Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7256
|
Dodane dnia 22-06-2019 23:57 |
|
|
przecież wspomniałem o kontekście politycznym
wiec ogolnie mamy 1978 rok wiec to jest sam srodek rzadow cartera i to nie jest przypadek ze tematyka traktowania wiezniow jest podejmowana, to zajebiscie dobrze pasuje do narracji prowadzonej przez stany 'my jestesmy super pokojowi, wszyscy inni to podludzie, no patrzcie jak oni go traktuja', element propagandowy dosc dobrze tlumaczy zerojedynkowość
czyli film może być zerojedynkowy bo współgra z amerykańską propagandą i ówczesną sytuacją polityczną? co to za dziwny sposób tłumaczenia?
to jest imo waay more important niz jakies wiezienie, ucieczki...
konteksty są ważne, ale nie stawiałbym hippisów i Wietnamu ponad wątek więzienny, który jest tu po prostu na pierwszym planie
Ogólnie mój problem z tym filmem jest taki, że jest uproszczony i mocno się zestarzał (szczególnie ta groteskowość), co nie jest regułą, bo wiele amerykańskich filmów z lat 70. nadal ogląda się lepiej niż te bardziej współczesne. A ME na ich tle wypada średnio i ta propaganda trochę za bardzo wali po oczach |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-06-2019 00:03 |
|
|
Flaku napisał/a:
to jest imo waay more important niz jakies wiezienie, ucieczki...
konteksty są ważne, ale nie stawiałbym hippisów i Wietnamu ponad wątek więzienny, który jest tu po prostu na pierwszym planie
watek wiezienny nakresla Ci kontekst i drugie dno postaci glownego bohatera, to o czym pisaliscie imo jest mega powierzchowne i krzywdzace; on nie mowi ciagle 'ale chce stad spierdolic, wszystko jest chujowe bo tak'; on mowi 'moje marzenia legly w gruzach przez moja wlasna glupote bo jestem glupim debilem z ameryki i nie wiem jak dziala swiat' i wlasnie to pokazuje mu wiezienie
a co do amerykanskiego kina i propagandy - tak, uwazam ze ten element jest nieodzownym elementem jankeskiej kultury i totalnie się broni, tym razem akurat przy uzyciu bardzo przejaskrawionego nakreslenia sytuacji
zgadzam sie tylko z zarzutem ze film sie zestarzal ale dla mnie np to nie zarzut akurat w tym przypadku
Edytowane przez panda dnia 23-06-2019 00:05 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-06-2019 08:47 |
|
|
"stany super pokojowe" chyba Hitler i Stalin mniej krajów najechali niż super pokojowe stany ale Amerykanie mają faktycznie nasrane pod względem jacy to oni nie są wspaniali.
Co do zaś filmu to ja też zdawałem sobie sprawę z polityki w tamtych czasach ale film jest po prostu średni i jak napisał Flaku mocno się zestarzał i do tego pachnie dużą dozą banalności. |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-06-2019 12:22 |
|
|
Heavy Trip
Nie sądziłem, że robią filmy familijne dla metalowców, a tu proszę, jest
Film ogólnie jest ok. Nie jest nudny, humor może być, akcja się jakoś nie wlecze i jest dość ciekawie. Fabuła banalna ale taka konwencja. Dam 6 bo arcydzieło to nie jest ale gniot również nie. |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-06-2019 15:53 |
|
|
Wujek Boonmee, który potrafi przywołać swoje poprzednie wcielenia
Cóż. Mamy kandydata do rywalizacji z Dziurą. Brakowało tylko pięciominutowej sceny jedzenia zupy. Na szczęście mieliśmy takie fascynujące sceny jak jakiś wół pasł się na łące przez 5 minut. Jak Azjaci jadą samochodem i oglądają widoki czy też jak idą sobie przez kilka minut przez dżunglę. Sorry, ale ja takiego artyzmu to nie rozumiem. Jakbym sobie chciał pooglądać ładne widoki w Tajlandii to bym sobie kupił bilet i poleciał do Tajlandii.
Mocno groteskowe sceny z rybą, ale mnie najbardziej rozwaliła kolacja gdzie pojawia się duch kobiety, a gościu do niej, że pewno jest spragniona bo przybyła daleką drogę. No w dupę jeża, brakowało tylko ujęcia by zobaczyć czy azjatyckie duchy chłoną wodę czy są dziurawe.
