Autor |
RE: Hotel Overlook |
Jack Shitman
Użytkownik
Postać: Jack
Postów: 205
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 00:37 |
|
|
Tom w najlepsze miał atak padaczki, ktoś musiał mu teraz pomóc bo inaczej umrze szybko i nikt nie będzie miał przyjemności z zabicia go.
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 10-06-2010 00:38 |
|
|
Oddech Bernarda nieco się uspokoił. - Jack, jeżeli chcesz go zabić to zrób to. Ja nie chcę mieć z tym nic wspólnego. Okazało się, że był to kiepski żart ze strony Blacka. - A już Ci uwierzyłem, że chcesz go zabić... - Walker złapał Eleke za nogi i wyciągnął z pokoju na korytarz. W geście odruchu współczucia, podłożył mu pod głowę poduszkę. Był na niego wściekły, ale to nie była odpowiednia pora na zemstę. Christian montaż drzwi przełożył na następny dzień. - Tak, słyszałem. - odpowiedział Jackowi. Idź sprawdź co się tam dzieje, ja zobaczę jak się czują dziewczyny. - Po upewnieniu się, że Elenie i Monice nic nie jest, położył się na łóżku i próbował nie usnąć. Czekał też na informację, kto wołał o pomoc.
/dobranoc
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 00:38 |
|
|
Lars znalazł patyk podobny do laski.
- A! Laska!
//żal// |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Hagrid
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 188
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 00:39 |
|
|
Bremi coraz głośniej wył, zaczął szamotać się w swojej klatce. W końcu jakimś cudem odtworzyła się klatka, wykorzystał tą chwilę i uciekł z pokoju. Szybko znikł w ciemnościach. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 10-06-2010 00:40 |
|
|
Dores pomyślała, ze jak przyłoży bachorowi czymś twardym, to mu przejdzie. Pobiegła do łazienki i wzięła stamtąd mopa. Zamachnęła się i z całej siły zdzieliła dzieciaka przez plecy, tak że mop się przełamał na pół. Dores spojrzała z dezaprobatą na to, co zostało w jej ręku.
Ale tandeta. - powiedziała i odrzuciła resztkę mopa.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Draco Malfoy
Użytkownik
Postać: NPC Asha
Postów: 98
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 00:41 |
|
|
Leo błądził gdzieś po szybach wentylacyjnych,kierując się w stronę wycia. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Jack Shitman
Użytkownik
Postać: Jack
Postów: 205
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 00:41 |
|
|
Atak minął, Tom błyskawicznie zasnął po tym wszystkim.
Edytowane przez Jack Shitman dnia 10-06-2010 00:42 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 10-06-2010 00:44 |
|
|
Dores przypomniała sobie o Dexterze. Wybiegła z pokoju i zobaczyła, jak ten sturlał się po schodach. Dores rzuciła się pogoń. Zjechała po poręczy, śmiejąc się w najlepsze.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 00:48 |
|
|
Jack opuścił pokój Christana, miał ze sobą siekierę. Zaczął wchodzić po schodach gdy nagle usłyszał śmiech oraz zobaczył człowieka, który leżał i krzyczał z bólu. Latarką zaświecił, to był Dexter. Jackowi rzuciło się w oczy brak palca u prawej stopy. Tak dziwnie on bez tego palca wygląda, już lepiej będzie jak mu szybko amputuje nogę. Na pewno podziękuje mi. Jack zamachnął się, dwoma silnymi ciosami odrąbał nogę Dextera, od kolana w dól. Po chwili Dores zjechała po poręczy, to ona się śmiała.
Edytowane przez Furfon dnia 10-06-2010 00:49 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 10-06-2010 00:55 |
|
|
Dores zeskoczyła z poręczy wylądowała na Dexterze. Teraz zaczęła po nim skakać swoimi butami na obcasach.
Ooo. Jack to ty. - zawstydziła się swoimi wygłupami, gdy zobaczyła, że jest obserwowana. O. A to co? - zapytała, podnosząc nogę Dextera. Powiedz pa pa. - zaćwierkała wesoło do nóżki machając nią w stronę byłego właściciela, po czym wyrzuciła przez okno.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 10-06-2010 00:56 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 01:06 |
|
|
Jack zaczął się śmiać jak wariat, czuł się jakby był podczas wojny. Chwycił Dextera za drugą nogę, i zaczął schodzić po schodach, dając znak Dores by poszła za nim. Krew została na schodach i holu głównym, a oni schodzili niżej, do piwnicy. W końcu trafili do kotłowni. Dotknął rury ręką, była gorąca. A jutro już nie będzie taka. Black odtworzył piec, zrobiło się jeszcze cieplej w pomieszczeniu. Latarką świecił po pomieszczeniu, w końcu zobaczył w rogu całą stertę drewna oraz węgla. Obok była łopata, do wsypywania węgla. Wziął ją i z pieca wyjął gorący węgiel, rzucił nim w Dextera, który wybudził się po tym jak po amputacji nogi zemdlał. Zaczął krzyczeć z bólu. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 10-06-2010 01:09 |
|
|
Dores też miała ochotę obciąć Dexterowi jakąś kończynę, lecz nie wiedziała którą. Zaczęła więc wyliczać: Entliczek, pentliczek, czerwony stoliczek, na kogo wypadnie, na tego bęc. Tym razem wypadło na lewą rękę...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 01:15 |
|
|
Jack już przestał się interesować Dexterem. Zostawił go całkowicie Dores, on teraz miał swój plan do zrealizowania.
