| Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17695
Administrator
|
| Dodane dnia 09-06-2019 00:09 |
|
|
Umbastyczny napisał/a:
No patrzyłem na zalukaj i niby jest, ale jak próbuję odpalić to ciągle mam "duże obciążenie", więc nie wiem jak jakość i czy napisy/lektor. Ale generalnie jest 
Bo jak tam nie masz konta VIP to mozesz oglądać tylko w tygodniu przed 18. Ja często sobie wlaczam wczesniej i pauzuje. Potem mogę dalej wieczorem obejrzeć 
We are all evil in some form or another, are we not?
|
  
|
| Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 09-06-2019 21:59 |
|
|
Mój film to powrót do Europy, czas na kino norweskie.
KLIK
Kłopotliwy człowiek
Den Brysomme mannen
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17695
Administrator
|
| Dodane dnia 10-06-2019 11:07 |
|
|
Wygląda spoko 
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Flaku
Użytkownik
Postać:
Żyd
Postów: 7256
|
| Dodane dnia 11-06-2019 09:07 |
|
|
|
tak, zapowiada się ciekawie |
|
|
| Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 11-06-2019 13:58 |
|
|
Widzicie, nie tylko pieski mi w głowie
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17695
Administrator
|
| Dodane dnia 12-06-2019 11:19 |
|
|
Gdzie recenzja wujka, Flaku?
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 12-06-2019 18:30 |
|
|
Właśnie, miałem ją zdissować...
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 13-06-2019 23:17 |
|
|
KŁOPOTLIWY CZŁOWIEK
Po pierwsze i najważniejsze: jestem fanem motywu utopii/dystopii. Z jednej strony jest to temat dość popularny/oklepany, ale można go poprowadzić na wiele sposobów. Mogą być różne genezy powstania takiego społeczeństwo, jak i różne modele jego funkcjonowania.
Tutejszy świat był ciekawy. Pozbawiony emocji, taki bardzo jałowy i nijaki, bez uczuć. Ciekawie podkreślała to też kolorystyka, która pozbawiona była żywych/jaskrawych barw - ubrania, meble, dodatki - wszystko stonowane. Towarzyszyło też temu jakieś pozbawienie ludzi smaków/zapachów/upojenia alkoholowego i pewnie wielu innych rzeczy. Czy to nie czyni nas najbardziej człowiekiem? Właśnie tak do kupy, z jednej strony emocje/uczucia, ale z drugiej strony właśnie tak przyziemnie potrzeby fizjologiczne, zjeść dobrze, napić się itd. itp.
To co było z jednej strony dobre, ale z drugiej strony trochę irytowało to za mało wyjaśnień i zbyt wiele domysłów. Generalnie dobrze jak nie wszystko jest wyjaśnione i mamy pole do uruchomienia wyobraźni, snucia własnych wizji. Ale na moje oko, tutaj było trochę zbyt tajemniczo i nie dowiedzieliśmy się prawie nic.
Nie wiemy jaka była geneza tej utopii. Skąd brali się tam ludzie/ w jakim procesie? Czy to na pewno "ludzie" w normalnym znaczeniu? Szybkość regeneracji i możliwości organizmu w tej akcji z pociągiem temu przeczą. Jak sterować ludzkimi uczuciami *czy raczej ich brakiem*. Jak ograniczyć smaki i zapachy. Jak kontrolować ludzi i czemu nie wszystkich się dało *Andreas, Hugo, trup na ogrodzeniu, emeryci którzy chcieli pomóc przy kopaniu w piwnicy*. Kto tym zarządzał i jak działali pracownicy - transport nowych mieszkańców, służby porządkowe, ten zarząd którego przedstawicielka rozmawiała z Andreasem. Także mnóstwo pytań, a tak mało odpowiedzi. Mam swoje wersje, ale chciałbym choć trochę pewników dostać.
Cóż, film dobry i... chyba tyle. Przyjemnie się oglądało, skłonił do jakichś przemyśleń i refleksji, ale zabrakło jakiegoś efektu "wow". Taki film do obejrzenia raz, pomyślenia "spoko" i zapomnienia w najbliższej przyszłości.