2/10 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 23-06-2019 19:19 |
|
|
to jest imo waay more important niz jakies wiezienie, ucieczki...
No uciekczka była marginalna i ja wiem, że nie o nią chodziło. Chyba to napisałam. W każdym razie film był mega amerykańsko propagandowy i mi sie nie podobał.
no i ten bohater wlasnie dlatego mial byc glupi, bo to jest glupi amerykanin ktory mysli ze mu wszystko wolno, tak jak teraz boze jak ja nienawidze amerykancow
No owszem. I oceniłabym to na plus, gdyby to było pokazane prześmiewczo, jak np. w filmie Kubricka. Ale to serio było tutaj na poważnie i takich filmów jest od groma i ciut ciut i osobiście tym rzygam.
Nie sądziłem, że robią filmy familijne dla metalowców, a tu proszę, jest
No właśnie generalnie nie ma. Dlatego między innymi dałam ten film, jako coś nowego i nietypowego w kinie
Wujek Boonmee, który potrafi przywołać swoje poprzednie wcielenia
Cóż. Mamy kandydata do rywalizacji z Dziurą
To samo pisałam w sb
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 23-06-2019 19:35 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-06-2019 07:29 |
|
|
panda, adi, Flaku - jak nadrobicie dziś i wrzucicie film to spoko. Jak nie, to żeby nie było zastoju około 21-22 wrzucę swój
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-06-2019 09:42 |
|
|
brzmi ok |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7256
|
Dodane dnia 24-06-2019 14:47 |
|
|
Napisałbym coś o Wujku, ale już słabo pamiętam |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-06-2019 17:55 |
|
|
bo to syf był, weź obniż ocenę
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7256
|
Dodane dnia 24-06-2019 21:16 |
|
|
Wujek - no dobra, nie pamiętam już tego dokładnie xD ale film był zdecydowanie nietuzinkowy i trzeba przyznać, że jednak trudny w odbiorze dla osób z innych kręgów kulturowych. Reżyserowi ewidentnie nie zależało, żeby robić coś co będzie dostosowane na rynek zagraniczny. Po pierwsze odrębna kultura, jakieś legendy i ogólnie dużo buddyzmu, a po drugie - forma w stylu slow cinema, która tworzy dodatkową barierę (dla osób które nie lubią takiego podejścia do kina). Film jest więc hermetyczny, ale to nie znaczy, że zły i to raczej my jako widzowie powinniśmy postarać się go zrozumieć, a nie oczekiwać, że wszyscy będą robić filmy dla nas. Ta minimalistyczna, bezemocjonalna forma na którą tak narzeka Umba jest jak dla mnie idealna do takiego tematu, bo przecież buddyzm właśnie polega na ascetycznym życiu, osiąganiu wewnętrznego spokoju, unikaniu zbędnych emocji, itd. Dlatego myślę, że jednym z celów filmu jest wprowadzenie widza właśnie w taki specyficzny, odprężający stan i gdyby zostało to zrobione w bardziej tradycyjnej formie to po prostu nie spełniałoby swojego zadania i byłoby dalekie od kultury, o której mówi. Jest tu też dużo relacji człowiek-natura, przenikanie się tych światów, a kwintesencją tego jest właśnie scena z sumem. Niektóre sceny są niemal rodzajowe, jak np. praca w sadzie, a przy tym mamy element magiczny, który jest jakby integralną częścią tej rzeczywistości, trochę podobnie jak w "Listopadzie". Jest też trochę specyficznego humoru, który pojawia się jakby przy okazji w tych niby poważnych scenach i rozładowuje atmosferę. Dlatego aż tak bardzo bym się nie czepiał tych scen przy stole, bo to ewidentnie jest podszyte humorem, np. ten małpiszon był dość śmieszny. Podobnie jest chyba z ostatnią sceną (choć nie wiem czy ją dobrze rozumiem), gdzie bohaterowie jakby wychodzą ze swoich ciał i doznają czegoś na wzór oświecenia, choć wcześniej są przedstawiani jako ludzie raczej dystansujący się do tradycji. i tutaj też bym się dopatrywał lekkiego humoru, ironii i dystansu samego autora do tej religii. Dałem 7, bo film mniej jakoś szczególnie nie zachwycił, ale jest intrygujący, choć na pewno w pełni go nie rozumiem i będę musiał jeszcze sporo poczytać i może w przyszłości obejrzeć ten film jeszcze raz.
