Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Maja 20 2024 20:38:22 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
Seriale
Hit czy Shit
Filmy/Klub Filmowy ":o"
Zadaj pytanie

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny 2 days
Otherwoman 2 weeks
chlaaron 3 weeks
Lincoln 5 weeks
mrOTHER 5 weeks
Diego 6 weeks
Flaku10 weeks
shimano11 weeks
Amaranta22 weeks
Andzia39 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Inne | HydePark
Strona 128 z 161 << < 125 126 127 128 129 130 131 > >>
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17695

Administrator

Dodane dnia 10-03-2019 22:46
albo gumkę założyć


Właśnie nie wystarczyło, bo antykoncepcja była zabroniona smiley
Rumunia zreszta słynie z tego, co się działo z masami narodzonych i porzuconych dzieci.

wystarczyło się nie puszczać


Tylko facet tak powie, bo jego problem nigdy nie dotyczy (nawet w teorii nie potrafią go ogarnąć) co zresztą pokazane jest także w filmie smiley


Moja recenzja za chwilę. Mam trochę więcej do napisania smiley




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 10-03-2019 22:50
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17695

Administrator

Dodane dnia 10-03-2019 22:59
4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni



No i mamy kolejny film, który ukazuje wyższość kina europejskiego nad amerykańskim smiley

Problem jak widać, przedstawiony jest bardzo dobitnie - zakaz aborcji prowadzi tylko do jeszcze większego nieszczęścia. Zresztą tak to zwykle bywa z zakazami. Ludzie zamiast bezpieczną legalną drogą, próbują zdobyć to, czego potrzebują na lewo, narażając własne życie, zdrowie, czy wolność. Do tego kwitnie nielegalny proceder.
Nie ma tu wiele odkrywczych stwierdzeń, aczkolwiek dobrze, że taki temat pojawia się w filmie. Co mnie osobiście poruszyło to ten typ przeprowadzający aborcję, który wolał jako zapłatę usługi seksualne niż pieniądze. No ale to znowu pokazuje, jacy są ludzie. Kiedy wiedzą, że ktoś jest zdeterminowany, nie wahają się tego wykorzystać.

Gdyby aborcja była legalna, albo chociaż w tamtej sytuacji najzwyklejsze środki antykoncepcyjne, cały ten ciąg zdarzeń i ludzkie cierpienie w ogóle nie miałyby miejsca. Tak wiem, że to było dawno. Tylko, czy dzisiaj jest lepiej? No chyba nie, a przynajmniej nie u nas.

No i kolejna sprawa to przedstawienie sytuacji tak, że to kobieta zawsze ma czuć się winna i ponosić odpowiedzialność za wszystko, postykając się z brakiem zrozumienia ze strony mężczyzn (choćby rozmowa Otilii z chłopakiem), czyli wyjątkowo krzywdzące podejście społeczne do sprawy.

Podobało mi przedstawienie kontrastu pomiędzy stosunkiem faceta do kobiet, poniżającym zarówno dziewczyny jak i swoją matkę i relacji między koleżankami. No bo powiedzmy zastanówmy się, czy naprawdę ktoś byłby gotów na takie poświęcenie? Ja sobie trochę nie wyobrażam... Z drugiej strony... te kobiety miały tylko siebie i musiały na sobie polegać.

W tle widzimy natomiast obraz społeczeństwa Rumuńskiego z lat 80. Ciekawie w sumie, bo ten film oglądamy akurat po Ładunku 200, gdzie był dla odmiany pokazany obraz społeczeństwa rosyjskiego w podobnych latach. Widać dużo podobieństw. Widać jednak także różnice w sposobie przedstawiania. O ile Ładunek 200 bombardował nas naturalizmem, o tyle tutaj mamy czysty realizm, bez potrzeby dodatkowego wzmacniania obrazu. Obraz jest przez to nieco bardziej zdystansowany w stosunku do widza, ale z drugiej strony pewnie bardziej obiektywny.

Tu też mieście zasługująca na wyróżnienie scena z kolacją u matki Adiego (smiley). Z jednej strony w bardzo prosty sposób ukazanie realiów ówczesnej Rumunii, z drugiej wewnętrznych dramatów Otilii, kiedy wszyscy rozmawiają o pierdołach.

Na plus też obiektywizm filmu, co zresztą ładnie się komponuje z realistycznym stylem.

Co jeszcze mi się podobało to dobre aktorstwo - dwie główne bohaterki (kontrastowo różne) świetnie zagrane przy często naprawdę wymagających scenach smiley


7/10



Aha i kilka słów o całkowitym zakazie antykoncepcji w Rumunii, specjalnie dla adiego:


http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,23176816,dwadziescia-jeden-lat-piekla-kobiet-oto-czym-skonczyl-sie.html


https://ciekawostkihistoryczne.pl/2016/08/30/do-czego-prowadzi-zakaz-aborcji-o-dzieciach-nicolae-ceausescu/




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 10-03-2019 23:09
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7256



