Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 28 2024 16:48:40 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny 1 day
Michal 2 weeks
Otherwoman 2 weeks
mrOTHER 3 weeks
Lion 3 weeks
Lincoln 9 weeks
Flaku11 weeks
Isabelle13 weeks
chlaaron30 weeks
Diego33 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 10 - Archiwum | Kandydaci
Strona 5 z 179 << < 2 3 4 5 6 7 8 > >>
Autor RE: Świątynia
Dexter
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1382

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2010 17:04
Sawyer, który niedawno się przebudził z niespokojnego snu, zobaczył nieznajomego mężczyznę w długim płaszczu. Mówił coś o kandydatach i zadaniu z bombą, ale James nie słuchał go uważnie. Wkrótce Neal wygłosił przemówienie, a Sawyer stanął za nim.
- Ide z Tobą...
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2010 17:05
Elena mimo swojej obojętnej postawy, bez wahania stanęła po lewej stronie Neala. Nie była entuzjastycznie nastawiona do tej całej misji... To jednak... Nie potrafiłaby siedzieć bezczynnie w Świątyni.
- Jak trzeba chronić wyspę, to trzeba... - mruknęła
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2010 17:05
Na dziedziniec przyszedł Bezimienny. Ana kojarzyła go kiedy była jeszcze razem z rozbitkami z tylnej części.. Kiedy jeszcze żyli, widywali go czasami. Mówił coś o przeznaczeniu i Jacobie, a teraz wywala z tekstem o kandydatach i jakiejś bombie. Nie była pewna temu czy chce wykonać zadanie o którym mówił człowiek w płaszczu. Wyspa zabiła osoby które były jej bliskie, a ona miała jej pomóc? Postanowiła, że zaczeka do decyzji którą podejmie Lincoln, i postara się do niej dostosować.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2010 17:07
Kobieta próbowała uważnie wysłuchała słów jakiegoś nieznajomego mężczyzny, ale ciężko było jej się skupić. Właściwie to wyłapała niewiele z tego, gdy usłyszała, że gdzieś mają gdzieś iść to uśmiechnęła się grymaśnie na twarzy. Dopiero do dłuższej chwili dotarł do niej słowa Neala i natychmiast stanęła po lewej stronie. Nie miała zamiaru, ani ochoty tutaj zostawać. Jedynie co potrzebowała obecnie to jakieś zajęcie, które pozwoli zapomnieć jej o Shannon.



Edytowane przez April dnia 15-04-2010 17:07
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
von Veron
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 2227

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2010 17:12
- Ktoś jeszcze?- zapytała Emily.
Widząc, że nie wszyscy rozbitkowie są zdecydowani, usiadła na ziemi, oparła głowę na ręce i czekała.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 15-04-2010 17:15
Malecky beznamiętnie słuchał słów faceta w płaszczu. Po raz kolejny wygadywał niestworzone rzeczy. Tym razem o kandydatach, jakiejś bombie, bronieniu wyspy. Linc nie miał zamiaru brać tego na poważnie dlatego w pewnym momencie olał to co Bezimienny mówił. Jednak gdy Neal twardo powiedział, że ma zamiar iść do tej bomby a reszta towarzyszy chciała mu towarzyszyć, Malecky zaczął się zastanawiać. Nie miał zamiaru zostawać w tej świątyni samotnie. Nie wiedział też jaką decyzję podejmie Ana. Domyślał się, że będzie chciała towarzyszyć przyjaciołom. - Lucy... - Linc podszedł do ukochanej i złapał ją za ręce. - Co o tym sądzisz? Idziemy z nimi, prawda? Te miejsce jakoś nie zachęca do pozostania.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
grzechuuu
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 905

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2010 17:17
Domyślałem się, że większość osób stanie u mego lewego boku. Nie wiedziałem jedynie co znaczy dla reszty bycie kandydatami. Za wszelką cenę chcieli zostać "tym jedynym", zwyciężyć. Czy może nie obchodziło ich to, tak samo jak mnie. Miałem gdzieś także czy znaczę coś dla wyspy. Prawie zapomniałem, dlaczego tutaj trafiłem. A stało się to przez kradzież Pięciu Słoni cesarza Zhu Di. Zarobiłem na nich około 200 milionów. Jednak wystarczył minimalny błąd i musiałem uciekać. Dostałem propozycję przyjazdu tutaj, w celu tajemniczych badań naukowych. I oto jestem. Przypominając sobie o sztuce zacząłem się zastanawiać nad obrazami znalezionymi przeze mnie tutaj. A szczególnie nad "Ostatnią wieczerzą" z tajemniczym blondynem w centrum. Czy to był Jacob? I czy badania, przez które tutaj przybyłem mają związek z obrazami? Te pytania nie dawały mi spokoju. Podobnie jak moja obietnica. Miałem nadzieję, że uda mi się zabić Widmore'a.
Edytowane przez grzechuuu dnia 15-04-2010 17:20
http://www.zagubieni24.pl/ Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2010 17:24
- Tak, ja w każdym razie nie chcę tu zostać, więc chyba nie pozostaje nam nic innego jak iść z nimi.. - Mruknęła i powoli ciągnąc za sobą Lincolna za dłoń stanęli obok Neala i reszty.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2010 17:25
Faraday po wysłuchaniu słów nieznajomego zaniepokoił się. Wiec bomba jest tutaj, muszę z nimi iść do niej. Faraday ruszył w kierunku grupy, która miała zamiar iść po bombę.
-Idę z wami
Edytowane przez Furfon dnia 15-04-2010 17:26
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 15-04-2010 17:26
Malecky stanął za plecami Any-Lucii i objął ją. Twarzą przytulił się do jej szyi i czekał na dalsze decyzje Neala. - Myślisz, że naprawdę tam jest jakaś bomba? - zapytał.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
von Veron
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 2227

