Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/seagif26[3771][3771][3771][19].gif)
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-04-2010 22:51 |
|
|
Jason zatkał teatralnie uszy, słysząc miauczenie dziewczyn i poszedł pod drzewo w celu oparcia się.
Edytowane przez Lion dnia 26-04-2010 22:56 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Dexter
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/michaelchalls[30].jpg)
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-04-2010 22:52 |
|
|
Pomimo tego, że Sawyer oddalił się, nadal słyszał donośne śpiewy dziewczyn. Odwrócił się w ich stronę i obserwował je. Na twarzy Scarlett malował się uśmiech, jak gdyby niby nic. James postanowił jeszcze przeszukać plecak, a znalazł w nim starego browara, który kisił się w torbie od długiego czasu. Nie wiadomo, czy był zdatny do wypicia. Ford jednak zaryzykował i napił się. Nie był aż tak zły jak początkowo myślał. Po opróżnieniu puszki odwrócił się plecami do ogniska i starał się zasnąć.
/ ja spadam, dobranoc ![smiley](../images/smiley/wink.gif) |
|
Autor |
RE: Świątynia |
agusia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/23751_original[35].jpg)
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-04-2010 22:56 |
|
|
Dzik tym razem był naprawdę ciężki. Choć nieśli go we dwóch, szlo im to bardzo ciężko. Spoceni stanęli obok jakiegoś drzewa, dysząc ciężko, jak po długim biegu.
-Heeej, ludzie! Niech ktoś pomoże!- krzyknęła Suzanne mając nadzieję, że zostanie dosłyszana przez resztę. Nie było ich jakąś godzinę, może więcej- kto wie, jak daleko od reszty się oddalili?
![](http://i.imgur.com/WbwZ0do.png)
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/3334[47].png)
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-04-2010 22:59 |
|
|
Elena zaśmiała się, gdy Scarlett poszła w ślady Łysego Johna.
- Meredith, ta piosenka jest dedykowana dla Ciebie! - zawołała i również wzięła kilka łyków, gdy dziewczyna odessała się od butelki.
- Im więcej whisky lał w pusty łeb, zaraz w morze z nami ruszać chciał - zaczęła śpiewać i wkrótce Scarlett do niej dołączyła i obie dziewczyny wyły do księżyca. Elenie o dziwo udawało się niemal nie fałszować - I choć płacił marnie, nie wiem sam, skąd ludzi do pracy zawsze miał!! |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lincoln
Mistrz Gry
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/ed13[37].jpg)
Postów: 6254
Mistrz Gry
![](../infusions/wob_rank_system/images/admin_star.gif)
|
Dodane dnia 26-04-2010 23:01 |
|
|
Lincoln usłyszał głos z oddali. - To Suzanne. - powiedział Anie. - Pójdę zobaczyć co się stało. - Wstał niechętnie i powoli pobiegł w kierunku głosu. - Hej! Znowu gdzieś wpadłaś? - krzyknął, nie będąc w stanie zlokalizować kobiety. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
agusia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/23751_original[35].jpg)
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-04-2010 23:04 |
|
|
[skąd Wy bierzecie te szanty? ]
Suzanne uśmiechnęła się pod nosem.
-Taa, zabawne Linc, doprawdy.
Wzięła głęboki oddech i mocno krzyknęła:
-Mamy dzika, nie damy rady nieść go sami!
Żeby mieć pewność, że zostaną zauważeni, zaczęła wywijać pochodnią dziwnymi ruchami.
![](http://i.imgur.com/WbwZ0do.png)
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Gooseberry
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/aaz0[52].jpg)
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-04-2010 23:08 |
|
|
- Do Lowlands, gdzie Holandii brzegi lśnią, kierował łajbę Łysy John - po chwili rozbrzmiały w refrenie ich głosy.