Dodane dnia 10-03-2019 23:10
hau hau

No trochę się pośmialiśmy z wyboru Umby, ale film ogólnie jest spoko, mogę go nawet określić jako pozytywne zaskoczenie.
Jako film familijny jest pewnie jednym z tych lepszych (choć za wiele nie widziałem), bo mimo dość prostego happy-endu chyba za dużo tu ludzkich dramatów dla np. takiego dzieciaka. Ale dzięki temu nie jest przesłodzony, co sprawia, że dorosłą i ogarniętą osobę nie będzie uwierał. Nie jest to, pod kątem szukania tego rodzaju kompromisu, poziom Pixara, ale wypada nieźle. Propsy na pewno też za brak żałosnego, normickiego humoru (czyli jedna z tych rzeczy o które się najbardziej martwiłem w kontekście tego filmu).
Nie jest to też tradycyjny film familijny ze względu na wątek egzystencjalny, użycie motywu reinkarnacji i ukazanie wydarzeń z perspektywy psa. Nawet fajne było to "objaśnianie" niektórych dziwnych zachowań psa, które znamy z rzeczywistości, ale nie do końca rozumiemy, jak np. wykopywanie kotów (i coś tam jeszcze było, ale już nie pamiętam smiley).
Oczywiście przeszkadzają uproszczenia, szczególnie pod koniec. Na początku pomyślałem, że może będzie to coś w rodzaju filmu nowelowego, gdzie każde wcielenie psa będzie osobną historią i w każdej z nich będzie on zbierał nowe doświadczenia, które pomogą mu w określeniu sensu istnienia (ale to raczej byłby zbyt awangardowy pomysł jak na tego rodzaju kino smiley). Tak więc wszystko zmierza do ponownego spotkania z Ethanem, który z łatwością wraca do swojej dawnej ukochanej, a potem dowiaduje się, że jego nowy pies to tak naprawdę ten stary. Wydaje mi się, że to drugie było niepotrzebne, bo film jest trochę o tym, że zwierzęta wiedzą więcej niż ludzie (np. świadomie doświadczają reinkarnacji), a takie rozwiązanie trochę zabija tę tajemnicę.
Nie podobało mi się też, że te historie "przejściowe" były bardzo krótkie i praktycznie nie można było się w nie wczuć, bo zaraz się kończyły.
Daję mocne 6, bo na pewno nie jest to moje kino, choć przyznaję, że w kilku scenach się wzruszyłem.
Edytowane przez Flaku dnia 10-03-2019 23:12
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-03-2019 23:23
Otherwoman napisał/a:

wystarczyło się nie puszczać


Tylko facet tak powie, bo jego problem nigdy nie dotyczy (nawet w teorii nie potrafią go ogarnąć) co zresztą pokazane jest także w filmie smiley


problem też dotyczy facetów, a przynajmniej tych bardziej rozgarniętych, co do zaś puszczania się to zawsze mnie to trochę bawiło, że kobieta taka pokrzywdzona bo dziecko powstaje z seksu i ona je musi nosić, bo ona nie chciała, ale on chciał i przez to ona tez musiała. Nikt kobiet siłą nie zmusza(nie mówimy o gwałtach bo to inna sprawa), a kobieta chyba ma swój rozum.

Poza tym taka logika, że lepiej zabijać zamiast uważać i się nie puszczać.
Edytowane przez adi1991 dnia 10-03-2019 23:25
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17695

Administrator

Dodane dnia 10-03-2019 23:47
Problem nie dotyczy nigdy facetów w tym stopniu, co kobiety, bo facet NIGDY nie znajdzie się w takiej sytuacji, w jakiej może się znaleźć kobieta. Dlatego może sobie pozwolić na komfort wydawania takich ocen.

a kobieta chyba ma swój rozum.


No w ten sam sposób można powiedzieć, że facet tez ma swój rozum.



Poza tym taka logika, że lepiej zabijać zamiast uważać i się nie puszczać.


Gdyby antykoncepcja była legalna, albo już tak obecnie dziś u nas: dostępna tabletka "dzień po", czy legalna aborcja, takie sytuacje, jak usuwanie czteromiesięcznych płodów po jakichś zapyziałych kątach nigdy nie miałyby miejsca, a tym samym problem obu stron zostałby rozwiązany.
I to jest chyba proste i logicznie smiley



POZA TYM:
W filmie nie było ani słowa, w jaki sposób dziewczyna zaszła w ciążę. Chodziło tutaj bardziej o unaocznienie problemu zakazu antykoncepcji i aborcji w ogóle.




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 10-03-2019 23:51
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-03-2019 07:35
Haha ale co to znaczy nie puszczać się xD
Tak imo to seks jest fizjologiczna potrzeba człowieka - i typa, i typiarki, a w Rumunii i wizji tego megalomańskiego zjeba miał służyć jedynie prokreacji, bo zabroniono wszelkich form antykoncepcji. Trochę nie wiem w jakich czasach było tak, jak mówi Adi i wszyscy byli zadowoleni; przecież nawet w najciemniejszym średniowieczu pisano traktaty o uprawianiu miłości i korzyściach z tego płynących, ogólnie co w nim jest złego i czemu ktoś ma mi zabraniać de facto jego uprawiania skoro nie mogę wziąć tabsow przed albo po? No a tam tak było, lol


A tak z innej beczki brakuje dwóch badan do tej gownoburzy - po 1 to w Polsce wg państwowego CBOSu od 25 do 35% Polek miało aborcje (nie wzielo tabletke po r11; nawet w tym pojebanym kraju mozna kupic tabletke po w aptece r11; mialo aborcje, nazywajmy rzeczy po imieniu) (klik), wg bardziej l e w a c k i c h badań co trzecia. Czyli np statystycznie na zlocie, na którym jest 5 dziewczyn, od jednej do dwóch z nas mogła to zrobić. Nie wiem, czy to jest szokujące, dla mnie w ogóle bo juz słyszałam jak bardzo zapchane są obecnie kliniki na Słowacji i jak chętnie skrobaly się kobiety kiedy można było smiley Problem facetów i takich tekstów jest taki, ze oni myślą, ze to wgl się nie dzieje, ze ich kobiety tego nie robią, ze to ich nie dotyczy bo to nie oni noszą dziecka. No niestety, mamy w naturze taka dysproporcje ze kobieta nosi w sobie cud narodzin/pełni funkcje inkubatora (w zależności od stosunku kobiety do tej sprawy niepotrzebne skreślić) i w dyskusji trzeba brać to pod uwagę; dlatego dałam ten film żebyście chociaż mieli szanse zobaczyć, jak to wyglada i jakie dramaty w związku z tym sie rozgrywają. No ale lepiej się nie puszczać xD (a potem oglada sie film o tym, ze faceci nie wiedza co to okres i wstydza sie o tym mowic, a potem ten film dostaje Oscara xd) Drugą sprawą jest to, że jeśli kobiety mają legalny i nieograniczony dostęp do przerywania ciąży i każdej formy antykoncepcji, liczba aborcji na 1000 ciąż znacząco spada (w Stanach, gdzie aborcja jest legalna, ta liczba leci w dół do nawet 17 ciąż) (klik)
Edytowane przez panda dnia 11-03-2019 08:01
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7256



