| Autor |
RE: muzyka |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 08-10-2010 18:38 |
|
|
|
panda napisał/a:
każdy artysta wystawiając gdziekolwiek swoje dzieła jest w pewien sposób komercyjny
uwaga: wziąłem do ręki słownik języka polskiego
komercja - działalność nastawiona jedynie na osiągnięcie zysku; też: produkty takiej działalności
myślę, że nie wszyscy artyści nastawiają się jedynie na zysk, bo wtedy wszystko byłoby popem a wszystko popem nie jest, przykład jeden z setki: shoegaze (styl rocka alternatywnego/indie rocka/indie popu, powstały pod koniec lat osiemdziesiątych w Wielkiej Brytanii. [...] Najważniejszym elementem brzmienia shoegaze'u jest gitarowa ściana dźwięku i ściszony, "niewyraźny", lecz bardzo melodyjny wokal. Muzyka shoegaze ma introspekcyjny, emocjonalny charakter. Za najważniejsze płyty uznaje się m.in. Loveless My Bloody Valentine i Nowhere Ride; ta pierwsza często pojawia się na szczycie rankingów podsumowujących lata dziewięćdziesiąte czy całą historię muzyki popularnej. Wśród protoplastów gatunku wymienia się m.in. The Jesus and Mary Chain, Spacemen 3, Cocteau Twins i Galaxie 500.) Większość ludzi nie słyszała takiego słowa, żadnego z tych zespołów, a 95% nie potrafiłoby wymienić co to dokładnie jest.
więc: shoegaze popularną muzyką nie jest... więc wykonawcy tej muzyki nie są nastawieni na komercję
Edytowane przez Lion dnia 08-10-2010 18:39 |
 
|
| Autor |
RE: muzyka |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 08-10-2010 18:47 |
|
|
ale 5 procent portafiłoby wymienić. i te 5 procent przeważa. to, że gatunek, czy zespół nie jest popularny, nie znaczy, że nie jest komercyjny. Poza tym, napisałam w pewien sposób, a nie po prostu komercyjny, a to różnica. Nie napisałam, że każdy artysta pisze tylko dla kasy. Większość ma super zabawę z komponowania, oddaje jakoś swoje emocje (tutaj muszę niestety stwierdzić, że chyba nie potrafię rozpoznać emocji w utworze 'Papa Americano', czy jakoś tak. może kwarta glissando powtarzająca się co kilka sekund ma symbolizować dobrą zabawę? nie znam się.), a kasa jak przychodzi, to jest jeszcze fajniej. bo bez kasy, nie oszukujmy się, większość popularnych teraz i kiedyś zespołów nie miałaby racji bytu.
Edytowane przez panda dnia 08-10-2010 18:52 |
|
|
| Autor |
RE: muzyka |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 08-10-2010 18:51 |
|
|
Lion napisał/a:
myślę, że nie wszyscy artyści nastawiają się jedynie na zysk, bo wtedy wszystko byłoby popem a wszystko popem nie jest,
No weź nie przesadzaj. Czyli nikt tworzący pop nie tworzy go bo lubi i czuje tylko każdy dla zysku? I nikt z przedstawicieli techno, rapu, metalu, rock&rolla nie tworzy go wyłącznie dla zysków?? Trochę naciągane. Co Ty tak popu nie lubisz?  |
|
|
| Autor |
RE: muzyka |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 08-10-2010 18:53 |
|
|
oczywiście, że pieniądze są potrzebne ale można ich dostawać więcej lub mniej wykonawcy komercyjni stawiają na większe, a wykonawcy niszowi bardziej na sztukę dla sztuki szkoda tylko, że żyjemy w takich czasach gdy pop jest po prostu słaby
Umbastyczny napisał/a:
Lion napisał/a:
myślę, że nie wszyscy artyści nastawiają się jedynie na zysk, bo wtedy wszystko byłoby popem a wszystko popem nie jest,
No weź nie przesadzaj. Czyli nikt tworzący pop nie tworzy go bo lubi i czuje tylko każdy dla zysku? I nikt z przedstawicieli techno, rapu, metalu, rock&rolla nie tworzy go wyłącznie dla zysków?? Trochę naciągane. Co Ty tak popu nie lubisz?
