Autor |
RE: Hotel Overlook |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-06-2010 23:42 |
|
|
Ellie wychodząc z pokoju napotkała Dores idącą ze swoim wężem, najprawdopodobniej do swojego pokoju.
- O, hej Dores- uśmiechnęła się- Jak tam leci, hm? |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-06-2010 23:43 |
|
|
A Bernard tymczasem leżał po upojnym stosunku z Margaret na jej łóżku i myślał kogo by tu dzisiaj jeszcze zarwać tej nocy... |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-06-2010 23:46 |
|
|
Dziewczyna oschłym głosem odpowiedziała negatywnie, lecz ja nadal miałem nadzieję. Kiedy wychodziła z pokoju, złapałem ją za rękę i powiedziałem: - Mieszkam w pokoju 64, jakby co... - po czym zwolniłem uścisk i pozwoliłem jej odejść. Zamyśliłem się, bowiem być może straciłem jakiekolwiek szanse na poznanie jej bliżej. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-06-2010 23:47 |
|
|
Elena chodziła po pokoju a złość w niej buzowała. Wpadła do łazienki i się przeglądnęła w lustrze. Każdy włos był innej długości, wyglądała okropnie. Popatrzyła bezradnie na swoje odcięte włosy i zaczęła je głaskać ręką. Wróciła po pokoju, delikatnie kładąc kucyka na szafce nocnej. Później natychmiast wskoczyła pod kołdrę i zaczęła obmyślać plan zemsty na Dores.
/ ja spadam, wąż będzie miał spokój przez 2 dni papa!
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-06-2010 23:48 |
|
|
Ja się niczego nie boję, a szczególnie ciemności - odpowiedziałam. W końcu dotarliśmy do hotelu. Weszliśmy do holu.Wyjęłam swoją dłoń z ręki Barney'a. Dziękuję za wspaniały dzień i w ogóle, ale...jestem trochę zmęczona, chciałam się przebrać, odświeżyć. Sam rozumiesz. Jakby co, mieszkam pod nr. 102 - powiedziałam, puściłam do niego oczko i poszłam na górę, wcześniej oddając mu płaszcz. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 08-06-2010 23:50 |
|
|
Octopus napisał/a:
- O, hej Dores- uśmiechnęła się- Jak tam leci, hm?
Jak z topora. - odpowiedziała Dores, czyniąc aluzję do zaszłej przed chwilą sytuacji. Potrzymasz Leo? Musze poprawić sobie buty.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 08-06-2010 23:50 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-06-2010 23:52 |
|
|
Tymczasem z pokoju Margaret wyszedł Bernard i ujrzał Dores wraz z Ellie. Po chwili przechodząc obok stanął i puścić oczko do Dores... |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-06-2010 23:54 |
|
|
Ellie nie rozumiejąc pierwszego zdania, odruchowo wzięła ogromniastego węża w ręce. Wcale się tego nie brzydziła, a i wiedziała również że jest raczej oswojony...
- No kolego, mam nadzieję że nie wyplujesz szkieletu jamnika- zaśmiała się do gadziny- Dokąd zmierzasz?- zapytała Dores, która kucała i poprawiała sobie wielkie buciory.
//Othi, jak idziesz robić coś fajnego to weź Ellie ze sobą, ja spadam //
Edytowane przez Octopus dnia 08-06-2010 23:55 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-06-2010 23:57 |
|
|
-Zajebiście!- szepnąłem do siebie i mimo ciemności, szybko doszedłem do naszego pokoju. Nasza współlokatorka już spała, natomiast Simona nie było. Pomyślałem sobie, że jeśli ten jutro nie pochwali się seksem z jakąś ostrą laską, trzeba będzie się za niego porządnie wziąć... Jednak najpierw moje przyjemności. Umyłem się i znów wskoczyłem w garnitur, tym razem nie wiążąc już krawata pod szyją. Wyciągnąłem z walizki bombonierkę, do drugiej ręki wziąłem wino... I moment później pukałem już do drzwi numer 102.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 09-06-2010 00:00 |
|
|
/Nie robię nic fajnego, idę już spać/
Dores wzięła od Ellie węża i powiedziała, że po tak ciężkim dniu musi położyć Leo spać, a i sama musi wypocząć i nabrać sił przed zabiciem Dextera. To ostatnie wyrwało jej się całkiem nieopatrznie, ale Ellie chyba nie zwróciła na to uwagi.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-06-2010 00:03 |
|
|
Jack siedział sobie w kuchni i jadł kanapkę, koło niego leżał trup kucharza zamordowanego przez Dores. Kanapka bardzo mu smakowała, postanowił zrobić sobie więcej. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 09-06-2010 00:03 |
|
|
