Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 24 2024 19:52:20 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny23:30:15
Michal 1 week
Otherwoman 2 weeks
mrOTHER 2 weeks
Lion 3 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku11 weeks
Isabelle13 weeks
chlaaron30 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 10 - Archiwum | Kandydaci
Strona 161 z 179 << < 158 159 160 161 162 163 164 > >>
Autor RE: Świątynia
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 20-05-2010 19:14
Joshua, Meredith i Jason powoli zbliżali się do chatki... smiley
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Muminka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir

Postów: 2001

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 20-05-2010 19:15
- Hmm, ok... ale jak będziemy już blisko to musimy zachowywać się cicho... otoczymy chatkę czy coś...- mówiłam, w myślach wyobrażając sobie chatkę i jak to wszystko wygląda- i jeśli ten psychol nie będzie chciał dać za wygraną to przysięgam, że go zabiję- wycedziłam przez zęby, ignorując uwagę Jasona o tym, że możemy strzelić w nogi.


' target='_blank'>
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 20-05-2010 19:45
-No dobra, zjadłem już pączki, już się najadłem. Zaraz wam coś dam do jedzenia i picia, nie chce żebyście mi tutaj przypadkiem umarli. Umrzecie tylko wtedy gdy będę chciał. Pójdziemy się przewietrzyć, zaplanowałem wam ciekawe zajęcia. Uśmiechnijcie się, zawsze może być gorzej - Daniel z obłędem na twarzy uśmiechał się do reszty.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 20-05-2010 19:52
-Odpowiedz na pytanie Scarlett.- powiedziała po słowach Daniela. -Jesteśmy Twoimi przyjaciółmi. Dlaczego robisz z nas niewolników?



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 20-05-2010 19:56
-Robię to dla waszego dobra, naprawdę musicie mi uwierzyć. Dzięki mnie poznacie siebie, zrozumiecie swoje błędy, zmienicie się tak jak ja na dobrych ludzi. Robię to bo jestem waszym przyjacielem, chce dla was jak najlepiej. Jestem pewny że będziecie mile wspominać ten czas. - oznajmił Daniel. Już totalnie ześwirował, gdy wypowiadał te słowa to był przekonany że to święta prawda.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 20-05-2010 20:02
-Jakie nasze błędy?- krzyknęła, nie wytrzymując idiotyczności słów mężczyzny. -Daniel, proszę Cię! Czy naprawdę uważasz, że jesteśmy źli? Dlaczego chcesz ingerować w nasze życie bez naszej zgody?!- Daniel podszedł bliżej tak, że stracił z oczu Scarlett i Lincolna. Su modliła się w duchu, by wykorzystali ten moment na wykradnięcie noża lub pistoletu, jakkolwiek mieliby to zrobić.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 20-05-2010 20:03
- Nie zabijaj go, nie dość że tamci nas atakują, to jeszcze wojny domowej nam brakuje. Kate chyba jest wystarczającym przykładem - popatrzył surowo na Meredith i szli dalej.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Muminka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir

Postów: 2001

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 20-05-2010 20:19
- Suuureee...- odburknęłam wściekła. Nie ma co, dołożył mi z tą Kate. Mimo tego i tak jeśli Faraday na nas naskoczy albo zrobi krzywdę, któremuś z kandydatów to go zastrzelę. Zresztą wojna domowa już się zaczęła.


