Autor |
RE: Świątynia |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2010 22:02 |
|
|
- Heh, to ciamajda jesteś. - uśmiechnął sie do niej James. - Pewnie, wstawaj, coś się załatwi. - Sawyer podał jej dłoń, aby pomóc jej wstać. Potem złapał Su pod ręke i prowadził w stronę światyni. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 17-04-2010 22:05 |
|
|
Po tym jak Neal podszedł do Eleny i oboje gdzieś się udali, Linc poderwał się z miejsca i postanowił ich śledzić. Szedł w bezpiecznej odległości, tak żeby nie zostać zauważonym. Mijając kolejne zakręty doszli do pomieszczenia, za drzwiami którego zniknęła Elena z Nealem. - Czyli tutaj jest ta noclegownia... - pomyślał zadowolony Malecky. Odwrócił się i wrócił na dziedziniec. Gdy mijał rozmawiającą Su z Sawyerem, słyszał jak kobieta zmyśla. Zastanowiło go to lecz postanowił się na razie nie wtrącać. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2010 22:05 |
|
|
Emily wstała. Narastały w niej negatywne emocje. Czuła, że Inni nie traktują jej poważnie. Daniel i ona dostali misję. Wykonali. No może nie do końca tak jak trzeba, ale na razie wszystko idzie zgodnie z planem. A więc- wykonali i nawet nie otrzymali wyjaśnień. To taka zabawa w ciuciubabkę. Inni zlecają, my wykonujemy. W jakim celu? Na rozmowę oczywiście nie ma czasu!
Emily przechadzała się świątynnymi korytarzami tam i z powrotem. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2010 22:07 |
|
|
Suzanne wyszczerzyła się.
-Dzięki, człowieku!
Szli powoli, rozglądając się. Nagle doszli do pomieszczenia, na środku którego znajdował się wielki zbiornik wodny. Suzanne przyglądnęła się mu.
-Myślisz, że tutaj się kąpią? Potrzebuję prysznica... Nie myłam włosów chyba z tydzień.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2010 22:10 |
|
|
Sawyer wszedł razem z Su do pomieszczenia ze zbiornikem wodnym. Lecz James skojarzył pewne fakty i odparł jej:
- Pamiętasz Joshuę, który wpadł zakrwawiony na dziedziniec kilka dni temu?? Chciał wejść do jakiegoś zbiornika, może to jest to? - zapytał retorycznie.
Edytowane przez Dexter dnia 17-04-2010 22:10 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2010 22:13 |
|
|
Nie, Elena nie rozumiała. Nie dość, że była zła na Lincolna oraz Su, to teraz jeszcze Neal nie chciał jej powiedzieć prawdy. Miała już dosyć tego wszystkiego. Wściekła opuściła pokój Neala i maszerowała korytarzami, nie wiedząc nawet dokąd zmierza. Po drodze prawie staranowała kilka osób.
Edytowane przez Amelia dnia 17-04-2010 22:14 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2010 22:13 |
|
|
Wzruszyła ramionami.
-No to będę śmierdzieć.
Szli dalej, rozglądając się po bocznych korytarzach. Dookoła nie było żywego ducha. W pewnym momencie zaszli tak daleko, że słyszeli jedynie swe kroki i wolne, równe oddechy.
-Rozmawiałeś ze Scarlett?- spytała nagle Suzanne, przerywając panującą ciszę. Wtedy dotarło do niej, jak bardzo jest wścibska. Lubiła plotki, lubiła wiedzieć, co się dzieje. Zagryzła wargi, czekając na odpowiedź.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2010 22:16 |
|
|
Emily spacerowała po korytarzach, oglądając dziwne hieroglify na ścianach, przeklinając Innych i swój los. W tym momencie została niemalże stratowana przez Elenę.
- Co ty do cholery robisz!?- krzyknęła, wyładowując część swojej złości. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 17-04-2010 22:16 |
|
|
Zadowolony z powodzenia swojej misji Lincoln z uśmiechem na twarzy spacerował po dziedzińcu. Widok i atmosfera tego miejsca sprawiły, że zaczął sobie cicho nucić pod nosem - Ognia daj lampie mej niechaj płonie... Krążąc tak po raz kolejny minął Su. Zatrzymał się przy niej na moment zatykając nos. - Słuchaj, higiena to podstawa. Jak chcesz to możemy Cię z Jamesem znowu umyć... Warunki są trudne ale o siebie trzeba dbać! |
|
Autor |
RE: Świątynia |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2010 22:17 |
|
|
April słuchając wymianę zdań Lincolna i Eleny uśmiechnęła się sardonicznie. Wpadła do pomieszczenia za Nealem i spozierała na łóżko. Spojrzała na to zdziwiona gdyż wyglądało to dość frymuśnie.
- E... co to ma być?- skomentowała widok tylko jednego łóżka- Gdzie mam przepraszam spać? na podłodze? Czy to jakiś żart?
