Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-04-2010 23:55 |
|
|
Jason z niechęcią podszedł do dzika, nie cierpiał pająków, robalów i krwi.
- To może weźcie go tam coś poróbcie a ja wam pomogę zjeść - zaproponował błagając w duchu o pomyślność. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 26-04-2010 23:55 |
|
|
Faraday został wyrwany z myślenia. Chyba ktoś chce mi pomóc z tym dzikiem. Odwrócił się w stronę Scarlett, Eleny i Jasona.
- Chcecie mi pomóc oprawiać tego dzika? Ja jestem strasznie zmęczony, sam nie dam rady.
Edytowane przez Furfon dnia 26-04-2010 23:57 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-04-2010 00:00 |
|
|
Scarlett przystała na propozycję Eleny i obie skierowały się w kierunku dzika. Jakimś cudem udało im się ominąć ognisko i do niego nie wpaść.
- Jasne, Danielu. Nie możemy się doczekać, aby upaprać się w krwi tej bestii. - stwierdziła i po chwili zwróciła się do Jasona - Jeśli nam pomożesz, pozwolimy Ci się napić! - wyciągnęła przez siebie butelkę i pomachała nią przed jego nosem.
Edytowane przez Amelia dnia 27-04-2010 00:00 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-04-2010 00:04 |
|
|
- Spójrz na nasze głowy, patrz jak lśnią, za grosze sprzedałeś wolność swą - wyśpiewała do Jasona, patrząc jak pije alkohol, nie mogąc na trzeźwo obrabiać dzika.
- Elenko droga moja ma - zaczęła Scarlett, próbując powstrzymać chichot - Do Lowlands, gdzie Holandii brzegi lśnią, twój skalp wywiezie Łysy John!
Zawołała ręką Lincolna:
- Piosenka Cię wzywa, Łysy Johnie! - ścisnęła jego policzek i poruszyła nim dłonią, zanosząc się śmiechem.
Edytowane przez Gooseberry dnia 27-04-2010 00:19 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-04-2010 00:06 |
|
|
- Eleno... Gdybym chciał się napić to bym ci zabrał tę butelkę. - starał się ją przekonać, że o nie alkohol tu chodzi. Ale musiał się napić, bo inaczej nie dałby rady. Stanął obok mięsa ale nie wiedział co dalej.
Edytowane przez Lion dnia 27-04-2010 00:07 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-04-2010 00:11 |
|
|
Tak jak poprzedniego dnia coś złego przejęło kontrolę nad Danielem. Na oczach reszty zaczął oblizywać krew dzika z noża. Patrzył z obłędem w oczach na reakcję Scarlett, Eleny i Jasona .
Edytowane przez Furfon dnia 27-04-2010 00:15 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-04-2010 00:19 |
|
|
- Kutwa... - Jason złapał się za gardło i obrócił, klęcząc, a świat zawirował mu przed oczami, zdawało mu się że wykonał w miejscu jakieś salto... I padł jak długi. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-04-2010 00:19 |
|
|
Wiedziała, że Jason się skusi. Z uśmiechem na twarzy przyglądała się, jak wypija kolejne łyki. Przeniosła wzrok na Scarlett i popłakała się ze śmiechu patrząc na to, co ona wyrabia.
- Łysy Johnie, piosenka Cię dopadnie! - zawołała i nagle zaniemówiła, gdy spojrzała na Daniela, który... wylizywał krew z noża! Przez chwilę przyglądała mu się ze zdumieniem, jednak alkohol w jej krwiobiegu zrobił swoje i szybko uznała, że to co robi Faraday jest bardzo zabawne i zaczęła chichotać.
- Patrz! Patrz na Daniela! - zawołała do Scarlett.
Edytowane przez Amelia dnia 27-04-2010 00:21 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-04-2010 00:31 |
|
|
Obydwie wraz z Eleną zanosiły się śmiechem, chwytając za brzuchy. Jednakże, opanowawszy się na moment, ujrzała ześwirowanego Daniela oblizującego krew dzika. Rozdziawiła usta, nie wiedząc jak zareagować.
