Autor |
RE: Sny |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 28-12-2010 02:05 |
|
|
W wakacje, gdy trwało MP12, śniło mi się, że byłam w domu u Furfona Mieszkał w dosyć dużym i mrocznym domu Obiecałam mu, że jeśli powie mi jak ma na imię (wtedy jeszcze imię Furfona było nieznane) to pozwolę mu zabić Sierrę
Edytowane przez Amelia dnia 28-12-2010 02:05 |
|
Autor |
RE: Sny |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-01-2011 20:17 |
|
|
Dzisiaj wyjątkowo zapamiętałem swój sen I to nie był zwykły sen, tylko sen o forum
Byliśmy w jakimś wielkim mieście i byli tam wszyscy z forum. To miasto było opuszczone, wszędzie walały się śmieci, wszystko było stare, ulice zaczęły zarastać trawą, a po ulicach ganiały dzikie zwierzęta. I tak sobie chodziliśmy po sklepach odwiedzając m.in. sklep z płytami i w tym sklepie włączyliśmy piosenkę Downtown, a później April z Amelką zaczęły śpiewać "Forum, forum, forum musi być" Później, gdy nadeszła noc, zaczęły nas ganiać jakieś potwory, podobne do ludzi, ale nie było widać twarzy. I gdy tak uciekaliśmy przez to miasto, to pod posągiem Kopernika był taki właz z napisem Kwarantanna i tam się wszyscy schowaliśmy. I gdy tak siedzieliśmy, to wtedy Furfon i Otherw nagle zamienili się w te potwory i nas prawie wszystkich wymordowali. I żeby ich powstrzymać, to agusia dała pomysł, by poszturchać ich kijem, ale stwierdziliśmy, że w bunkrze nie ma kija i wtedy był błysk. Byliśmy w dżungli, tzn. ja, agusia, Umba, April, shan, panda, Otherw, Furf i bodajże jazeera Trafiliśmy na taką wielką górę, na której był jakby portal, który przeniósł nas na plaże rozbitków z LOST-a KONIEC
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Sny |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 07-01-2011 20:28 |
|
|
I żeby ich powstrzymać, to agusia dała pomysł, by poszturchać ich kijem, ale stwierdziliśmy, że w bunkrze nie ma kija
Trzeba było Umbe poprosić
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 07-01-2011 20:29 |
|
Autor |
RE: Sny |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-01-2011 20:29 |
|
|
To ja może wymienię wszystkie sny, jakie miałam z uczestnikami tego forum.
1. Jeszcze jak nie wiedziałam, jak ma na imię Casines, śniło mi się, że jest Patrykiem i wygląda jak mój kolega o tym samym imieniu
2. Rozmawiam z rafalkiem. Chłopak żali się, że Other mu dokucza. Składam mu wyrazy współczucia. W tym śnie rafalek ma wąsy
2. Wrzeszczę na Octopusa, że mnie oszukuje i udaje Lajona. Potem przyglądam mu się i stwierdzam, że jest wysoki, ma czarne włosy, wygląda jak Octopus, jest Octopusem i nikogo nie udaje i go przepraszam
3. Siedzę w moim dawnym mieszkaniu. Przychodzi Casines, siada w kuchni i tłumaczy mi zasady gry w snookera.
4. Other i Furfon mają wypadek samochodowy, umierają, idę na ich pogrzeb i płaczę... To mi się śniło w sanatorium. Dziwnem.
5. Bawię się z Otherwoman w wojnę i ją na niby zabijam z zabawkowego pistoletu. W tym śnie był chyba też grzechuuu albo przynajmniej ktoś podobny z wyglądu i również się z nami bawił (był po mojej stronie)
|
|
Autor |
RE: Sny |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 07-01-2011 20:36 |
|
|
Mnie się kilkanaście dni temu śnił post, w którym von Veron zachęca do przesłuchania tego kawałka : http://www.youtube.com/watch?v=MKCcwLrVMK0
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Sny |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 07-01-2011 20:37 |
|
|
Widze, że miałaś sporo snów z moim udziałem, w dodatku dwa związane z umieraniem
Podświadomie chcesz się mnie pozbyć
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Sny |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-01-2011 21:13 |
|
|
w jedynym zamieniam się w potwora, w drugim ginę Arctic i vV jak wy tak możecie?
ps. Kto prowadził samochód? ja na pewno bym nie spowodował wypadku...
|
|
Autor |
RE: Sny |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-01-2011 22:46 |
|
|
O, ja dwa dni temu miałam też sen o MP.
No więc było to miesiąc później, czyli zaczynała się nowa edycja, albowiem: MP: Psy. () W każdym razie każdy wklejał zdjęcie swojego psa i to była jego postać robiliśmy sobie avatary psów i tak dalej.. Fabuła zaczynała się, że każdy pies był w jednym schronisku, no i wszystkich nas zabrano do jednego samochodu i po kilkugodzinnej drodze wysadzono na pole kilkuhektarowe. Było to pole balonów z helem Podzielone na różne kolory, pamiętam, że psy April, Amelki, Linca i Furfona grały w piłkę - taki mini haxball, na zielonych balonach. Psy agusi i pandy wyły w rytm jakiegoś tam kompozytora, psy Grzecha i Lajona biegały z wywalonymi jęzorami do tego jak się śliniły okropnie! Później chyba wpadła Otherwoman swoim wielkim psiskiem i pazurem zaczęła przebijać balony, a dalej to już nie pamiętam. |
|
Autor |
RE: Sny |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-01-2011 23:04 |
|
|
jazeera napisał/a:
O, ja dwa dni temu miałam też sen o MP.
