Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-02-2010 11:32 |
|
|
Z których wyszedł miś Benjamina Linusa. Powiedział on do Krzysia, że jest bardzo szpetny i nie umie nawet zrobić z zapałki modelu rzeczy powszechnie zwanej telefonem komórkowym. Krzysiu obraził się, ale pokazał coś mu.
|
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-02-2010 11:37 |
|
|
Z których wyszedł miś Benjamina Linusa. Powiedział on do Krzysia, że jest bardzo szpetny i nie umie nawet zrobić z zapałki modelu rzeczy powszechnie zwanej telefonem komórkowym. Krzysiu obraził się, ale pokazał coś mu. Była to uniwersalna |
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-02-2010 14:43 |
|
|
Z których wyszedł miś Benjamina Linusa. Powiedział on do Krzysia, że jest bardzo szpetny i nie umie nawet zrobić z zapałki modelu rzeczy powszechnie zwanej telefonem komórkowym. Krzysiu obraził się, ale pokazał coś mu. Była to uniwersalna dubeltówka i najnowszy |
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 20-02-2010 21:35 |
|
|
Z których wyszedł miś Benjamina Linusa. Powiedział on do Krzysia, że jest bardzo szpetny i nie umie nawet zrobić z zapałki modelu rzeczy powszechnie zwanej telefonem komórkowym. Krzysiu obraził się, ale pokazał coś mu. Była to uniwersalna dubeltówka i najnowszy przepychacz do toalet.
Edytowane przez jazeera dnia 20-02-2010 21:35 |
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-02-2010 17:30 |
|
|
Z których wyszedł miś Benjamina Linusa. Powiedział on do Krzysia, że jest bardzo szpetny i nie umie nawet zrobić z zapałki modelu rzeczy powszechnie zwanej telefonem komórkowym. Krzysiu obraził się, ale pokazał coś mu. Była to uniwersalna dubeltówka i najnowszy przepychacz do toalet. Miś pomyślał, że |
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-02-2010 17:33 |
|
|
Z których wyszedł miś Benjamina Linusa. Powiedział on do Krzysia, że jest bardzo szpetny i nie umie nawet zrobić z zapałki modelu rzeczy powszechnie zwanej telefonem komórkowym. Krzysiu obraził się, ale pokazał coś mu. Była to uniwersalna dubeltówka i najnowszy przepychacz do toalet. Miś pomyślał, że Krzysztof to niezidentyfikowany |
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-02-2010 17:36 |
|
|
Z których wyszedł miś Benjamina Linusa. Powiedział on do Krzysia, że jest bardzo szpetny i nie umie nawet zrobić z zapałki modelu rzeczy powszechnie zwanej telefonem komórkowym. Krzysiu obraził się, ale pokazał coś mu. Była to uniwersalna dubeltówka i najnowszy przepychacz do toalet. Miś pomyślał, że Krzysztof to niezidentyfikowany obiekt latający o niskim |
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-02-2010 17:40 |
|
|
Z których wyszedł miś Benjamina Linusa. Powiedział on do Krzysia, że jest bardzo szpetny i nie umie nawet zrobić z zapałki modelu rzeczy powszechnie zwanej telefonem komórkowym. Krzysiu obraził się, ale pokazał coś mu. Była to uniwersalna dubeltówka i najnowszy przepychacz do toalet. Miś pomyślał, że Krzysztof to niezidentyfikowany obiekt latający o niskim podwoziu i mapie kartograficznej. |
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-02-2010 18:01 |
|
|
Z których wyszedł miś Benjamina Linusa. Powiedział on do Krzysia, że jest bardzo szpetny i nie umie nawet zrobić z zapałki modelu rzeczy powszechnie zwanej telefonem komórkowym. Krzysiu obraził się, ale pokazał coś mu. Była to uniwersalna dubeltówka i najnowszy przepychacz do toalet. Miś pomyślał, że Krzysztof to niezidentyfikowany obiekt latający o niskim podwoziu i mapie kartograficznej. Więc kopnął go
|
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-02-2010 19:13 |
|
|
Z których wyszedł miś Benjamina Linusa. Powiedział on do Krzysia, że jest bardzo szpetny i nie umie nawet zrobić z zapałki modelu rzeczy powszechnie zwanej telefonem komórkowym. Krzysiu obraził się, ale pokazał coś mu. Była to uniwersalna dubeltówka i najnowszy przepychacz do toalet. Miś pomyślał, że Krzysztof to niezidentyfikowany obiekt latający o niskim podwoziu i mapie kartograficznej. Więc kopnął go w klejnoty i |
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-02-2010 19:15 |
|
|
Z których wyszedł miś Benjamina Linusa. Powiedział on do Krzysia, że jest bardzo szpetny i nie umie nawet zrobić z zapałki modelu rzeczy powszechnie zwanej telefonem komórkowym. Krzysiu obraził się, ale pokazał coś mu. Była to uniwersalna dubeltówka i najnowszy przepychacz do toalet. Miś pomyślał, że Krzysztof to niezidentyfikowany obiekt latający o niskim podwoziu i mapie kartograficznej. Więc kopnął go w klejnoty i wyjął z jego
|
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-02-2010 20:16 |
|
|
Z których wyszedł miś Benjamina Linusa. Powiedział on do Krzysia, że jest bardzo szpetny i nie umie nawet zrobić z zapałki modelu rzeczy powszechnie zwanej telefonem komórkowym. Krzysiu obraził się, ale pokazał coś mu. Była to uniwersalna dubeltówka i najnowszy przepychacz do toalet. Miś pomyślał, że Krzysztof to niezidentyfikowany obiekt latający o niskim podwoziu i mapie kartograficznej. Więc kopnął go w klejnoty i wyjął z jego kieszeni różowe kajdanki. |
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
Muminka
Użytkownik
Postać: Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir
Postów: 2001
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 21-02-2010 21:09 |
|
|
Więc kopnął go w klejnoty i wyjął z jego kieszeni różowe kajdanki. Przypiął nimi Krzysia
' target='_blank'> |
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 17:37 |
|
|
Więc kopnął go w klejnoty i wyjął z jego kieszeni różowe kajdanki. Przypiął nimi Krzysia do kaloryfera i |
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 19:23 |
|
|
Więc kopnął go w klejnoty i wyjął z jego kieszeni różowe kajdanki. Przypiął nimi Krzysia do kaloryfera i zaczął snuć Gawędę.
Edytowane przez von Veron dnia 22-02-2010 19:32 |
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 22-02-2010 19:49 |
|
|
Więc kopnął go w klejnoty i wyjął z jego kieszeni różowe kajdanki. Przypiął nimi Krzysia do kaloryfera i zaczął snuć Gawędę. Sprytny Krzysiu Ibisz |
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
Kepler
Użytkownik
Postać: Hugo Reyes
Postów: 141
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 17:40 |
|
|
Więc kopnął go w klejnoty i wyjął z jego kieszeni różowe kajdanki. Przypiął nimi Krzysia do kaloryfera i zaczął snuć Gawędę. Sprytny Krzysiu Ibisz marszczył freda |
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
Marcus
Użytkownik
Postać: Alexander Block
Postów: 293
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 17:42 |
|
|
Więc kopnął go w klejnoty i wyjął z jego kieszeni różowe kajdanki. Przypiął nimi Krzysia do kaloryfera i zaczął snuć Gawędę. Sprytny Krzysiu Ibisz marszczył freda dłonią Dziobaka
|
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
White smoke
Użytkownik
Postać: Boone Carlyle
Postów: 458
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 20:01 |
|
|
Więc kopnął go w klejnoty i wyjął z jego kieszeni różowe kajdanki. Przypiął nimi Krzysia do kaloryfera i zaczął snuć Gawędę. Sprytny Krzysiu Ibisz marszczył freda dłonią Dziobaka. Dziobakowi to się
|
|
Autor |
RE: Niekończąca się opowieść |
Octopus
Użytkownik
Postów: 1058
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-02-2010 20:04 |
|
|
Na bezludnej wyspie, gdzie jeszcze niedawno życie płynęło beztrosko pojawił się tajemniczy wielbiciel pączków, który kochał też dziobaki. Pewnego deszczowego dnia poszedł do lasu w poszukiwaniu nowego przyjaciela- ładnego kota w czarnych conversach i pięknym różowym mercedesie klasy C. Niestety wielbiciel nie znalazł Mercedesa, ale odnalazł upragnionego kota z pięknym maluchem w kolorze zielonym. Wielbiciel nazywał się Krzysztof Ibisz, znany z Telewizji Polsat. Jak ujrzał jego spam na forum to od razu zaprosił go do swojego forum, które było o dziobakach jego ulubionych zwierzątkach.
Następnie spotkał Chajzera ten już nie lubił za bardzo dziobaków dlatego on poszczuł go dziobakiem. Następnie ujrzał idącego króla dziobaków, który patrzał wprost na jego szlachetną duszę. Podszedł do niego i otrzymał skrzynię, w której były różowe kajdanki i pluszowe maskotki dziobaków wyciągnął jedną i poszedł w krzaki. Odgarniając gałęzie, znalazł ślady murzyńskich strusiów natychmiast się tym zaciekawił i pobiegł jednak nie mógł się powstrzymać przed podrapaniem się w kolano przez co wykonał efektownego fikołka i wylądował w dolinie pełnej strusi nie mógł się stamtąd wydostać, więc krzyczeć, tak aby odpędzić złowrogie strusie. Niespodziewanie usłyszał głos dochodzący z odległego kanionu, głębokiego na ponad kilometr. Głos należał do dziobaka, który był niesamowicie rozdrażniony, potem wyskoczył zza krzaków i wystraszył Krzysia. Krzysiu ze strachu rozdarł sobie majtki.
Z których wyszedł miś Benjamina Linusa. Powiedział on do Krzysia, że jest bardzo szpetny i nie umie nawet zrobić z zapałki modelu rzeczy powszechnie zwanej telefonem komórkowym. Krzysiu obraził się, ale pokazał coś mu. Była to uniwersalna dubeltówka i najnowszy przepychacz do toalet. Miś pomyślał, że Krzysztof to niezidentyfikowany obiekt latający o niskim podwoziu i mapie kartograficznej. Więc kopnął go w klejnoty i wyjął z jego kieszeni różowe kajdanki. Więc kopnął go w klejnoty i wyjął z jego kieszeni różowe kajdanki. Przypiął nimi Krzysia do kaloryfera i zaczął snuć Gawędę. Sprytny Krzysiu Ibisz marszczył freda dłonią Dziobaka. Dziobakowi to się wielce podobało, aczkolwiek |
|