Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-05-2010 02:38 |
|
|
- Chyba nie udałoby mi się założyć jej obroży i przypiąć do smyczy... - Elena zasmuciła się, biorąc propozycję Jasona na poważnie. Już oczyma wyobraźni widziała, jak wyprowadza ją na spacer po dziedzińcu... - Poszukaj jakiejś klatki albo pojemnika, ja mam zajęte ręce...
/jak to nie rzuca się w oczy? xD /
Edytowane przez Amelia dnia 13-05-2010 02:39 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-05-2010 02:42 |
|
|
- I będziesz ją karmić i sprzątać po niej kupki? - zaczął szperać po szafkach i wyszperał małe pudełko po ciastkach, było puste. Pobiegł do pokoju, przyniósł nożyczki i zaczął robić małe dziurki po bokach oraz większe na górze, żeby można było obserwować i wkładać jedzenie. Postawił pojemnik przed Eleną.
- Voila!
//Jasonowi się nie rzuca //
Edytowane przez Lion dnia 13-05-2010 02:42 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-05-2010 02:50 |
|
|
- Nie martw się, mam w tym doświadczenie. W dzieciństwie miałam chomika. - powiedziała głosem eksperta. Po chwili została sama w kuchni i okres oczekiwania na Jasona dłużył się okropnie, ponieważ z każdą chwilą mysz szarpała się coraz bardziej.
- Świetnie! - zawołała, gdy Jason sprawnie wykonał prowizoryczne mieszkanie na myszy - To musi na razie wystarczyć. Jutro poszukam klatki - powiedziała wkładając mysz do pudełka. - Trzeba ją jakoś nazwać...
Edytowane przez Amelia dnia 13-05-2010 02:54 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-05-2010 02:54 |
|
|
- No a to jest... ten mysz czy ta myszka? - zapytał z uśmieszkiem. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-05-2010 02:55 |
|
|
Uniosła brwi do góry.
- Jeśli chcesz, możesz sprawdzić... - powiedziała zachęcając Jasona gestem ręki.
/ myślałam, że czerwona czapeczka rzuca się w oczy / |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-05-2010 02:57 |
|
|
//czerwona czapeczka tak, a Elena jest nią przytłoczona //
- Nie, ty miałaś chomika i się na tym znasz, ja tylko kota miałem... - odparł wymigująco i pomyślał o Feliksie. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-05-2010 03:15 |
|
|
/no wiesz co... to nieprawda! jak możesz tak mówić.... /
- Kota... Też miałam kota. Nazywał się Neko i był gruby - zaśmiała się, zupełnie nie wiedziała czemu to powiedziała. - Dobra, skoro Ty nie chcesz... - wyciągnęła mysz z pudełka i próbowała coś dostrzec. - Mam wrażenie... że to samiec - ogłosiła po chwili werdykt - Wygląda podobnie jak mój chomik. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-05-2010 03:18 |
|
|
- Może go nazwać od naszych imion? Eleson... Eleon... Co powiesz na Leon? Mysz Leonardo. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-05-2010 03:25 |
|
|
- Pomysł niezły, ale... wiesz z kim kojarzy mi się imię Leonardo? Z naszym świętej pamięci kolegą Leo, który zdradził nas wszystkich... - właściwie już od dawna nie żywiła do Leo urazy, jednak nie chciała tak nazywać myszy - Jason... Elena... - zaczęła się zastanawiać na głos, myśląc nad nowym imieniem - Może Elson?
Edytowane przez Amelia dnia 13-05-2010 03:26 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-05-2010 03:28 |
|
|
- Może być, takie luzackie. Elson. Lub Nelson. - nagle coś mu się przypomniało. - Dobrze znasz Scarlett?
Edytowane przez Lion dnia 13-05-2010 03:28 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-05-2010 03:32 |
|
|
- A więc Elson. Nelson to już nie byłoby połączenie naszych imion. - powiedziała uśmiechając się i wkładając mysz do pudełka. - Scarlett? - zapytała zdziwiona, zupełnie nie spodziewała się takiego pytania - Hmm... Całkiem dobrze... - odpowiedziała, nie bardzo rozumiejąc dlaczego Jason o to pyta.
Edytowane przez Amelia dnia 13-05-2010 03:35 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-05-2010 03:34 |
|
|
- Ok. Czy wiesz może czy Scarlett jest nadal z Sawyerem? - widząc minę Eleny dodał: - Tak z ciekawości pytam. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-05-2010 03:39 |
|
|
Jasne, z ciekawości... Tak to się teraz nazywa... - pomyślała uśmiechając się szeroko.
- Nie rozmawiałam z nią o Sawyerze. Ale jeśli chcesz, mogę ją zapytać. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-05-2010 03:40 |
|
|
- Byłbym wdzięczny. Tylko spytaj się jej wiesz, tak sobie, nie możesz powiedzieć że ja cię namówiłem. Zgoda? - miał iskierki w oczach. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-05-2010 03:50 |
|
|
- Jason, za kogo Ty mnie masz? - spojrzała na niego z politowaniem, wciąż się uśmiechając - Oczywiście, że jej nie powiem, że mnie o to prosiłeś. Nie bój żaby. - poklepała go po plecach i wyjęła z szafki mały kubeczek, nalała do niego wody i wstawiła do pudełka z myszą. Postanowiła zostawić Elsona w kuchni. Gdyby zabrała go do pokoju, nie mogłaby zasnąć z powody chrobotania.
