Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Maja 20 2024 22:00:37 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
Seriale
Hit czy Shit
Filmy/Klub Filmowy ":o"
Zadaj pytanie

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny 2 days
Otherwoman 2 weeks
chlaaron 3 weeks
Lincoln 5 weeks
mrOTHER 5 weeks
Diego 6 weeks
Flaku10 weeks
shimano11 weeks
Amaranta22 weeks
Andzia39 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Inne | HydePark
Strona 130 z 161 << < 127 128 129 130 131 132 133 > >>
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17695

Administrator

Dodane dnia 20-03-2019 11:23
Najciekawsza w filmie jest strona formalna, a konkretnie praca kamery, która jest oczywiście niechlujna, chaotyczna, trzęsie się, ale to bardzo dobrze komponuje się z porywczą i emocjonalną naturą głównej bohaterki



Ale ogląda się tak, ze po pierwszych dziesięciu minutach miałam ochotę wyłączyć film. Jak dla mnie praca kamery to był największy minus filmu.

Czulam się, jakbym oglądała filmik nakręcony przez przypadkowa osobę, która średnio ogarnia, jak się trzyma kamerę. Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak źle mi się film oglądało.

Dodatkowo chaotyczna kamera nadaje historii emocjonalnej intensywności, szczególnie w scenach bijatyk, wtedy chyba najlepiej da się to odczuć


Po co była tam scena bijatyki z tym kumplem, nie jestem wcstani ogarnąć. Wrzucili ja tam na sile, tylko po to, by pokazać jej temperament.


nie jest ok, bo przecież na końcu uświadamia sobie ten błąd i rezygnuje z pracy. Po prostu zrobiła głupotę, bo była sfrustrowana swoją sytuacją i chciała te pracę zdobyć za wszelką cenę, do tego stopnia, że poświęciła jedyną osobę, której tak naprawdę na niej zależało. Legalna praca miała być namiastką normalności, do której dążyła, tu już nawet nie chodziło o same pieniądze.


Nie kupuje tego. Jak dla mnie historia jest niezbyt realistyczna i naciagnieta pod film.


Do Umby bo ciężko mii kopiować: te sceny z tyłem głowy to masakra. kojarzylo mi się ze znajomymi co po pijaku nagrywali scenki z imprezy smiley


Co do przebierania kaloszy - tej sceny tez nie rozumiem. Czemu nie robiła tego w domu? Matka by jej buty podjebala? Z dupy ta scena. Znowu robiona pod założenia filmu.

Skomplikowanie postaci - ja się zastanawiam, gdzie jest granica między dobrze napisana skomplikowana postacia, a przegięciem w postaci nawrzucaniem paru cech bez zachowania jakiejś konsekwencji... Ta postać Rosetty wydaje mi się przekombinowana, tak samo jak jej historia. Sam film zas zajezdzal "festiwaloscią" (oczywiście nie oscarowa bo to jeszcze inna bajka) i hipsterstwem smiley




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 20-03-2019 11:32
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7256



Dodane dnia 20-03-2019 12:13
Otherwoman napisał/a:
Co do przebierania kaloszy - tej sceny tez nie rozumiem. Czemu nie robiła tego w domu? Matka by jej buty podjebala? Z dupy ta scena. Znowu robiona pod założenia filmu.

Nie wiem, może nie chciała zniszczyć butów w lesie, po to się chyba nosi gumiaki? Albo się bała, że ktoś jej ukradnie, tak jak mówisz. Mnie tam akurat takie dziwne i nie do końca jasne sceny w filmach urzekają smiley

Skomplikowanie postaci - ja się zastanawiam, gdzie jest granica między dobrze napisana skomplikowana postacia, a przegięciem w postaci nawrzucaniem paru cech bez zachowania jakiejś konsekwencji...

Tutaj właśnie chodzi o ukazanie pewnej niekonsekwencji, zagubienia. Ludzie chwiejni emocjonalnie mogą tak postępować i nie widzę w tym nic przegiętego. Poza tym bohaterka akurat bardzo konsekwentnie dąży do zdobycia i utrzymania pracy, a to że ostatecznie prowadzi ją to donikąd, to już inna sprawa.
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11699

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 20-03-2019 19:58
Pozwolę sobie zgodzić się z Otherw i nie zgodzić z Flakiem.


