Autor |
RE: Świątynia |
agusia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/23751_original[35].jpg)
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-05-2010 01:06 |
|
|
I już, już wiosłowały, a w ich głowach kłębiło się milion myśli naraz. Każda z nich wiosłowała z jakąś dziwną zadumą. Su mogła tylko domyślać się, o czym myśli Elena. Sama zastanawiała się nad tym, ile trupów znów trzeba będzie pochować. Każdy z nich był teraz kimś, do kogo się przywiązała, z którym łączyły ją wspomnienia... Wysiadła z łódki pierwsza i pomogła wysiąść Elenie. Spojrzała w kierunku, z którego przypłynęły. Po wyspie bogów nie było śladu. Ocean kończył się wraz z horyzontem.
![](http://i.imgur.com/WbwZ0do.png)
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Furfon
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/873107_original[21].png)
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-05-2010 01:11 |
|
|
Faraday opuścił swój obóz. Zrobił to o co go tak "prosiła" numerek 4. Trochę to mu zajęło lecz już teraz wyruszył w swoją podroż, jego walkabout. Kierował się w stronę Świątyni, do jej podziemi. Z uśmiechem na twarzy i z rządzą mordu w oczach ostatni raz się oblizał po tym co zrobił.... |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/seagif26[3771][3771][3771][19].gif)
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-05-2010 01:14 |
|
|
Jason obudził się w krzakach. Pomyślał, że to raj. Zaczął szukać wzrokiem Boga i aniołów. Usiadł i poszedł przed siebie. Po chwili wyszedł na dziedziniec Świątyni.
- Co jest... - mruknął. Nagle wszystko sobie uświadomił złapał się z bólu za głowę. Miał odstrzelony kawałek ucha, a kulę czuł w środku głowy. Jak to możliwe... I przypomniał sobie wszystko uradowany... Gdy miał kilka lat niedosłyszał na prawe ucho. Aparaty nic nie pomagały, więc wszczepiono mu metalowy rozrusznik bębenków do środka ucha. Kula musiała w go trafić. Gwizdnął. Rzeczywiście, musiała uszkodzić przyrząd, bo prawym uchem słyszał odrobinę gorzej. Nie przeszkadzało mu to, że po szyi wciąż cieknie mu krew. Ruszył do Świątyni, wszedł do środka i usłyszał echo. To jacyś ludzie Widmore'a debatowali w odległych częściach korytarza. Wszedł do kuchni. Leżały tu Meredith i Emily... martwe. Pociekła mu łza. Usiadł na stole i zastanawiał się co ma teraz robić, prawdopodobnie zaraz go znajdą i zabiją. Gdzie reszta? Su, Scarlett, Elena, Neal, Juliet... |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/3334[47].png)
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-05-2010 01:15 |
|
|
Jacob żyje... To jest najważniejsze. To jest najważniejsze... - myślała podczas wiosłowania. Podróż minęła zaskakująco szybko, nawet nie mrugnęła okiem, a już dobiły do brzegu.
- No to wracamy do Świątyni... - powiedziała i obie dziewczyny w milczeniu zagłębiły się w dżunglę. - Boję się tego, co możemy tam zastać... - oczyma wyobraźni widziała już dziedziniec usłany trupami ich przyjaciół. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
agusia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/23751_original[35].jpg)
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-05-2010 01:21 |
|
|
Su wzdrygnęła się.
-Nie ma co spekulować...- odetchnęła głęboko. -Może wcale nie jest jak źle, jak myślimy?
Powoli dochodziły do Świątyni. Dla bezpieczeństwa dziewczyna wyciągnęła przed siebie pistolet. Serce łomotało jej w piersi, jakby miało ochotę wyskoczyć. Policzyła do trzech i weszła powoli na dziedziniec. Leżały tam trupy [...]. Zacisnęła mocno wargi, a po jej policzku pociekła łza- jedna, mała. Wleciała za kołnierz koszuli, niezauważona.
-Którędy teraz?- spytała Eleny, ciągle trzymając pistolet wyciągnięty przed siebie.
![](http://i.imgur.com/WbwZ0do.png)
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Furfon
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/873107_original[21].png)
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-05-2010 01:30 |
|
|
Faraday zobaczył mury Świątyni. Ruszył do dziury w murze, tamtędy dojdzie do podziemi. Bez problemu znalazł tam się. Spojrzał do dziury, którą zawsze przeskakiwał. Teraz tam wejdę. Wyjął linę z plecaka i przywiązał ją lekko do kamienia. Udało mu się zejść do dziury i zrobić unik, zanim lina z kamieniem spadła na niego. Nikt nie będzie wiedział że ja tutaj jestem. Obejrzał dokładnie tą komnatę gdzie właśnie się znajdował, widział jakieś hieroglify oraz rysunki a na ziemi kratę żelazna. Daniel ruszył do kąta, przykrył się ciemną płachtą, by go nikt nie widział. Teraz tylko czekał....
Edytowane przez Furfon dnia 26-05-2010 01:31 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/3334[47].png)
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-05-2010 01:35 |
|
|
Elena wzięła przykład z Su i również wyciągnęła pistolet z plecaka. Podążyła za nią na dziedziniec, przełykając co chwilę ślinę. W gardle i ustach miała zupełnie sucho.
- Do kuchni - powiedziała bez zastanowienia i po chwili ruszyły w tamtym kierunku. Gdy przekroczyły próg kuchni, Elena wypuściła pistolet z ręki na podłogę. Jason siedział na stole, Meredith i Emily były martwe.
- Nie!!! - wrzasnęła i podbiegła do ciała rudowłosej. Zaczęła nią potrząsać, nie chcąc przyjąć do wiadomości, że dziewczyna może nie żyć. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/seagif26[3771][3771][3771][19].gif)
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-05-2010 01:37 |
|
|
Jason zeskoczył ze stołu.
- Oni są tu nadal, jeśli chcesz jeszcze trochę pożyć, to lepiej nie krzycz. Gdzie byłyście? - zasłonił ucho włosami. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
agusia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/23751_original[35].jpg)
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-05-2010 01:41 |
|
|
Poszła za Eleną, na palcach, by przypadkiem nie złapał jej żaden z komandosów, którzy przecież mogli czaić się za każdym rogiem... Gdy weszła do kuchni, szybko zamknęła za sobą drzwi i wtedy zobaczyła...
Zakryła usta rękami. Chciała krzyczeć, ale jej krtań odmówiła posłuszeństwa. Chciała płakać, jednak łzy nie leciały. Podbiegła do Jasona i mocno wtuliła się w niego. Więc zostali tylko oni... Tylko oni z całego obozu jaskiniowców, który wspólnie tworzyli. Su już nie potrafiła tak po prostu przypomnieć sobie, jak wyglądało życie w smoczku. Pamiętała dokładnie tylko jedno: śpiwory, równo poukładane pod ścianą w klasie... Zagryzła mocno wargi, odrywając się od Jasa i bezradnie osuwając się po ścianie, aż do pozycji siedzącej.
![](http://i.imgur.com/WbwZ0do.png)
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Furfon
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/873107_original[21].png)
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-05-2010 01:52 |
|
|
Tymczasem Faraday po godzinie czekania krążył po komnacie. Dokładnie ją zbadał każdy kąt. Przez chwilę nawet myślał nad zastawieniem pułapki tutaj lecz zmienił zdanie. Obserwował to miejsce z pochodnią oraz bez niej dokładnie. W 2 miejscach na pewno mnie nikt nie zobaczy, tutaj mam bliżej do zaatakowania ich, lecz istnieje ryzyko. Tam będę na 100% bezpieczny. Wolę pewne bezpieczeństwo, na pewno uda mi się obezwładnić je i porozmawiać z nimi szczerze. Faraday ostatecznie ukrył się, zastanawiał się jak je przekonać by zrobiły to co on chce. Wspominał z nostalgią to o co prosiła go numerek 4. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/3334[47].png)
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-05-2010 01:53 |
|
|
Elena nie zwróciła uwagi na Jasona, który ostrzegał przed ludźmi Widmore'a. Klęczała przy ciele Meredith, a jej łzy kapały na bluzkę martwej dziewczyny. Czuła dokładnie tak, jak wtedy gdy zginął Jacob. A może nawet gorzej? Ze wszystkich osób na wyspie, zawsze z nią miała najlepszy kontakt. Z nią oraz z Su. Ostatnio również ze Scarlett...
Ogarnęła jej włosy z czoła... I... wpadła na pewien pomysł. Sięgnęła odruchowo do swojego buta... Nic tam nie znalazła. No tak... Mój scyzoryk jest pewnie przy martwym ciele Daniela - pomyślała przelotnie i wyciągnęła z plecaka nóż. Ucięła kosmyk zajebistych rudych włosów Meredith. Przez chwilę trzymała je na dłoni, przyglądają się im. Chciała zachować je na pamiątkę.
Edytowane przez Amelia dnia 26-05-2010 01:54 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/seagif26[3771][3771][3771][19].gif)
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-05-2010 02:02 |
|
|
Nie powiedziały ani jednego słowa o tym, jakim cudem udało im się przeżyć. Wiedział, że Elena by wolała, żeby to on leżał na miejscu Meredith. Z resztą prawie tak było... Czuł dziwne podniecenie tymi wszystkimi wydarzeniami, jakby następowała kulminacja tych trzech miesięcy spędzonych tu z małą przerwą na Amerykę. Powtórzył spokojniej pytanie:
- Gdzie byłyście? |
|
Autor |
RE: Świątynia |
agusia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/23751_original[35].jpg)
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-05-2010 02:03 |
|
|
Tymczasem Suzanne wpatrywała się w martwe ciało Emily. Od dłuższego czasu dziewczyny stawały się sobie coraz bardziej obce. Nie rozmawiały często, jedynie czasem machały sobie na korytarzu, spotykając się przypadkiem i szły dalej. Podeszła do niej na klęczkach i zamknęła jej oczy. Ileż wspomnień przeleciało przez jej myśl w ciągu tego krótkiego dotknięcia powiek...
-Jason, Elena, chyba powinniśmy je pochować...- powiedziała, patrząc to na jedną zmarłą, to na drugą. Zamiast odpowiedzi, przytaknięcia, otrzymała tylko spokojne pytanie Jasona.
-Musiałyśmy dowiedzieć się kilku rzeczy, to teraz nieistotne...
![](http://i.imgur.com/WbwZ0do.png)
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
Edytowane przez agusia dnia 26-05-2010 02:04 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/seagif26[3771][3771][3771][19].gif)
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-05-2010 02:09 |
|
|
- Chyba powinniśmy stąd uciekać, przecież... - ale widząc ich miny urwał zdanie. Przeszył go dreszcz, strumyczek krwi z ucha spływał mu plecach. - To może być niebezpieczne. Inni z naszych mogą teraz być torturowani gdzieś przez ludzi Widmore'a... Pogrzeb to dobra rzecz, ale według mnie nie teraz. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/3334[47].png)
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-05-2010 02:11 |
|
|
Lion napisał/a:
Wiedział, że Elena by wolała, żeby to on leżał na miejscu Meredith.
No, już bez przesady, Elena nie życzy Ci śmierci ![smiley](../images/smiley/smile.gif)
- Przecież tu nikogo nie ma... Świątynia wydaje się opustoszała...- powiedziała powoli, zaciskając dłoń na której spoczywały włosy Meredith. Zdjęła gumkę z jednego warkoczyka, związała rude włosy, po czym schowała je do kieszeni. Wstała z podłogi i wytarła rękawem łzy z policzków.
- Ja jestem za pogrzebem. Jason, dasz radę unieść Emily? Ja z Su możemy wspólnie podnieść Mer... |
|
Autor |
RE: Świątynia |
agusia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/23751_original[35].jpg)
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-05-2010 02:12 |
|
|
Su spojrzała na Jasona morderczym wzrokiem, który mroził krew w żyłach nawet tym najgorętszym.
-To uciekaj.- i spokojnie wstała, otrzepała ręce, chwyciła nogi martwej Emily i zaczęła powoli ciągnąć ją w kierunku wyjścia.
![](http://i.imgur.com/WbwZ0do.png)
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/seagif26[3771][3771][3771][19].gif)
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-05-2010 02:15 |
|
|
- Dobrze - zaśmiał się cicho, zupełnie nie adekwatnie do sytuacji i wziął Emily na ręce. Nie chciał się narażać Su w takich momentach, teraz liczyła się tylko współpraca... |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/3334[47].png)
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-05-2010 02:21 |
|
|
Jason wziął Emily, Elena złapała Meredith za ręce. Czekała, aż Su jej pomoże. Blondynka (nareszcie można tak napisać ) chwyciła nogi Mer i wszyscy ruszyli ku wyjścia ze Świątyni do miejsca, w których pochowani byli April, Lincoln, Ana-Lucia, Sawyer oraz Chłopiec Z Brudnymi Stopami. To miejsce można było już spokojnie nazwać cmentarzem. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
agusia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/23751_original[35].jpg)
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-05-2010 02:27 |
|
|
To było okropne. Nieśli Meredith tak, jak zawsze chłopcy nieśli dziewczyny na basenie, chcąc wrzucić je do wody. Zarówno jej głowa, jak i głowa Emily, opierająca się na plecach Jasona, wisiały tak, jakby ktoś odciął im sznurki. Płomiennorude włosy Mer zahaczały o ziemię, brudząc się jednocześnie. Su poczuła dziwną ulgę, gdy wreszcie położyli dziewczyny przy grobach reszty. Nie było jednak czasu na pogrzeb.
-Jas, wykop im groby, jeśli możesz. Elena... My chyba musimy iść.- przełknęła ślinę i spojrzała na dziewczynę.
![](http://i.imgur.com/WbwZ0do.png)
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/seagif26[3771][3771][3771][19].gif)
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 26-05-2010 02:29 |
|
|
Gdy doszli na miejsce, Jason drugi raz na wyspie zaczął płakać. Niósł Emily, która jeszcze kilka dni temu pomagała mu w chowaniu innych. Miał taką wielką ochotę, żeby się obudziła...
- Dobrze... Tylko proszę, nie umierajcie. - powiedział słabym głosem w ich stronę i zaczął kopać, a ręce mu się trzęsły. Była dla niego jak siostra i kochał ją jak siostrę. To była zdecydowanie pierwsza osoba na wyspie za którą płakał, śmierć reszty niemal wcale go nie wzruszyła. Teraz wiedział, co to znaczy. |
|