7/10
PS: Ta para całująca się na dworcu była obleśna  Wyglądali jak para zombie siłująca się kto komu odgryzie mordę.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17695
Administrator
|
| Dodane dnia 14-06-2019 17:29 |
|
|
Jak wrócę do domu to napisze cos odnośnie odpowiedzi. Według mnie wszystko jest tam jasne 
Ps. Flaku dawaj recenzje wujka 
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17695
Administrator
|
| Dodane dnia 14-06-2019 20:34 |
|
|
Kłopotliwy człowiek
No więc zacznę od odniesienia się do posta Umby.
Po pierwsze to nie jest utopia, tylko antyutopia. Po drugie nie odbiega ona jakoś znacząco od mnóstwa tego typu historii.
Mnie się od razu skojarzyło z Rokiem 1984, Nowym wspaniałym światem i jakimś opowiadaniem, które poleciał mi chłopak i w którym zakazane było słowo "ja".
Po drugie niepotrzebnie zadajesz te pytania, skąd się to wszystko wzięło, bo to nie ma znaczenia. To jest taka bardziej przypowieść, parabola, czy co tam (nie pamiętam, bo lata studiów polonistycznych mam już bardzo dawno za sobą...). W każdym razie ten świat antyutopijny po prostu jest, by pokazać coś, do czego dąży ludzkość i przed tym przestrzec.
Na antyutopie była moda za czasów panowania systemów totalitarnych. Zwykle ukazywały uprzedmiotowienie człowieka, który miał tylko wykonywać zadania dla państwa/społeczeństwa itd. Nie było tam miejsca na uczucia, zabawę, czy inne niepraktyczne rzeczy.
Niniejszy film w dokładnie ten sam sposób przestrzega przed... kapitalizmem. Paradoksalnie coś przeciwnego, a jednak... Ludzie stają się niewolnikami pieniądza i pracy. Ale nie pracy w rozumieniu socjalistycznym, ale tej dzisiejszej w korpospołecznościach.
Wszystko kręci się wokół pracy i dóbr, które można kupić za zarobione pieniądze. Dóbr czysto materialistycznych. Nie ma tam miejsca na żadne pasje, marzenia, sztukę, czy nawet zwykły odpoczynek na łonie natury. Jest to nie praktyczne i rodzi niewłaściwe sposoby myślenia.
Scena, gdy gość opowiada o swoim śnie, a laska mówi, że ma się w ten sposób nie wypowiadać, jest mi niesłychanie znajoma. Szkoda, że mam taką krótką pamięć i nie mogę sobie przypomnieć, skąd...
Dźwięk muzyki (sztuka) jest jakąś przeciwwagą. Jak widać, są ludzie (oprócz naszego bohatera, których nie uszczęśliwia ta pusta i plastikowa rzeczywistość. Szukają jakiejś ucieczki. Tutaj ta muzyka dawała nadzieję, ale nie koniecznie tak musiało być. Trup na ogrodzeniu to zapewne ktoś, kto pragnął się wyrwać z tego świata, ale nie mógł znaleźć drogi. Nasz bohater też próbował tego sposobu.
Mnie osobiście najbardziej kojarzy się z Nowym wspaniałym światem:
W roku 2541 (czyli w 632 roku nowej Ery Forda) obywatele Republiki świata powstają w rezultacie sztucznego zapłodnienia i klonowania. Od niemowlęcia poddawani są wszechstronnemu psychologicznemu i biologicznemu warunkowaniu r11; po to, by w wieku dojrzałym stać się cząstkami kastowej społeczności, złożonej z pozbawionych wyższych uczuć ludzkich automatów. Czy ten rwspaniały światr1;, w którym dominuje seks, prymitywne rozrywki, narkotyk soma, jest tylko zrodzoną w wyobraźni pisarza fantasmagorią?
Dość podobne?