No więc było to miesiąc później, czyli zaczynała się nowa edycja, albowiem: MP: Psy. ( ) W każdym razie każdy wklejał zdjęcie swojego psa i to była jego postać robiliśmy sobie avatary psów i tak dalej.. Fabuła zaczynała się, że każdy pies był w jednym schronisku, no i wszystkich nas zabrano do jednego samochodu i po kilkugodzinnej drodze wysadzono na pole kilkuhektarowe. Było to pole balonów z helem Podzielone na różne kolory, pamiętam, że psy April, Amelki, Linca i Furfona grały w piłkę - taki mini haxball, na zielonych balonach. Psy agusi i pandy wyły w rytm jakiegoś tam kompozytora, psy Grzecha i Lajona biegały z wywalonymi jęzorami do tego jak się śliniły okropnie! Później chyba wpadła Otherwoman swoim wielkim psiskiem i pazurem zaczęła przebijać balony, a dalej to już nie pamiętam.
ale psychodela
aty nie miałaś psa na tym polu? może ty byłaś psem?
Edytowane przez Lion dnia 07-01-2011 23:05 |
|
Autor |
RE: Sny |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2011 10:32 |
|
|
jazeera napisał/a:
O, ja dwa dni temu miałam też sen o MP.
No więc było to miesiąc później, czyli zaczynała się nowa edycja, albowiem: MP: Psy. ( ) W każdym razie każdy wklejał zdjęcie swojego psa i to była jego postać robiliśmy sobie avatary psów i tak dalej.. Fabuła zaczynała się, że każdy pies był w jednym schronisku, no i wszystkich nas zabrano do jednego samochodu i po kilkugodzinnej drodze wysadzono na pole kilkuhektarowe. Było to pole balonów z helem Podzielone na różne kolory, pamiętam, że psy April, Amelki, Linca i Furfona grały w piłkę - taki mini haxball, na zielonych balonach. Psy agusi i pandy wyły w rytm jakiegoś tam kompozytora, psy Grzecha i Lajona biegały z wywalonymi jęzorami do tego jak się śliniły okropnie! Później chyba wpadła Otherwoman swoim wielkim psiskiem i pazurem zaczęła przebijać balony, a dalej to już nie pamiętam.
Bez komentarza...
|
|
Autor |
RE: Sny |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2011 10:34 |
|
|
Miałam psa widziałam jego oczami no i mój pies tylko obserwował, chyba. |
|
Autor |
RE: Sny |
von Veron
Użytkownik
Postów: 2227
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2011 20:43 |
|
|
Furfuś:
Kto prowadził samochód? ja na pewno bym nie spowodował wypadku...
Ale wypadek spowodował kierowca tego samochodu, który się z wami zderzył
Other:
Widze, że miałaś sporo snów z moim udziałem, w dodatku dwa związane z umieraniem
Podświadomie chcesz się mnie pozbyć
Taaak... i pewnie z tego powodu płakałam na twoim pogrzebie- z żalu, że zginęłaś w wypadku, a nie z mojej ręki
|
|
Autor |
RE: Sny |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 08-01-2011 20:46 |
|
|
von Veron napisał/a:
Furfuś:
Kto prowadził samochód? ja na pewno bym nie spowodował wypadku...
Ale wypadek spowodował kierowca tego samochodu, który się z wami zderzył
to wyjaśnia wszystko musiał być to ostry wypadek...
|
|
Autor |
RE: Sny |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 11-01-2011 22:57 |
|
|
Mi się znów śnił Lion.
Powiedział mi on we śnie, że mnie nienawidzi i żebym się do niego nigdy nie odzywała i nie chce mnie w ogóle znać
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Sny |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-01-2011 23:26 |
|
|
domyślam się skąd ten sen
masz za 2 tygodnie urodziny, może jak będziesz grzeczna to przyślę ci prezent i życzenia noworoczne zakładając, że rok zacznie się w lutym |
|
Autor |
RE: Sny |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-01-2011 23:35 |
|
|
Lincoln mi się śnił, zapomniałam napisać Nie za bardzo wiem, o co chodziło w tym śnie: w każdym razie odkryliśmy, że Linc jest sławnym skoczkiem narciarskim i się na niego strasznie obraziliśmy, że nam nie powiedział
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Sny |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 11-01-2011 23:42 |
|
|
No bo ja tak naprawdę jestem skoczkiem Tylko Wam nic nie mówiłem Tutaj jeden z moich skoków: http://www.youtube.com/watch?v=AC65Fi6RFbw
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Sny |
Amelia
Użytkownik
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-01-2011 23:45 |
|
|
Popłakałam się ze śmiechu
Lincoln, do twarzy Ci w tym kasku i goglach
Może teraz Lion będzie Twoim fanem, on lubi skoki narciarskie |
|
Autor |
RE: Sny |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-01-2011 16:32 |
|
|
ja miałem ostatnio 2 sny...