' target='_blank'>
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 20-05-2010 20:32
Od kilku godzin Lincoln próbował się uwolnić. Był jednak tak mocno związany, że wymagało to wiele wysiłku. Po długim okresie walki z liną, w końcu udało mu się wyciągnąć z niej dłonie. Spojrzał na Scarlett, później na Suzanne i kiwnął głową, dając im do zrozumienia, że wszystko idzie zgodnie z planem. - Spróbuję wyciągnąć ten pistolet. Wy się nie ruszajcie. Nie ma na razie potrzeby ryzykować - szeptem powiedział do dziewczyn. Lincoln wyczekał moment, kiedy Daniel spuścił z niego wzrok i pędem ruszył w stronę plecaka. Faraday był jednak czujniejszy niż mu się wydawało i błyskawicznym ruchem nogi, przeciągnął plecak w swoją stronę. Malecky nie mógł zrobić niczego innego, niż uciekać. Przewracając za siebie różne przedmioty, starał się odciąć drogę Faraday'owi. Ten jednak przeskakiwał nad nimi i biegł coraz szybciej. Po kilkudziesięciu metrach, znaleźli się przed chatką. Malecky ukrył się za drzewem i nerwowo wypatrywał Daniela. Uwierzył, że zgubił go i jest bezpieczny. Teraz musiał wrócić z powrotem do chatki i uwolnić dziewczyny. Był tak zdenerwowany, że dłonie strasznie mu drżały. Starał się jak najciszej wejść do środka. Nagle usłyszał głos fizyka i poczuł pistolet przystawiony do karku. - Klękaj na ziemię! - wykrzyczał Daniel. Bicie serca Malecky'ego było tak głośne, że zagłuszało wszystkie inne odgłosy w około. Mężczyzna nie zareagował na wypowiedziane słowa. Nie odwrócił się też w stronę Faradaya, tylko z zamkniętymi oczami, powiedział usłyszane kiedyś słowa - Klękam tylko przed Bogiem, a tutaj go nie widzę... Nie zdając sobie z zagrożenia, jakim był Daniel, Malecky ruszył przed siebie. Bardzo niepewnie, w końcu nie zastosował się do rozkazu szaleńca. Oddychał głęboko i coraz spokojniej. - Będzie dobrze, będzie dobrze... - szeptał w myślach. Przenikliwą ciszę przerwały niespodziewanie wystrzały broni. Linc spojrzał w dół, na swoją klatkę piersiową, która była cała zakrwawiona. Kolejne strzały dziurawiły jego ciało. Dopiero gdy Faraday'owi zabrakło naboi, Malecky padł na ziemię. Ciężko i nierówno oddychając, chciał zabrać ze sobą przed śmiercią ostatni obraz z wyspy. Twarz ukochanej Any-Lucii. Zamknął oczy i ukazał mu się jakby film, złożony z dziesiątków, setek twarzy roześmianej, wesołej, kochanej Any. - Dziękuję Ci za wszystko... - wyszeptał przed śmiercią, zdając sobie sprawę, że tych słów nigdy już nie usłyszy.

/Dzięki wszystkim za grę! Było świetnie i warto było wziąć udział w tej grze. Gooseberry, agusia, Amelia - powodzenia w wygranej! Każda z Was na to zasługuje więc nie wiem jak to rozegracie smiley/
Edytowane przez Lincoln dnia 20-05-2010 20:39
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 20-05-2010 20:47
Jason, Meredith i Joshua usłyszeli jakiś przerywany odgłos z dużej odległości.
- Co to było? Chyba nie strzały... - mruknął do nich.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 20-05-2010 21:15
Tego mogłem się spodziewać, zbyt naiwny byłem wobec nich. Faraday na ucieczkę Lincolna zareagował szybko, od razu ruszył w biegu za nim. Tylko chwila, utrata kontroli nad sobą zdecydowała o naciśnięciu spustu. Potem już tylko była seria władowana w Lincolna, by zginął na dobre, by zginął na pewno. Spojrzał na Lincolan ostatni raz, wspominając jego. Gdybyś mnie się słuchał, gdybyś nie uciekł z chatki jeszcze byś żył. To będzie nauczka, oby Suzanne, Scarlett i Elena wzięły tą lekcję do serca. Przez chwilę zastanawiał się czy nie odciąć głowy Lincolna i pokazać dziewczyną, by wiedziały na co jego stać, lecz zrezygnował z tego. Faraday wrócił do chatki i usiadł. Wziął plecak który Lincoln chciał wziąć przed wyjściem z chatki, znalazł w nim pistolet. Spojrzał na kobiety, które nadal były związane i...