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 14-06-2019 21:25 |
|
|
Otherwoman napisał/a:
Po pierwsze to nie jest utopia, tylko antyutopia. Po drugie nie odbiega ona jakoś znacząco od mnóstwa tego typu historii.
Mnie się od razu skojarzyło z Rokiem 1984, Nowym wspaniałym światem i jakimś opowiadaniem, które poleciał mi chłopak i w którym zakazane było słowo "ja".
(...)
W roku 2541 (czyli w 632 roku nowej Ery Forda) obywatele Republiki świata powstają w rezultacie sztucznego zapłodnienia i klonowania. Od niemowlęcia poddawani są wszechstronnemu psychologicznemu i biologicznemu warunkowaniu r11; po to, by w wieku dojrzałym stać się cząstkami kastowej społeczności, złożonej z pozbawionych wyższych uczuć ludzkich automatów. Czy ten rwspaniały światr1;, w którym dominuje seks, prymitywne rozrywki, narkotyk soma, jest tylko zrodzoną w wyobraźni pisarza fantasmagorią?
Że to nie utopia, to dość oczywiste Też mi się skojarzyło z Rokiem 1984, pozostałych nie czytałem z tych co podałaś, ale z tego co piszesz to chyba dużą inspiracją był "Nowy wspaniały świat".
Otherwoman napisał/a:
Po drugie niepotrzebnie zadajesz te pytania, skąd się to wszystko wzięło, bo to nie ma znaczenia. To jest taka bardziej przypowieść, parabola, czy co tam (nie pamiętam, bo lata studiów polonistycznych mam już bardzo dawno za sobą...). W każdym razie ten świat antyutopijny po prostu jest, by pokazać coś, do czego dąży ludzkość i przed tym przestrzec.
Z tym fragmentem się nie do końca zgodzę. To znaczy co do tego, że ten świat jest i ma przestrzegać - ok. Ale co do pytań, mam prawo zadawać i się zastanawiać. Tak nie w sensie nawet zrozumienia filmu, bo przesłanie jest klarowne, ale w kwestii ciekawości/ uspójnienia historii samej w sobie, ale tak jak mówisz, morał nic by na tym nie zyskał. +++ I moim zdaniem ma znaczenie, bo to też może w jakiś sposób przestrzegać. W sensie jakie były powody, geneza powstania tak dziwnego/chorego systemu.
Co do reszty się zgadzam (kapitalizm, korpoświat, itdp itd). Dobra recenzja.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17695
Administrator
|
| Dodane dnia 14-06-2019 22:28 |
|
|
|
W sensie jakie były powody, geneza powstania tak dziwnego/chorego systemu.
Oni to chyba odnosza do współczesnego świata. Tylko, że w Norwegii nie jest pod tym kątem tak źle. Akurat dość socjalistyczny kraj, który dużo łoży na promocję sztuki
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 14-06-2019 22:29 |
|
|
| Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17695
Administrator
|
| Dodane dnia 16-06-2019 22:23 |
|
|
No to daję film
Ghostland
https://www.filmweb.pl/film/Ghostland-2018-768105
Horror z lovecraftowskim motywem.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
mrOTHER
Mistrz Gry
Postów: 3423
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 18-06-2019 17:17 |
|
|
O kurde, widzę ze jakiś fajny film w końcu oglądaliście, może sobie obejrzę w wolnym czasie 
The maze isn't meant for you... |
|
|
| Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-06-2019 18:40 |
|
|
Wujek Bonmee?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17695
Administrator
|
| Dodane dnia 19-06-2019 18:31 |
|
|
Umbastyczny napisał/a:
Wujek Bonmee?
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 20-06-2019 00:16 |
|
|
GHOSTLAND
Hm... kolejny dobry i dość ciekawy film w Klubie. Jako, że nie mam siły to nie będę się super rozpisywał.
Na plus na pewno dom, jego wystrój, było klimatycznie.
Główne bohaterki ok, ale bardzo pozytywnie oceniam czarne charaktery, które były specyficzne, mocne kreacje.