Dodane dnia 11-03-2019 10:51
Filmu jeszcze nie widziałem, ale adi ma tendencję do upraszczania i oceniania rzeczy wyłącznie przez pryzmat swojego światopoglądu, nie podejmując najmniejszej próby wyjścia poza niego. Z tego też biorą się te wszystkie niskie oceny, bo po prostu jakiś film musi wstrzelić się w jego światopogląd.
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 11-03-2019 17:03
Flaku napisał/a:
Filmu jeszcze nie widziałem, ale adi ma tendencję do upraszczania i oceniania rzeczy wyłącznie przez pryzmat swojego światopoglądu, nie podejmując najmniejszej próby wyjścia poza niego. Z tego też biorą się te wszystkie niskie oceny, bo po prostu jakiś film musi wstrzelić się w jego światopogląd.


ten film nawet jakby był idealnie usytuowany w moim światopoglądzie i tak by dostał maks 4 bo jest zwyczajnie nudny. Poza tym ja nie widzę nic złego w takim ocenianiu filmów bo nie robię tego dla potomnych tylko by podyskutować w małym gronie.

co do zaś aborcji to mój pogląd jest raczej znany, reszta też zna swój i nikt nikogo raczej nie przekona do swych racji. Nigdzie nie wspomniałem, że jakoś potępiam konkretną osobę w życiu bo każdy przypadek jest inny. Kobieta z filmu wygląda lecz na taką co nie jest zbyt ogarnięta i nigdy nie chciała dziecka. Może jakby uważała to by problemu w ogóle nie było bo nawet bez środków antykoncepcyjnych da się w dużym stopniu ograniczyć ryzyko wpadki.
Edytowane przez adi1991 dnia 11-03-2019 17:06
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17695

Administrator

Dodane dnia 11-03-2019 17:40
ten film nawet jakby był idealnie usytuowany w moim światopoglądzie i tak by dostał maks 4 bo jest zwyczajnie nudny.



Sam początek może był lekko nudny, ale potem już w ogóle. Jak dla mnie o wiele nudniejszy był Serpico smiley

Może jakby uważała to by problemu w ogóle nie było bo nawet bez środków antykoncepcyjnych da się w dużym stopniu ograniczyć ryzyko wpadki.



Może tak, może nie. Poza tym irytują mnie te teksty o uważaniu kobiet, bo wygląda na to, ze mamy same niepokalane poczęcia.
Ale wydaje mi sie, że nie tu leży sedno problemu. Film miał za zadanie ukazać raczej dość tragiczną sytuację społeczno-polityczną w Rumunii i niektóre jej konsekwencje i moim zdaniem wyszło to całkiem dobrze smiley




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 11-03-2019 17:47
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7256



Dodane dnia 12-03-2019 10:13
Otherwoman napisał/a:
ten film nawet jakby był idealnie usytuowany w moim światopoglądzie i tak by dostał maks 4 bo jest zwyczajnie nudny.

Sam początek może był lekko nudny, ale potem już w ogóle. Jak dla mnie o wiele nudniejszy był Serpico smiley

w tym temacie powinien być zakaz używania słowa "nudny" xd
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11699

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-03-2019 10:34
Generalnie nie wiedziałem czego się spodziewać, bo nie znam się na rumuńskiej kinematografii, ale było całkiem spoko.

Film na pewno nie z kategorii tych, które obejrzałbym z własnej woli i jak zobaczyłem co panda dała to pomyślałem, że "kolejna chujnia", ale przyjemnie się zaskoczyłem, o ile słowo "przyjemnie" jest odpowiednie w tym przypadku.


Ale do rzeczy - jakieś feministyczno-kobiece wywody pozostawiam pandzie, ja tak bardziej ogólnie.

Po pierwsze podobało mi się przedstawienie akcji z perspektywy Otilii, a nie ciężarnej Gabity.

Po drugie dobrze przedstawione życie w ówczesnej Rumunii, ich społeczeństwo, różnice pokoleniowe itd. Oprócz głównego problemu pojawiły się takie pomniejsze: bieda, wysyłki do pracy, kolesiostwo itd.

Po trzecie pięknie ukazana przyjaźń. Może żyję w trochę wyidealizowanym świecie, ale dla mnie przyjaźń ma ogromną wartość i chciałbym wierzyć, że w trudnych momentach byłbym naprawdę dużym wsparcie dla moich przyjaciół i wszystko bym dla nich zrobił. Oczywiście mam nadzieję, że oni dla mnie też. Tutaj Otilia poświęciła się przeogromnie. Łamanie prawa, seks z tym konowałem, wystawienie cierpliwości swego chłopa na próbę. W sumie ta przyjaźń to dla mnie największy plus filmu i najbardziej podbija ocenę.

Po czwarte, sam problem aborcji / braku antykoncepcji. Akurat z tym drugim to tak ciężko się wczuć w obecnej sytuacji. A co do aborcji, ja generalnie jestem przeciwnikiem i nie popieram takiego rozwiązania, ale rozumiem też argumenty drugiej strony, trudny temat w sumie. Przy czym te statystyki, że 25-35% kobiet w Polsce usunęło ciążę, wydają mi się przesadzone.


7/10 - solidny film, ale nic więcej.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
mrOTHER
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 3423

Mistrz Gry

Dodane dnia 12-03-2019 17:34
Mam 3 filmy do obejrzenia ale zacząłem od filmu pandy, żeby być na bieżąco w dyskusji.

