Pepper zawsze była pocieszna. Jednak jej historia i retrosy, plus zrobienie klamry łączącej jej wystąpienia w dwóch różnych sezonach, wywindowały ją do postaci niesamowitej.
2. Ma Petite
Drugie miejsce za bycie nieprzyzwoicie uroczą <3. I ma taki słodki głosik jak mówi "Miss Elsa".
3. Święty Mikołaj
Mikołaj zapadł mi w pamięć, bo niecodziennie widzi się "odcinek świąteczny" z psychopatycznym mordercą mikołajem i ukrzyżowaniem prałata.
4. Jenny Reynolds
Szkoda, że jej wątek nie był dłuższy. Słodka, kochana, mała dziewczynka, ale zuo wcielone xD. I psiapsióła Mary Eunice.
5. Meep
Bo nie ogarniam postaci, która ciągle mówi tylko "meep meep meep" i odgryza głowy kurczakom.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
no widzę, z tych postaci lubiem megadewiantkę Madame Delphine Lalaurie
co do Spaldinga, to ciekawa postac, ale on był zbyt dewiancki nawet jak na mnie chociaż przypominał trochę Filcha
A Madison, wiadomo, fajna laska i zgadzam się, że miała to coś.
Twisty faktycznie miał ciekawa historię, ale jakoś nie przypadł mi do gustu, a Addie to w sumie... w ogóle o niej zapomniałam...
Kurde trzeba zrobic kiedys rewatch generalny Losta na MP i ponowne dyskusje o odcinkach... Co o tym myslicie? Tylko z ogarnięciem i tempem, ze np 3 odcinki dziennie lub sezon na tydzien czy cos Bo na z24 niestety sie juz nie pogada, ale jak widac wracają ciągaty rewatchowe i Other i Umbie i mi i pewnie innym
Ja mogę oglądać Ostatnio też się z tym noszę, bo minęło już sporo od mojego ostatniego kontaktu z Lostem (od finału praktycznie do niego nie wracałem), a jakoś nie ma nowych dobrych seriali. Ale na pewno nie więcej niż 5 odcinków na tydzień (nawet w takim tempie będę pewnie omijał najsłabsze odcinki ). To daje około pół roku, a chyba nie ma sensu sie spieszyc.
Otherwoman 04/10/2024 11:29 Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...
Otherwoman 04/10/2024 11:26 Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.