Scarlett poczuła, jak jej umysł odrywa się od przytłaczającej rzeczywistości. Z każdym łykiem, zatapiała w alkoholu spojrzenie Jamesa, wyrzuty sumienia i ich ostatni pocałunek. Wszystkie ważne sprawy nagle zniknęły, teraz liczył się tylko Stary John i jego łajba.
Zaczęły wraz z Eleną podrygiwać do utworu. Szatynka uderzyła biodrem o biodro Larionovej, szczerząc się do niej w wesołym uśmiechu.
Edytowane przez Gooseberry dnia 26-04-2010 23:09 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lincoln
Mistrz Gry
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/ed13[37].jpg)
Postów: 6254
Mistrz Gry
![](../infusions/wob_rank_system/images/admin_star.gif)
|
Dodane dnia 26-04-2010 23:10 |
|
|
Linc zaczął się nerwowo rozglądać na wszystkie strony. W oddali ujrzał smugi ognia. Udał się w ich stronę. Tam zastał Suzanne, Daniela i martwego dzika. - Niezły kawał mięsa! W sam raz na ognisko. Malecky pomógł Danielowi podnieść zdobycz i nieśli ją razem. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/seagif26[3771][3771][3771][19].gif)
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-04-2010 23:14 |
|
|
Jason oglądał wygłupy dziewcząt i przypomniał sobie słowa Eleny, które wyszeptała wystarczająco głośno, że to on jest alkoholikiem i zaśmiał się głośno. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/3334[47].png)
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-04-2010 23:26 |
|
|
/ ze śpiewnika /
- Tam w porcie czeka już Mary Sue, która wielka jest jak mały sklep. Jest córką Johna i tak jak on ma zębów pięć i łysy łeb! - zaczęła drugą zwrotkę, przy okazji odwdzięczając się Scarlett, uderzając biodrem o jej biodro. Jednak zrobiło to nieco za mocno i w efekcie obie zachwiały się i mało brakowało, a by upadły i zmiażdżyły Juliet. Na szczęście, odzyskały równowagę, śmiejąc się przy tym jak wariatki. Po chwili zaczynały wykonywać bliżej nieokreślony taniec, wciąż trzymając się po rękę.
|
|
Autor |
RE: Świątynia |
agusia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/23751_original[35].jpg)
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-04-2010 23:27 |
|
|
-Dzięki Linc, że nam pomagasz.- uśmiechnęła się lekko do mężczyzny, również dźwigając zwierzę na ramionach. W trójkę szlo to zdecydowanie szybciej i już po chwili stali obok ogniska.
-Kto bierze się za zdzieranie z niego skóry?- mruknęła, siadając na ziemi i wyciągając ręce i twarz ku płomieniu, by ogrzały ją troszkę.
![](http://i.imgur.com/WbwZ0do.png)
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lincoln
Mistrz Gry
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/ed13[37].jpg)
Postów: 6254
Mistrz Gry
![](../infusions/wob_rank_system/images/admin_star.gif)
|
Dodane dnia 26-04-2010 23:32 |
|
|
- Ja na pewno dzika rżnąć nie będę! Niech Daniel go oprawi. - Lincoln zaczął się cofać i machać rękami, dając tym samym do zrozumienia, że nie jest zainteresowany ściąganiem skóry ze zwierzęcia. Usiadł przed Aną, opierając się plecami o jej nogi i położył głowę na jej kolanach.
Edytowane przez Lincoln dnia 26-04-2010 23:33 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/seagif26[3771][3771][3771][19].gif)
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-04-2010 23:33 |
|
|
Gdy Scarlett zaczęła tańczyć Jasona znów naszło na melancholię, wspomniał zabawę w butelkę w Dharmaville, gdy sam musiał tańczyć... Założył stopę na stopę, ręce założył za głowę i obserwował. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Gooseberry
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/aaz0[52].jpg)
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-04-2010 23:35 |
|
|
- Ooo przyszła Mery Sue - przerwała na chwilę śpiewanie Scarlett, przerzucając wzrok z alkoholu na Suzanne - I Łysy John! - wskazała palcem na Linca.