Flaku napisał/a:
Uważam, że po prostu jej zachowanie było głupie i mimo, że jest obarczona ciężkim życiem to bym jej nie usprawiedliwiał - po prostu głupie babsko, tudzież źle napisane.

Nie rozumiem za bardzo podejścia, że postać je źle napisania, bo postępuje nielogicznie bądź nie tak jak ktoś tego oczekuje. Źle napisane to są postacie z "Girlfight" lub "Ładunku 200" bo są uproszczone, nakreślone przy pomocy 2-3 cech, a tutaj mamy przykład skomplikowanej osobowości, młodej dziewczyny z problemami psychicznymi, która znajduje się w trudnej życiowej sytuacji. (r30smiley Także sprowadzanie postaci do "głupiego babska" jest moim zdaniem nie mniej głupie i świadczy raczej o braku empatii.



Flaku napisał/a:
Poza tym bohaterka akurat bardzo konsekwentnie dąży do zdobycia i utrzymania pracy, a to że ostatecznie prowadzi ją to donikąd, to już inna sprawa.


O brak empatii bym się nie posądzał. Tak jak napisałem, wiadomo, że Rosetta ma ciężko w życiu (matka, bieda itd.), ale nie można tym usprawiedliwiać wszystkiego. Dla mnie jest głupim babskiem z powodu swojego zachowania. W jej sytuacji można poradzić sobie z problemami na inne sposoby. Dla mnie "najgłupsze" i niewytłumaczalne było zrezygnowanie z pomocy opieki społecznej. (bo awantury z szefostwem można zwalić na jej desperację, skrzywioną psychikę itd. choć i to trochę naciągane)


A co to konsekwentnego dążenia to pokazała konsekwencję z pracy rezygnując. Oczywiście można to tłumaczyć wyrzutami sumienia i dobrze, że takowe miała, ale mogła pomyśleć o tym wcześniej, że nie będzie jej miło po podpierdoleniu kolegi. Nie pomyślała, więc jest "głupim babskiem". [mam nadzieję, że wiadomo, że głupie babsko to taki skrót myślowy]


Otherwoman napisał/a:

Skomplikowanie postaci - ja się zastanawiam, gdzie jest granica między dobrze napisana skomplikowana postacia, a przegięciem w postaci nawrzucaniem paru cech bez zachowania jakiejś konsekwencji... Ta postać Rosetty wydaje mi się przekombinowana, tak samo jak jej historia.


Generalnie podpisuję się pod tym co Arleta napisała o kaloszach, o podjebaniu kolegi/rezygnacji z etatu i pracy kamery. Zgadzam się też co do powyższego. Też uważam, że ta postać jest mocna naciągana, a nie skomplikowana i dobrze napisana.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7256



Dodane dnia 23-03-2019 14:08
Dla mnie "najgłupsze" i niewytłumaczalne było zrezygnowanie z pomocy opieki społecznej. (bo awantury z szefostwem można zwalić na jej desperację, skrzywioną psychikę itd. choć i to trochę naciągane)

Tak jak już pisałem - celem bohaterki nie są stricte pieniądze, ale pewien przyjęty model normalnego życia. Widać to ładnie w scenie, gdy rozmawia sama ze sobą w łóżku i wymienia składowe, które się do tego modelu wliczają: własna indywidualność, bliskie osoby, praca (a więc nie ma tu mowy o pieniądzach). Ta obsesja wynika z faktu, że całe jej życie jest wyjątkowo anormalne (łowienie ryb, przebieranie butów w lesie, mieszkanie na kempingu, matka alkoholiczka i dziwka). Rosetta nie bierze kasy z opieki i zabrania żebrać matce, bo to nie pasuje do tego modelu.Z tym podkablowaniem to jest tak, że bohaterka podejmując tę decyzję pod impulsem (Rosetta ma to do siebie, że działa pod wpływem emocji i trzeba przyjąć te perspektywę, bo inaczej nic z tego) usprawiedliwia się tym, że Riquet okrada szefa i że postępuje właściwie, bo ona go okradać nie będzie i w pewnym sensie pomaga szefowi (także nie jest to czyn jakoś niewytłumaczalny czy szczególnie okrutny). Potem zdaje sobie sprawę, że wrobiła jedyną osobę, której na niej zależało. Rosetta ma generalnie problem z relacjami i zaufaniem do innych ludzi (tutaj też można wyjaśnić dlaczego nie wzięła pożyczki, bo nie chciała być od kogoś zależna), co jest szczególnie pokazane - choć może nazbyt łopatologicznie - w scenach w wodzie, kiedy Rosetta chce najpierw pomóc matce, a potem tamta zostawia ją gdy tonie. Przez to potem ma problem, żeby zrobić coś w odwrotnej sytuacji. Jest emocjonalnie odizolowana, przez to być może akurat w tamtej sytuacji z podkablowaniem skupiła się na sobie i nie pomyślała o drugim człowieku, tym bardziej że miała usprawiedliwienie.

