Autor |
RE: Hotel Overlook |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 20:39 |
|
|
- Jakiego wilka? Tu są wilki? Sorry, chyba coś ci się przywidziało! - wrzasnęła. Powoli zeszła po schodach szukając swojej rozmówczyni, ale za nic nie mogła jej znaleźć. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 20:43 |
|
|
- Nie, to był jakiś człowiek w masce wilka! Ledwo go widziałam, ale był straszny! Oby się tu więcej nie pokazywał! - krzyknęła, i i próbowała wyłapać cokolwiek w tej mgle. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 20:48 |
|
|
Tymczasem Wilk zawędrował do kuchni. Zobaczył tam mężczyznę i kobietę.
- Też bym coś zjadł... - powiedział mrocznym, charczącym głosem - Jestem głody, nie jadłem nic od wieków!!! - zaryczał na całe gardło, a w jego głosie słychać było wściekłość. Zaczął głośno dyszeń ze złości i warczeć. Po kilku sekundach momentalnie ucichł i zaczął się śmiać. Wyszedł z kuchni, wciąż skręcając się ze śmiechu.
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 20:51 |
|
|
- Coś ci się chyba przywidziało! Nie uwierzę, póki nie zobaczę! - wrzasnęła. Schody się skończyły i dziewczyna ujrzała postać stojącą niedaleko niej. Podeszła do niej. - Lena, chyba nie miałyśmy okazji się poznać. Jaki wilk? Pokaż, gdzie on dokładnie był... |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 20:54 |
|
|
Margaret siedziała cały czas w salonie nie wiedząc za bardzo co robic... zewsząd otaczała ją ta mgła a ona czuła się zagubiona. Po prostu bała się jak długo już żyła takich rzeczy jeszcze nie spotkała... to było jakieś dziwne... ah jakby chciała już wrócic do domu! |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 20:55 |
|
|
- Caroline. - podała dziewczynie rękę. - Tam, na górze. - wskazała palcem 2 piętro - Pewnie krąży gdzieś po hotelu. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 21:00 |
|
|
Jeeej, nie krąży, bo go nie ma, pomyślała. Nie powiedziała jednak tego dziewczynie.
- Co proponujesz? Nie wiadomo, do kiedy utrzyma się mgła, na dworze to samo jest? |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 14-06-2010 21:00 |
|
|
Dores doszła do recepcji, która oczywiście była pusta. Wyjęła spod lady księgę wpisów i zaczęła sprawdzać wszystkie nazwiska. Nagle usłyszała za sobą głos:
Przepraszam panią, ale to nie jest do wglądu dla każdego.
Dores gwałtownie odwróciła się i zobaczyła mężczyznę w ubraniu kamerdynera. Na identyfikatorze miał napisane: STEVEN ROBERTSON.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 21:02 |
|
|
- Nie wiem, nie byłam.. - nagle obok dziewczyn przeszła dziwna postać w masce wilka - Oo, tu jest . - dziewczyna cofnęła się nieco - Czy ty go widzisz? |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 21:03 |
|
|
Wyjęłam plandekę,jednak widząc, że nikt się nie rusza by mi pomóc, sama wlazłam na parapet i zaczęłam zaczepiać płachtę na okno. Ach, Ci faceci...do niczego są nie przydatni. Sama sobie dam radę... - pomyślałam ze złością. Zaczęłam stawać na palcach, by dosięgnąć. Kurtka mi się podniosła i widać było mi stringi. Seksownie wyglądałam w tej pozycji. Wiatr mocniej zawiał i płachta zleciałam na podłogę. Heloł, może ktoś by mi pomógł ?! - krzyknęłam ze złością i popatrzałam się na facetów stojących z założonymi rękami.
/A tak naprawdę to o tych facetach tak nie myślę / |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 21:04 |
|
|
- Nie. To nie jest wilk, akurat mgła się tak skłębiła. - westchnęła Lena, powstrzymując się od śmiechu. Żeby jej teraz uwierzyć, musiałaby stanąć z wilkiem twarzą w twarz. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 21:07 |
|
|
Dziewczyna była skupiona na tosterze, który znalazła po chwili. Martin smarował chleb masełkiem, gdy nagle usłyszeli głośne wycie. Dziewczyna z przerażenia miała ochotę krzyczeć ile sił w płucach. Z przerażenia przytuliła się do mężczyzny, który mocno przycisnął ją do siebie. Chwilę później zapadła ciążąca cisza, a potem głośny, diabelski śmiech. Ginny znów ścisnęła Wake'a w talii i zamknęła powieki mocno je dociskając. Później najprawdopodobniej postać zniknęłą. - Wynośmy się stąd. - Rzekł Martin łapiąc Ginny za rękę. Wybiegli na korytarz. Było ciemno i duszno. Nic nie widzieli przed dym.
Na korytarzu dosłownie wpadli na jakieś dwie kobiety. Ginny pisnęła z przerażenia, które się w niej skumulowało. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 21:08 |
|
|
Na początku pomagałem Ellie, która szukała broni po całym ośrodku. Szukaliśmy naboi do strzelby, którą dziewczyna zdjęła ze ściany. Niestety bezskutecznie. Potem nie wiadomo skąd, coraz szybciej, zaczęła unosić się jakby mgła, która w parę minut zakryła całe nasze otoczenie.