Christian przez zaśnięciem postanowił jeszcze zrobić coś z drzwiami, które trzymały się jedynie na górnym zawiasie. Wszystkim groziło zagrożenie ze strony Dores i nie należało tego lekceważyć. Drzwi w żaden sposób nie chciały się zamknąć, więc konieczne było przesunięcie do nich szafy. Walker energicznym ruchem przesunął szafę i wszyscy mogli spokojnie zasnąć.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-06-2010 00:03 |
|
|
Bernard tymczasem widząc że Dores go olała w tych ciemnościach ruszył schodami na parter lecz tam niepostrzeżenie skręcił do jakiegoś pomieszczenia które okazało się spiżarnią. Tam Bernard usiadł w kącie na znalezionym tam kocu i zaczął zajadać się papajami w puszce... |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-06-2010 00:08 |
|
|
Wróciłam do swojego pokoju. Nie zauważyłam swojej współlokatorki. Może siedzi w barze i popija drinki ? - pomyślałam. Zdjęłam z siebie dresy i poszłam się odświeżyć. Wzięłam szybki prysznic. Umyłam głowę i właśnie suszyłam włosy, gdy nagle rozległo się pukanie do drzwi. Myślałam, że to Caroline, jednak gdy otworzyłam drzwi zrobiłam miej więcej taką minę Hej...nie myślałam, że to Ty -powiedziałam, czerwieniąc się. Byłam w samej, seksownej bieliźnie. Wejdź, tylko poczekaj, aż się ubiorę. Przecież nie możesz pokazywać mi swoich sztuczek w takim stroju - powiedziałam i zaczęłam grzebać w szafkach, szukając jakichś ładnych ciuszków. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 09-06-2010 00:08 |
|
|
Dores olała zdziwaczałego starucha (planując go zabić później) i udała się do pokoju. Przed snem postanowiła zrobić sobie manicure, gdyż paznokcie jej się troche podniszczyły od tego topora.
A tobie nie zrobić? - spytała zalotnie Leonarda.
Ssssssss - odpowiedział Leo.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-06-2010 00:11 |
|
|
Bernard tymczasem gdy już skończył jeść papaje w puszce miał dziwny pomysł gdyż wyszedł przez okno i po gzymsie zaczął chodzić w kierunku innych pokoi. W pewnym momencie poczuł ze nie ma już siły więc wszedł do pierwszego lepszego pokoju. Po chwili nie mając już siły położył się koło jakiejś dziewczyny z dziwnie obciętymi włosami... |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-06-2010 00:13 |
|
|
Gdy drzwi się otworzyły, stwierdziłem, że powinienem awansować się na Wicemistrza podrywu. Mimo, że laska nie spodziewała się mnie tam kompletnie, ubrana była tylko w koronkową bieliznę. Atmosferze, panującej w pokoju, sprzyjały również świeczki, ułożone w równym rządku pod oknem, rzucające blade cienie na ściany. Prądu ciągle nie naprawiono.
-Nie musisz się ubierać.- powiedziałem, zamykając za sobą drzwi. -Mogę pokazać Ci inne moje sztuczki, zdecydowanie lepsze od tych, któe już znasz... Jeśli wiesz, co mam na myśli.- uniosłem jedną brew.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-06-2010 00:20 |
|
|
Gdy Jack skończył jeść 5 kanapkę nabrał chęci rozmowy z Christianem o tym co się stało. Ruszył do pokoju 42, zobaczył rozwalone drzwi oraz szafę przystawioną by blokować wejście do pokoju. Zaczął walić w szafę pięścią, nie chciał od razu jej rozwalić. Mówił cicho
-Christian odtwórz, musimy porozmawiać.
Edytowane przez Furfon dnia 09-06-2010 00:23 |
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 09-06-2010 00:20 |
|
|
Gdy już wszyscy w pokoju położyli się spać, z zewnątrz zaczął dochodzić dziwny odgłos. Stawał się on coraz bardziej donośny. Christian leżał nieruchomo i przysłuchiwał się. Dźwięk stawianych kroków wywołał u niego szybsze bicie serca. Ktoś przez okno wkradł się do środka i był tuż obok Walkera. Odgłos kroków w pewnym momencie zniknął i dało się usłyszeć skrzypienie sprężyn w łóżku Eleny. Christian wyskoczył spod kołdry i mimo totalnej ciemności rozpoznał Bernarda, który zaczął dobierać się do Eleny. - Ty stary zboczeńcu! - bezpardonowo chwycił dziadka za włosy i zaciągnął pod okno. - Już Cię tu nie ma! - krzyknął, po czym wypchnął Eleke na zewnątrz wprost na zaspę śniegową. Tym razem dokładnie zamknął okno, aby nikt więcej nie mógł się dostać do środka. Dla pewności sprawdził jeszcze zabezpieczenie drzwi oraz czy Elena i Monica nie zbudziły się. Wszystko wyglądało w porządku więc ponownie położył się do łóżka i czuwał.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Hotel Overlook |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 09-06-2010 00:28 |
|
|
Nieprzytomny Bernard leżał w zaspie i wydawało się że jego nocne łowy zakończyły się właśnie tutaj... |
|