Problem wynika z tego, że wy byście oczekiwali, żeby bohaterowie postępowali zawsze w sposób konsekwentny i logiczny (bo przecież ludzie zawsze tak się zachowują xd), ale tutaj tak nie jest i być nie może, bo bohaterka jest dziwna i ma ewidentne problemy psychiczne. Mimo, że starałem się powyżej ją wyjaśnić, to na takim poziomie typowo logicznym nigdy się nie da, bo to postać, która będzie pełna sprzeczności. Żeby ją zrozumieć trzeba przyjąć przynajmniej w pewnym stopniu jej perspektywę i nie traktować problematyki filmu tak strasznie przyziemnie, czyli na zasadzie, że bohaterka wyjdzie na prostą, jak będzie miała kasę, bo nie to jest sednem filmu. Także zdecydowanie nie mogę się zgodzić, że jest to słabo napisania, to jest bardzo krzywdzące dla tego filmu.
Edytowane przez Flaku dnia 23-03-2019 14:12
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17695

Administrator

Dodane dnia 23-03-2019 14:24
Tak jak już pisałem - celem bohaterki nie są stricte pieniądze, ale pewien przyjęty model normalnego życia. Widać to ładnie w scenie, gdy rozmawia sama ze sobą w łóżku i wymienia składowe, które się do tego modelu wliczają: własna indywidualność, bliskie osoby, praca (a więc nie ma tu mowy o pieniądzach).


no tak... bliskie osoby=normalność, po czym donosi na jedyną bliską osobę - brawo smiley


Ta obsesja wynika z faktu, że całe jej życie jest wyjątkowo anormalne (łowienie ryb, przebieranie butów w lesie, mieszkanie na kempingu, matka alkoholiczka i dziwka).



No takich ludzi jest mnóstwo, ludzi na skraju nędzy. Z relacji osób, które z takimi osobami mają/miały styczność oraz własnych obserwacji wynika, że są oni zdecydowanie bardziej pozytywnie nastawieni do drugiego człowieka i prędzej oddadzą, co mają (choć mają niewiele), niż na kogoś doniosą. Donoszenie bardziej kojarzy mi się z korposzczurami smiley Są też bardziej skłonni do oszukania systemu niż bliskiej osoby. Pewnie generalizuję, bo jak sam piszesz, bohaterka nie jest typowa. No ale mi sie to po prostu nie podobało. Jej wewnętrzny konflikt ukazano, jakby to był konflikt tragiczny: albo doniesie na przyjaciela, albo nie będzie miała pracy/normalnego życia. Tymczasem on taki nie był i cała sytuacja wydała mi się mocno naciągnięta.




