Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 10-06-2010 21:50 |
|
|
Dores podeszła do recepcji. Nikogo nie było. Położyła głowę Dextera na ladzie i zabrała się do oglądania sejfu. Liczyła na niezły łup.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 10-06-2010 21:50 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 21:50 |
|
|
Kiedy piłem piwo, znajoma twarz ukazała się przed moimi oczyma. Toż to Monica! Gdzie się podziewała te 4 dni, nie wiadomo. Podeszłą do mojego stolika i przywitała się.
- Dzień dobry, jasne, siadaj. Może coś do picia? Barman dzisiaj stawia. - puściłem do niej oczko. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Rodrik Rivers
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 115
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 21:52 |
|
|
- Tak! - powiedziała, nagle zainteresowana rozmową. - Uwielbiam Grega, a ty?
/dobranoc/
Edytowane przez Rodrik Rivers dnia 10-06-2010 21:55 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 21:53 |
|
|
- Jeśli barman stawia i kieliszek będzie czysty to z chęcią!- uśmiechnęłam się pogodnie do mężczyzny. Zlustrowałam go od góry do dołu- piwko? Co tak słabo? Ja tu chce przynajmniej tequile- puściłam do niego oczko i rozsiadłam się wygodnie na krześle powoli zakładając nogę na nogę.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 10-06-2010 21:55 |
|
|
Kiedy Dores próbowała dobrac się do sejfu, strąciła niechcący głowę Dextera z lady. Głowa upadła na podłogę i potoczyła się do baru.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 21:55 |
|
|
- Nie ma problemu, już się robi. - odpowiedziałem jej z uśmiechem, podchodząc do lady. Zamówiłem szklaneczkę tequili, znów na koszt firmy. Barman bez żadnego ale nalał trunku i po chwili znów siedziałem przy swoim stoliku. - Proszę. - podałem Monice szklankę. - Gdzie się podziewałaś tyle czasu, jeśli mogę spytać? |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 21:56 |
|
|
- Ja też. Ubóstwiam wręcz! A wiesz, nie chcę nic mówić ale.. pod koniec 6 sezonu Cuddy powie mu, że go kocha . - Caroline wzruszyła się. - To naprawdę straszne! Nienawidzę jej. Mam wrażenie, że próbuje oebrać mi House'a.
Edytowane przez Andzia dnia 10-06-2010 21:57 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 22:05 |
|
|
Bernard tymczasem przeglądał szyby wentylacyjne gdy nagle zobaczył tam węża który się na niego rzucił. Po chwili zawahania Bernard zrobił unik a wąż gdzieś popełznął do korytarza... |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 22:12 |
|
|
Zanim odpowiedziałam na pytanie Simona, nasypałam na rękę ( między kciukiem a palcem wskazującym) soli i odprawiłam cały rytuał picia tequili. Szybko zlizałam sól, przechyliłam kieliszek z wódką i wycisnęłam sok z cytryny. Zamknęłam na chwile oczy i pokręciłam głową.
- Łooooo... zdziera papę z dachu...- powiedziałam cicho i zaczęłam się śmiać. Po chwili zaczęłam już poważniej- wiesz musiałam się zaaklimatyzować tutaj... poza tym trzeba było ogarnąć pokój bo obsługa hotelowa nie jest tutaj najlepsza...- machnęłam wściekle ręką- aaach...no i udało mi się wyskoczyć do pobliskiego miasteczka. Całkiem urocze miejsce, byłeś już tam?
