Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Lutego 19 2025 21:25:12 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
Seriale
Filmy/Klub Filmowy ":o"
TOP 5
moja pani od literat...

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny01:35:06
Otherwoman 2 weeks
mrOTHER 3 weeks
sayid jarrah 6 weeks
Michal14 weeks
Lion15 weeks
Lincoln21 weeks
Flaku23 weeks
Isabelle25 weeks
chlaaron42 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Inne | HydePark
Strona 29 z 36 << < 26 27 28 29 30 31 32 > >>
Autor RE: Niekończąca się opowieść
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-09-2011 00:54
-Micheal Junior?


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Niekończąca się opowieść
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-09-2011 00:57
- Myślałam raczej o Aaronie.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Niekończąca się opowieść
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-09-2011 01:09
-Nudne imię, nie jest takie jak moje -skomentował Walt, spojrzał na psa. -Może Vincent?


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Niekończąca się opowieść
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-09-2011 01:15
- Nie nazwę syna jak psa. - stwierdziła drapiąc się po głowie.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Niekończąca się opowieść
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-09-2011 01:16
-Justin? To dobre imię, dla wielkich ludzi, którzy mają wielkie cele do osiągnięcia.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Niekończąca się opowieść
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-09-2011 01:18
- To najgorsze imię jakie słyszałam!


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Niekończąca się opowieść
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-09-2011 01:21
-Dlaczego? Jest przecież takie sweet - Walt rzekł, a na potwierdzenie słów małego murzynka pies zaszczekał.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Niekończąca się opowieść
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-09-2011 01:22
- Nie sądzę, aby to był dobry pomysł... Aaron mi się podoba.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Niekończąca się opowieść
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-09-2011 01:25
-Aha - odpowiedział dzieciak, w końcu doszli do celu, czyli małej polanki.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Niekończąca się opowieść
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-09-2011 01:26
- Ładna polanka. - odparła siadając na kamieniu.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Niekończąca się opowieść
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-09-2011 01:29
-To ja pójdę się wysikać, a Pani popilnuje Vincenta


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Niekończąca się opowieść
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-09-2011 01:31
- Dobrze. - odpowiedziała Claire i zasnęła.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Niekończąca się opowieść
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-09-2011 23:19
- Obiad? Tak na pewno masz rację Jack... - rzuciła od niechcenia, nie uwierzyła w jego słowa mimo tego mocno przekonywującego face'a którego wysłał w jej stronę. Kate pod wpływem olśnienia nie dała się zbałamucić liderowi, zaczęła podejrzewać, że Jack po prostu ukradł komuś ten zegar i wstydzi się do tego przyznać. Wiedziała, że kradł wcześniej wiadra, ale zegary?! Na nich nawet nie da się usiąść, chyba że Kate o czymś nie wiedziała... - To ja pójdę sprawdzić czy zupy nie przypalili. - poszła do kuchni, w środku nikogo nie było. W zamrażalniku znalazła frytki, które szybko rozmroziła w mikrofalówce. Na szafce znalazła zapas środków nasennych, dosypała je do keczupu i zaniosła wszystko doktorkowi. - Podali nam przystawkę, jak w prawdziwej eleganckiej restauracji na poziomie. Świeżutkie frytki, dopiero co ziemniaki obierali, musieli nawet strzepywać z nich stonki. Szef kuchni poleca. Wszystko co najlepsze dla lidera. - gdy Jack będzie już otumaniony środkami nasennymi, Kate planowała rozkręcić zegar i sprawdzić co jest środku, a może nawet później na nim usiąść...




Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Niekończąca się opowieść
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-09-2011 17:41
Gdy tylko Kate poszła sprawdzić zupę, Jack poczuł potrzebę skorzystania z ubikacji, więc zabrał swój "zegarek" i ruszył w drogę. Gdy tylko znalazł odpowiednie drzwi Shephard doznał szoku, normalny czysty kibel i papier, ogromne lustro do podziwiania swoich Jackface'ów oraz umywalka z czystą wodą, a na podłodze leżał pozostawiony batonik Apollo! Na wyspie miał tylko wiadro i liście, do tego z niewiadomych powodów wszyscy akurat do niego wpadali, gdy siedział na wiadrze w swoim namiocie, a teraz mógł się zamknąć na klucz! Od razu Jack zaczął korzystać bezkarnie z lustra, ćwicząc swoje Jackface'y na rozmowę z Kate o jego ciekawych wspólnych planach, które się niedługo ona dowie...