co to znaczy czuć pop? czuć potrzebę bycia komercyjnym i popularnym oddalając sferę muzyczna no tak
Edytowane przez Lion dnia 08-10-2010 18:56 |
|
|
| Autor |
RE: muzyka |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 08-10-2010 19:01 |
|
|
Lion napisał/a:
oczywiście, że pieniądze są potrzebne ale można ich dostawać więcej lub mniej wykonawcy komercyjni stawiają na większe, a wykonawcy niszowi bardziej na sztukę dla sztuki szkoda tylko, że żyjemy w takich czasach gdy pop jest po prostu słaby
Umbastyczny napisał/a:
Lion napisał/a:
myślę, że nie wszyscy artyści nastawiają się jedynie na zysk, bo wtedy wszystko byłoby popem a wszystko popem nie jest,
No weź nie przesadzaj. Czyli nikt tworzący pop nie tworzy go bo lubi i czuje tylko każdy dla zysku? I nikt z przedstawicieli techno, rapu, metalu, rock&rolla nie tworzy go wyłącznie dla zysków?? Trochę naciągane. Co Ty tak popu nie lubisz?
co to znaczy czuć pop? czuć potrzebę bycia komercyjnym i popularnym oddalając sferę muzyczna no tak
nie to znaczy go lubić tak najprościej mówić i może umieć śpiewać. ja strasznie fałszuje, ale jak miałbym być wykonawcą to wybrałbym bym styl, który lubię i do którego się nadaję, a nie taki w którym mało zarobię, ale nikt mnie nie posądzi o komercję.
Muzyka pop r11; ogólnie muzyka popularna, termin ten jest jednak wieloznaczny, w najszerszym sensie oznacza każdy rodzaj muzyki rozrywkowej, niezależnie od jej charakteru.
W węższym zakresie popem nazywa się bardziej "miękki" i nastawiony na masowego odbiorcę odłam muzyki rockowej, charakteryzujący się prostotą, melodyjnością i szerszym niż w klasycznej muzyce rockowej użyciem syntezatorów i studyjnych technik nagraniowych. Często style popowe są "łagodniejszymi" odmianami pierwotnych stylów wyrosłych z różnych odmian muzyki rozrywkowej (nie tylko rockowej), lub kombinacjami tych odmian tak zestawianymi, aby usunąć brzmienia nietolerowane w danym momencie przez większość potencjalnych słuchaczy, oraz aby zachować brzmienia, które są aktualnie modne.
W jeszcze węższym zakresie pop uważany jest za przeciwieństwo muzyki rockowej, gdyż jego głównym zadaniem jest podobanie się publiczności, która w większości najchętniej słucha rzeczy miłych, lekkich i przyjemnych, podczas gdy teoretycznie ideą rocka jest przekaz odautorski.
Jak widać z tej definicji nie wynika, że pop= nastawienie na kasę.
Równie dobrze ktoś może być sprytny i pomyśleć. Nie ma w Polsce dobrego zespołu soul, r&B, country czy gospel. Zacznę tak śpiewać, będę niszowy i zarobię na tych znudzonych popem. Znajdzie się dużo chętnych na ten niszowy styl. |
|
|
| Autor |
RE: muzyka |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 08-10-2010 19:03 |
|
|
Lion nie lubi tylko popu. On chyba jest ograniczony na jeden/dwa/może trzy duże gatunki. Jak masz zamiar robić muzykę, to ja ci powodzenia życzę. Jak zobaczę jako krytyk twoją płytę, to przypomnę sobie, jak po Chopinie kiedyś jechałeś i do czego porównywałeś i napiszę odpowiednią recenzję 
pop nie jest słaby w dzisiejszych czasach. nie ocenia się po kilku wykonawcach. są bardzo dobrzy wykonawcy popowi.
a co do twojego podziału: nieprawda (ależ oryginalnie). wykonawcy 'niszowi'(w cudzysłowie celowo, bo ten podział to brednie) często wychodzą z piwnic, żeby nie tylko ograniczona grupa ludzi się o nich dowiedziała, i bardzo dobrze, dzięki temu ludzie mają okazję szybciej do takich dotrzeć. i tworzą zajebiście mimo tego, że wyszli do ludzi.