4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni - 9/10

Według mnie znakomite, surowe kino. Doskonale przedstawiony klimat komuny i szarości osiągnięty zarówno prostymi środkami (niczego nie da się kupić, widoczna bieda) jak i bardziej subtelnymi (rozmowy z recepcjonistkami, wizyta na urodzinach matki). Ponadto z tematem filmu idealnie współgrała jego realizacja. Znakomite były te długie ujęcia z ręki, a moja ulubiona scena to chyba ta z obiadu u matki. Być może część z Was mocno się w jej trakcie wynudziła, ja natomiast chłonąłem każdy jej element - począwszy od centralnego ujęcia z "nieobecną" Otilią i jej zniesmaczonym chłopakiem, aż po rozmowy rumuńskich Januszy w tle.

Ale nie ma co ukrywać - przedstawienie komunistycznej Rumunii jest w tym filmie tylko lekko zarysowanym tłem. Najważniejsza i najmocniejsza jest tematyka - największa zaleta tego filmu. Ciężar opowiadanej historii sprawił, że cały czas siedziałem w napięciu i ani przez chwilę się nie nudziłem.

Film porusza ważny temat ale jest przy tym strasznie nudny. Przez cały czas miałem w głowie dwie myśli, tj. matka roku i wystarczyło się nie puszczać albo gumkę założyć, a jak nie było to powstrzymać się w dni płodne.


Owszem, Gabita mnie także cholernie irytowała - w szczególności z tego powodu, że postawiła Otilię pod ścianą, po czym nawet jej za to nie przeprosiła (scena w restauracji, też wymowna). Ale przecież o to chodzi w filmach. Wewnętrzne wzburzenie wobec Gabity powodowało jednocześnie współczucie Otilii. Zero nudy z mojej strony. Zgadzam się też z Umbą:

Po pierwsze podobało mi się przedstawienie akcji z perspektywy Otilii, a nie ciężarnej Gabity.


Generalnie uważam postacie tego filmu za bardzo mocne. Najbardziej kontrowersyjna jest chyba Gabita. W mojej opinii - tak, była cholernie głupia. Ale nie dlatego, że zaszła w ciążę, bo - jak ktoś słusznie zauważył - w filmie nawet się nie zająknięto, w jakich okolicznościach do tego doszło. Była głupia, bo okłamywała doktora, bo całą ciężką robotę zrzuciła na przyjaciółkę, bo czekała z podjęciem decyzji tak długo. Ale sprowadzenie problematyki filmu do "powstrzymywania się w dni płodne"... adi, serio? To nie Polska XXI wieku, to komunistyczna Rumunia, do cholery.

Gdy widzę takie stwierdzenia jak adiego, zaczynam rozumieć, co czują feministki.

****

A więc aborcja.

Sposób w jaki poruszono ten temat chyba najbardziej podobał mi się w tym filmie. Raczej każdy, kto go widział, będzie zbulwersowany tym, co zobaczył. Zachowaniem doktora, warunkami, później problemem z pozbyciem się dziecka (see what I did here? xd). Ale! Według mnie film nie narzuca "jednego słusznego rozwiązania" (czyli aborcja na życzenie). Zwolennik aborcji na życzenie owszem, stwierdzi, że w filmie:

Problem jak widać, przedstawiony jest bardzo dobitnie - zakaz aborcji prowadzi tylko do jeszcze większego nieszczęścia.


Ale według mnie w tym filmie tego, co napisała Otherka, ani nie "widać", ani nie było "bardzo dobitne". Bo w takim razie jaki był cel ujęcia leżącego na podłodze łazienki mocno rozwiniętego płodu?

Według mnie sytuację potraktowano szerzej. Problemem był brak dostępu do środków antykoncepcyjnych, a potem opieszałość tej dziewczyny i wszystkie kłamstwa, które doprowadziły do tak ciężkiej sytuacji (btw nawet w ostatecznej wersji twierdzi że jest w 4 miesiącu, podczas gdy z tytułu filmu wiemy, że lada moment zacząłby się szósty...). Tak naprawdę przeciwnik aborcji po seansie mógłby równie dobrze stwierdzić:

"Problem jak widać, przedstawiony jest bardzo dobitnie - przeprowadzenie aborcji prowadzi tylko do jeszcze większego nieszczęścia. Dziewczyna powinna donosić ciążę, a potem oddać je do adopcji."

Jeśli chodzi o mnie - w temacie aborcji na życzenie na pewno się nie dogadamy, ale uważam, że aktualne przepisy można by trochę zluzować. To znaczy - aborcja na życzenie w 4 miesiącu powinna być surowo zakazana i ten film tylko utwierdził mnie w tym przekonaniu. Ale tabletka "dzień po" zastosowana w krótkim czasie od stosunku...? Na to bym się zgodził. I oczywiście żadnego zaostrzania przepisów, te przypadki co są - zostawić.

Jeszcze jedno:

Tylko, czy dzisiaj jest lepiej? No chyba nie, a przynajmniej nie u nas.


smileysmileysmiley Nie możesz pójść do lekarza po tabletki? Twój partner nie może kupić gumek w sklepie? To ciekawe, ale ja mam inne doświadczenie w tej kwestii... może w Gdańsku jest inne prawo. smileysmileysmiley

Przepraszam za złośliwą reakcję, ale koloryzowanie rzeczywistości (oczywiście na szaro-czarne barwy) jest głównym grzechem ruchu proaborcyjnego w Polsce. Przedstawiajmy sytuację taką, jaka jest. Wśród moich znajomych - rówieśników - mam tylko jednego kolegę, który począł nieplanowane dziecko. Ze szczegółów wiem tylko tyle, że oboje byli pijani i w żaden sposób się nie zabezpieczyli. Minęło kilka lat i razem wychowują córkę. Są szczęśliwi, choć pewne sprawy takie jak *kredyt* musieli znacznie przyspieszyć. O żadnej aborcji mi nie wiadomo i przedstawione dane mnie szokują... Ciężko mi w to uwierzyć, ale może faktycznie w mniejszych miejscowościach sytuacja jest trudniejsza.