Jack skorzystał w końcu z kibla kończąc trening z Jackface'ami, zamiast gazety zaczął dokładnej przypatrywać się "zegarkowi", szczególnie jego kabelkom, już miał oderwać je, lecz nie chciał sprawić przykrości Kate, gdy się dowie, że sam miał frajdę z zabawy zegarkiem, siedząc na tronie Jack coraz bardziej przypuszczał, że zegarek jest popsuty i najlepiej będzie go wywalić. Gdy już miał opuścić ubikacje, jego wzrok padł na batonik, od razu zjadł go, a rozpuszczona czekolada pozostała na jego ustach i wokół nich, tego akurat nie zauważył w lustrze wychodząc. Wrócił akurat kilka sekund przed tym, jak Kate również wróciła z kuchni z frytkami, początkowo chyba nawet nie zauważyła jego wyglądu twarzy z czekoladą, co mogło wydawać się czymś innym...
-Właśnie przed chwilą się najadłem, więc nie będę się opychał żarciem, zjedz sama Kate, życzę smacznego - odpowiedział jej, stawiając "zegarek" na stole. -Hmm, mam dwie ważne rzeczy do powiedzenia, jedna jest dobra, druga zła, od której mam zacząć?



Edytowane przez Furfon dnia 13-09-2011 17:44
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Niekończąca się opowieść
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-10-2011 22:13
Kate nie dała po sobie poznać, że odmowa Jacka ją rozczarowała. Nie ruszyła frytek, miała nadzieję, że Jack zapomni się i zacznie je bezwiednie jeść skoro stoją przed nim na stole. Zaczęła się przyglądać twarzy lidera, coś się zmieniło w jego wyglądzie. Sprawiał wrażenie teraz mniej rozgarniętego niż zwykle. W końcu zorientowała się co jest tego sprawą. Słabe oświetlenie w łodzi podwodnej sprawiło, że Kate pomyliła czekoladę na jego twarzy z zarostem. - Zacznij od tej złej wiadomości. - powiedziała jednocześnie głowiąc się na tym, jak Jack zdołał wyhodować tak szybko zarost bo przed chwilą go nie miał. Zastanawiała się czy ta zła wiadomość nie jest przypadkiem z tym związana.




Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Niekończąca się opowieść
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-10-2011 00:00
-Zegarek jest zepsuty - oznajmił, na jego twarzy był widać smutek gdy te słowa wypowiedział na głos. Do tej pory nie pojmował ile dla niego znaczyło posiadanie zegarka, ludzie by zobaczyli ze nie tylko z wiadrem łazi lecz z takim dużym fajnym tykającym zegarkiem, który notabene teraz pokazywał 4:08 to wybuchu.

-Tak, to straszny dla nas cios. Jakoś przeżyjemy, w LA kupimy sobie nowy. Kupimy nowy bo... - Jack niespodziewanie uklęknął, niestety Furfonowi nie udało się znalezc screena z Jackiem klęczącym przed Sarah lub Kate(żal, powinni to w Lost daćsmiley)-Wyjdziesz za mnie Kate? Ty jedyna rozumiesz moją wielkość, zdajesz sobie sprawę jakim jestem rewelacyjnym lekarzem któremu udało się uratować co 6 pacjenta na wyspie, ile ludzi z opresji uratowałem oraz jak wspaniale liderowałem rozbitkami, którzy bez mnie by mieli oczywiście lepiej zginęliby już w czasie katastrofy. Ty jedyna akceptujesz moje zamiłowania do wiadra. Przyznasz, że zawsze do mnie wracałaś gdy byłaś z tym menelem Sawyer'em. To co Kate, zgadzasz się?! - by sprawić dziewczynie dodatkową przyjemność po jego słowach i bardziej ją przekonać strzelił na koniec swojej przemowy Jackface'a. Już ona będzie jego...



Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Niekończąca się opowieść
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-11-2011 10:16
Kate bardzo się zasmuciła słysząc o zepsutym zegarku. Naprawdę zależało jej na odkryciu do czego on służy, czuła że jest w jakiś sposób ważny. Jednak zapomniała o nim natychmiast gdy tylko Jack się jej oświadczył. - Zgadzam się! - krzyknęła, już w wyobraźni widziała jak biorą ślub a potem mają gromadkę bachorów, które robią face'y jakiego jak ich tatuś i załatwiają się do wiadra zamiast do nocnika. Gdy Jack zrobił swojego powalającego face'a na koniec przemowy, emocje wzięły górę i Kate aż zemdlała z wrażenia. Już dawno nie widziała tak wspaniałego grymasu. Jack jako lekarz i przyszły mąż, powinien udzielić jej teraz pomocy.




Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Niekończąca się opowieść
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-11-2011 00:27

Jack miał sprawdzony sposób by wybudzić człowieka ze śpiączki lub krótkiej nieprzytomności. Przystawiał swoją twarz do swojego pacjenta(w tym wypadku ukochana Kate) i zaczął strzelać swoje Jackface'y i krzyczeć głośno plując oraz wydzielając ze swojej jamy ustnej znany wszystkim ohydny odór.
-KATE! KATE! KATE! - nawoływał, czekając na efekty. Nie myślał tak jak ona o gromadce wspólnych dzieci lecz o kolekcji wiader, jaką będzie miał. To będzie jego nowe hobby oprócz ratowania ludzi. Do tego zacznie kandydować na prezydenta, w końcu sprawdził się jako lider na niebezpiecznej wyspie więc kierowanie jakimś państwem to będzie pikuś... Nagle usłyszał głośny hałas z głośników, co oznaczało że zaraz będą na miejscu, a tymczasem zegarek wskazywał 1:08 do wybuchu...


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Niekończąca się opowieść
Amelia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Ruby

Postów: 3904

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-11-2011 12:25
Kate nie reagowała na jackface'y ani na nawoływania. Wciąż była nieprzytomna i nic nie widziała, dodatkowo akurat była w tym momencie przeziębiona i zatkany nos sprawił, że nie była w stanie wyczuć odoru z ust Jacka, który w normalniej sytuacji na pewno by ją wybudził. Licznik tymczasem zbliżał się do 0, niedługo powinien nastąpić wybuch, Jack musiał jakoś poradzić sobie sam i jeszcze dodatkowo pomóc Kate, jeśli oboje mają nie zginąć wysadzeni w powietrze...








Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Niekończąca się opowieść
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-11-2011 01:29
Jack jako ze był Jackiem w tej chwili nie schował się w kącie i nie rozpaczał nad swoim żałosnym losem jakby to zrobił Locke. Od razu wiedział co musi zrobić by pomóc Kate, nie spanikował w tym momencie. Musi ją operować! Najpierw zdecydował, że pozbędzie się "zegarka" gdyż jego tykanie powoli zaczęło go irytować a nie mógł pozwolić by podczas operacji coś mogło go przypadkiem wytrącić z równowagi. Wziął i ruszył przed siebie, znalazł w końcu drzwi, które z trudem odtworzył. Tam umieścił "zegarek", po czym wrócił szybko do potrzebującej pomocy Kate. Założył znaleziony fartuch i zaczął wspominać wszystkie operacje, jakie przeprowadził od czasu przybycia na wyspę.
1.Edward Mars - zginął w cierpieniu, najpierw kawałek metalu w brzuchu a potem jeszcze kulka w płuca od Sawyer'a. Za jego śmierć zdobył plusa u Kate.
2. Nie uratował topiącej się kobiety
3. Charlie - wyjątkowy fart Jacka, bił go po klatce piersiowej nie po to by go uratować lecz się zemścić za próbę morderstwa go w jaskiniach. Niestety przyniósł ten czyn odwrotne skutki...
4. Boone - kompletna porażka. Nie zahamował jego utraty krwi, chciał mu widowiskowo amputować nogę by udowodnić rozbitkom że coś potrafi lecz Boone zbyt szybko zmarł i znów klapa. Wykorzystał też operowanie Boona jako pretekst by nie być przy porodzie Claire, gdyż wiedział że by go schrzanił. W swoim zastępstwie wysłał Kate nie potrafiącą niczego, Koreańczyka Jina który nie mówił po angielsku i Charliego, który potrafił to co Kate. Nic. Tej ekipie udało się zadanie, Jackowi nie...
5. Arzt - pozwolił mu wybuchnąć, potem nie był w stanie go poskładać do kupy.
6. Sawyer - kolejny przypadkowy sukces, w rzeczywistości chciał go zabić by pozbyć się rywala i samemu być z Kate. Podawał mu złe leki lecz sok z papai którym karmiła Kate Sawyer'a go wyratował...
7. Henry Gale aka Ben - wyjęcie strzały, kolejna jego operacja zakończona happy endem.
8. Ana Lucia i Libbi - Anny nawet nie próbował ratować za jej zdrady z Sawyerem, za to Libby próbował zaćpać co ją zabiło. Kolejni pacjenci na jego koncie...
9. Żona Picketta - nie chciał ratować Innej więc gdy tylko go wpuścili do sali operacyjnej zaczął robić wszystko by ją zabić. W tym wypadku Jack nie zawiódł.
10. Ben - operował mu guz, udanie. Potem się pomylił przypadkowo tnąc mu nerkę, przypadkiem też to wykorzystał by pozbyć się Kate i Sawyer'a z Hydry. W ogólnym rozrachunku pacjent przeżył, rzadki przypadek u doktora Shehparda.
11. Tajemnicza krótka choroba Claire - nie wiedział kompletnie o co chodzi, reputacja "najlepszego" doktora została zagrożona gdy Juliet ją szybko wyratowała.
12. Ranna Naomi - ekipa Desmonda wolała pomoc zboczonego Innego Ukrainca niż swojego Jacka. Więcej nie trzeba mówić.
13. Jego wyrostek - nie potrafił sam się operować(NIEMOŻLIWEsmiley), musiał skorzystać z pomocy Juliet oraz starego pryka Bernarda dentysty.
14. Multum nieudanych operacji w szpitalu po opuszczeniu wyspy razem z Oceanic Six. Nie wywali go z pracy gdyż był sławny jako ocalony rozbitek.
15. Powrót na wyspę, przeszłość. Zamiast dać mu główny przydział do stacji Laski jako główny lekarz Dharmy dostał pracę jako Workmenshitman. Był podwładnym Rogera Linusa, gorzej być nie mogło...
16. Młody Ben Linus. Nie chciał operować go wiedząc o swoich umiejętnościach, przez co Juliet, Kate i Sawyer musieli poświęcić niewinność Bena odebraną przez Richarda i wykąpać go w magicznym źródełko Świątynnym.
17. Sayid - nie potrafił mu wyjąc palcami kuli z brzucha, jego opatrunki z brudnej i śmierdzącej koszuli nie poprawiały stanu araba, przez co musieli go utopić w źródełko. Umarł arab, by po chwili zmartwychwstać jako zombi.
Jack nagle przerwał wyliczać, nie mógł się dłużej dołować. Rozpłakał się nad losem Kate, wszystko wskazywało że umrze jeśli Jack ją będzie operował...




Edytowane przez Furfon dnia 26-11-2011 01:30
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 29 z 36 << < 26 27 28 29 30 31 32 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Umbastyczny
01/02/2025 14:04
jasne rozumiem, bardzo mi przykro

Otherwoman
01/02/2025 10:05
postaram się dziś coś napisać, jak wrócę z pracy, ale nie na sto procent, bo jeszcze sporo rzeczy trzeba ogarnąć...

Otherwoman
01/02/2025 10:01
ja potem coś napiszę, bo wczoraj zmarła moja babcia i miałam raczej ciężki dzień...

Otherwoman
01/02/2025 10:00
kontynuujmy klub smiley

Otherwoman
01/02/2025 09:58
jestem smiley

Umbastyczny
01/02/2025 09:10
Arletam! Przybywaj!

Umbastyczny
29/01/2025 05:57
smiley

mrOTHER
28/01/2025 21:42
smiley

Otherwoman
08/01/2025 15:50
smiley

Umbastyczny
05/01/2025 19:50
smiley

sayid jarrah
04/01/2025 21:02
ok

Otherwoman
27/12/2024 20:13
56 gości online aha

Umbastyczny
25/12/2024 10:32
smiley

Otherwoman
24/12/2024 18:20
smiley

Umbastyczny
30/11/2024 09:22
smiley

Otherwoman
29/11/2024 20:00
coś długo mnie nie było smiley

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Archiwum