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 22:16 |
|
|
- Nie, niestety w miasteczku jeszcze nie byłem. Byłem tylko w kościele, naprawdę piękny jak na ten rejon świata. - odpowiedziałem, patrząc na nią i przechylając kufel piwa. Tym razem do dna. - Jeśli chcesz to możesz mnie kiedyś oprowadzić, pani przewodnik. - uśmiechnąłem się lekko i pstryknąłem palcami, patrząc na kelnera. Migiem podał mi drugie piwo. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 22:18 |
|
|
Gdy chłopak wyszedł, zamknęłam za nim drzwi. A niech mi tylko, ktoś spróbuje tutaj tylko wleźć nieproszony - pomyślałam i poszłam sprawdzić, czy wszystkie okna w pokoju są szczelnie pozamykane (). Zasłoniłam obleśne, różowe zasłony, żeby żaden nieproszony gość nie zaglądał mi przez okno. Zauważyłam, że po ścianie zasuwa mały pajączek i kieruje się w stronę wentylacji. Próbowałam go złapać, jednak był zbyt wysoko. Podstawiłam krzesło, weszłam na nie, jednak pająk uciekł za kratki do szybu wentylacyjnego. Chodź do Angeliny, mały skubańcu - powiedziałam do pająka, jednak gdy spojrzałam wewnątrz szybu, zauważyłam wielkiego węża, który sunie w moją stronę. Nie, no, tego jest już za wiele - wkurzyłam się i zastawiłam wentylację szafą. Nikt nie mógł się tamtędy przecisnąć, nawet wąż. Położyłam się na łóżku i zaczęłam przeglądać starą gazetę, którą miałam w torbie podróżnej. Były w niej opisane wszystkie poczynania i życie gwiazd hip-hopu. Założyłam tylko jeszcze słuchawki i pogrążyłam się w lekturze. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 22:24 |
|
|
Tymczasem do drzwi Angeliny ktoś zapukał... |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Draco Malfoy
Użytkownik
Postać: NPC Asha
Postów: 98
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 22:24 |
|
|
Leo już chciał wyjść ze wentyalcji, gdy ktoś zastawił mu wyjście szafą. Zawrócił więc i postanowił skorzystać z innego otworu. Okazałao się, że znalazł ten właściwy. Wyszedł tuż koło Dores mocującej się z sejfem.
Aaaa, tu jesteś słodziaczku. - ucieszyła się. No choć do mamusi. - LeSage wzięła delikatnie węża na ręce i uśmichnęła się do niego jak do małego dziecka. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 22:26 |
|
|
Jack obudził się. Prądu nadal nie było, ogrzewanie nie działało. Wstał i spojrzał za okno, termometr który był na parapecie okna wskazywał -20 stopni. Wiec w hotelu będzie pewnie koło 0, super. Jeszcze tylko rozwalić autobus i wszyscy będą załamani. No i te trupy, ciekawe czy nadal tam są. Black siedział sobie na fotelu i zastanawiał się co by tu dzisiaj zrobić.
Edytowane przez Furfon dnia 10-06-2010 22:29 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 10-06-2010 22:28 |
|
|
Dores spojrzała na szyb wentylacyjny, z którego wylazł wąż i nagle przyszło jej coś do głowy.
Hi hi hi - ucieszyła się z własnego pomysłu.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 22:31 |
|
|
A Bernard zaczął walić drzwi Angeliny gdy te nagle samoczynnie ustąpiły... |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 22:33 |
|
|
Jack usłyszał jakieś hałasy, które były nad nim. Zaciekawił go to, ruszył się z swojego pokoju i zaczął iść na 3 piętro. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 10-06-2010 22:34 |
|
|
Dores zaś zaczęła powoli wprowadzać swój plan w życie... Po pierwsze, musiała się udać w góry. Znała te tereny,więc dobrze wiedziała, gdzie szukać...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 22:35 |
|
|
Kelner razem z piwem przyniósł moją wypasioną potrawę. Obejrzałam talerz z każdej możliwej strony. Wprawdzie znalazłoby się kilka zastrzeżeń co do jego wyglądu i czystości ale nie chciałam już przy Simonie zwracać uwagi. Szamałam w najlepsze jedzenie i gawędziłam z mężczyzną.
- Pewnie, że Cię oprowadzę. Z chęcią bym się stąd wyrwała biorąc pod uwagę co tu się wyrabia- powiedziałam i zamilkłam na chwilę. Odłożyłam sztućce i spojrzałam na Turnera- Myślisz, że zagraża nam tu niebezpieczeństwo?- spytałam powaznie.
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 22:39 |
|
|
Patrząc na Monicę dostrzegłem w jej oczach lekki niepokój. Chwilę potem zapytała o to czy jesteśmy bezpieczni w hotelu. Nie wiedziałem co odpowiedzieć, bowiem ja czułem się bezpieczny. Ale z tego co opowiadała mi wcześniej Angelina, podobno jest tu jakiś gwałciciel. Wolałem nie ryzykować.
- Wiesz co, przeczuwam, że tu coś się kroi. - mówiłem to z lekką powagą. - Nie wiem jeszcze co, ale może być źle. |
|