Podsumowując - film mocny, a najciekawsze jest to, że każdy może wyciągnąć z niego takie wnioski, jakie uważa.
Edytowane przez mrOTHER dnia 12-03-2019 18:23
zagubieni.org/darlton.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17695

Administrator

Dodane dnia 12-03-2019 18:41

Gdy widzę takie stwierdzenia jak adiego, zaczynam rozumieć, co czują feministki.



smiley


Ale według mnie w tym filmie tego, co napisała Otherka, ani nie "widać", ani nie było "bardzo dobitne". Bo w takim razie jaki był cel ujęcia leżącego na podłodze łazienki mocno rozwiniętego płodu?



No właśnie taki, jak napisałam. Ten leżący płód na pewno nikogo nie uszczęśliwiał. Wszystko odbyło się bardzo niehumanitarnie. Cierpiały na tym dziewczyny, a usuwanie czteromiesięcznego płodu za pomocą sondy też nie jest szczęśliwym rozwiązaniem. Gdyby aborcja była legalna, przecież nikt nie usuwałby ciąży po tak długim czasie. Celowo pprzedstawiono ten czwarty miesiąc i wtrącono, że przy takiej aborcji, idzie się do więzienia za morderstwo.


opieszałość tej dziewczyny i wszystkie kłamstwa, które doprowadziły do tak ciężkiej sytuacji (btw nawet w ostatecznej wersji twierdzi że jest w 4 miesiącu, podczas gdy z tytułu filmu wiemy, że lada moment zacząłby się szósty...).


Ta jej opieszałość wynikała także z ogólnej sytuacji. Nie była tak zaradna jak koleżanka i zwyczajnie się bała i nie wiedziała, co robić, a tak nie powinno być.


Nie możesz pójść do lekarza po tabletki? Twój partner nie może kupić gumek w sklepie? To ciekawe, ale ja mam inne doświadczenie w tej kwestii... może w Gdańsku jest inne prawo.



No tabletki Dzień po za Chiny nigdzie nie dostaniesz, podczas gdy na zachodzie dziewczyna może iść po nią zwyczajnie do szkolnej pielęgniarki. To był trochę skrót myślowy, bo pisałam w trakcie oglądania, ale o to mi chodziło, nie o kupowanie gumek smiley O aborcji to już w ogóle nie wspominam.


O żadnej aborcji mi nie wiadomo i przedstawione dane mnie szokują... Ciężko mi w to uwierzyć, ale może faktycznie w mniejszych miejscowościach sytuacja jest trudniejsza.


Ja tam danych nie znam, bo nie interesuję się aż tak tym tematem, ale raczej nie wydaje mi sie, żeby osoby, które dokonały aborcji, rozpowiadały o tym na prawo i lewo ;p



śród moich znajomych - rówieśników - mam tylko jednego kolegę, który począł nieplanowane dziecko. Ze szczegółów wiem tylko tyle, że oboje byli pijani i w żaden sposób się nie zabezpieczyli. Minęło kilka lat i razem wychowują córkę.


No spoko, ja znam parę takich i sytuacji i ok. Decyzji o aborcji raczej się nie podejmuje, bo ktoś ma takie widzimisię (wbrew opinii chyba niektórych). Ale sytuacje bywają różne, a o tych najtrudniejszych z reguły się nie nie mówi znajomym.




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 12-03-2019 18:51
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11699

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-03-2019 19:56
Po poście mr przypomniał mi się jeden wątek, który chciałem poruszyć. Obsługa hotelowa smiley Matko kochana, gdyby mnie ktoś taki obsługiwał to rozpętałbym piekło smiley A biedni Rumunii słowem się nie odzywali smiley






A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
mrOTHER
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 3423

Mistrz Gry

Dodane dnia 12-03-2019 21:13
Ja tam danych nie znam, bo nie interesuję się aż tak tym tematem, ale raczej nie wydaje mi sie, żeby osoby, które dokonały aborcji, rozpowiadały o tym na prawo i lewo ;p


To prawda, dlatego nie wiem co sądzić o tych danych (w przeciwnym wypadku powiedziałbym, że niereprezentatywna próba).

Gdyby aborcja była legalna, przecież nikt nie usuwałby ciąży po tak długim czasie. Celowo pprzedstawiono ten czwarty miesiąc i wtrącono, że przy takiej aborcji, idzie się do więzienia za morderstwo.


Jeśli dobrze kojarzę, to ostatnio w którymś z krajów zachodnich wprowadzono aborcję na żądanie do 9 miesiąca?
Ale może się mylę, może to był tylko projekt (google podpowiada że Irlandia).

Natomiast generalnie fakt, to jest jakiś argument. Oprócz oczywiście tego, że ta dziewczyna była po prostu życiowym przegrywem smiley i powinna ponieść odpowiedzialność za swoje czyny (zanim okazało się, jakiej zapłaty oczekuje doktorek za dokonanie zabiegu, bardzo liczyłem na to, że po prostu sobie wyjdzie). Poród brzmi jak dobra kara...
Edytowane przez mrOTHER dnia 12-03-2019 21:14
zagubieni.org/darlton.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-03-2019 22:21
Peesy w nawiasach bo kilka rzeczy trzeba sprostować, film obejrze pewnie dopiero w czwartek. Ale bardzo się cieszę, że mimo różnych poglądów (których nie chcę raczej zmieniać, a jedynie pokazuję od strony merytorycznej jak to wygląda) ten film mimo wszytko jakoś na Was działa. Dziękuję wszystkim za te super recki i jestem bardzo zaskoczona pozytywnie niektórymi ocenami smiley


mrOTHER napisał/a:
Ja tam danych nie znam, bo nie interesuję się aż tak tym tematem, ale raczej nie wydaje mi sie, żeby osoby, które dokonały aborcji, rozpowiadały o tym na prawo i lewo ;p


To prawda, dlatego nie wiem co sądzić o tych danych (w przeciwnym wypadku powiedziałbym, że niereprezentatywna próba).