- Yyyyy.... Do Lowlands, gdzie Holandii brzegi lśnią, kierował łajbę Łysy John... - by zapełnić ciszę, wypowiedziała słowa piosenki, jakoś nie mogąc wysilić się na śpiew.
- Eej, ej, uwaga, uwaga ludzie! - nagle zebrało Scarlett na przemówienie. Wszyscy przerzucili wzrok z Daniela na nią.
- Jason właśnie udał się do Lowlands! - wskazała na bladego jak ścianę mężczyznę, który leżał tuż obok niej, straciwszy przytomność - To może teraz Daniel usta-usta? Krew dzika was połączy na wieki!
Parsknęła tak głośnym śmiechem, że trzęsła się jak osika, przy okazji zarażając tym Elenę. Rechotały, niczym wariatki, a z ich oczu strużkami płynęły łzy.
Edytowane przez Gooseberry dnia 27-04-2010 00:35 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-04-2010 00:34 |
|
|
Jason ocknął się po chwili czując się jak kawałek waty który wpadł do wody. Dopiero po chwili zdobył się na powrót do pozycji siedzącej, złapał się za głowę i unikał spoglądania na Daniela aby jak najszybciej o tym zapomnieć. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-04-2010 00:43 |
|
|
Nadają się, Scarlett i Elena, jutro muszę im pokazać chatkę, tam odkryją swoją prawdziwą naturę. Nie czuł obrzydzenia, wstrętu, gdy oblizywał krew. Czuł jakiś wewnętrzny głód, chciał jeszcze więcej. Szalony Faraday gwałtownie wstał, chwycił nóź i wbił go sobie w ramie. Krew trysnęła na ryczące ze śmiechu dziewczyny oraz przerażonego Jasona.
-Chcecie spróbować? - Ześwirowany Daniel spytał się z pełną powagą Scarlett i Eleny.
Edytowane przez Furfon dnia 27-04-2010 00:43 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-04-2010 00:45 |
|
|
Jason poczuł jak coś się rozpryskuje na jego włosach, kątem oka zobaczył krwawiącego Daniela. Przeczołgał się na kolanach kilka metrów i próbował uspokoić. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-04-2010 00:47 |
|
|
Dopiero gdy Scarlett zwróciła uwagę na to, że Jason udał się do Lowlands, Elena zauważyła leżącego na ziemi nieprzytomnego mężczyznę. Po chwili obie dziewczyny dosłownie ryczały ze śmiechu, Elena odchyliła się do tyłu i po chwili już leżała na ziemi, trzymając się na brzuch. Zerknęła na Daniela, który do tej pory się nie odzywał i wyglądał naprawdę dziwnie. Chciała do niego krzyknąć, zby w końcu zaczął reanimować Jasona, jednak w tym momencie mężczyzna się ocknął.
- Jak było w Lowlands? Przywiozłeś nam jakąś pamiątkę? - zapytała i znów parsknęła śmiechem, lecz natychmiast się uspokoiła, gdy Daniel... wbił sobie nóż w ramię i po chwili krew trysnęła na całą trójkę. Elena nie wiedziała, czy dobrze widzi. Miała wrażenie, że ma jakieś halucynacje.
- Spróbować? Czy to jakaś sztuczka? To jeden z tych magicznych noży, które mają chowające się ostrze? - zapytała, ścierając sobie ręką krew z twarzy. Jeśli to rzeczywiście jest taki nóż, to dlaczego Daniel krwawi? - zastanawiała się, siląc się na logiczne myślenie, co po wypiciu dużej ilości alkoholu było bardzo trudne.
Edytowane przez Amelia dnia 27-04-2010 00:53 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-04-2010 01:00 |
|
|
Przez chwilę Scarlett miała wrażenie, że to woda spoza ich i Łysego Johna łajby chlusnęła wprost na ich twarze. Dopiero, gdy wytężyła wzrok dostrzegła, że krople mają czerwony kolor, a z ramienia Daniela sączy się wodospad krwi.
- Hej, stary, może lepiej daj mi ten nóż - odrzekła dziewczyna, słysząc, że narzędzie jest magiczne - A tak właściwie, to co ty wyprawiasz?
Podeszła do niego i dotknęła krwawiącej rany, by przekonać się czy jest prawdziwa.