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 23-03-2019 14:37
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7256



Dodane dnia 23-03-2019 14:51
Otherwoman napisał/a:
no tak... bliskie osoby=normalność, po czym donosi na jedyną bliską osobę - brawo smiley

później wyjaśniam dlaczego tak się stało, ale ty wybierasz sobie najwygodniejsze dla siebie fragmenty mojego posta, żeby go obalić. Szkoda dyskusji smiley

Z relacji osób, które z takimi osobami mają/miały styczność oraz własnych obserwacji wynika, że są oni zdecydowanie bardziej pozytywnie nastawieni do drugiego człowieka i prędzej oddadzą, co mają (choć mają niewiele), niż na kogoś doniosą.

tu nie chodzi tylko o problem biedy, ale problem psychiczny bohaterki, izolacja uczuciowa o której pisałem. Wiem, że jest wielu takich jak piszesz, ale to nijak ma się do filmu

Jej wewnętrzny konflikt ukazano, jakby to był konflikt tragiczny: albo doniesie na przyjaciela, albo nie będzie miała pracy/normalnego życia.

no bo konflikt jest ukazany z jej perspektywy, osoby emocjonalnej, wyolbrzymiającej pewne rzeczy
Edytowane przez Flaku dnia 23-03-2019 15:01
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7256



Dodane dnia 23-03-2019 15:19
jeszcze jedna rzecz mi przyszła do głowy - być może w scenie gdy Riquet tonie chodzi też o to, że Rosetta mając wątpliwości czy go ratować uświadamia sobie, że może nie jest wcale jej przyjacielem, że może ona w ogóle nie jest zdolna do tego żeby mieć przyjaciela. To też może jakoś wyjaśniać sprawę podkablowania, potem Rosetta zresztą wspomina mu, że nie chciała go ratować, tak jakby przekonywała samą siebie, że jest jej obojętny.
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17695

Administrator

Dodane dnia 23-03-2019 17:14
jeszcze jedna rzecz mi przyszła do głowy - być może w scenie gdy Riquet tonie chodzi też o to, że Rosetta mając wątpliwości czy go ratować uświadamia sobie, że może nie jest wcale jej przyjacielem, że może ona w ogóle nie jest zdolna do tego żeby mieć przyjaciela. To też może jakoś wyjaśniać sprawę podkablowania, potem Rosetta zresztą wspomina mu, że nie chciała go ratować, tak jakby przekonywała samą siebie, że jest jej obojętny.


Ja to zrozumiałam bardziej jak wyjaśnienie, dlaczego nie ratowała. I wyjaśnienie też jemu, do czego jest zdolna, by swój cel osiągnąć, jak bardzo jest zdesperowana. Co tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że jej czyn nie był powodowany chwilą i impulsem, ale myślała o tym co najmniej dwa razy.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11699

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-03-2019 17:57
Flaku napisał/a:

Tak jak już pisałem - celem bohaterki nie są stricte pieniądze, ale pewien przyjęty model normalnego życia. (..) Rosetta nie bierze kasy z opieki i zabrania żebrać matce, bo to nie pasuje do tego modelu.


Ale chciała się zarejestrować na bezrobociu i pobierać zasiłek, co też nie pasuje do modelu, ale jednak próbowała to zrobić.

Dobra Flaku, masz swoje zdanie, a my z Otherw swoje i nie ma co się przekabacać. Każdy może odbierać film po swojemu.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-03-2019 19:58
Rosetta

Pierwsza myśl o głównej bohaterce to "pojebana jakaś" i oglądając ten film tylko utwierdzałem się w tym przekonaniu. Rosetta to bohaterka, która irytuje, jest niekonsekwentna, a do tego lekko upośledzona. Nie mam zamiaru naśmiewać się z upośledzonych, ale ona na prawdę walnięta była.

Kolejny motyw to praca kamery która denerwowała. Pewno jakiś tam miał być to zabieg ale widocznie nie jestem zbyt trendy by zrozumieć jak kamera spierdziela bo kobieta gania bo całej fabryce.

Dobrze była jedynie ukazana ta beznadzieja życiowa w jakiej tkwiła główna postać. To nieszczęsne przebieranie gumiaków miało zapewne to lepiej ukazać choć mogli sobie darować po dwóch razach.

Podsumowując film słaby. Nie rozumiem Rosetty jako człowieka i to też ma zważanie na moją ocenę gdyż jak już pewno wcześniej zauważyliście oceniam filmy specyficznie.

3/10

ps. nie polubiłem się ewidentnie z festiwalem w Cannes
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17695

Administrator

Dodane dnia 23-03-2019 20:14
ps. nie polubiłem się ewidentnie z festiwalem w Cannes


Ja mam w ogóle mieszane uczucia w związku z tymi wszystkimi festiwalami...
Festiwal w Cannes jest tendencyjny, ale i tak jest o niebo lepszy od gównianych Oscarów.