W Polsce do wczesnych lat 90. można było do 3 miesiąca w praktyce na żądanie, to zresztą jest w tym raporcie CBOSu na 1 stronie. Wraz z kościelną odsieczą z końca lat 80. w polskim prawie za sprawą episkopatu zmieniło się mnóstwo spraw i miał on niebagatelny wpływ na myślenie społeczeństwa polskiego dzisiejszego w ogóle. No ale to temat na inną historię. Dane są szokujące po drugie z tego powodu, o którym mówi Otherw r11; w naszym społeczeństwie aborcja stanowi nieprzekraczalne tabu, a osoby jej dokonujące zmagają się w jakimś stopniu z wykluczeniem jednak dość dużej grupy ludzi, która jej nie popiera. Po trzecie z kolei, średnia europejska z tego co pamiętam jest bardzo podobna, a w takiej Rosji ten odsetek chyba jest jeszcze wiekszy... Ale poszukam Wam i wkleję.

I podejrzewam też, że raczej większość aborcji dokonywała się w miastach. To na wsiach w tym czasie był raczej wysyp wielodzietnych rodzin, z takich pochodzą np. moi rodzice. W miastach też ludzie uprawiali seks, ale nie mieli 10 dzieci smiley

<W bardzo wielu krajach, chociażby w Niemczech, czy UK i bodajże Francji, aborcja jest na żądanie do 3 miesiaca, pozniej r11; też, jeśli są wady plodu (tu z tą Francją nie wiem, wiem że można na żądanie bo jak się uczyłam tego języka to oglądałam nałogowo ichniejszy odpowiednik Ukrytej prawdy, don't judge me). Swoja droga ogladalam wlasnie niemiecki film jakiś czas temu tez o tym, jak kobitka sie dowiedziala ze plod jest obarczony wada, ktora spowoduje zespol Downa, koniec końców po wielu dylematach usuwa jakoś w 7 miesiącu? Na pewno jakoś wtedy, kiedy bobo może już przeżyć w inkubatorze. No anyway to już faktycznie może być too much. Natomiast taki zakaz, jak my mamy, teraz jest tylko na Malcie jeśli chodzi o Europę (a w sumie to na Malcie chyba jest jeszcze gorzej niż u nas)>


<TABLETKA PO TO NIE JEST ABORCJA. To jest antykoncepcja i nie ma co się z tym "zgadzać" lub nie. Boże, co z Wami robią media ludzie... Tabletka "po" działa w ten sposób, że jeśli np pęka gumka i doszło już do zapłodnienia (bo baba miała owulacje tego dnia, co uprawiała seks), to I TAK JEST PO PTOKACH i ona nic nie pomoże, ewentualnie może utrudnić zagnieżdżenie sie jajeczka w macicy. Jeśli doszło do zapłodnienia przed owulacją (np. dzień, a plemniki żyją sobie w pochwie parę dni), to tabletka przez końską dawkę hormonów owulację opóźnia tak, żeby plemniki mogły sobie obumrzeć. Czyli, podsumowując, działamy na tym etapie, kiedy nawet test z krwi (tak są takie, z sików rozpoznają ciążę później) nie zadziała. I tę metodę antykoncepcji stosuje się relatywnie rzadko, ze względu na to głównie że Escapelle (na recepte) kosztuje jakieś 90 złotych, a EllaOne (do niedawna bez recepty) 150 ziko. Może dziewczyny się tym nie chwalą, ale zdecydowanie mówią głośniej, że brały taką tabletkę i np. wśrod moich znajomych (różnych, nie tylko tych progresywnych) większość dziewczyn brało takiego tabsa przynajmniej raz w życiu.>


<nie wiem, bo nie oglądałam jeszcze filmu i nie widziałam, jak usunięty jest płód, ale nie jest to metoda "współczesna". Teraz robi się to metodą próżniową i nie ma tego "dżemu truskawkowego" jak na prolajferskich plakatach które jeżdżą po mieście>
Edytowane przez panda dnia 12-03-2019 22:40
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17695

Administrator

Dodane dnia 12-03-2019 22:45

<nie wiem, bo nie oglądałam jeszcze filmu i nie widziałam, jak usunięty jest płód, ale nie jest to metoda "współczesna". Teraz robi się to metodą próżniowo i nie ma tego "dżemu truskawkowego" jak na prolajferskich plakatach które jeżdżą po mieście>


To co jest na plakatach, czyli te porozwalane płody to chyba lyzeczkowanie. W filmie typ powiedział, ze lyzeczkowania nie zrobi tylko wsadzil lasce sondę żeby sama poroniła. Pomijając fakt, ze to było kiedyś, to jeszcze w dodatku robione przez faceta z magiczną walizka... Wiadomo, ze w szpitalu to tak nie wygląda.


Co do tabletki po, kto mówił ze to rodzaj aborcji? Bo jakoś nie wylapalam smiley


Co do aborcji w latach 90. to prawda i dlatego zastanawia mnie, ile z tych bab, co to stoją teraz z tymi plakatami, usuwalo w tamtych latach smiley




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-03-2019 22:50
Otherwoman napisał/a:
[quote]

Co do tabletki po, kto mówił ze to rodzaj aborcji? Bo jakoś nie wylapalam smiley


no mrO coś pisał że dopuściłby to po stosunku, w kontekście takim ze to miala byc antykoncepcja jesli dobrze rozumiem


Co do aborcji w latach 90. to prawda i dlatego zastanawia mnie, ile z tych bab, co to stoją teraz z tymi plakatami, usuwalo w tamtych latach smiley


no nie wiem moze sie nie p u s z c z a ł y
piły wode zamiast czy cos
znam takie babeczki i typow tez ze pizamka paciorek i raz w miesiacu bo takie libido niskie no to tak ciezko zajsc z drugiej strony
Edytowane przez panda dnia 12-03-2019 22:51
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
mrOTHER
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 3423

Mistrz Gry

Dodane dnia 13-03-2019 14:25
no mrO coś pisał że dopuściłby to po stosunku, w kontekście takim ze to miala byc antykoncepcja jesli dobrze rozumiem


Przyznaję się bez bicia, że nie znałem dokładnych szczegółów tego jak działa tabletka "po", natomiast generalnie chodziło mi o to, że powinna być w Polsce łatwiej dostępna.
zagubieni.org/darlton.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Filmy/Klub Filmowy ":o"
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7256



Dodane dnia 14-03-2019 13:34
4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni


Żeby już nie powtarzać tego co napisaliście skupię się na trochę innej stronie filmu, a mianowicie na jego formie, która jest tutaj dość ciekawa.