- Idę spać, padam na twarz. Dobranoc. - Pożegnała się z Jasonem, poszła do swojego pokoju i położyła się spać.
//OMG już prawie 4 godzina, nawet nie zauważyłam, że tak późno. Dobranoc! //
Edytowane przez Amelia dnia 13-05-2010 03:51 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-05-2010 03:52 |
|
|
- Dobranoc. - Jason wrócił do pokoju i usiadł na podłodze opierając się o łóżko tak jak wcześniej i tak zasnął. |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-05-2010 14:44 |
|
|
Scarlett przewróciła się z boku na bok, pomrukując coś przez sen. Rozciągnęła się kilka razy na wygodnym łóżku i zamrugała powiekami. Przytuliła jeszcze twarz do poduszki i wówczas dotarł do niej jakiś męski zapach. Poruszyła nozdrzami, chcąc upewnić się, czy aby na pewno się nie pomyliła. Zaintrygowana podniosła głowę i tułów, przecierając energicznie oczy. Odemknąwszy jedno z nich, zastanawiała się co robi w tym dziwnym pokoju, który z pewnością do niej nie należał. Dopiero, gdy postawiła nogi na podłodze i omal nie zahaczyła o leżącego na ziemi Jasona (na obciętych wczoraj, nie uprzątniętych z posadzki włosach), przypomniała sobie jak się tutaj znalazła. Skądś ten obraz był jej znajomy. Zachichotała, widząc, jak smacznie śpi z rozdziawioną buzią.
Wyszła na palcach z pomieszczenia i skierowała się do kuchni. Nałożyła na talerz jakieś wiekowe muffinki i zaparzyła herbatę. Jej uwagę przykuło małe, podziurawione pudełeczko, które intrygowało szatynkę odkąd tutaj weszła. Ciekawość jednak wygrała. Odłożyła na bok śniadanie i zajrzała do środka. To, co się tam znajdowało sparaliżowało Scarlett na kilka sekund.
- Fuuj! - krzyknęła zdegustowana.
Mysz zapiszczała głośno i spojrzała czarnymi oczami wprost na jej orzechowe. Zamknęła pokrywę. Poczuła, jak po kręgosłupie przeszedł jej dreszcz i z obrzydzeniem, impulsywnie upuściła pudełeczko na ziemię.
- Cholera jasna. Komu zachciało się hodować takie paskudztwa?
Mysz odebrała jej apetyt, dlatego, umywszy dokładnie ręce, usiadła w kącie kuchni, byle z dala od kartonika.
Edytowane przez Gooseberry dnia 13-05-2010 14:46 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-05-2010 14:57 |
|
|
W nocy miałam dziwny sen. Wstałam jak zwykle z bólem głowy, ale zdążyłam się już przyzwyczaić. Ubrałam te same ciuchy co wczoraj i powędrowałam do kuchni. Jeśli chcesz kogoś spotkać to tylko do kuchni. W kuchni było największe prawdopodobieństwo, że napotka się konkretną osobę. W końcu wszystkich ciągnęło do jedzenia. Zrobiłam sobie śniadanie i czekałam aż zagotuje mi się woda. Usiadłam obok myszy. Powoli jadłam kanapki, spoglądając na zwierzę. Z braku laku, zaczęłam gadać do myszy:
- Hej młody... skąd się tu wziąłeś, co?- rzuciłam, przeciągając się leniwie- masz w ogóle jakieś imię? Nie pamiętasz? Hehe, to tak jak ja... głupie uczucie co?- nawijałam jak głupia do szarej myszy, która patrzyła na mnie i co chwilę prychała- w każdym razie ja będę mówić na Ciebie tequila... podobno ją lubię...- paplałam, w międzyczasie jedząc kanapki. Wtem do kuchni wkroczyła zaspana Scarlett, która najwidoczniej mnie nie zauważyła bo siedziałam za szafką. Zaśmiałam się dopiero wtedy gdy odskoczyła od myszy.
- O łał... to Ty też nie wiesz kto przytargał tu to maleństwo?- spytałam, chichocząc- więc chyba nie tylko ja mam amnezje- wystawiłam język w jej stronę i zdziwiona spojrzałam na ciastka- co to jest? Jesteś pewna, że chcesz to zjeść? Nie wyglądają na świeże.
' target='_blank'>
Edytowane przez Muminka dnia 13-05-2010 15:03 |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Gooseberry
Użytkownik
Postać: Alice Smooth
Postów: 1589
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-05-2010 15:08 |
|
|
- Maleństwo? Toż to wstrętny potwór! W dodatku porośnięty jakąś wyleniałą sierścią...
Spojrzała na talerz z muffinkami. Chwyciła jedną do ręki i pomacała, sprawdzając jej miękkość.
- Hmm, wygląda na to, że mamy kamienie w kuchni - zaśmiała się i zapytała - Masz coś lepszego? |
|
Autor |
RE: Świątynia |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-05-2010 15:16 |
|
|
- Hmm... jak dla mnie wygląda całkiem przyjaźnie ten potworek...- uśmiechnęłam się i zaczęłam niuchać jak mysz. Spojrzałam na skamieniałe muffinki- że też komuś chciało się to robić...- powiedziałam i podsunęłam Scarlett mój talerz z dwiema kanapkami, których już nie mogłam wcisnąć- smacznego- uśmiechnęłam się miło.
' target='_blank'>
Edytowane przez Muminka dnia 13-05-2010 15:17 |
|