Autor |
RE: Świątynia |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-05-2010 15:20 |
|
|
W końcu doszli do polanki, na której spoczywało już trzech kandydatów. Emily odwróciła się i wzrokiem dała Jasonowi znak, ze będzie opuszczać nosze. Położyli ciało Sawyera na ziemi. Nieodstępujące go insekty rozproszyły się. Wielka mucha z rozpędem uderzyła Emily w czoło. Dziewczyna pisnęła.
- Przeklęte muchy... |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-05-2010 15:22 |
|
|
Pisk Emily był bardzo ciekawy, przez chwilę Jason pomyślał o dziwnych rzeczach. Po chwili zaczęli kopać. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-05-2010 15:37 |
|
|
Emily spojrzała na Jasona i też zabrała się za kopanie. Pracowali w milczeniu. Pięć minut, pół godziny. Słońce grzało bardzo mocno. Do nozdrzy Em docierał zapach rozkładającego się ciała i potu Jasona. Wszystko mieszało się, przyprawiając dziewczynę o mdłości.
- Może zrobimy przerwę?- spytała odrzucając łopatę na bok. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-05-2010 15:42 |
|
|
- Dobra... Mogliśmy wziąć coś do picia - Jasonowi zrobiło się strasznie gorąco, więc zdjął kompletnie mokrą koszulkę i zawiązał sobie w pasie. Dużo by dał za kąpiel w letnim strumyku, jednak żadnego tu nie było. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-05-2010 15:56 |
|
|
Emily odeszła kilak metrów wgłąb dżungli. Zerwała sobie jakiś soczysty owoc i zjadła go. Zawiał przyjemny, orzeźwiający wiatr.
- Ciekawe, co się dzieje z Su...- pomyślała.
Chwilę wpatrywała się w trawę. Potem westchnęła. Wróciła do Jasona. Chwyciła oburącz łopatę, wskoczyła do sporego już dołu i zaczęła go pogłębiać. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-05-2010 16:00 |
|
|
Jason też wrócił do dołu. Po jakimś czasie miał on już wystarczające wymiary. Wygramolili się stamtąd, zawinęli ciało w koc z noszy i włożyli do dołu.
- Spoczywaj w pokoju... - powiedział i zaczął zakopywać. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-05-2010 16:01 |
|
|
- Scarlett wie, że on umarł?- zapytała nagle Em. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-05-2010 16:02 |
|
|
- Nie wie. Chociaż on już dawno nie jest jej facetem, ale... i tak powinnyśmy jej powiedzieć. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-05-2010 16:05 |
|
|
- Tak...hmm... zauważyłam, ze się unikali- powiedziała, coraz żywiej ruszając łopatą.- Jason, mogę cię o coś spytać? |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-05-2010 16:07 |
|
|
- Możesz - był ciekawy o co, w końcu każde zwykłe pytanie nie było poprzedzone pytaniem o zgodę na pytanie. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-05-2010 16:09 |
|
|
- Taaaa... Idziesz jej poszukać ? Ona też chyba idzie- skinęła głową na drzwi przez które z kuchni wyszła Meredith. Nie chciała wypowiadać jej imienia na głos- A Daniel niech sobie idzie, Widmore dobrze wie gdzie jest Świątynia, myślę że Faraday nie ma za dużo naszych tajemnic do zdradzenia. Pójdę tylko do Lisy i się spakuję, ok ? |
|
Autor |
RE: Świątynia |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-05-2010 16:10 |
|
|
- Jak odchodziłam z Dharmaville ty i Scarlett byliście w bardzo dobrych stosunkach. Na frachtowcu spotkałam Sawyera. bardzo za nią tęsknił- spojrzała na Jasona.- Ale gdy znów się spotkali, wszystko uległo zmianie. na pewno dużo się wydarzyło przez ten czas. Wy w Dharmaville, Sawyer na frachtowcu... Kochasz ją, prawda?- przestała kopać, oparła się na łopacie i czekała. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-05-2010 16:17 |
|
|
Jasonowi zakręciło się lekko w głowie. Widać Emily nie obijała się na zajęciach z psychologii. Przerwał kopanie.
- Bardzo ją lubię, byliśmy na pikniku jakiś czas temu... Sam nie wiem, bo to zależy też od niej - popatrzył na dziewczynę.
|
|
Autor |
RE: Świątynia |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-05-2010 16:21 |
|
|
- Ona nie ma wpływu na twoje uczucia- powiedziała Emily. Wygładziła ziemię na grobie Sawyera.- Na jego uczucia tez nie miała...
Podniosła z ziemi dwa grube patyki, z których można by było zrobić krzyż.
- Masz jakiś sznurek? |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-05-2010 16:23 |
|
|
Jason wziął lont z dynamitu, którym kilka dni temu obwiązał nosze i podał Emily mając nieobecny wzrok.
- A czemu Cię to interesuje? |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-05-2010 16:25 |
|
|
- Kto? Meredith? Nie sądzę... Ona pewnie szykuje się na misji, o której mówiła Lisa. Chociaż może z nami pójdzie, zapytam się jej. - powiedziała wstając od stołu. - Powiedz Lisie, żeby na nas poczekała z tą wyprawą do Orchidei. - wyszła z kuchni i ruszyła do swojego pokoju. Założyła plecak i wyszła przed Świątynie. Pierwsze na co zwróciła uwagę, to Jason i Emily którzy stali przy... nowym, świeżym grobie.
- Co tu się dzieje? - powiedziała słabym głosem. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-05-2010 16:27 |
|
|
- Pochowaliśmy Sawyera... - odparł Elenie. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-05-2010 16:34 |
|
|
Emily rzuciła Elenie krótkie, przyjazne spojrzenie. Wzięła sznurek od Jasona, związała dwa kawałki drewna i przymocowała je do świeżej ziemi an grobie Sawyera. Wstała i nachyliła się do Jasona.
- Interesuje mnie, bo nadal jesteś moim przyjacielem- szepnęła. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 23-05-2010 16:34 |
|
|
Ciało Lincolna, złożone w grobie przez Jasona i Emily, leżało obok Any-Lucii i Sawyera. Nie były to ofiary czarnego dymu, ani Bakunina, ani ludzi Widmore'a. Były to ofiary wyspy. Malecky - zastrzelony przez niezrównoważonego psychicznie Daniela Faraday'a, który dla posmakowania odrobiny krwi, byłby gotowy zabić swojego ojca. Ana-Lucia, która utraciła sens życia wraz z odejściem Linca. Był tam też Sawyer - jedyna ofiara tropikalnej choroby. Cała trójka spoczęła obok siebie, oraz w towarzystwie April. Wilgotna i ciemna ziemia na zawsze odgrodziła ich od żyjących. Kandydaci odeszli do innego świata, gdzie walka o przetrwanie jest nieznanym pojęciem. Wyspa, na której jeszcze kilka tygodni tętniło życie, powoli stawała się bezludną wyspą. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-05-2010 16:38 |
|
|
- Cieszę się, że tak mówisz... - powiedział półgłosem. - A ty masz kogoś na oku? Bo ze mnie psycholog słaby - poczuł na sobie wzrok Eleny, jednak powiedział to na tyle cicho, że nie mogła tego usłyszeć. |
|