Duży plus za budowanie opowieści w oparciu o chorobę psychiczną/sny. W sumie tutaj jest pewne pole do interpretacji dla widza: co wydarzyło się naprawdę, co to tylko jakiś sen, a co wytwór wyobraźni wywowałany psychozą. Jest to wyważone i nie ma jakiegoś durnego efektu na końcu "ups nic się nie stało, to był sen". Moja wersja jest taka, że rzeczywiście dziewczyny były ciągle więzione, a sceny dorosłe to wytwór wyobraźni pisareczki.
Swoją drogą, jak zobaczyłem, że w dorosłej wersji matka i blondynka zostały w tym domu, po tym co się wydarzyło + jak to oddziałuje na psychikę chorej córki - stwierdziłem, że trzeba być ostro pojebanym.
Na minus trochę może przytłaczająca akcja. Jakoś działo się dużo, wręcz za dużo. Największy przesyt chyba miałem kiedy dziewczyny uciekły, znalazła je policja itd.
Generalnie dobry film, ale nic więcej poza "dobry". 7/10
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-06-2019 22:09 |
|
|
Trzej idioci
Ale dałem głupi film. Ogólnie taka typowa komedia gdzie lepiej nie za dużo myśleć. Do tego te śpiewane wstawki rodem z Indii chyba w każdym filmie tamtejszym są. Poza tym miałem wrażenie, że mocno widać było w tym filmie wpływ amerykańskiego kina.
5/10 bo jakoś źle się nie oglądało
Midnight Express
Posiedział sobie w więzieniu i tyle. W takim Skazani na Shawshank też niby tylko siedzieli i gadali ale tam była jakaś taka finezja a tu strasznie nijako. Do tego wszyscy bohaterowie tacy zero jedynkowi.
5/10 |
|
|
| Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11699
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-06-2019 22:17 |
|
|
adi nadrabiasz w końcu <3
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Filmy/Klub Filmowy ":o" |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 22-06-2019 23:17 |
|
|
Ej przepraszam, ale właśnie obejrzałam Midnight Express i jedna rzecz jest dla mnie jednak bardzo znacząca i nie kumam Waszych ocen
otóż
bez urazy i moze to widzieliscie a moze nie i tez spoko
ale
serio jedyne co widzieliscie to ta ucieczka? w sensie wydaje mi sie ze tutaj wazne sa zupelnie inne rzeczy niz ucieczka, to jest zajebiscie polityczny film i nie wiem nie napisal o tym nikt wtf
wiec ogolnie mamy 1978 rok wiec to jest sam srodek rzadow cartera i to nie jest przypadek ze tematyka traktowania wiezniow jest podejmowana, to zajebiscie dobrze pasuje do narracji prowadzonej przez stany 'my jestesmy super pokojowi, wszyscy inni to podludzie, no patrzcie jak oni go traktuja', element propagandowy dosc dobrze tlumaczy zerojedynkowość
dwa - ledwie kilka lat temu mija czas hippisow, wydaje mi sie ze ME super pokazuje amerykanska zadyszke młodych ludzi w tym czasie - z jednej strony zmeczenie wietnamem, z drugiej - rzeczywistość sprowadzajaca na ziemie walczacych o pokoj i milosc na swiecie ze wcale nie jest tak kolorowo, a ukochany przez nich orient (pokazany moze czasem zbyt groteskowo, ale amerykance nie umieja inaczej ogladac wschodu w kinie nawet w 2019 roku) obchodzi sie z nimi duzo gorzej niz ich wlasny kraj... to jest imo waay more important niz jakies wiezienie, ucieczki... no i ten bohater wlasnie dlatego mial byc glupi, bo to jest glupi amerykanin ktory mysli ze mu wszystko wolno, tak jak teraz boze jak ja nienawidze amerykancow
tyle, film bardzo fajny, muzyczka wyprzedza oczywiście swoje czasy ale kogo to obchodzi
7/10
Edytowane przez panda dnia 22-06-2019 23:19 |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