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2010 17:31
Emily podniosła wzrok. nie spodziewała się, że będzie aż tylu chętnych.
Wstała.
- Pracował ktoś z was przy takim sprzęcie? Jak wyciągnąć ten "rdzeń"?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2010 17:35
Elena usłyszała słowa Lincolna i prychnęła.
- Nie, nie ma tam żadnej bomby, wysyłają nas tam tylko po to, aby zrobić nas w balona i się z nas pośmiać. - powiedziała z ironią w głosie, drwiąc z Lincolna. Nigdy nie czuła się równie podle jak teraz, więc była zdolna naskoczyć na każdego, właściwie bez powodu.
Edytowane przez Amelia dnia 15-04-2010 17:42
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Dean Davis
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 143

NPC

Dodane dnia 15-04-2010 18:00
- Idę z wami. - powiedział Dean i wstał spod muru Świątyni. Nie wiedział właściwie do czego kandyduje i o co chodzi, ale nie lubił siedzieć w miejscu i nic nie robić.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2010 18:01
-Emily nie martw się, jakoś sobie poradzimy - powiedział Daniel, nie chciał teraz się zdradzać swoją wiedzą - Czy ktoś jeszcze idzie? Nie wiemy jak daleko to jest, lepiej byłoby teraz wyruszyć niż chodzić w nocy po dżungli .
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2010 20:02
Poprzedniego wieczoru dużo zjedli, ciągle śmiejąc się i opowiadając anegdotki. Zasnęli zmęczeni na stolach, w krzesłach. Suzanne obudził szelest, jakby wiele osób schodziło się w jedno miejsce. Zobaczyła mężczyznę w długim płaszczu, takim samym, w jakim chodziła jako nastolatka. Mówił coś o tym, że jest jedną z kandydatek... Suzanne była zła. Wiedziała, że nie będzie mogla opuścić wyspy, choć ciągle pragnęła tego najbardziej. Popatrzyła w niebo i westchnęła. Podniosła rękę do góry, jak w szkole.
-Idę.

//przepraszam, że wczoraj uciekłam bez pożegnania smiley



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
von Veron
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 2227

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2010 20:15
Emily uśmiechnęła się do Su.
Odeszła na chwilę od gromady, aby poszukać miejsca, gdzie spała i gdzie zostawiła karabin. Po upływie niecałej minuty wróciła, niosąc broń na ramieniu. Zostało jej naboi na kilka strzałów... może pięć, nie więcej.
- Tak na wszelki wypadek- powiedziała.- Chociaż jeśli rozpęta się strzelanina, a my będziemy mieć bombę, marne są nasze szanse na przeżycie- dokończyła pesymistycznie.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2010 21:38
/ nie szkodzi smiley /

Elena wciąż znajdowała się na dziedzińcu i wpatrywała się tępo w niebo. Wyglądała bardzo dziwnie, stojąc w jednym miejscu z głową zadartą do góry. Irytacja minęła, teraz przyszedł czas na zamyślenie. Nie było wiadomo, czego można się spodziewać po Elenie. W jednej chwili mogła być milcząca, a w drugiej już krzyczeć na kogoś. Jednak jedno uczucie pozostawało niezmienne. Uczucie bólu po stracie.
- Przynajmniej po śmierci nie musielibyśmy się już niczym martwić - powiedziała do Emily, nie spuszczając wzroku z jednej z chmur, która kształtem bardzo przypominała królika.
- To co? Idziemy? - zapytała po chwili.
Edytowane przez Amelia dnia 15-04-2010 21:40
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Octopus
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1058

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2010 21:51
- Czekajcie na mnie!- krzyknęła Juliet biegnąc ku Amelii i reszcie. Blondynka jakoś do tej pory siedziała cicho, dopiero gdy Bezimienny osobiście powiadomił ją o zadaniu spakowała się i ruszyła na dziedziniec- Chcieliście iść beze mnie?- uśmiechnęła się- Teraz jesteśmy w komplecie, ruszajmy!
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2010 22:09
- Bez Ciebie? Nie.... Cały czas czekaliśmy na Ciebie i innych... - powiedziała Elena i przestała się gapić w niebo. Dotknęła ręką spodni upewniając się, że pistolet nadal ma zatknięty za pasek. Oprócz tego, jak zwykle miała scyzoryk w bucie.
Poprawiła czapeczkę z daszkiem i podeszła do April.
- Hej... Wiem, że Ty i Shannon byłyście blisko... Więc Ciebie pierwszą chciałam zapytać... Czy gdy wrócimy z misji, pójdziesz ze mną do Dharmaville, aby pochować Shannon i Elliota?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-04-2010 22:48
Kobieta spojrzała zdezorientowana na blondynkę. Głośno przełknęła ślinę i z trudem zaczęła mówić.
- Oczywiście Elena... należy im się godny pochówek- wybełkotała, blado się uśmiechając. W głębi ducha cieszyła się, że ktoś ma zamiar z nią iść. Chciała powiedzieć; dziękuję, ale nic nie mogło jej przejść przez gardło. Nadal nie potrafiła przyjąć do wiadomości, ze Shannon nie żyje. Sprawdziła czy ma jakąś broń przy sobie i całą ,,ekipą'' ruszyli w drogę opuszczając mury Świątyni. April szła na szarym końcu, nie zwracała na nikogo uwagi, bo w jej głowie toczyła się walka myśli. To przeze mnie zginęłam, mogłam jej pomóc; nie mogłam- myślała spoglądając w niebo. Co się stało, to się nie odstanie- wywnioskowała w końcu przyśpieszając.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 5 z 179 << < 2 3 4 5 6 7 8 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum