalej. - Zasugerowała brunetce. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-06-2010 17:24 |
|
|
- Dobra- odparła Alice, wspominając czasy, w których śmiała się z częstotliwością dwa razy na minutę.
Chciała odwrócić się i pożegnać z Larsem, ale czuła, że siły psychiczne ją opuszczają.
- Tak, chodźmy- powtórzyła.- Mam komórkę. Możemy tam zadzwonić na policję, chociaż nie sądzę, żeby ci idioci coś zdziałali. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-06-2010 17:29 |
|
|
- Okej, jestem za tym by zadzwonić.. - Odparła i poszła przodem. Razem dotarły do małej siłowni mieszczącej się przed basenem który jakiś czas temu zaatakowały szczury. Ciekawe gdzie Piotr, dawno go nie widziałam. Zamyśliła się na moment, przypominając o znajomym. Podwinęła rękawy, włączyła urządzenie i wskoczyła na bieżnie, biegnąc truchtem. Na bieżnię obok weszła Fear. - Mówiłaś, że już do nich dzwoniłaś wcześniej, policjanci nie zareagowali..? Nic, a nic..? |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-06-2010 17:32 |
|
|
- Zareagowali, jeszcze jak!- odparła z ironią.- Wiesz, jakoś nie żywię sympatię do tych ludzi... A raczej tego, który odebrał telefon. Mylił mnie z jakimś dzieciakiem, nazywał Brian, radził, żebym przestała się bawić i do nich wydzwaniać. Groził, że powie mojej, to jest... Briana matce. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 16-06-2010 17:36 |
|
|
Dores wyszła z pokoju z bronią w ręce. Nawet nie pofatygowała się, by ją ukryć. Pewnym krokiem zeszła na dół do holu.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-06-2010 17:37 |
|
|
- Poważnie? -Spytała zaskoczona. Do tej pory nie miała nigdy styczności z policjantami więc mało o nich wiedziała. - Wiesz.. Zawsze możemy pójść do miasteczka, podobno jest tam posterunek policji.. To nawet dobry pomysł.. Przedstawimy im sytuację, przecież nie przejdą obok tego nawet na to nie patrząc. Słuchaj było morderstwo, więc jest morderca, a nawet dwóch... Myślę, że coś z tym zrobią, w każdym razie powinni, umarły niewinne osoby.. - Powiedziała przyspieszając tempo biegu. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-06-2010 17:41 |
|
|
- Po nich można się wszystkiego spodziewać- stwierdziła Alice i wyłączyła bieżnię.- Tak czy siak nie zaszkodzi pójść. Może załatwimy przy okazji pogrzeb dla tego biednego TPW? To znaczy Larsa- wyjaśniła . |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-06-2010 17:57 |
|
|
- Okej. - Rzuciła w biegu i wyłączyła bieżnię. Uff. Zeszła z urządzenia i wyszła razem z Alice z siłowni kierując się w stronę głównego korytarza. - Czyli co? Idziemy do miasteczka na komistariat.. Tak? |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-06-2010 17:59 |
|
|
Pokiwała potakującą głową.
- Mam nadzieje, że nie natkniemy się po drodze na Dores lub Jacka. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 16-06-2010 18:07 |
|
|
Dores właśnie była w holu z bronią w ręku i kierowała się w stronę stołówki.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-06-2010 18:16 |
|
|
Isabella i Alice szły sobie bardzo wolno. Akurat tak, aby Dores mogła spokojnie dojść do stołówki, nie mijając się z nimi
/Idę. Na razie!/
Edytowane przez von Veron dnia 16-06-2010 18:23 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 16-06-2010 18:23 |
|
|
Christiana ze snu wybudziło energiczne zsunięcie z łóżka przez Elenę. Starał się czegoś złapać, ale kołdra, którą chwycił wylądowała z nim na podłodze. - Wszystko w porządku. Coś się stało z moim łóżkiem i jakoś tu zasnąłem. Przepraszam, że Cię wystraszyłem. - powiedział, robiąc najbardziej niewinną minę jaką potrafił. Walker podniósł z ziemi kołdrę i przykrył nią Elenę. - Śpij jeszcze, jest wczesna godzina. Ja sprawdzę co z moim łóżkiem. - Zaspany Chris podążył przed siebie w poszukiwaniu materaca, obijając się po drodze o wszystko co stało na jego drodze.
/będę wieczorem/
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Edytowane przez Lincoln dnia 16-06-2010 19:45 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 16-06-2010 18:41 |
|
|
Walker podniósł z ziemi podłogę i przykrył nią Elenę.
Dores weszła do stołówki, lecz nikogo tam nie było. Skierowała się więc do kuchni, skąd słyszała jakieś przyciszone głosy.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-06-2010 19:07 |
|
|
Caroline przechadzała się wolno wśród mgły hotelowej, gdy nagle w salonie przyuważyła swoją współlokatorkę.
- Cześć, wróciliście już? - dziewczyna nie zauważyła nawet nieznajomej kobiety, siedzącej na fotelu.
Edytowane przez Andzia dnia 16-06-2010 19:10 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-06-2010 19:08 |
|
|
Ines w drodze powrotnej z nikim nie rozmawiała, miała ochotę jak najszybciej wrócić do hotelu. Po drodze Jack zabił mężczyznę, który ukradł karnisty z benzyną co przeraziło Szwajcarkę. Pierwsza myśl jaka naszła ją po tym zdarzeniu to, aby jak najszybciej się stąd wydostać. Po dotarciu do ośrodka następnym szokiem był nieżywy Lars. Co prawda Civello rozmawiała z nim tylko jeden raz w autobusie, ale było go jej żal. Szybko udała się do swojego pokoju, wyciągając walizkę i pakując wszystkie swoje rzeczy na siłę. Nie zostanę w tym wariatkowie ani dłużej! Pakując się zerkała kątem oka przez okno, gdy dostrzegła dym upuściła sweter, który trzymała w ręku patrząc jak ich ostatnia deska ratunku się pali. Co jest do cholery...
|
|