Miała dość obcesowe podejście, dlatego tylko głośno westchnęła rozglądając się jakby wierzyła, że spod ziemi wyrośnie kolejne spanie. Nie było jej do śmiechu, gdyż była trochę zmęczona- zwłaszcza po kopaniu grobu dla Shannon.
Edytowane przez April dnia 17-04-2010 22:18 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2010 22:18 |
|
|
Oboje przeszli jeszcze jedno pomieszczenie dalej, gdzie znajdowała się mała sala z łóżkiem. Położył na nie Su, a sam usiadł koło niego. Odpowiedział na jej pytanie:
- No cóż, widzę, że jest jakaś przybita i nieobecna. Nie sądzę, aby chciała ze mną teraz przebywać, ani ja nie chcę być nachalny. Dam jej chwilę czasu, aby wszystko przemyślała... - mówił do niej, patrząc się nie na nią, lecz na równległą ścianę. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
grzechuuu
Użytkownik
Postów: 905
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2010 22:22 |
|
|
Jeśli chcesz, odstąpię Ci tą celę. Mogę także spać na fotelu. Chyba nawet się rozkłada... - Zajrzałem pod łóżko. Wyciągnąłem butelkę whisky. April zaświeciły się oczy. - Zobacz co ocalało! - Otworzyłem także plecak, było tam kilka butelek. Niebieskooka otworzyła usta ze zdziwienia. Podniosłem Chivas Regal i powiedziałem. - To dla Ciebie. Mam nadzieję, że mnie poczęstujesz.
Edytowane przez grzechuuu dnia 17-04-2010 22:25 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2010 22:22 |
|
|
[powiedzmy, że Malecky poszedł z nimi]
Gdy tylko Suzanne została położona na łóżku, a Malecky coś do niej powiedział, krzyknęła cicho.
-MYLIŚCIE MNIE?!?!?!
Minę miała przy tym okrzyku nietęgą.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 17-04-2010 22:26 |
|
|
Lincoln spojrzał z przerażeniem na Sawyera - James, ona chyba tego nie pamięta - Malecky się zaśmiał. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2010 22:27 |
|
|
Elena nagle poczuła, że z kimś się zderza. Rozcierając bolące czoło, spojrzała na Emily, która zaczęła na nią krzyczeć. Ku zdziwieniu Emily, Elena uśmiechnęła się do niej. To była miła odmiana. Tym razem to nie Elena musiała denerwować się na kogoś, tylko ktoś zdenerwował się na Elenę.
- Zaprowadzę Cię do pokoju, w którym będziesz mogła mieszkać. Dostaniesz ten z najlepszym widokiem z okna. - powiedziała uśmiechając się promiennie, biorąc zaskoczoną Emily pod ramię i prowadząc ją w głąb Świątyni.
Edytowane przez Amelia dnia 17-04-2010 22:28 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Dexter
Użytkownik
Postów: 1382
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2010 22:27 |
|
|
Kiedy Lincoln powiedział o kąpieli, Sawyerowi przypomniała się akcja na frachtowcu i wieczorne wybryki Su. Spojrzał na jej reakcję i wybuchł czystym śmiechem.
- Prawda, myliśmy cię, ale tego nie pamiętasz. Może chcesz tym razem zapamiętać? - spytał, jeszcze lekko się uśmiechając. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2010 22:28 |
|
|
Emily rzeczywiście była zaskoczona. Spojrzała na Elenę jak na przybysza z innej planety.
- Co? O czym ty mówisz do cholery? |
|
Autor |
RE: Świątynia |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2010 22:29 |
|
|
- Jesteś kochany!- wybuchnęła głośno, po czym uśmiechnęła się dufnie w stronę męzczyzny. Delikatnie wzięła do ręki butelkę, aby przez przypadek jej nie upuścić- Oczywiście, ze cię poczęstuje.
Zmęczenie odeszło migiem, April nie sądziła, że jeszcze posmakuje swojej ulubionej whisky. Chyba nie mamy szkła- pomyślała, ale to jej wcale nie przeszkadzało. Otworzyła trunek i zdrowo pociągnęła z gwinta. Po chwili na jej pąsowej twarzy pojawiły się dwa rumieńce.
Edytowane przez April dnia 17-04-2010 22:30 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-04-2010 22:30 |
|
|
Suzanne ukryła twarz w dłoniach, zmieszana. Miała ochotę wybuchnąć śmiechem albo płaczem- trudno stwierdzić, czym dokładnie.
-Dobra.- powiedziała, prostując się na łóżku. -Opowiedzcie mi o tym... Pewnie gdy dowiem się, dlaczego tak się stało, popełnię wieczorem samobójstwo, ale...- machnęła ręką. -Mała strata.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 17-04-2010 22:33 |
|
|
- W sumie to nie ma o czym opowiadać. To trzeba było zobaczyć na własne oczy. Ciebie opisywać nie będziemy bo sama wiesz jak wyglądasz gdy idziesz pod prysznic. - Malecky ponownie się zaśmiał. Widząc przerażenie w oczach Su, dodał - No, może widzieliśmy Cię jak wyglądasz minutę przed wejściem do środka. |
|