Autor |
RE: Hotel Overlook |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 14:51 |
|
|
Ellie idąca przez hall z nienaładowaną bronią planowała wypad do stróżówki położonej nieopodal hotelu. W niej musiało być kilka paczek naboi... Jej przemyślenia przerwał krzyk chłopca. Rzuciła się biegiem w kierunku schodów, podążając za wołaniem Toma, ku górnym piętrom. Po krótkiej chwili dookoła blondynki zrobiło się szaro... dziwny dym wypełniał cały korytarz... Mgła ? Gaz ? Ellie przyśpieszyła w nadziei, że za rogiem korytarza dym będzie rzadszy, lecz rozczarowała się. To samo działo się na wyższych piętrach. Początkowo podejrzewała pożar, co wyjaśniałoby krzyki Toma, lecz alarm przeciwpożarowy się nie włączył, a czujniki dymu nie reagowały mimo iż migały wesołym światełkiem, podwieszone pod sufity. Po jakimś czasie błądzenia, Ellie z wyciągniętymi rękoma macała ściany, by nie spaść ze schodów bądź nie wpaść do jakiegoś pokoju. Ku jej zaskoczeniu, blondynka wpadła na... gołego Bernarda! Mimo iż widoczność była masakrycznie mała, blondi wyraźnie widziała goliznę starucha.
- Co zrobiłeś z Tommym, stary zboczeńcu ?? |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 15:17 |
|
|
Ginny zauważyła dziwny, szary dym, który wypełniał wszystkie pomieszczenia. Nie widzieła nic do 10 metrów. Co do jasnej cholery? Postanowiła poszukać kogoś z obsługi hotelowej i spytać o co chodzi. Wyszła na korytarz i ledwo co widząc wymacała barierkę schodów. Zchodząc na dół co chwila się potykała. Wreszcie dotarła na sam dół i zadzwoniła dzwoneczkiem przy recepcji. Nikt się nie odezwał... Nagle usłyszała krzyk dziecka. Pobiegła ostrożnie na górę, gdzie w drzwiach zadymionego pokoju ujrzała kobietę przyglądającą się czemuś. - Co tu jest grane? - Spytała podchodząc do kobiety. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 16:00 |
|
|
Margaret siedziała w saloniku. Była już po kilku szklaneczkach whisky. Z początku sądziła, że tajemnicza mgła jest wytworem jej wyobraźni po chwili widząc jednak reakcje jednej z pokojówek wywnioskowała, że widzi to nie tylko ona.
"Pewnie się coś pali!" - Pomyślała gorączkowo pospiesznie kierując się do wyjścia nagle usłyszała krzyk... popędziła po schodach na górę kilka razy o mało co nie upadając... działo się tam coś, lecz nie widziała nikogo.
- Co się tu dzieje?! - Krzyknęła starając się coś wypatrzec. Po chwili wpadła na Ginny.
Edytowane przez shan dnia 14-06-2010 16:00 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 16:18 |
|
|
- Właśnie nie wiem - Ginny nic nie dostrzegała spoza ściany gęstego dymu. Podeszła bliżej i zobaczyła gołego Bernarda leżącego na łóżku. - Fuuuuuj! - zakryła sobie oczy ręką. Odwróciła się z niesmakiem i wróciła do staruszki. - Tam leży jakiś goły dziadek. - Wskazała na łóżko. Czekała na reakcję Margaret. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 16:33 |
|
|
- Goły dziadek? - Powtórzyła Margaret. Zajrzała do pokoju... widok ten ostatnio nie był dla niej czymś wyjątkowym. - Co on sobie myśli?! - Udała oburzenie wracając do Ginny po omacku. - A ta przeklęta mgła to skąd? To jest okropne! Ten hotel jest jakiś dziwny... nie wiem gdzie obsługa... - Rzuciła zła.
Edytowane przez shan dnia 14-06-2010 16:34 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 16:44 |
|
|
Weszłam do łazienki ciesząc się jak małe dziecko. Ciekawa byłam czy mój mały podstęp doprowadzi do czegoś więcej między Eleną, a Chrisem. Nie chcąc im przeszkadzać oddałam się błogiej czynności tzn. wysprzątałam całą łazienkę. Każdy zakamarek lśnił czystością. Sporo czasu już minęło więc postanowiłam zaryzykować i wyjść. Elena już smacznie spała, a ja natrafiłam tylko na dziękujące spojrzenie Chrisa. Uśmiechnęłam się do niego wesoło i nieświadoma rysy na swojej szpilce położyłam się spać. Przebudził mnie dopiero krzyk Walkera.