A co do oceny, to jestem zaskoczona, bo wyżej niź "4 miesiące..." smiley




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 23-03-2019 20:15
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
Faraday
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Frederick Frost

Postów: 2578

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-03-2019 23:44
ROSETTA
Zacznę od tego filmu bo akurat jest na tapecie smiley

Główną istotą filmu nie było pokazanie tego jak powalona jest główna bohaterka (dlaczego tak jest to chyba dość oczywiste - trudno jest żyć z matką alkoholiczką, której głównym sposobem zaroku jest puszczanie się w zamian za alkohol i wszystko inne). To film o tym jak znalezienie się na społecznym marginesie odczłowiecza, o tym że bez społeczeństwa człowiek staje się zwierzęciem. Rosetta poluje na ryby za pomocą prymitywnych metod, przez ulicę przebiega na pałę jak jakiś jeleń, goni za samochodem swojego pracodawcy jak pies goni za samochodem swojego żywiciela. Nawet idiotyczna na pierwszy rzut oka scena przywitania z kolegą, który chwyta ją i powala nie ziemię przypomina sposób w jaki witają się zwierzęta typu wilki. Kumpel pokazuje swoją siłę, "oswaja" Rosetę.

Zwierzęta nie noszą butów, stąd co chwila mamy sceny ich zdejmowania, gubienia, itd.

Dlaczego Rosetta nie akceptuje żebrania i pomocy społecznej a akceptuje zasiłek? Pomoc społeczna i żebractwo wiąże się z kontaktem z ludźmi, narażeniem się na spotkanie kogoś kto będzie chciał Cię przywrócić do społeczeństwa. Zasiłek to pewna kwota co miesiąc i do widzenia.

Odczłowieczenia Rosetty objawia się w tym, że zachowuje się zgodnie z zasadami darwinizmu. Najsilniejsza i najlepiej dostosowana jednostka przetrwa. Dlatego najpierw prawie zabija kolegę a potem bez skrupółów pozbawia go pracy. Rosetta lepiej przystosowała się do sytuacji i ona wychodzi na powierzchnię pogrążając chłopaka. Survival of the fittest.

Oczywiście dziewczyna rozumie, że tak nie powinno być. Próbuje wmówić sobie, że należy do społeczeństwa, że jest taka jak inny ludzie (scena w nocy). Ale ciężko czuć się równym mieszkając w baraku z puszczalską matką alkoholiczką (seks nie z miłości ani potrzeby zaspokojenia tylko dla przetrwania to też przejaw zezwierzęcenia).

Dwukrotnie to jej nastawienie na przetrwanie, na życie prawem dżungli się łamie. Za pierwszym razem jak decyduje się uratować tonącego znajomego. Za drugim razem w końcówce filmu gdy pozwala dojść do głosu ludzkim odruchom i rezygnuje z pracy a potem "czynnie żałuje" swojej zdrady. Wygląda na to, że dojście do ekstremum spowodowało, że w końcu w dziewczynie zaczynają budzić się ludzkie odruchy.

Film rozważa mocno zagadnienia człowieczeństwa, ale nie stawia żadnych ostatecznych odpowiedzi. Nie faworyzuje ani postawy prospołecznej ani maksymalnie egoistycznej. Wydaje się, że niezależnie od tego czy w dziewczynie rzeczywiście dokonała się zmiana czy nie to żaden z tych kierunków nie daje dziewczynie większych szans na wygrzebanie się z beznadziei.