Z jednej strony mamy więc typowe realistyczne kino, ukazanie komunistycznego brudu, biedy, itd., czyli dokładnie to czego się spodziewałem, ale z drugiej - coś co już jest dla mnie pewnym zaskoczeniem, czyli sposób w jaki reżyser wykorzystuje chwyt suspensu. W efekcie film trzyma w napięciu lepiej niż niejeden thriller/horror (smiley), a przy tym pozbawiony jest typowego dla tych gatunków efekciarstwa, pozostając stu procentowym dramatem społecznym. Dlatego tym bardziej niezrozumiałe są dla mnie słowa adiego, że film był nudny - mam wrażenie, że oglądaliśmy dwie różne produkcje.

Ja chyba zasadniczo rozumiem, co macie na myśli używając słowa "nudny" i że generalnie chodzi o jakieś symboliczne, wydłużone sceny nie posuwające fabuły do przodu lub starające się wytworzyć jakąś szczególną atmosferę, ale ja nie czuję żeby tutaj cokolwiek takiego było. Wszelkie dłużyzny służą przede wszystkim wytworzeniu wspomnianego napięcia i nie ma w tym jakiejś artystowskiej głębi, która mogłaby komuś przeszkadzać.

Pod tym kątem film jest tak dobrze skonstruowany, że aż pokuszę się o krótką analizę:

Reżyser raz za razem stara się utrzymać uwagę widza. Pierwszy świetny fragment to konfrontacja słowna pomiędzy doktorkiem, a dziewczynami, która pokazuje, że do stworzenia gęstej atmosfery wystarczą tylko sprawnie napisane dialogi i odpowiedni, przekonujący aktorzy. Dialog jest nie bez powodu przeciągnięty, napięcie między bohaterami rośnie stopniowo i powoli, po czym wybucha i kończy się tak jak się kończy. Ta konfrontacja zaczyna się właściwie jeszcze w samochodzie kiedy poznajemy Bebe i uświadamiamy sobie, że nie jest on zbyt miłym gościem.

Napięcie niby hamuje w środkowej części, kiedy Otilia udaje się do rodziców swojego chłopaka, ale to tylko pozory ponieważ podobnie jak bohaterka cały czas mamy gdzieś z tyłu głowy to co dzieję się z jej przyjaciółką. Podenerwowanie wzmaga fakt, że Otilia nie może wykonać telefonu, a gdy po dłuższym czasie w końcu się jej to udaje, to Gabita... nie odbiera. Napięcie spada dopiero gdy Otilia wraca do koleżanki.

Zabieg z przeniesieniem akcji do innego miejsca uważam za świetny. Przy okazji reżyserowi udaje się sprzedać trochę tła społecznego - oglądamy więc typową rodzinną bibę i niby słuchamy tych pogawędek, ale podobnie jak bohaterka, myślami jesteśmy gdzie indziej. Ważna również z punktu widzenia problematyki filmu jest rozmowa Otili z chłopakiem, jest jej uzupełnieniem, a także kolejnym sposobem na podkreślenie samotności głównych bohaterek, która wydaje się w tym filmie kluczowa.

Po powrocie do hotelu okazuje się, że poza martwym płodem leżącym w łazience zasadniczo jest ok. Gabita żyje, nikt jej nie znalazł. Spokój nie trwa jednak zbyt długo i za chwilę Otilia biega już w ciemnościach po osiedlu, z zapakowanym w torbie płodem. Tutaj pies zaszczeka, tam ktoś idzie, wszystko się może zdarzyć. Sekwencja jest oczywiście obowiązkowo rozwleczona w celu zbudowania napięcia.

Na koniec reżyser jeszcze raz nas maltretuje, kiedy okazuje się, że po powrocie do hotelu Gabity nie ma w pokoju.

Moim zdaniem, jak na standardy europejskiego dramatu społecznego, ten film ogląda się momentami jak bardzo dobre kino gatunkowe. W zasadzie tylko sekwencja początkowa może wydawać się nieco "nudna", ale ona też ma tutaj swój cel. Nie ma w tym filmie zbędny scen.

Bardzo podobały mi się konfrontacje bohaterek z otoczeniem, poczynając od niemiłej obsługi hotelowej, o której wspomniał Umba, doktorka, który ich wykorzystuje, kończąc na zbudowanych na zasadzie kontrastu scen: w domu chłopaka Otili, sceny w recepcji hotelowej oraz finałowej w hotelowej restauracji (załamana Otilia vs. wesoła rodzinka gadająca o pierdołach; Otilia vs. popijawa na recepcji; samotne bohaterki siedzące przy stoliku vs. wesele za ścianą). To wszystko podkreśla ich samotność w obliczu kryzysu, są zdane wyłącznie na siebie, a gdy ktoś jest sam i nie ma wsparcia to czasem popełnia błędy (oczywiście nie usprawiedliwiam tutaj ich dezorganizacji, chcę tylko zauważyć, że wpływa na to kilka czynników).