W tle słychać było dalszy ciąg piosenki, wykonany przez Elenę:
- Jeśli przed ołtarzem powiesz "nie", do zera oskubie czaszkę twą.
- Chyba "do zera oskubie czaszkę lwią" - zachichotała szatynka, machając radośnie do Jasona. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/seagif26[3771][3771][3771][19].gif)
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-04-2010 23:38 |
|
|
Jason pomachał dziewczynie również już widząc, jak dziewczyny będą jutro marudzić podczas marszu, bo zamiast odpoczywać zmęczą się jeszcze bardziej. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Furfon
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/873107_original[21].png)
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-04-2010 23:43 |
|
|
Faraday wziął nóż i zaczął oprawiać dzika ze skóry. Słyszał śpiewy, znów dziewczyny świetnie się bawiły. Międzyczasie zastanawiał się nad dziwnymi szeptami, próbował sobie przypomnieć to co usłyszał razem z Su. Muszę powiedzieć Su, żeby nikomu o tym nie mówiła, lepiej żeby to zostało między nami.
|
|
Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/3334[47].png)
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-04-2010 23:45 |
|
|
Elena przerwała śpiew i wybuchnęła niekontrolowanym śmiechem, gdy Scarlett nazwała nowo przybyłych Łysym Johnem i Mary Sue.
- Masz rację! Masz rację! Wszystko się zgadza! To przeznaczenie! Wiedziałyśmy, jaką piosenkę wybierać! - zawołała, próbując opanować śmiech. Po chwili wpadła na genialny pomysł - Mary Sue, Łysy Johnie - ja i Scarlett zgłaszamy się do oprawiania dzika! A Jason nam pomoże! - krzyknęła i już chciała wyciągać nóż, gdy zauważyła, że Daniel zajął się zwierzyną - O nie! Wyprzedził nas!
Edytowane przez Amelia dnia 26-04-2010 23:46 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/seagif26[3771][3771][3771][19].gif)
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-04-2010 23:47 |
|
|
- Jason nam pomoże? Cholera... - spuścił głowę tak, że włosy całkiem zakryły jego twarz i udał śpiącego, aby uniknąć drastycznych przygód z dzikiem. Po chwili z radością usłyszał o tym, że zabrał się za to Daniel i wrócił do normalnej pozycji.
Edytowane przez Lion dnia 26-04-2010 23:47 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Gooseberry
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/aaz0[52].jpg)
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-04-2010 23:51 |
|
|
- Ooo tak! - przytaknęła ochoczo Scarlett, klepiąc bratersko Elenę i Jasona po plecach - Pomożemy mu! Ograbianie dzika, to moja specjalność! - i nucąc wesoło została pociągnięta przez Larionovę w stronę martwego zwierzęcia.
- Nim ruszysz z nami do Lowlands w rejs, jeszcze raz zastanów dobrze się! - pochyliła się nad jego pyskiem, wyśpiewując mu prosto do ryjka.
Edytowane przez Gooseberry dnia 26-04-2010 23:59 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
agusia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/23751_original[35].jpg)
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-04-2010 23:51 |
|
|
Suzanne zaśmiała się na widok pijanych dziewcząt. Wolała nie przypominać sobie, jak zachowywała się ona, gdy ostatnio była pod wpływem alkoholu. Suzanne pomachała wszystkim ręką na pożganie.
-Mery Sue idzie spać. Dobranoc, nie siedźcie zbyt długo, ludzie, jutro rano idziemy dalej. Milej nocy.- uśmiechając się, odeszła kilkanaście metrów w dżunglę, gdzie nie dochodziły już śpiewy i krzyki. Zwinęła się w kłębek na wilgotnej od rosy trawie i momentalnie zasnęła.
/dobranoc. ![smiley](../images/smiley/wink.gif)
![](http://i.imgur.com/WbwZ0do.png)
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|