Z kwestii do interpretacji to ciekawi mnie jak rozumiecie to, że za każdym razem gdy chłopak próbował zaimponować dziewczynie to wychodziło co najmniej niedołężnie. smiley

Z innych kwestii to za dużo nie ma do omawiania bo historia opowiedziana jest prostymi środkami. Praca kamery rzeczywiście dość irytująca, ale doskonale pasująca do surowego paradokumentalnego klimatu filmu. Film naprawdę dobry, 2. najlepszy w tej edycji klubu po "4 miesiącach". Daję mocne 8. Może nawet zmienię na 9.
Edytowane przez Faraday dnia 23-03-2019 23:48
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 24-03-2019 09:05
Faraday napisał/a:
ROSETTA
Zacznę od tego filmu bo akurat jest na tapecie smiley

Główną istotą filmu nie było pokazanie tego jak powalona jest główna bohaterka (dlaczego tak jest to chyba dość oczywiste - trudno jest żyć z matką alkoholiczką, której głównym sposobem zaroku jest puszczanie się w zamian za alkohol i wszystko inne). To film o tym jak znalezienie się na społecznym marginesie odczłowiecza, o tym że bez społeczeństwa człowiek staje się zwierzęciem. Rosetta poluje na ryby za pomocą prymitywnych metod, przez ulicę przebiega na pałę jak jakiś jeleń, goni za samochodem swojego pracodawcy jak pies goni za samochodem swojego żywiciela. Nawet idiotyczna na pierwszy rzut oka scena przywitania z kolegą, który chwyta ją i powala nie ziemię przypomina sposób w jaki witają się zwierzęta typu wilki. Kumpel pokazuje swoją siłę, "oswaja" Rosetę.

Zwierzęta nie noszą butów, stąd co chwila mamy sceny ich zdejmowania, gubienia, itd.

Dlaczego Rosetta nie akceptuje żebrania i pomocy społecznej a akceptuje zasiłek? Pomoc społeczna i żebractwo wiąże się z kontaktem z ludźmi, narażeniem się na spotkanie kogoś kto będzie chciał Cię przywrócić do społeczeństwa. Zasiłek to pewna kwota co miesiąc i do widzenia.

Odczłowieczenia Rosetty objawia się w tym, że zachowuje się zgodnie z zasadami darwinizmu. Najsilniejsza i najlepiej dostosowana jednostka przetrwa. Dlatego najpierw prawie zabija kolegę a potem bez skrupółów pozbawia go pracy. Rosetta lepiej przystosowała się do sytuacji i ona wychodzi na powierzchnię pogrążając chłopaka. Survival of the fittest.

Oczywiście dziewczyna rozumie, że tak nie powinno być. Próbuje wmówić sobie, że należy do społeczeństwa, że jest taka jak inny ludzie (scena w nocy). Ale ciężko czuć się równym mieszkając w baraku z puszczalską matką alkoholiczką (seks nie z miłości ani potrzeby zaspokojenia tylko dla przetrwania to też przejaw zezwierzęcenia).

Dwukrotnie to jej nastawienie na przetrwanie, na życie prawem dżungli się łamie. Za pierwszym razem jak decyduje się uratować tonącego znajomego. Za drugim razem w końcówce filmu gdy pozwala dojść do głosu ludzkim odruchom i rezygnuje z pracy a potem "czynnie żałuje" swojej zdrady. Wygląda na to, że dojście do ekstremum spowodowało, że w końcu w dziewczynie zaczynają budzić się ludzkie odruchy.

Film rozważa mocno zagadnienia człowieczeństwa, ale nie stawia żadnych ostatecznych odpowiedzi. Nie faworyzuje ani postawy prospołecznej ani maksymalnie egoistycznej. Wydaje się, że niezależnie od tego czy w dziewczynie rzeczywiście dokonała się zmiana czy nie to żaden z tych kierunków nie daje dziewczynie większych szans na wygrzebanie się z beznadziei.

Z kwestii do interpretacji to ciekawi mnie jak rozumiecie to, że za każdym razem gdy chłopak próbował zaimponować dziewczynie to wychodziło co najmniej niedołężnie. smiley

Z innych kwestii to za dużo nie ma do omawiania bo historia opowiedziana jest prostymi środkami. Praca kamery rzeczywiście dość irytująca, ale doskonale pasująca do surowego paradokumentalnego klimatu filmu. Film naprawdę dobry, 2. najlepszy w tej edycji klubu po "4 miesiącach". Daję mocne 8. Może nawet zmienię na 9.