Do Otherwoman: ten gość o którym mówiła ta kobieta to był jej ojciec, a nie kochanek Także idąc tym tropem wychodzi, że uprawiała seks nie tylko z sumem, ale i z własnym ojcem xD Ale ja może aż tak bardzo bym nie przywiązywał wagi do tego kto kim konkretnie jest, a bardziej ogólnie, czyli reinkarnacja i przenikanie się świata zwierząt i ludzi. |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 24-06-2019 21:39 |
|
|
Reżyserowi ewidentnie nie zależało, żeby robić coś co będzie dostosowane na rynek zagraniczny.
Ponoć na rynku rodzimym film także nie został dobrze przyjęty.
Do Otherwoman: ten gość o którym mówiła ta kobieta to był jej ojciec, a nie kochanek
Ok, spoko. Za dużo się działo w tym filmie i nie wszystko zapamiętałam
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-06-2019 22:36 |
|
|
Film na ten tydzień:
Barany. Islandzka opowieść
https://www.filmweb.pl/film/Barany.+Islandzka+opowieść-2015-737917
Tytuł oryginalny: Hrútar
Tytuł angielski: Rams
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Edytowane przez Umbastyczny dnia 24-06-2019 22:36 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-06-2019 05:08 |
|
|
Najmilsze zaskoczenie tego klubu, to jakby Flaku dał film!!! |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7256
|
Dodane dnia 25-06-2019 09:45 |
|
|
panda napisał/a:
Najmilsze zaskoczenie tego klubu, to jakby Flaku dał film!!!
<333 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 25-06-2019 16:02 |
|
|
Umbastyczny napisał/a:
Film na ten tydzień:
Barany. Islandzka opowieść
https://www.filmweb.pl/film/Barany.+Islandzka+opowieść-2015-737917
Tytuł oryginalny: Hrútar
Tytuł angielski: Rams
lol widzę, że moja koleżanka oglądała ten film i nawet jej komentowałam, robiąc sobie bekę z tytułu
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-06-2019 16:16 |
|
|
Na ile koleżanka oceniła?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17695
Administrator
|
Dodane dnia 25-06-2019 17:06 |
|
|
Umbastyczny napisał/a:
Na ile koleżanka oceniła?
7
Ghostland 7,5/10
Trochę mam problem z oceną tego filmu. Wypada mi więcej niż 7 ale nie do końca 8. Dlaczego tak?
Fabuła praktycznie jest klasyczna. Scenariusz zdarzeń mielony dziesiątki razy i w tej materii trudno się doszukiwać czegoś oryginalnego. Z samych elementów fabularnych na plus przeplatanie z dorosłym życiem pisarki i trochę taka zamiana w pewnym momencie rzeczywistości z fikcją. Troszkę podobnie jak w Innych, ale dużo banalniej jednak.
W sumie tutaj jest pewne pole do interpretacji dla widza: co wydarzyło się naprawdę, co to tylko jakiś sen, a co wytwór wyobraźni wywowałany psychozą. Jest to wyważone i nie ma jakiegoś durnego efektu na końcu "ups nic się nie stało, to był sen". Moja wersja jest taka, że rzeczywiście dziewczyny były ciągle więzione, a sceny dorosłe to wytwór wyobraźni pisareczki.
No to jest raczej wprost powiedziane. Na samym początku tylko jest zmyłka. Potem jednak laska spotyka się w swojej wyobraźni z Lovecraftem, więc to raczej rozwiewa wszelkie wątpliwości Swoja drogą jakiego podobnego aktora dobrali Potem zresztą mówi do swojej matki, że wraca do siostry, czyli do rzeczywistości. Jak dla mnie jasne jest, że scenki z dorosłego życia to taka ucieczka w wyobraźnię dziewczyny w celu ochronienia się przed rzeczywistym cierpieniem. Nie bez powodu zresztą potrafi to zrobić właśnie ona, pisarka. W wymyślonym wywiadzie wspomina nawet, że wymyśla to, żeby nie zwariować. No i to chyba byłaby też dobra odpowiedź.
