Bardzo rozczarowujący film... Poprzednie części nawet mi się podobały, ale kierunek, w jakim poszły, jest szalenie, szalenie ZŁY! Bardzo drażni mnie to, że mieli taką doskonałą możliwość pokazania tego, jak wygląda świat czarodziejów na innych kontynentach, w jaki sposób tam dzieciaki się uczą, jak żyją czarodzieje w innej społeczności, jak wyglądał początek magicznego XX wieku... A wszystko w zasadzie sprowadza isę do odgrzewanych kotletów, bo najwięcej emocji w filmie budzi 10-minutowy segment w Hogwarcie. Od 1 części Pottera wiadomo, że walka Dumbledora i Grindewalda jest nacechowana mocno politycznie i ma historyczne odwołania, ale ilość wątków dyplomatycznych, jakie zawarli w najnowszej części, jest po prostu bardzo nużąca, przesadna i niepotrzebna. Serio, mogli z kamienia złoto wyłuskać, a zrobili największą możliwą kaszanę.
Czekam za to z niecierpliwością na Hogwarts Legacy, ale jeżeli pójdą w tym samym kierunku, co w przypadku Famtastycznych Zwierząt (wciskanie na siłę wątków, które nie powinny zajmować ludzi, którzy sięgają po fantastykę...), to marnie to widzę, niestety.
Wkurza mnie też nagonka na Rowling i ta skrajnie poprawna, jedyna słuszna wizja mówienia współcześnie o orientacjach seksualnych i kwestii płci. Nie popieram tego, co opublikowała u siebie na Twitterze, ale to, że za sprawą jednorazowego wpisu (który, umówmy się, nie był na tyle skandaliczny, na ile kreują go media) sypie się cała jej kariera i budowany przez lata wizerunek, uważam za szalenie słabe.
Wkurza mnie też nagonka na Rowling i ta skrajnie poprawna, jedyna słuszna wizja mówienia współcześnie o orientacjach seksualnych i kwestii płci. Nie popieram tego, co opublikowała u siebie na Twitterze, ale to, że za sprawą jednorazowego wpisu (który, umówmy się, nie był na tyle skandaliczny, na ile kreują go media) sypie się cała jej kariera i budowany przez lata wizerunek, uważam za szalenie słabe.
100% się zgadzam
We are all evil in some form or another, are we not?
Wkurza mnie też nagonka na Rowling i ta skrajnie poprawna, jedyna słuszna wizja mówienia współcześnie o orientacjach seksualnych i kwestii płci. Nie popieram tego, co opublikowała u siebie na Twitterze, ale to, że za sprawą jednorazowego wpisu (który, umówmy się, nie był na tyle skandaliczny, na ile kreują go media) sypie się cała jej kariera i budowany przez lata wizerunek, uważam za szalenie słabe.
100% się zgadzam
Ja również
A co do filmu, do kina już się chyba nie wybiorę, jeszcze zobaczę. Ale czytałem opinię paru osób i raczej są one mocno negatywne, więc moje negatywne nastawienie robi się coraz gorsze.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Ok, jestem po seansie. Po tych wszystkich negatywnych ocenach, uważam, że film nie był wcale taki zły. Jak dla mnie trzymał poziom poprzednichu części, czyli generalnie spoko, ale bez szału.
Faktycznie było sporo tych kotletów i to nie tylko sam Hogwart, ale też dużo takich mini nawiązań do oryginalnego HP.
Co do wątków politycznych, to jak dla mnie były spoko. Nawet fajnie to się wpasowywalo w mugolska politykę.
Jeśli chodzi o pokazanie życia czarodziejów w innych krajach, to oczywiście, że byłoby super, jakby coś takiego zrobili. No ale nie oszujemy się. Czy ktoś w ogóle tego oczekiwal? Było na to miejsce i w poprzednich częściach, a nawet tego nie liźnieto.
Ogólnie jak dla mnie ta część nie odbiega poziomem od poprzednich i można ją spokojnie obejrzeć. Tylko nie należy spodziewać się tam nie wiadomo czego
Ja nie jestem zawiedziona, bo niczego lepszego się nie spodziewałam.
We are all evil in some form or another, are we not?