Jezu, totalnie to. Już myślałam ze to mnie się coś zjebalo podczas oglądania przez te wszystkie rzeczy które muszę czytać na antropologię na studiach xD Zwierzęcość filmu to jest pierwsza rzecz, która nasunęła mi się po obejrzeniu trochę jak taki klucz, a później weszłam na Wasza dyskusje i widzę rozkmine o zasadności niektórych zachowań bohaterki smiley tymczasem mi się wydaje, ze jest tak jak fred pisze i trzeba trochę zmienić perspektywę, żeby te wszystkie zachowania stały się w jakiś sposób zrozumiałe.

Dla mnie to jest jeden z tych filmow, który meczy człowieka i irytuje, bo wydaje nam się, ze jesteśmy daleko od takich zachowań i nie chcemy poznać prawdy trochę tez o sobie. Nie dziwie się, ze taki moralitet dostał palmę w Cannes - jak sobie wyobraze, ze wśród rozkwitu kina bardzo autorskiego dostajesz po mordzie czymś w rodzaju rno może sobie jesteś bucem w ciuchach za tysiące, a wiesz ze może nawet jakies kilka kilometrów od Ciebie żyją sobie ludzie tacy jak Rosetta?r1; jeszcze przed epoka, gdzie to internet dostarczał nam takich obrazów i nie byliśmy wszyscy przesyceni akcjami typu kryzys imigracyjny, ba, dla Europy ten czas to naprawdę jednak jeszcze taka kraina szczęśliwości... W tej interpretacji nie dziwi tez Oscar dla Wszystko o mojej matce, Akademia nadal miała na coś takiego wypierdolone widać smiley

Jeśli miałabym go do czegoś porównać w przekazie, to trochę wzbogacony o element melodramatyczny jest film rKafarnaumr1;, ale tam nie ma tyle odwagi. Tutaj ona jest. Mocne 7, być może dam 8 po kolejce.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17695

Administrator

Dodane dnia 24-03-2019 09:54
No interpretacja Freda mnie całkowicie przekonuje smiley
Stylistyka filmu mi się kompletnie nie podobała, a sam film był niesamowicie irytujacy, ale z taka interpretacjia mogę się jak najbardziej zgodzić smiley
My się trochę zafiksowalismy na analizowaniu indywidualnych zachowań, tymczasem faktycznie trzeba by tu przyjąć inna perspektywę.

Tym niemniej forma mi kompletnie nie nie leży, co jest czysto subiektywne. Jestem pewna, ze mógłby istniec film o podobnej tematyce, ktory bardziej by mi przypadł do gustu smiley




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 24-03-2019 10:09
No ta zwierzęcość faktycznie widoczna, ale tak szczerze to mam wrażenie, że film jest dla odbiorców typu bogaty bufon lub mieszkaniec dużego miasta co nie jest jakiś biedny. Bo ja mieszkając na takim polskim zadupiu gdzie w promieniu 100 km nie ma miasta 100 tys. widzę takich zachowań pełno. Może nie tak jaskrawych, ale w wielu biednych ludziach można doszukać się podobnych zachowań. We mnie samym gdzieś to ukryte może bardziej w głębi tez to siedzi. Dlatego tez ten film mi się nie podobał już nie zważając na jego wady typu nudność czy kwestie techniczne. Nie lubimy jako ludzie oglądać swojego otoczenia ukazanego w tak dosadny sposób.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17695

Administrator

Dodane dnia 24-03-2019 11:43
Tez mam takie odczucia, ze film dla ludzi żyjących w dobrobycie, dla których takie obrazy są niejako egzotyczne smiley




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11699

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 24-03-2019 15:03
Zgadzam się z w sumie ze wszystkimi. Zezwierzęcenie jak najbardziej było widoczne, ale mnie się to i tak nie podobało i niezależnie od analizy i perspektywy wyżej niż 3 nie będzie. I też mam wrażenie, że film jest dla ludzi, którzy żyją w dobrobycie i którzy nie mają do czynienia z biedą i problemami w otaczających ich rzeczywistości.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17695

Administrator

Dodane dnia 24-03-2019 19:12
Ode mnie coś lżejszego po tej ostatniej serii:

film polsko-estoński z mocno wschodnimi klimatami, mam nadzieję, ze na tyle specyficzny, na ile wygląda smiley
(widzę, że Flaku też chce obejrzeć smiley)


https://www.filmweb.pl/film/Listopad-2017-796975


Film będzie we wtorek grany w Amondo Kino w Warszawie, jak coś smiley




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 24-03-2019 19:16
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11699