- Hmmmm...mmm...mhmmm....cooo sięęęę staaało?- wymamrotałam zaspana, przekręcając się w stronę mężczyzny. Półprzytomna uchyliłam powieki i ujrzałam... nic nie ujrzałam. Zerwałam się momentalnie z łóżka i ledwo co dostrzegłam Chrisa- Co to jest?! Pożar? Nie, nie... nie krztusimy się... to nie pożar- odpowiedziałam sobie sama na pytanie. Po omacku doszłam do okna i je otworzyłam z nadzieję, że dym zaraz wyleci. Nic takiego jednak nie nastąpiło. Jedynie wpuściłam do pokoju masę mroźnego powietrza.
- Widzicie to?! Ten dym w ogóle nie chce wylecieć na zewnątrz?! Co do jasnej cholery...- krzyknęłam wystraszona.
' target='_blank'>
Edytowane przez Muminka dnia 14-06-2010 16:46 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 14-06-2010 16:44 |
|
|
Dores brnęła przez zaspy podążając w stronę hotelu. Martwiła się o Leonarda.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 14-06-2010 17:24 |
|
|
Z dymu pokrywającego pokój na wysokość jednego metra, wynurzyła się głowa Moniki. Zdziwienie jakie pojawiło się na jej twarzy było ciężkie do opisania. Ale kto by się nie dziwił, budząc się we mgle? Na pewno Walker po przebudzeniu był równie zdziwiony. Dym nie miał żadnego zapachu i był niemożliwy do usunięcia. Walker z trudem znalazł łóżko Eleny i zbudził ją. Cała trójka stała na środku pokoju w dymie do bioder. - Tak, widzimy to. Skąd to się w ogóle wzięło? Może to zwyczajna mgła? Ciekawe czy to tylko w naszym pokoju tak jest... Zaczekajcie tutaj, pójdę to sprawdzić. - Christian wyszedł z pokoju wolnym krokiem, starając się nie wpaść po drodze na żaden przedmiot.
/bd wieczorem/
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Edytowane przez Lincoln dnia 14-06-2010 17:24 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 17:40 |
|
|
Ginny wyszła z pokoju, gdzie leżał obnażony Bernard. Miała dość tego widoku. Poszła poszwędać się po hotelu. Dym troszeczkę opadł i można było normalnie widzieć. Kobieta rozmyślała o tych wszystkich uczestnikach wycieczki, którzy wyszli na stację benzynową. Mam nadzieję, że nic im się nie stało?! - martwiła się. Po pewnym czasie jednak znużyło ją to myślenie i poszła chodziła korytarzami po hotelu szukając trochę ludzi do rozmawiania. Nie miała zamiaru siedzieć całej zimy w swoim opustoszałym pokoju.
Edytowane przez chlaaron dnia 14-06-2010 17:40 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Nate
Użytkownik
Postać: Severus Snape
Postów: 472
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 18:12 |
|
|
Martin obudził się. Pierwsze co zobaczył to szary dym unoszący się u niego w pokoju.
-Czyżby ktoś coś palił ? - pomyślał. Chciał sprawdzić co się stało więc wyszedł z pokoju i udał się na poszukiwania kogoś kto wiedział skąd wziął się tu dym. Ku jego zdziwieniu w hotelu nie było prawie nikogo oprócz dziewczyny spacerującej korytarzem. Wake podszedł do niej mając nadzieję, że on będzie wiedziała co tu się dzieje.
-Hej, nie wiesz przypadkiem skąd wziął się ten dym ? - spytał. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 18:20 |
|
|
- Nie wiem właśnie. Nikogo z obsługi nie ma w hotelu. - Odparła do mężczyzny. Był przystojny i wyglądał na bardzo miłego. - Aaa.. my się chyba jeszcze nie znamy. - Spojrzała na niego i uśmiechnęła się. - Jestem Ginny. - Wyciągnęła do niego rękę słodko się uśmiechając. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Nate
Użytkownik
Postać: Severus Snape
Postów: 472
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 18:27 |
|
|
-Martin Wake - powiedział do dziewczyny ściskając jej rękę - A więc Ginny, dlaczego wybrałaś się akurat na Alaskę ? - spytał po chwili.
Edytowane przez Nate dnia 14-06-2010 18:27 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 18:39 |
|
|
Dziewczyna po usłyszeniu pytania ruszyła dalej korytarzem. Martin podążał za nią. Zaczęła bawić się palcami u rąk. - Przyjechałam odpocząć.. ale tyle tu wrażeń i tajemnic, że nie wiem sama co myśleś. - Odparła. - Choćby ten dym ... - Wskazała na zalegającą cały hotel szarą zadymę. - A ty dopiero się tu wprowadziłeś? Nie widziałam Cię tu wcześniej. - Spojrzała na Martina uśmiechając się zagadkowo.
Edytowane przez chlaaron dnia 14-06-2010 18:44 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 18:44 |
|
|
Piotr chciał iść na stację benzynową jednka się spóźnił. Postanowił więc dalej siedzieć w hotelu czytając różne czasopisma. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Nate
Użytkownik
Postać: Severus Snape
Postów: 472
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 18:48 |
|
|
-Ja też cię wcześniej nie widziałem ale to pewnie przez to, że cały czas siedziałem u siebie w pokoju - rzekł do dziewczyny - A skoro nasz wyjazd się przedłużył to postanowiłem wyjść z ukrycia i pozwiedzać. A tak w ogóle to może wiesz gdzie jest reszta osób bo widzę, że większość gdzieś poszła. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 18:51 |
|
|
/ Dym do bioder? Przecież pisałam, że wypełnił całe pomieszczenie tzn. od podłogi do sufitu. Widoczność została zredukowana do 1 metra, to znaczy że nie widzicie nic co jest dalej niż 1 metr od miejsca w którym stoicie /
Elena została gwałtownie zbudzona i wyrwana z łóżka na środek pokoju.
- Jaki dym, co Wy mówicie... - zachrypiała, prawie nie otwierając oczy - Jesteście zaspani, coś Wam się wydaje... - mówiąc to wróciła do swojego łóżka i natychmiast zasnęła
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 18:53 |
|
|
- Tak, większość poszła na stację benzynową z miejskim policjantem. - Odparła siadając w saloniku na kanapie. Mężczyzna przyjrzał się jej uważnie i usiadł na fotelu obok niej. - W ogóle wszyscy, których znałam poszli na tą stację. I zostałam sama... - Martin spojrzał Ginny prosto w jej zielone oczy. - A czym się zajmujesz na codzień? - Spytała sprowadzając rozmowę na inne tory.
/ będę za godzinkę
Edytowane przez chlaaron dnia 14-06-2010 18:54 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Mark Sloan
Użytkownik
Postów: 124
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 18:58 |
|
|
Mark był w szoku, gdy Dores wysadziła dystrybutory z paliwem. Wariatka! - pomyślał i ucieszył się, gdy kobieta opuściła stację.
- Możemy tu zostać. Dostosuję się do Was - powiedział Mark - Trzeba tylko coś zrobić z tą wybitą szybą, przecież zamarzniemy tu jeśli jej czymś nie zasłonimy...
McSteamy |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Nate
Użytkownik
Postać: Severus Snape
Postów: 472
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 19:02 |
|
|
-Tak naprawdę to jak na razie jestem bezrobotny. Wcześniej wiele razy zmieniałem pracę jednak najdłużej pracowałem jako ochroniarz. W końcu i tak mnie wyrzucili. A ty czym się zajmujesz ? - spytał. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 14-06-2010 19:09 |
|
|
Jack wysłuchał wywodu Marka lecz go chwilowo zignorował. Przypomniał sobie, jak kiedyś pracował na stacji, gdzie ukrywał kanistry z benzyną, którą podkradał stacji. Może ten koleś to samo robił? Jack opuścił budynek, obszedł stację, w końcu znalazł drzwi do piwnicy, gdzie standardowo powinni być zapasy. Były zamknięte. Wrócił bez słowa, do budynku i zaczął szukać klucza u martwego faceta, w końcu znalazł. Wrócił tam i odtworzył, zapalił światło i zacząć chodzić po piwnicy. Zobaczył coś przykryte materiałem, były to 2 kanistry z benzyną. Czyli z niego był skromny złodziej, ja to miałem prawdziwe zapasy. Wrócił z nimi do reszty.
-To teraz możemy wracać, po tym co Dores zrobiła więcej benzyny nie będzie. Nic tu po nas, wracajmy do hotelu. - oznajmił Jack. Już miał dość siedzenia w tej stacji, wszystko co wartościowe już ukradł. |
|