Za oceną 8 przemawia do mnie klimat całego filmu, który był świetnie zbudowany. Rewelacyjna sceneria + umiejętnie budowane napięcie dawały naprawdę dobry efekt. Do tego czarne charaktery - mega plus za nie. Bardzo oryginalne, pierwszy raz spotkałam się z czymś takim Jak dla mnie mega w połączeniu z tymi wszystkimi zabawkami. W tej materii odwalili kawał dobrej roboty, stąd moje chęci podwyższenia oceny...
Na plus też odwołania do Lovecrafta. Dla mnie fajny motyw
Jest tylko jednak rzecz, której do końca nie rozumiem. Cała sytuacja wyglądała bowiem tak, jakby te dziewczyny od dłuższego czasu siedziały w tym domu. Były regularnie malowane, bite, ale jednocześnie oprawcy nie przebywali tam cały czas. Podjeżdżali tą ciężarówką. No i tu rodzi się pytanie. Dlaczego te dziewczyny nie uciekły z tego domu w momencie, gdy tej dwójki tam nie było???
Laski obżerają się jakimiś gąbeczkami, a tu nagle podjeżdża ciężarówka i jest panika. Jednocześnie jedna już dobrze wie, co robić, jakby to był stały element dnia. I dopiero teraz zaczyna się ucieczka. No nie ogarniam...
Tak czy inaczej, fajny film
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 25-06-2019 17:07 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7256
|
Dodane dnia 27-06-2019 20:08 |
|
|
Kłopotliwy człowiek
Po drugie niepotrzebnie zadajesz te pytania, skąd się to wszystko wzięło, bo to nie ma znaczenia. To jest taka bardziej przypowieść, parabola, czy co tam (nie pamiętam, bo lata studiów polonistycznych mam już bardzo dawno za sobą...). W każdym razie ten świat antyutopijny po prostu jest, by pokazać coś, do czego dąży ludzkość i przed tym przestrzec.
No ja tu się zgodzę z Otherwoman. Ten film należy traktować symbolicznie, jako szerszą metaforę na temat ludzi w ogóle. To miasto jest takim przerysowanym współczesnym mikroświatem. Gdyby reżyser bawił się w konkret, to wtedy ta metafora nie tylko nic by nie zyskała, ale mogłaby nawet stracić na znaczeniu. Dostalibyśmy gotowe odpowiedzi i winowajców, a tak to film zawiera w sobie pewną tajemnicę na temat naszego świata, w którym trudno dokładnie wskazać co poszło nie tak.
Ale żeby nie było, generalnie ta satyra nie jest specjalnie wyszukana i nie powiem, żeby mnie jakoś szczególnie zachwyciła. Mimo wszystko całkiem sprawnie jest to przedstawione, choć momentami miałem wrażenie, że film był na siłę groteskowy i ta historia o "człowieku, który chce coś poczuć w świecie, w którym nie czuć nic" emocjonalnie niezbyt mnie dotknęła. Film był dla mnie bardziej zabawny (duży plus za sceny kolacji i przebijania się przez ścianę) niż przejmujący, ale może tak miało być.
Ze skojarzeń dorzucę jeszcze filmy Lanthimosa, bo to jest pierwsza rzecz, która przyszła mi do głowy już w trakcie pierwszej sceny. Abstrakcyjność, minimalizm, chłód, humor, podejście do relacji międzyludzkich, są dosyć zbliżone. Nie zdziwiłbym się gdyby się okazało, że Lanthimos zna ten film i inspirował się nim przy kształtowaniu swojego stylu.
Ode mnie 7/10 - myślę, że to adekwatna ocena dla tego filmu, który trzyma poziom, ale faktycznie brakuje mu jakiegoś efektu "wow" i może bardziej pogłębionego spojrzenia na poruszaną problematykę.
Edytowane przez Flaku dnia 27-06-2019 20:11 |
|
Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 27-06-2019 20:26 |
|
|
Barany. Islandzka opowieść
Ciekawe przygody owiec w mroźnej Islandii
7/10
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|