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 24-03-2019 20:17
Hmmmr30; zapowiada się ciekawie.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7256



Dodane dnia 24-03-2019 20:19
Ok, być może doszło w moim przypadku do nadinterpretacji i doszukałem się psychologicznej głębi tam gdzie jej nie ma; czasem mi się zdarza, więc nie będę się upierał. Niemniej mam nadzieję, że nie do końca tak jest i przekaz nie jest aż tak prosty, bo zmieniając perspektywę na waszą, całość staje się dla mnie nieco banalna i traci na wartości. Recenzja Faradaya jest przekonująca jeśli chodzi o fabułę, wyjaśnia wszelkie sprzeczności. Co do formy mam jednak wątpliwości. Moim zdaniem pracę kamery (sposoby kadrowania, "fragmentaryzacja" przestrzeni o której pisałem, oscentacyjne zbliżenia) nie da się wytłumaczyć wyłącznie surowością i paradokumentalną stylistyką. Gdyby tak było, nie byłoby to aż tak udziwnione i chyba jednak nie doszukałbym się powiązań z Bressonem, które wydają mi się zasadne. Poniekąd właśnie te skojarzenia naprowadziły mnie na inną drogę interpretacji. Kino Bressona jest kinem duchowym, metafizycznym, dlatego jakby z założenia rozpatrywałem Rosettę tylko w kategoriach ludzkich, a jej losy jako symboliczną drogę do zachowania moralności, pomijając jednak całkowicie aspekt zezwierzęcenia. Dlaczego? Nie wiem, ale jest chyba trochę prawdy w tym co piszę adi. W moim odczuciu takie zachowania nie są czymś egzotycznym, nie potrzebowałem traktować bohaterów jak zwierzęta, żeby uwierzyć w to co dzieję się na ekranie.

A co do nowego filmu, to już go nawet kiedyś ściągnąłem i zacząłem oglądać, ale przerwałem po kilku minutach, bo mnie odrzuciła jakaś scena komediowa na dzień dobry. A chyba nie miałem wtedy ochoty na coś takiego smiley To teraz mam okazję, żeby wrócić do tego smiley
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 130 z 161 << < 127 128 129 130 131 132 133 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Otherwoman
14/04/2024 11:39
smiley

Lincoln
11/04/2024 15:55
Zapłacone, zalogowane, do zobaczenia za rok na forum smiley

Otherwoman
10/04/2024 09:26
Rok temu też było chyba 200 z tego co pamiętam

mrOTHER
10/04/2024 09:11
no dobra, zalogowalem sie. Do zobaczenia za rok xd

mrOTHER
10/04/2024 09:10
200 zł za zwykły hosting na własnej domenie? Cenią się skubańce

Umbastyczny
08/04/2024 19:38
<3

Diego
07/04/2024 22:50
Welcome in another life brotha 🫣

Otherwoman
07/04/2024 20:15
może się ktoś zgłosi oprócz nas smiley

Otherwoman
07/04/2024 20:05
ok, zrobiłam przelew - 200 zł

Otherwoman
07/04/2024 17:46
smiley

Umbastyczny
05/04/2024 20:20
jasne, ja na pewno się dorzucę smiley

Otherwoman
05/04/2024 17:25
postaram się w weekend zapłacić i będzie znowu zbiórka smiley

Otherwoman
05/04/2024 17:24
przyszedł mi mail o wygaśnięciu hostingu za trzy dni

Otherwoman
10/03/2024 21:41
smiley

chlaaron
09/03/2024 23:09
smiley

Otherwoman
09/03/2024 18:03
Umba, pw smiley

shimano
29/02/2024 22:08
olol

Otherwoman
01/02/2024 21:53
o, nie ma Kinga - wreszcie jakiś inny autor ma szanse na wygraną

Otherwoman
01/02/2024 21:47
lol widzę nową kategorię w plebiscycie na lc - romantasy smiley

Otherwoman
01/02/2024 21:40
smiley

Archiwum