Edytowane przez panda dnia 08-10-2010 19:06 |
|
|
| Autor |
RE: muzyka |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 08-10-2010 19:06 |
|
|
gdzie ja jechałem po Chopinie cóż, chyba większość ludzi jest ograniczona na jeden gatunek więc nie jest ze mną tak źle
Umbastyczny napisał/a:
Jak widać z tej definicji nie wynika, że pop= nastawienie na kasę.
z tej tez nie:
Taboret - (z franc. - tabouret) rodzaj mebla, służący do siedzenia.
|
|
|
| Autor |
RE: muzyka |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 08-10-2010 19:08 |
|
|
|
? |
|
|
| Autor |
RE: muzyka |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 08-10-2010 19:10 |
|
|
poza tym chyba jednak wynika
W węższym zakresie popem nazywa się bardziej "miękki" i nastawiony na masowego odbiorcę odłam muzyki rockowej, charakteryzujący się prostotą, melodyjnością i szerszym niż w klasycznej muzyce rockowej użyciem syntezatorów i studyjnych technik nagraniowych. Często style popowe są "łagodniejszymi" odmianami pierwotnych stylów wyrosłych z różnych odmian muzyki rozrywkowej (nie tylko rockowej), lub kombinacjami tych odmian tak zestawianymi, aby usunąć brzmienia nietolerowane w danym momencie przez większość potencjalnych słuchaczy, oraz aby zachować brzmienia, które są aktualnie modne.
Edytowane przez Lion dnia 08-10-2010 19:13 |
|
|
| Autor |
RE: muzyka |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 08-10-2010 19:16 |
|
|
a gdzieś ja tu wspomniałem o moich gustach? mówimy obiektywnie
Każda muzyka jest dla ludzi!
ale jest lepiej wykonana i gorzej |
|
|
| Autor |
RE: muzyka |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 08-10-2010 19:25 |
|
|
LION, pop nie równa się słowu słabe. tak samo określenie muzyka dla mas również nie równa się słowu słabe. pop może być świetnie wykonany, mimo tego że jest prostym gatunkiem to trudno jest się wybić z całej rzeszy wykonawców popowych. mało słuchasz innej muzyki, Lion. może w swoich gatunkach jesteś mistrzunio, ale w pozostałych niestety cienko.
Cas masz u mnie soczek  |
|
|
| Autor |
RE: muzyka |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 08-10-2010 19:28 |
|
|
tego uczą w szkole muzycznej?
i dobrze. trudno jest wykonywać 5 gatunków naraz
Edytowane przez Lion dnia 08-10-2010 19:29 |
|
|
| Autor |
RE: muzyka |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 08-10-2010 19:32 |
|
|
Lion napisał/a:
tego uczą w szkole muzycznej?
i dobrze. trudno jest wykonywać 5 gatunków naraz
a ograniczanie się do jednego gatunku muzyki jest po prostu zwykłym zacofaniem i powiem szczerze że tylko idioci ograniczają się do jednego gatunku nie ważnego co by to nie była za muzyka |
|
|
| Autor |
RE: muzyka |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 08-10-2010 19:33 |
|
|
tak, uczą. szkoła muzyczna kształci u ludzi szerokie horyzonty i otwartość na innowacje muzyczne. właśnie tego ci brakuje.
nie mówię o wykonywaniu 5 gatunków muzyki, ale na każdym trzeba się choć trochę znać, żeby mieć pogląd, jak co brzmi i co jest fajne, a co nie. myślisz że taki Rafał Blechacz nie słucha popu już wcześniej wspominanego? Też się na tym zna, bo to jest potrzebne wbrew pozorom. |
|
|
| Autor |
RE: muzyka |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 08-10-2010 19:36 |
|
|
to ja jestem chyba za stary żeby pójść do szkoły muzycznej, szkoda
(chociaż nie wiem czy jest jakiś gatunek muzyki który ma więcej podgatunków, mieszanin i stylów wewnętrznych niż rock to też ciężko wszystko ogarnąć)
adi daj spokój. jak ktoś nie słucha jakiejś muzyki to jest idiotą?
