Autor |
RE: Hotel Overlook |
Michal
Użytkownik
Postać: Gregory Cooper
Postów: 1484
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-06-2010 21:21 |
|
|
Piotr wykąpał się i zaczął oglądac telewizor. Jednak nic niekawego nie było. Ruszył więc na dól do baru napic się i licząc że porozmawia z kimś. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Rodrik Rivers
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 115
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-06-2010 21:23 |
|
|
- Może jeszcze mało o nim wiesz. Czasem dowiadujemy się różnych rzeczy o bliskich dopiero po ich śmierci. Ja na przykład nigdy w życiu nie wiedziałam, że moja babcia była misjonarką w Ugandzie. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-06-2010 21:24 |
|
|
- Ale.. już sama nie wiem, chciałabym się dowiedzieć, co się z nim stało. - westchnęła cicho - O! Dotarłyśmy do miasteczka! |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-06-2010 21:27 |
|
|
Jack doskonale obmyślił swój plan. Teraz tylko muszę go zrealizować. Opuścił pokój i zszedł na dół, od razu rzuciły mu się w oczy zwłoki tych trzech kelnerów, których wczoraj zabił. Nikt ich nie pochował? Zdziwił się tym, że oni nadal sobie tutaj beztrosko leżą a nikt nic z tym nie zrobił. Usiadł w holu na fotelu, miał zamiar poobserwować innych ludzi. Powoli już się ściemniało, a w hotelu nadal nie było prądu. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 09-06-2010 21:29 |
|
|
W tym momencie do hotelu weszła Dores ze świeżo nabyta piłą mechaniczną.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-06-2010 21:32 |
|
|
Jack zobaczył Dores z piłą mechaniczną. O, będzie ciekawie. Wczoraj topór, dziś już piła. Ciekawe co jutro będzie miała?
-Witam. Wspaniała piłą, można nią zrobić wiele pożytecznych rzeczy. Ile kosztowała? |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 09-06-2010 21:34 |
|
|
Nie wiem. odpowiedziała Dores, gdyż nawet nie zapytała sprzedawcy o cenę, tylko od razu sypnęła złotem. Teraz pomyślała, że to było niepotrzebne, gdyż mogła go po prostu zabić. Rozejrzała się, czy nikt nie podsłuchuje i zapytała Jacka:
Nie widziałeś przypadkiem niejakiego Dextera Morgana? Mam z nim do pomówienia.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 09-06-2010 21:35 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-06-2010 21:39 |
|
|
- Dextera? Nie, nie wiedziałem go ostatnio. Pewnie chowa się w jakimś pokoju, myślę że na 3 piętrze gdzieś mieszka. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 09-06-2010 21:46 |
|
|
Oookeeej... - powiedziała przekrzywiąc głowę Dores zalotnie i uśmiechając się do siebie. To ja pójde go poszukam! - krzyknęła na odchodnym i w podskokach popędziła na 3 piętro.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-06-2010 21:50 |
|
|
Ines otworzyła okno i poczuła jak mórz dostaje się do środka pokoju. Wyjęła z walizki ciepły, zielony sweterek, szalik i wyszła z pokoju kierując się w stronę wyjścia z hotelu. Nie omieszkała po drodze zajrzeć do recepcji, ale tam jak zwykle nikogo nie było, co skomentowała jedynie głośnym westchnięciem. Cała sytuacja zaczęła ją powoli drażnić, a w szczególność brak prądu, oraz rzekoma morderczyni, którym była Dores. Gdy otworzyła drzwi od budynku, poczuła nieprzyjemne zimno. Nie miała ochoty na jakiekolwiek wędrówki, ale obiecała, że pójdzie do kościoła to pójdzie. Sięgnęła do kieszeni po klamrę, związała włosy i posuwistym krokiem ruszyła ku świątyni.
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-06-2010 21:57 |
|
|
Nikt nie wychodził, dlatego postanowiłem ruszyć w kierunku wioski. Co chwila znajdowałem punkt do fotografowania, dlatego też mój aparat praktycznie nie opuszczał mojej dłoni. Będąc na drodze odwróciłem się i ujrzałem Ines. Szła bardzo szybko, więc postanowiłem na nią zaczekać.
- Dzień dobry. - uśmiechnąłem się, kiedy dołączyła do mnie. - Mam nadzieję, że idziesz do kościoła, bo tez tam zmierzam. Będzie mi miło, jak mi potowarzyszysz. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
grzechuuu
Użytkownik
Postów: 905
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-06-2010 22:05 |
|
|
Znajdując odpowiednie miejsce, oraz przygotowując wszystko wróciłem do hotelu. Czułem, że to się uda. Do kogoś takiego nie były potrzebne idiotyczne teksty lub zagrania znane wielu podrywaczom. Wystarczyły po prostu klasyczne metody. Wziąłem do ręki dwie kartki i długopis na obydwu napisałem to samo. Jedna z nich powędrowała do szafy z ubraniami, druga zaś na łóżko Ines. Zastanawiając się, co będę robił przez resztę dnia przypomniałem sobie o zaginionym kapeluszu. Przeszukałem cały pokój, nie znalazłem go. Na szczęście miałem ich dużo więcej. Przebrałem się, gdyż we wczorajszym garniturze można było wyczuć zapach alkoholu i tytoniu. Otworzyłem szafę, a tam paczka moich ulubionych cygar. Otworzyłem okno, odpaliłem jedno i rozkoszowałem się "kubańskim dymem".