/miło się grało z Tobą Lincsmiley//
Edytowane przez Furfon dnia 20-05-2010 21:15
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 20-05-2010 22:04
Lincolnowi zdołał uwolnić się i uciec z chatki. Elena nie wiedziała jak to zrobił. Ona już od wielu godzin próbuje się oswobodzić i nic z tego. Daniel widocznie związał ją solidniej, niż innych. Elena aż podskoczyła, gdy usłyszała strzał. W napięciu czekała na dalszy rozwój wydarzeń. Kto został ranny? Daniel? Ku przerażeniu Eleny, okazało się, że nie. Po chwili Faraday wkroczył cały i zdrowy do chatki. Elena podejrzewała, co to może oznaczać.
- Gdzie jest Lincoln?

/ dzięki za grę smiley
Edytowane przez Amelia dnia 20-05-2010 22:08
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Muminka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir

Postów: 2001

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 20-05-2010 22:12
Stanęłam jak wryta.
- yyy...to były strzały- wyjąkałam cicho i złapałam Josha mocniej za rękę. Modliłam się żeby nikomu nic się złego nie stało- musimy być ostrożniejsi.


' target='_blank'>
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 20-05-2010 22:18
Suzanne przełknęła ślinę i spojrzała wystraszonym wzrokiem na Scarlett i Elenę.
-Lincoln nie miał przy sobie pistoletu, prawda?- pytanie jakby zawisło w powietrzu. Wiedziała, co to oznacza... Po jej policzkach znów pociekły łzy. Dziewczęta były w niemałej pułapce.


/Dzięki Linc, do zobaczenia w następnej edycji!



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.

Edytowane przez agusia dnia 20-05-2010 22:20
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Joshua Barnett
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 101

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 20-05-2010 22:18
Usłyszałem strzały i poczułem mocniejszy uścisk Mer.
- Jesteśmy na miejscu. Strzały musiały dochodzić z chatki - stwierdziłem przytomnie.
Wyciągnąłem broń zza paska i poinstruowałem resztę żeby zrobili to samo. Nie wiadomo co odnajdziemy wewnątrz.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 20-05-2010 22:27
Jason wyciągnął swój rewolwer zaraz po Joshui i zaczęli kierować się w stronę chatki.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 20-05-2010 22:42
-Lincoln nie żyje, nie posłuchał mnie. Wszystko się sypie, zmieniam moje plany. - Faraday grobowym głosem wypowiedział te słowa. Zaczął szybko pakować się, schował do plecaka kilka słoików i linę, którą przywiązany był Lincoln. Spojrzał na trupa numerka. Jej głowa mi się przyda, coś tak czuje. Podszedł do niej, zdecydował się odciąć głowę numerkowi 4. Dopiero po trzech ciosach odpadła od tułowia, schował głowę do plecaka, który już był prawie pełny. Przypomniał sobie co schował w bocznej kieszeni plecaka. To im zostawię, będą miały niezły ubaw. Wyjął dwa dynamity, lont przedłożył by Su, Scarlett, i Elena mogły sobie porozmawiać szczerze przed śmiercią . Jeden położył na stole, drugi schował do kieszeni spodni. To już wszystko, cały ekwipunek mam, jeszcze tylko dzieciak. Ruszył na koniec ku dzieciakowi, który nic nie mówił przez cały czas. Odwiązał go i podniósł by stał. Dygotał lecz nie krzyczał. Faraday spojrzał na wszystkie kobiety, po czym podciął gardło dzieciakowi z szalonym uśmiechem.
- Mówiłem że to zrobię, życzę wam miłych kilku minut, bo zaraz zginiecie - Faraday szybko podpalił lont dynamitu który był na stole i wybiegł z domku. Około 40 metrów przed domkiem zobaczył Joshue, Meredith i Jasona. Lekko się zaskoczył, spodziewał się że grupa poszukiwaczy będzie dalej od chatki. Szybcy są, lecz nie dla mnie.
- Witajcie. Dobrze was widzieć, mam coś dla was - oznajmił Faraday, zanim oni zdążyli coś zrobić Daniel rzucił dynamitem, który miał w kieszeni w ich stronę. Wybuchł 10 metrów przed nimi, przez co odrzuciło ich i otumaniło przez jakiś czas. To wystarczyło Danielowi, uciekł daleko od chatki. Biegł najszybciej jak mógł, dokładnie widział gdzie się kieruje. W biegu zastanawiał się nad tym, co się wydarzy. Nikt mnie tam nie znajdzie, nie będą wiedzieć że ja tam jestem. Ta grupa uratuje dziewczyny, już pojawia się kolejny problem. Jestem pewny że będą chcieli mnie teraz zabić, wszyscy. Muszę znaleźć sobie sprzymierzeńca w walce z nimi.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 20-05-2010 22:52
Lincoln nie żyje. Elena poczuła coś w rodzaju smutku, jednak nie było to silne uczucie. Bardziej interesowało ją, co Daniel zamierza zrobić dalej. Właściwie z obojętnością obserwowała, jak Daniel ucina głowę martwej kobiecie. Natomiast to co zrobił później, sprawiło, że zalała ją fala wściekłości.
- Nieeee! - wrzasnęła patrząc jak ciało martwego chłopca pada na podłogę. Nawet nie zdawała sobie sprawy z tego, że łzy ciekły jej po policzkach - Zabije Cię!! Dopadnę Cię i zabiję! - wrzeszczała na całe gardło do Daniela, szarpiąc się mocniej niż wcześniej. Na dynamit nawet nie zwróciła uwagi.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 20-05-2010 22:52
Gdy tak się skradali, z chatki wyszedł Daniel. Zanim zdążyli wycelować w niego pistolety ku nim leciała już laska dynamitu, która natychmiast wybuchła i położyła ich na ziemi. Po chwili dym z wybuchu znikł, ale razem z Danielem. Machnął na to ręką i wbiegł do chatki... Pierwsze co, usłyszał wrzaski Eleny. Po chwili zwrócił uwagę na stół, na którym dostrzegł lont, który palił się z niebezpieczną prędkością... Drugi koniec lontu był obok trzech związanych dziewczyn, jednak nie zdążyłby tam dobiec. Strzelił kilkakrotnie w linę tuż przy dynamicie, która rozerwała się dopiero za ostatnim razem. Lont zgasł a Jason odetchnął z ulgą.
Edytowane przez Lion dnia 20-05-2010 22:54
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Świątynia
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 20-05-2010 22:56
Ciało małego, bezbronnego chłopca osunęło się na podłogę bezszelestnie. W tym momencie Suzanne przestała płakać. Brakło jej sił, by krzyczeć, by walczyć, by uciec, zanim chatka wybuchnie w powietrze. Pogodziła się z tym, że umrze. Zamknęła oczy i zaczęła łapać desperacko powietrze w płuca, przez usta. Mimo że wiedziała, że Daniel już wyszedł, słyszała w uszach jego sapanie. Widziała w myślach jego osobę, szalone oczy, włosy przyklejone do policzków, spocone czoło. Ciało jej drżało. Nie dopuszczała do siebie myśli, że właśnie widziała kolejną śmierć, że umarł Lincoln. Wiedziała jedno: za chwilę skończy się jej marny żywot. Wrzasnęła nagle jak opętana. Ciągle miała na nogach sandały, które włożyła poprzedniego dnia po kąpieli... Do jej palców dotarła krew chłopca. Odwróciła wzrok. Ten natychmiast przystanął na ciele numerka, bez głowy. Miała ochotę zwymiotować.
-Nie możemy umrzeć.- powiedziała nagle słabym głosem. -Jesteśmy ostatnimi kandydatkami....- i zemdlała. Nikt nigdy później nie spytał jej, skąd o tym wiedziała. Mimo to, gdy jej ciało osuwało się bezwładnie, była pewna swych słów.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 161 z 179 << < 158 159 160 161 162 163 164 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum