Świetnie nadawałbyś się na menadżera parku! Dosłownie WSZYSTKO byłoby w Twoich rękach - kontrolowałbyś cały nowoczesny świat dinozaurów! Kiedy Ty byłbyś szefem, wszystko byłoby możliwe!
Jak włączyłem ten film, to ucieszyłem się, że tylko 1,5 godziny. Jak go zacząłem oglądać, zacząłem żałować, że aż tyle...
Nawet nie wiecie, ile złotych myśli przychodzi mi do głowy po tym filmie Na przykład: gdybym był wykładowcą akademii filmowej i któryś z moich studentów stwierdziłby, że chce stworzyć coś oryginalnego, to pokazałbym mu ten film ku przestrodze. Albo że ten film jest dowodem na to, że w sztuce "wszystko już było" i niektórzy stają na głowie, żeby wymyślić coś nowego, ale niestety, od stania na głowie jedynie potrafi rozboleć głowa. Że gdybym chciał obejrzeć film opowiadający o parze ludzi, którzy mają do siebie pociąg i kończą w łóżku, to obejrzałbym porno...
Dobra, chrzanić. Dobry film dla rozwodników. Ocena:
SUMA: 2/10
Zawsze chciałem dać taką niską ocenę jakiemuś filmowi. Dzięki za danie mi takiej możliwości
Na koniec słowo o podziale ekranu na pół. Ciekawy eksperyment, bo miał skupić większą uwagę na aktorstwie (które w sumie było jedynym pozytywnym elementem filmu, choć niestety była to raptem dwójka aktorów), ale cholernie męczący. Dodatkowo momentami widać było, że w ten sposób próbowano maskować jakieś dziwne cięcia w obrębie jednej połówki (raz tło było białe, raz brązowe), które wynikały chyba z tego, że film nakręcono w 12 dni. Taki był cel, ale mi się to nie podobało. Jedyny pozytywny akcent - ostatnia scena, w której połówki się połączyły.
PS Coś czuję, że z kolejnym filmem Arlety będę zwlekał jeszcze dłużej
Kurde, chciałem iść na Teda 2 (tym bardziej, że będzie tam wątek prawniczy ), ale mam nogę w gipsie i nie wysiedzę w kinie.
Edytowane przez Faraday dnia 08-07-2015 10:43
Co dziwne nikt tego nie oglądał(nawet Lion), albo nikt się nie przyznaje. Dla mnie zaś będzie to miła okazja do przypomnienia filmu co nie widziałem z 5 lat. Pozdrawiam