Oto treść zapisanej kartki:
Sobota, o 20 przed hotelem. Mam dla Ciebie niespodziankę.
Neal
Edytowane przez grzechuuu dnia 10-06-2010 21:44 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-06-2010 22:12 |
|
|
- Jasne- powiedziała z afektacją w głosie, po czym okryła się szczelnie szalikiem, bo zaczynała powoli marznąć. Od czasu, do czasu patrzyła na swoje brązowe trepy, przyśpieszając kroku. Wolała jak najszybciej dojść na miejsce i zrobić to co obiecała. Szli w milczeniu, gdy ku ich oczom ukazał się kościół. Ines nie była pewna, czy chce aby Simon wraz z nią wszedł do środka, bo jej modlitwa wyglądała dość dziwnie. Rzuciła spojrzenie w jego stronę, po czym przekroczyła próg świątyni.
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 09-06-2010 22:14 |
|
|
Christian zdecydował się na wymianę zdemolowanych drzwi w pokoju. Elena z Moniką na prośbę Walkera, miały trzymać się razem dla większego bezpieczeństwa. Chociaż prostszym wyjściem byłaby zamiana pokoju na inny, Chris rozpoczął wymianę drzwi. Na początek posprzątał kawałki desek z podłogi i udał się na poszukiwanie jakiś solidnych drzwi, które mógłby wymontować i zainstalować w pokoju 42.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-06-2010 22:17 |
|
|
Bernard tymczasem sprawdzał wszystkie zakamarki w hotelu by móc go dobrze poznać i dostać się wszędzie gdzie zapragnie. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-06-2010 22:19 |
|
|
Podróż nie była zbyt interesująca, bowiem panowała lekka cisza. Widać było, że Ines jest na mnie jakby obrażona, ale nie dziwię jej się. Rzucając mi spojrzenie weszła do kościoła, ja zrobiłem to zaraz za nią. Nie wchodziłem jednak daleko, bowiem podziwiałem piękno wnętrza. Zrobiłem kilka fotek, a dziewczyna modliła się. Wyglądało to bardzo oryginalnie, nie chciałem jej przeszkadzać. Postanowiłem poczekać na zewnątrz, bowiem nie wiedziałem ile to zejdzie. Zostawiłem ją samą z Bogiem... |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 09-06-2010 22:40 |
|
|
Hotel był dziwnie opustoszały. Być może dopiero dzisiaj dotarło do wszystkich, że znajdują się w bardzo dziwnym i niebezpiecznym miejscu. Sprzyjało to jednak zadaniu Christiana. Znalazł on skrzynkę z narzędziami i zaczął wymontowywać solidne drzwi do kuchni, które idealnie pasowałoby w miejsce starych drzwi pokojowych.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Edytowane przez Lincoln dnia 09-06-2010 22:41 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 09-06-2010 22:40 |
|
|
Dores weszła na 3 piętro i zaczęła przeszukiwać pokoje> na początku próbowała dostać się do numeru 102. Drzwi były zatrzaśnięte, co wzbudziło jej podejrzenia. Musiała upewnić się, czy nie ma tam Dextera. Włączyła piłę i zaczęła ciąć drzwi na kawałki.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-06-2010 22:47 |
|
|
Z pięknego snu wyrwały mnie jakieś wstrętne i głośne hałasy. Otworzyłam oczy. Co u diabła się tutaj dzieje ...?! - zadałam pytanie sama sobie. Byłam wkurzona, że ktoś wyrywa mnie ze snu, a jeszcze gorzej dla kogoś, że jestem pod wpływem alkoholu. Zauważyłam, że przez drzwi przecina się piła motorowa. Zajebiście...jakaś nawiedzona dusza, bawi się w film "Piła" -pomyślałam i wstałam. Poszłam do łazienki i przyniosłam ze sobą cały arsenał jakichś kosmetyków Caroline, suszarkę do włosów, mydło i miotłę. Co do jasnej, ciasnej sobie odwalasz ! - krzyknęłam do nieznajomej osoby. Nie widać, że zajęte !
[Przy okazji Angelina ma na sobie żelazną bieliznę (pas cnoty) i nie można w żaden sposób go zdjąć, ani jej zgwałcić. Tyczy się to również Bernarda ! ]
/Otherwoman, nie warz się nic zrobić w pokoju, bo zrobię sobie jutro torebkę z Leonarda /
Edytowane przez Arctic dnia 09-06-2010 22:56 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 09-06-2010 22:56 |
|
|
Dores nic nie słyszała z powodu hałasu, jaki robiła piła. W końcu weszła do pokoju i zobaczyła Angelinę.
O, przepraszam. Szukam Dextera. Nie widziałaś go?
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 09-06-2010 23:15 |
|