- To dzika będziemy jedli, nie ciebie - zmierzyła go od stóp do głów, dodając - Choć muszę przyznać, że niezły kąsek z ciebie.
Znów wybuchnęła niekontrolowanym śmiechem.
Edytowane przez Gooseberry dnia 27-04-2010 01:04 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-04-2010 01:03 |
|
|
- Daniel co ci jest!? - warknął do niego, będąc odwróconym tyłem i zdenerwowanym zachowaniem dziewczyn które nie były do końca świadome... |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-04-2010 01:06 |
|
|
Daniel Faraday odzyskał swoją własną świadomość. Zaczął myśleć racjonalnie po tym jak się okaleczył, szaleństwo minęło. Poczuł ból w lewym ramieniu, doskonale pamiętał to co wcześniej on sam wyrabiał. Elena, Jason i Scarlett zobaczyli przerażenie na twarzy Daniela. On sam czuł się bardzo osłabiony, zdołał tylko wyszeptać.
-Pomóżcie mi, proszę, ja już nie chce r30; - Faraday zemdlał zanim dokończył zdanie.
//ja już idę, dobranoc wam// |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-04-2010 01:14 |
|
|
- Gdzie jest lina! Dajcie mi linę! - zawołała rozglądając się dookoła - Zwiążemy Danielowi ręce i nogi, zawiesimy nad ogniskiem i upieczemy! Daniel, trzymają tą ranę mocniej, bo wykrwawisz się i będziesz mniej soczysty! - zażartowała, coraz bardziej przekonana o tym, że Daniel jednak nie jest ranny, tylko wysmarował się krwią dzika.
- No patrzcie... On również udał się do Lowlands... - powiedziała patrząc na nieprzytomnego Faradaya.
Edytowane przez Amelia dnia 27-04-2010 01:16 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-04-2010 01:20 |
|
|
- Tak! Kolejny pasażer do Lowlands odpłynął - powiedziała ze smutkiem, wzrokiem ogarniając leżącego w bezruchu Daniela - Może tym razem ten będzie bardziej łaskawy i przywiezie nam coś ciekawego - dała mu pstryczka w nos, chichocząc cicho.
- Do Lowlands, gdzie Holandii brzegi lśnią, kierował łajbę Łysy John! - zanuciła, a ostatnie słowa refrenu brzmiały coraz bardziej niewyraźnie, po czym usiadła obok Eleny pod drzewem, opierając głowę o jej ramiona. Przymknęła oczy. Wkrótce po tym, dzisiejsze wydarzenia zlały się z marą, w efekcie obrazując łajbę Łysego Johna - Lincolna, Mary Sue - Suzanne oraz biegającego po pokładzie nie wiedzieć czemu półdzika-pół Daniela.
/dobranoc/
Edytowane przez Gooseberry dnia 27-04-2010 01:22 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-04-2010 01:25 |
|
|
Jason mimo że nie wypił sporo to miał nadzieję, że Daniel jest cały i że to jakiś koszmar senny. Szedł przed siebie aż potknął się i usnął w krzakach niedaleko Scarlett i Eleny.
Edytowane przez Lion dnia 27-04-2010 01:28 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-04-2010 01:40 |
|
|
- Do Lowlands, gdzie Holandii brzegi lśnią, Twój skalp wywiezie Łysy John... - zanuciła, chcąc przyłączyć się do Scarlett, która próbowała jeszcze śpiewać. Jednak Elena nagle zrobiła się bardzo zmęczona... Podejrzewała, że widok nieprzytomnego Daniela, który wyglądał (według Eleny) jakby smacznie spał, sprawił, że ona również chciała odpłynąć...
- Do zobaczenia w Lowlands.... - powiedziała sennym głosem do Scarlett i Jasona. Chwilę później cała trójka znalazła się w innej krainie.
Gdy jutro kandydaci, którzy nie brali udziału w tej osobliwej imprezie, obudzą się, będą mieli przed sobą niepokojący widok: nieprzytomny, ranny Daniel, nieopodal pod drzewem śpiące dziewczyny, opryskane krwią oraz Jason w krzakach.
|
|