- WTF?! - powiedziałem do Ellie, lecz nie usłyszałem odpowiedzi. Nie było jej widać, a niedawno stała obok mnie. Widoczność była strasznie ograniczona, ale i tak zacząłem jej szukać. Powolnym krokiem zmierzałem przez kolejne korytarze, czasami potykając się o rzeczy stojące koło ścian, lub leżące na podłodze. Wczłapałem się na schody, na 2 piętro, gdzie był mój pokój. Z trudem go odnalazłem, lecz w środku nie zastałem nikogo. Wyszedłem, bo nie było sensu w nim siedzieć. W tym momencie usłyszałem przeraźliwy krzyk kobiety, dochodzący z któregoś piętra usytuowanego niżej. Przyspieszyłem kroku, wracając na parter aby sprawdzić, co się dzieje. Obawiałem się najgorszego... Tego, że tajemniczy morderca znów zaatakował, bowiem miał idealne warunki do popełnienia mordu... Głośne szlochanie zaprowadziło mnie do pomieszczenia z basenem, gdzie zderzyłem się z Monicą i... Barneyem, który był chyba ranny i ledwo szedł.
- Co się stało?! - zapytałem oboje, patrząc na zapłakaną Monicę i podtrzymując chwiejącego się Stinsona.
Edytowane przez Dexter dnia 14-06-2010 21:11 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 21:15 |
|
|
Margaret wstała szybko. Pospiesznym krokiem udała się na górę w recepcji słyszała rozmowę, lecz nie zatrzymała się. Nawet nie wiedziała kto rozmawiał. Pospiesznym krokiem weszła na 2 piętro. Nagle w mgle zrysowały się jakieś kształty tuż przed jej nosem... a było za późno.. odbiła się od kogoś i upadła na ziemię.
Spojrzała na nich.
- Wy też próbujecie się stąd wydostac? - Spytała stojąca tam czwórkę. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 14-06-2010 21:18 |
|
|
W oczach Dores zabłysły iskierki. Kamerdyner zmieszał się nieco. Rozejrzał się wokół, lecz mgła uniemożliwiała zobaczenie czegokolwiek. Dores stała nieruchomo i wpatrywała się w niego. Po chwili odeszła. Wróciła do swojego pokoju po morgensterna. Tymczasem Steven wpadł do pokoju dla służby i pośpiesznie zaczął się pakować. Po 5 minutach drzwi do jego pokoju otworzyły się. Nie widział tego z powodu mgły ani nie słyszał, gdyż pochłonięty był wrzucaniem rzeczy do walizek. W pewnym momencie znieruchomiał tknięty dziwnym przeczuciem. Powoli zaczął się odwracać w stronę drzwi. Ujrzał Dores wyłaniająca się z morgensternem w ręku przy akompaniamencie muzyki: Kill Steven
Jakies pół godziny później pokojówka odnalazła Stevena z roztrzaskaną czaszką.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 14-06-2010 21:20 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 21:19 |
|
|
Szwajcarka podbiegła do kobiety, której wcześniej dała sweter i pomogła jej wstać. Ines otrzepała się z gruzów i zaczęła się rozglądać dookoła.
- Jak myślisz kiedy ona się obudzi?- spytała młodej, bo jakoś nie miała ochoty tutaj dłużej siedzieć, chciała jak najszybciej znaleźć się w hotelu.
Edytowane przez April dnia 14-06-2010 21:20 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 21:19 |
|
|
- Nie, my próbujemy znaleźć kogoś, kto wyłączy tą mgłę. Co to ma być, już się ludziom w głowach zaczyna przewracać i wilki jakieś widzą. - powiedziała do starej babci, która na nią wpadła i młodej blondynki z jakimś chłopakiem.
Edytowane przez panda dnia 14-06-2010 21:19 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 21:23 |
|
|
-My też go widzieliśmy! To coś biega po hotelu.- Wycedziła rozstrzęsiona Ginny. - TO jest straszne! - Przywołała wspomnienia z zaledwie paru minut. Znów w myślach usłyszała ten wredny, głośny chichot. - Ty też to widziałaś? Albo słyszałaś? - Spytała staruszkę. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 21:25 |
|
|
- Nie no, to jet jakaś paranoja! Czy wam wszystkim padło na mózg?! Ludzie, Cyba za mało wrażeń macie w tym hotelu! - Lena nie wytrzymała i założyła ręce na piersi. Oparła się o ścianę stojącą niedaleko. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 21:26 |
|
|
Jak chcesz się dowiedzieć,kiedy ona się zbudzi, to zapytaj się tego Pana - powiedziałam i wskazałam gestem na Marka. Zeskoczyłam zgrabnie z parapetu, podeszłam do swojego plecaka, który wcześniej położyłam obok nieprzytomnej kobiety. Wyjęłam butelkę wody i wzięłam kilka łyków. Spojrzałam po pozostałych. Ktoś chce łyka ? Mam jeszcze kanapki i słodycze, jak ktoś zgłodniał. Widziałam w jakimś filmie, że aby przeżyć w trudnych, zimowych warunkach, trzeba dużo pić - spytałam, miotając wzrokiem po wszystkich. |
|