wczoraj miałem taki sen że byłem, ja adi i Otherwoman i Furfon Szliśmy przez coś w rodzaju lasu i tam z takiego bulgoczącego kotła czegoś w tym stylu wydobywała się taka ciemna para no i za każdym razem jak przechodziliśmy obok tej pary to ona nas zabierała do tego kotła i musieliśmy iść od nowa. Ale w końcu ją jakoś przeszliśmy i wtedy zaatakowały nas koty więc trzeba było je pokonac i pamiętam jak wziąłem kota i go zacząłem rozciągać za łapki A potem przeszliśmy dalej tym lasem... I wszystko się rozmyło i pojawiła się Amelia a raczej ja z Amelią w takim dziwnym trochę owalnym srebrnym pokoju z szybami, która wisiał na ścianie pustego w środku wyskiego budynku (na wewnętrznej ścianie) i to miał być stadion (nie wiem czemu wiem że to stadion ale to był stadion).
Drugi sen był dziś. Najpierw śnili mi się ludzie śpiewający pod moim blokiem i chodzący w kółko. Potem przyjechał Zygmunt Chajzer takim busem i powiedział że zwołuje wyprawę Ten bus był strasznie rozklekotany no ale pojechałem i jeszcze po drodze dołączyło ileś ludzi i dotarliśmy do Afryki I nagle okazało się, że jest tam też jazeera też, a potem to się przeistoczyło w zlot i chodziliśmy po górach i była tam z tego co pamiętam znowu Otherwoman (miała na sobie te fajnie hippisowskie spodnie co na jednym ze zlotów) i Furfon (był gruby i brodaty) no i jazeera (w pewnych momentach miała na nosie okulary) i jeszcze pełno innych ludzi których nie pamiętam. A potem w tej Afryce puszczali nam jakieś filmy i wykłady (pamiętam jeden o historii młotków i te młotki chodziły jak w filmiku do Another Brick in the Wall 2). I tam wiał wiatr na tych pokazach i jazeera zawsze trzymała moją kurtke która wisiała na oparciu (kurtka w Afryce!?) aby nie sfrunęła bo siedziała za mną cały czas A potem powrócił bus Chajzera ale już była większy no i w sumie to wyglądał jak autobus i już była znowu sama jazeera i wróciliśmy do Wrocławia bo pamiętam dworzec PKP
lol |
|
Autor |
RE: Sny |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-01-2011 16:36 |
|
|
ja miałem ostatnio 2 sny...
wczoraj miałem taki sen że byłem, ja adi i Otherwoman i Furfon Szliśmy przez coś w rodzaju lasu i tam z takiego bulgoczącego kotła czegoś w tym stylu wydobywała się taka ciemna para no i za każdym razem jak przechodziliśmy obok tej pary to ona nas zabierała do tego kotła i musieliśmy iść od nowa. Ale w końcu ją jakoś przeszliśmy i wtedy zaatakowały nas koty więc trzeba było je pokonac i pamiętam jak wziąłem kota i go zacząłem rozciągać za łapki A potem przeszliśmy dalej tym lasem... I wszystko się rozmyło i pojawiła się Amelia a raczej ja z Amelią w takim dziwnym trochę owalnym srebrnym pokoju z szybami, która wisiał na ścianie pustego w środku wyskiego budynku (na wewnętrznej ścianie) i to miał być stadion (nie wiem czemu wiem że to stadion ale to był stadion).
Drugi sen był dziś. Najpierw śnili mi się ludzie śpiewający pod moim blokiem i chodzący w kółko. Potem przyjechał Zygmunt Chajzer takim busem i powiedział że zwołuje wyprawę Ten bus był strasznie rozklekotany no ale pojechałem i jeszcze po drodze dołączyło ileś ludzi i dotarliśmy do Afryki I nagle okazało się, że jest tam też jazeera też, a potem to się przeistoczyło w zlot i chodziliśmy po górach i była tam z tego co pamiętam znowu Otherwoman (miała na sobie te fajnie hippisowskie spodnie co na jednym ze zlotów) i Furfon (był gruby i brodaty) no i jazeera (w pewnych momentach miała na nosie okulary) i jeszcze pełno innych ludzi których nie pamiętam. A potem w tej Afryce puszczali nam jakieś filmy i wykłady (pamiętam jeden o historii młotków i te młotki chodziły jak w filmiku do Another Brick in the Wall 2). I tam wiał wiatr na tych pokazach i jazeera zawsze trzymała moją kurtke która wisiała na oparciu (kurtka w Afryce!?) aby nie sfrunęła bo siedziała za mną cały czas A potem powrócił bus Chajzera ale już była większy no i w sumie to wyglądał jak autobus i już była znowu sama jazeera i wróciliśmy do Wrocławia bo pamiętam dworzec PKP
lol |
|