Po pierwsze podobało mi się przedstawienie akcji z perspektywy Otilii, a nie ciężarnej Gabity. [...] Po trzecie pięknie ukazana przyjaźń. Może żyję w trochę wyidealizowanym świecie, ale dla mnie przyjaźń ma ogromną wartość i chciałbym wierzyć, że w trudnych momentach byłbym naprawdę dużym wsparcie dla moich przyjaciół i wszystko bym dla nich zrobił. Oczywiście mam nadzieję, że oni dla mnie też. Tutaj Otilia poświęciła się przeogromnie. Łamanie prawa, seks z tym konowałem, wystawienie cierpliwości swego chłopa na próbę. W sumie ta przyjaźń to dla mnie największy plus filmu i najbardziej podbija ocenę.

Cieszę, że ktoś o tym wspomina, bo rzeczywiście ta przyjaźń jest tu istotna, ale zarysowana w dość subtelny sposób. Ogólnie największą ofiarą całego tego zdarzenia wydaje się być właśnie Otilia, która odwala całą robotę, mimo że niczym nie zawiniła.

Co do zaś samego problemu aborcji zgadzam się oczywiście, że film pozostawia szerokie pole manewru i nie próbuje sprzedać nam jednej słusznej prawdy, która jak wiadomo nie istnieje.

Ale według mnie w tym filmie tego, co napisała Otherka, ani nie "widać", ani nie było "bardzo dobitne". Bo w takim razie jaki był cel ujęcia leżącego na podłodze łazienki mocno rozwiniętego płodu?

No właśnie taki, jak napisałam. Ten leżący płód na pewno nikogo nie uszczęśliwiał. Wszystko odbyło się bardzo niehumanitarnie. Cierpiały na tym dziewczyny, a usuwanie czteromiesięcznego płodu za pomocą sondy też nie jest szczęśliwym rozwiązaniem. Gdyby aborcja była legalna, przecież nikt nie usuwałby ciąży po tak długim czasie. Celowo pprzedstawiono ten czwarty miesiąc i wtrącono, że przy takiej aborcji, idzie się do więzienia za morderstwo.

W zasadzie oboje macie rację smiley

Reżyser ma dużo empatii dla bohaterek, podkreśla ich samotność i fakt, że są zdane tylko na siebie, a także istniejącą pomiędzy nimi więź. Z jednej strony sugeruje, że gdyby aborcja była legalna to takie sytuacje nigdy by się nie zdarzały. Z drugiej pokazuje ekstremalny przypadek usuwania ciąży w 5 miesiącu, co z moralnego punktu widzenia może być dla wielu kontrowersyjne. Co ważne, nie stara się pokazać Gabity w zbyt dobrym świetle, a wręcz przeciwnie - przedstawia ją jaką irytująco pasywną, strachliwą dziewczynę, niezdolną do jakichkolwiek działań i prawdopodobnie również niezdolną do macierzyństwa. Dlatego w efekcie bardziej współczujemy Otili, która poświęca się dla nie swojej sprawy. Reżyser też zwraca uwagę na brak świadomości społecznej i zamiatania pewnych problemów pod dywan, bo w tym filmie aborcja przedstawiona jest jako coś powszechnego w środowisku studenckim, a ma się wrażenie, że poza tym nikt się tym nie interesuje. Ciekawe jest też, że film dotyka problemu tylko od strony pragmatycznej, bohaterowie mówią jedynie o niebezpieczeństwie zabiegu, o więzieniu, a nikt nie wspomina o kwestiach moralnych, co też dodaje całości realizmu.

Co do oceny to znowu ciężko mi się zdecydować. Daję jednak aż 9, bo nie mam co do tego filmu praktycznie żadnych zarzutów. Uważam, że problem został przedstawiony świetnie, niejednoznacznie i w sposób skłaniający do myślenia + całość świetnie się ogląda z racji dobrze zbudowanego napięcia + realizm w przedstawieniu i grze aktorskiej + przekonujące ukazanie dramatu jednostkowego na tle społecznych uwarunkowań. Od takiego kina chyba nie można oczekiwać już niczego więcej. Dodam, że nie dziwi mnie Złota Palma, bo jeśli nagradzać zaangażowane społecznie filmy, to właśnie takie. Póki co najlepszy film w klubie.
Edytowane przez Flaku dnia 14-03-2019 13:40
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 128 z 161 << < 125 126 127 128 129 130 131 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Otherwoman
14/04/2024 11:39
smiley

Lincoln
11/04/2024 15:55
Zapłacone, zalogowane, do zobaczenia za rok na forum smiley

Otherwoman
10/04/2024 09:26
Rok temu też było chyba 200 z tego co pamiętam

mrOTHER
10/04/2024 09:11
no dobra, zalogowalem sie. Do zobaczenia za rok xd

mrOTHER
10/04/2024 09:10
200 zł za zwykły hosting na własnej domenie? Cenią się skubańce

Umbastyczny
08/04/2024 19:38
<3

Diego
07/04/2024 22:50
Welcome in another life brotha 🫣

Otherwoman
07/04/2024 20:15
może się ktoś zgłosi oprócz nas smiley

Otherwoman
07/04/2024 20:05
ok, zrobiłam przelew - 200 zł

Otherwoman
07/04/2024 17:46
smiley

Umbastyczny
05/04/2024 20:20
jasne, ja na pewno się dorzucę smiley

Otherwoman
05/04/2024 17:25
postaram się w weekend zapłacić i będzie znowu zbiórka smiley

Otherwoman
05/04/2024 17:24
przyszedł mi mail o wygaśnięciu hostingu za trzy dni

Otherwoman
10/03/2024 21:41
smiley

chlaaron
09/03/2024 23:09
smiley

Otherwoman
09/03/2024 18:03
Umba, pw smiley

shimano
29/02/2024 22:08
olol

Otherwoman
01/02/2024 21:53
o, nie ma Kinga - wreszcie jakiś inny autor ma szanse na wygraną

Otherwoman
01/02/2024 21:47
lol widzę nową kategorię w plebiscycie na lc - romantasy smiley

Otherwoman
01/02/2024 21:40
smiley

Archiwum