-Mam nadzieję że wzięłaś że sobą coś ciepłego do ubrania bo od jutra będzie zimno w hotelu. - powiedział Jack po czym zaczął rozwalać piec. Rozwalił go doszczętnie, nikt nie byłby w stanie naprawić tego. Uśmiechnięty usiadł na ziemi i przyglądał się temu, jak Dores znęca się nad Dexterem. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 10-06-2010 01:23 |
|
|
Dores była przyzwyczajona do zimna - w końcu mieszkała tyle lat na Alasce. Dexter też już jej się trochę znudził, więc na zakończenie odpiłowała mu głowę. Dextera zostawiła, a głowę schowała do reklamówki i wzięła ze sobą. Pożegnała się z Jackiem i poszła do swojego pokoju.
/dobranoc/
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 01:44 |
|
|
Jack wrócił do swojego pokoju, swoje ciuchy ubrudzone krwią ukrył w swojej walizce, którą zamknął ją kluczem. Przebrał się w nowe rzeczy, zauważył brak Toma oraz Bremiego. Szybko znalazł Toma w pokoju 113, gdzie on spał. Zaniósł go do swojego pokoju, zamknął drzwi na klucz i poszedł spać.
Edytowane przez Furfon dnia 10-06-2010 01:44 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Rodrik Rivers
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 115
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 07:20 |
|
|
- Cudnie tu jest! - powiedziała, kiedy stały na skraju miasteczka i zrobiła parę fotek. - to co, gdzie idziemy?
Edytowane przez Rodrik Rivers dnia 10-06-2010 07:20 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 09:59 |
|
|
Bernard wstał tymczasem po wczorajszym ataku serca którego doświadczył. Poczuł się już o wiele lepiej i miał nadzieję że nadal będzie mógł robić co nie co z różnymi dziewojami. Po chwili postanowił zejść do swojego pokoju. Po drodze jednak zauważył ciało bez głowy i mnóstwo krwi. Nie przejął się tym bo pomyślał sobie że skoro on chodzi po pokojach kobiet w nocy i robi z nimi to i owo to czemu ktoś sobie kogoś nie może zabić... Po tej myśli Bernard znalazł się w pokoju i usnął. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
grzechuuu
Użytkownik
Postów: 905
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 14:14 |
|
|
Siedziałem, gapiąc się przez otwarte okno oraz popalają cygaro. Do pokoju wpadł wtedy Simon z nieprzytomną Ines na rękach. Wybełkotał coś, że gdyby nie on blondynka ciągle leżałaby w kościele. Opieprzał mnie nie wiadomo dlaczego. - Tak, tak. Wiem, że chcesz zgrywać bohatera. Po prostu miałeś szczęście, gdyż ciągle za nią chodzisz. Daj jej trochę spokoju, przyjechała tutaj aby odpocząć, a nie ciągle czuć twój oddech na plecach. Da Ci znać, jeśli się obudzi i będzie chciała z Tobą pogadać. - Po powiedzeniu tego dosłownie wypchałem faceta z pokoju, nie zważając na obelgi i słowa, których znaczenia raczej nie znał. Położyłem dziewczynę na łóżku, wtedy okazało się, że już jest przytomna.
Edytowane przez grzechuuu dnia 10-06-2010 14:16 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 15:11 |
|
|
Opuściłem pokój w asyście Neala, który okazało się jednak był w pokoju, lecz w innym pomieszczeniu. Zostawiłem Ines w dobrych rękach, bowiem mężczyzna mógł spokojnie się nią zająć. Zależało mu na niej, więc zostawiłem ich w spokoju. Odszedłem do pokoju, bowiem nie chciałem żadnych kłótni podczas pobytu tutaj, na Alasce. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Draco Malfoy
Użytkownik
Postać: NPC Asha
Postów: 98
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-06-2010 16:09 |
|
|
Leonardo tymczasem utknął w szybie wentylacyjnym. |
|