Edytowane przez Lion dnia 08-10-2010 19:40 |
|
|
| Autor |
RE: muzyka |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 08-10-2010 19:44 |
|
|
nie jesteś
przecież nawet na Akademię Muzyczną można pójść bez przygotowania. Przyjmują cię na próbę i jeśli będziesz ciężko pracować, to skończysz na porządnych ocenach. do mnie do 2st. przyjmują bez 1st, ale tylko na instrumenty dęte bo są łatwiejsze. tylko trzeba sporo nadrabiać, ale w przeciwieństwie do mojego gimnazjum szkoła jest dla uczniów, a nie uczniowie dla szkoły i można mieć korki z danego przedmiotu za darmo. mam dwóch kolegów, którzy chodzili bez 1st i radzą sobie całkiem całkiem.
gdybym miała wybór drugi raz czy iść czy nie iść do muzycznej bez wahania odpowiedziałabym, że idę. myślę że bez tej szkoły teraz nie miałabym laureata z muzyki, czy innych nagród. wbrew pozorom wszystko się łączy, uczę się dużo szybciej od kolegów i koleżanek (czyli w ogóle, samo słuchanie na lekcji wystarcza. 9 lat nauki nut na pamięć robi swoje.). a jaka frajda, jak się ogląda filmik z 3 klasy podstawówki, jak grałam z zespołem temat z Mission Impossible
muzyczną polecam wszystkim
Edytowane przez panda dnia 28-12-2010 16:06 |
|
|
| Autor |
RE: muzyka |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 08-10-2010 19:48 |
|
|
aha
tylko co teraz - zostać muzykiem czy muzykoznawcą zawsze dręczyło mnie to pytanie bo widzę, że ty mimo talentów muzycznych własnych artystką być nie zamierzasz
po drugie ja nie chcę grać na trąbce
Edytowane przez Lion dnia 08-10-2010 19:50 |
|
|
| Autor |
RE: muzyka |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 08-10-2010 19:52 |
|
|
nie, za słaba jestem. poza tym ze słuchem absolutnym chyba lepiej mi jest iść na teorię muzyki, która jest dla mnie ciekawsza i fajniejsza. tak samo historia muzyki - najlepsze połączenie dwóch dziedzin, które uwielbiam.
jak chcesz zostać muzykoznawcą to czeka cię chyba jeszcze więcej pracy niż jak chciałbyś być muzykiem.
CZEMU? Trąbka jest świetna!
Wgl każdy instrument jest fajny na swój sposób. Trzeba tylko odpowiedniej muzyki na dany instrument słuchać.
Edytowane przez panda dnia 08-10-2010 19:54 |
|
|
| Autor |
RE: muzyka |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 08-10-2010 19:56 |
|
|
adi1991 napisał/a:
Lion napisał/a:
tego uczą w szkole muzycznej?
i dobrze. trudno jest wykonywać 5 gatunków naraz
a ograniczanie się do jednego gatunku muzyki jest po prostu zwykłym zacofaniem i powiem szczerze że tylko idioci ograniczają się do jednego gatunku nie ważnego co by to nie była za muzyka
zupełnie się z Tobą nie zgadzam... tzn, jak ktoś lubi tylko i wyłącznie jeden gatunek muzyki to co? uważasz, że jest idiotą tak? |
|
|
| Autor |
RE: muzyka |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 08-10-2010 19:59 |
|
|
uczyłem się na pianinie od 2 klasy podstawówki i właściwie tylko te dwa instrumenty - pianino i gitara mnie że tak powiem ekscytują (no może jeszcze tamburyn, ale do tego nie trzeba chyba specjalnej szkoły przechodzić) więc nie ma mowy o żadnej trąbce. Nie widziałem Johna Lennona lub Kurta Cobaina grających na trąbce. Ani pana Blechacza z gitarą basową niech każdy sobie gra na czym chce
jak chcesz zostać muzykoznawcą to czeka cię chyba jeszcze więcej pracy niż jak chciałbyś być muzykiem.
jeśli tak to chyba jeszcze bardziej się skłonię do tego drugiego a w pierwszym pomoże mi na pewno kilka mądrych książek i własne doświadczenie z muzyką którą chcę wykonywać.
koniec tematu
a ten słuch absolutny to polega na tym, że jak usłyszysz jedną nutę to potrafisz powiedzieć jaka to nuta, czy coś jeszcze bardziej extra? |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
